Skocz do zawartości

jw_amigowiec

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    75
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez jw_amigowiec

  1. jw_amigowiec

    46P/Wirtanen

    Zaliczona pod zaświetlonym miejskim niebem, aparatem leżącym na futerale na ziemi (obiektyw 50mm).
  2. Nie wiem czemu zdjęcie się nie ładuje w podglądzie, dziwna sprawa
  3. Jest to moje pierwsze zdjęcie tego obiektu. Położyłem aparat na ławeczce celując "mniej-więcej" we właściwym kierunku. Wykonałem Canonem EOS 600D wraz z obiektywem Canon 50 1:1,4. Czas bodajże 13 sekund, dwie klatki - jedna na ISO 1600 (sama mgławica), druga ISO 6400, przysłona 5,6.
  4. To ja trochę inaczej niż zwykle. EOS-600D plus obiektyw Pentacon (M42) 135mm (przy APS-C ekwiwalent 216mm) f2,8. Sam księżyc naświetliłem oddzielnie (dwie klatki o 2 różnych parametrach naświetlania). Ogólnie całe zdjęcie jest z ręki, więc musiałem się ratować wysokim ISO, szumi jak stare radyjko :). Blisko Marsa, blisko zachodu.
  5. Cały czas ćwiczę, dzisiaj niebo było "mniej czerwone". Ciężko mi powiedzieć co tu widać - wiem, mogę sprawdzić z choćby stellarium. Pokusiłem się o mocniej otwartą "dziurę" i tym razem bardziej popracowałem z histogramem na poziomie importu z RAW. Aparat wycelowany "pionowo w górę". Ja chyba jestem "typowy Polak - potrzymaj mi piwo" ;). Wiadomo, "jakość" daleko mocno dalej "nie ta". Ale nie poddaję się. Postaram się o ciemniejsze niebo niż okolice centrum Katowic. No i zacznę zwracać uwagę większą na mapę nieba, wiedząc do fotografuję. To traktuję nadal jako test sprzętu. A te jaśniejsze "smugi" światła to raczej efekt jakiś halogenów zamontowanych na dachu jednego z biurowców... ISO3200, 1/15, f 5,6.
  6. Czy przewidziane są nagrody pocieszenia? Nie no, żartuję, gratulacje dla wygranych!
  7. Dzięki za info, zresztą taki miałem zamiar. Tylko czekam na przejściówkę EOS/M42. Bo raczej nie zapakuje filmu do Prakticy w celach testowych...
  8. Dzięki za wskazówkę. A obiektywów typu zoom unikam jak ognia. Chodziło mi bardziej o stałoogniskowy prawdopodobnie mak 500 mm z mocowaniem M42 o świetle 8. Mam obecnie M42 135 Pentacona f2,8 i canonowską stałkę też 50mm f1,4. Naście lat temu wieeele lat fotografowałem analogami, stąd mam trochę dziwnego sprzętu, po średnie formaty włącznie. Nigdy nie byłem zwolennikiem obiektywów zmiennoogniskowych, więc to rozumiem samo przez się. Napiszę do tego człowieka, jeszcze raz dzięki!
  9. No i cały czas rozbija się o kasę. Budżet mam chwilowo zerowy, ale "notuję" wszystkie porady i rozważam rozwiązanie, które będzie najlepsze. A większe obszary właśnie z uwagi na trudności focenia DS z małą aperturą.
  10. Ok, zatem będę celował w EQ3-2. Co do stabilnych statywów, zawsze mogę wziąć BARDZO ciężki mikrofonowy z adapterem jaki sam wykonałem, mi właśnie chodzi o śledzenie, pojedyncze klatki i stackowanie. Dzięki za odpowiedzi i podpowiedzi. Sprawa nie jest pilna, nie jestem w gorącej wodzie kąpany, ale fajnie jest mieć jakiś cel. A mając EQ3-2 wykorzystam go pod ewentualny przyszły teleskopik. Obecnie mam "śmieszny" refraktorek Spinor-Optics r70/700 na AZ2. Mając EQ3-2 bym mógł pomyśleć z automatu nad jakimś ciekawszym teleskopem, ale niestety muszę stawiać teraz na mobilność i wtedy złotym środkiem będzie jakiś MAK. Chodzi o to, że czasem pokonuję ze sprzętem mając go w plecaku wiele kilometrów pieszo. Wracając do tematu lustrzanki, mierzę siły na zamiary i wiem, że najprościej będzie się nastawić na focenie dużych obszarów nieba, niż celować w DS-y bez dobrego, dużego jasnego np Newtona. I w tym celu zacznę w końcu jeździć daleko poza miasto, bo w mieście zdjęcia wyjdą po prostu... czerwone. Jeśli chodzi o piesze wędrówki oto jeden z takich "owoców" - Wenus i księżyc, ich fazy vs zachód słońca: (telefon i montaż afokalny) Nie miałem autobusu do domu i zrobiłem 12 km pieszo.
  11. Dodatkowe pytanie, czy montaż typu EQ1/EQ2 + pojedyńcze klatki i stackowanie ma sens? Przy zastosowaniu adaptera do aparatu. Drgania to nie problem, w końcu aparat ma samowyzwalacz, jedynym problemem jest to, że to nie jest bezlusterkowiec. Ciężar statywu/montażu ma znaczenie. Najlepiej gdyby "nic" nie ważył, ale "to se ne da"
  12. To zabawa, fun, jak cała reszta. Astronomię i astrofotografię jak większość osób tu traktuję jako świetną zabawę. Jeszce się nie dorobiłem fortuny, dlatego myślę nad taką 500 ruską. Nie wiem czy ktoś miał styczność, czy to ok 300 zł w błoto, czy jednak coś wartego uwagi (cena/jakość). A tak najbardziej kręci mnie kosmologia fizyczna, "na starość" idę na fizykę, by móc się rozwijać w tym kierunku. Za miesiąc zapiszę się do Polskiego Towarzystwa Astronomicznego, może się czegoś też poduczę. Wracając do tematu, jak wykonam montaż, to się pochwalę i zamieszczę krok po kroku. A powyższe zdjęcie wykonałem na statywie mikrofonowym:
  13. Właśnie bardzo by mi się przydało coś takiego, ALE. Albo wykonam sam jakoś, albo sobie odpuszczę. Chwilowy brak funduszy o czym już pisałem. Co do zdjęcia, to niebo było tak czerwone, że dziw, że cokolwiek wyszło. Ale fakt, co do poruszenia mogłem skrócić czas znacznie (10s to dużo) i jednak lekko otworzyć przesłonę. Ten obiektyw jednak jest ok, to ja nie niałem wprawy z ustawianiem ostrości w nim, no i fakt próby na f=1,4. Jeszcze nigdy nie stackowałem zdjęć poza "naklejeniem" np 3 klatek w photoshopie z przenikaniem warstw i ich ręcznym dopasowywaniem. Wdrożę się i w tym. Dzięki za rady. A np takie tele 500mm ma sens, jeśli miałbym prowadzenie? Nie mam też problemów z mechaniką i elektroniką. Obecnie buduję analogowy syntezator basowy oparty o dwa VCO na NE555 i filtrze VCF. Jestem typem majsterkowicza.
  14. Stałem się niespodziewanie posiadaczem aparatu Canon EOS 600D. Posiadam do niego jedynie obiektyw Canon 50mm f1,4. Pierwsze zdjęcie (w warunkach miejskich) jakie spróbowałem wykonać na prowizorycznym statywie wygląda tak: Generalnie szczerze mówiąc wiedziałem co robię i czego mniej-więcej się spodziewać i nawet jestem dosyć pozytywnie zaskoczony efektem jak na spartańskie warunki. Ten obiektyw jest jakiś "rozklekotany" (takie mam wrażenie, chyba, że to taka "jakość")i miał problem z ostrzeniem na nieskończoność na "otwartej dziurze", ale po domknięciu przysłony poroblemu nie było. A z naświetlaniem - cóż. Zdjęcie - im bardziej otwarta dziura (mówiąc brzydko) albo dłuższy czas było bardziej czerwone - mieszkam w Katowicach. No ale sprzęt mobilny dosyć, to mogę się wybrać poza miasto. Do czego zmierzam. Posiadam jakieś obiektywy M42 (Zeiss Pancolar 50mm 1,8 - w zasadzie może być ciut ciekawszy niż ten canonowski, stare niemieckie szkło) i jakiś chyba Pentax 130 mm. Rozumiem, że przy prejściówce z M43 i matrycy w formacje APS-C przeliczam ogniskową o 1,6. Więc gdybym chciał uzyskać jakieś powiększenia sensowne to z posiadanym obiektywem 130mm uzyskam coś w granicach 6x. Widziałem za to niedrogo radzieckie obiektywy (chyba maki) lustrzane 500 mm, co przeliczając na APS-C da ok 22x powiększenie, co TEORETYCZNIE pozwoli focić niektóre DS. Ale teraz co z ew. "prowadzeniem" aparatu? Bo czasy liczone w sekundach mogą jednak okazać się zbyt długie dla statycznego statywu to raz, dwa potencjalnie słaba światłosiła takiego obiektywu potęguje potrzebę na długie czasy naświetlania. Liczę na Wasze porady jak ten sprzęt mogę wykorzystać, co z nim zrobić. Do tej pory robiłem jakieś tam zdjątka planet i księżyca telefonem na montażu afokalnym na małym refraktorku (70/700). Budżet jest mocno ograniczony, a taki obiektywik na M42 na allegro kosztuje 300 zł. Nawet jakbym kupił maka to podejrzewam, że potrzebuję dodatkowo montaż paralaktyczny z 1 silnikiem (mechanizmem zegarowym). Ale to moje przypuszczenia, dedukcja z tego co tu wyczytałem (jak i w innych miejscach). Tym bardziej, że taki maczek też jest względnie ciemny. Na dużego newtona nie mogę sobie pozwolić (mobilność!). Interesuje mnie fotografowanie DS, jak i większych obszarów nieba (na co już mogę sobie pozwolić gdzieś poza miastem podejrzewam, chyba...) Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi i sugestie. PS. Mam nadzieję, że to właściwy dział!
  15. To moja pierwsza tego typu udana fota nieba. "Na ślepo" celowałem w Andromedę. Pożyczony aparat Canon EOS600D z obiektywem 50mm 1.4. Ustawiłem czas 10 sekund, ISO 3200 i przysłonę 8 (na mniejszych nie umiałem ostrości złapać). Dłuższa ekspozycja nie miała sensu, zdjęcia wychodziły czerwone. Czerwieni pozbyłem się w Photoshopie. Całość ustawiłem na zmodyfikowanym pod lornetkę docelowo statywie mikrofonowym. Zdjęcie robiłem blisko centrum Katowic.
  16. Ja przykręciłem do zdemontowanej końcówki (główki) na mikrofon przejściówkę (kątówkę) ze statywu fotograficznego na lornetkę. Nie wiercąc nic ani nie uszkadzając. W ten sposób mogę montować lornetkę do dowolnego statywu mikrofonowego. Od lekkich przenośnych po bardzo ciężkie potwory.
  17. Zgadza się, mam bliźniaczy teleskop (r70/700) i ogólnie różnie bywa z obserwacjami - dużo zależy od pogody, przejrzystości powietrza etc. Np ostatnio Saturn wyglądał bardzo słabo, a miesiąc temu "ostry jak żyleta" na 10 mm bez barlowa, a z barlowem większy, mniej ostry, ale też "świetnie" (Hubble na orbicie to to nie jest ;)).
  18. Tak, to prawda i zdaję sobie z tego sprawę. Jednak w końcu do nocnego nieba ją kupiłem, a jej niebywałą zaletą jest 7-stopniowe pole widzenia (ostrość nie jest idealna na krawędziach, ale to mi absolutnie nie przeszkadza). Patrząc w niebo nie patrzę w studnię.
  19. W sumie dzięki TEMU tekstowi, ale jego kopii z jakiegoś innego forum postanowiłem kupić lornetkę 7x50. Dorwałem Soligora za 70 zł na allegro (mega okazja, lornetka wymiata, porównywałem inne w Chorzowie w teleskopy.pl i trafiło mi się jak ślepej kurze ziarno ;)). Nie mogę się doczekać aż ją przetestuje z dala od miasta kiedyś, ale nawet w Katowicach podziwiam ogrom Andromedy etc. W mieście jest dosyć ciekawy efekt - celuję nią w miejsce gdzie "nie widać gwiazd" w kierunku Drogi Mlecznej i voila! Nagle się odsłania to co było niewidoczne!
  20. Chmury z widokiem na Vegę pod miejskim niebem:
  21. Ja przygotuję klip video, narazie macię w formie pokazu slajdów, na szybko zrobiony
  22. Muzyka inspirowana obrazem. Wykorzystałem nawet taki malutki ciekawy analogowy syntezator Korg Monotron Delay :). Nagrale telefonem przy montażu afokalnym z teleskopem Spinor Optics r-70/700. Prosty, szybki montaż w iMovie. Muzyka własna.
  23. Chmurki z dzisiaj nad Katowicami. Zaświetlone przez słońce "od tyłu" Zaraz po burzy
  24. Nie zauważyłem, że ktoś odkopał stary temat. Proponuję przenieść powyższe posty moderatorom tu, (a ten obecny komentarz usunąć):
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)