Obserwacje wizualne prowadzę od 5 lat, głównie przez lornetki, bo jest to sprzęt, który cenię najbardziej ze względu na ich prostotę użytkowania i sporą mobilność.
Pod ciemne niebo jeżdżę bardzo rzadko, więc podstawowym miejscem obserwacji jest balkon lub okoliczne łąki. Niebo, którym dysponuję na co dzień ma 6 w skali Bortle'a - daleko mu do ideału. Niemniej jednak przez te kilka lat, lornetką 15x70 czy aktualnie przez 20x70 wypatrzyłem 3/4 obiektów z katalogu Messiera oraz jaśniejsze NGC.
Oprócz DS często zerkam na Księżyc przez Maka 90 albo 20x70. Dobry atlas Księżyca oraz lista Lunar 100 to świetna zabawa 🙂 W przyszłości do Łysego planuję zakupić coś większego 🙂 Planety z kolei interesują mnie najmniej, czasami zerknę na Jowisza lub Saturna.
Ogólnie podczas obserwacji staram się wykorzystać warunki i posiadany sprzęt w 100% 🙂 Ostatnio będąc w Turcji, pomimo sporego zaświetlenia nieba, obserwowałem część gwiazdozbioru Feniksa oraz najjaśniejsze gwiazdy Żurawia. Zawsze na niebie staram się znaleźć coś ciekawego 🙂