Skocz do zawartości

wismat

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    116
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Zawartość dodana przez wismat

  1. Dzięki. Jakaś różnica pewnie by była ale myślę że na pewno dużo łatwiej mi by się obrabiało. Bazę zdjęcia zrobiłem w jeden wieczór natomiast szlifowałem to przez 4 kolejne dni. Siarka na poziomie 7 godz pewnie skróciła by ten czas 🙂
  2. Cześć, Chciałem przedstawić moje ostatnie zdjęcie. Kadr wybrałem bodajże już w 2021 roku i w końcu doczekał się realizacji. Może nie 100% ponieważ w przepiękną bezchmurną marcową noc miałem problem z akwizycją siarki i musiałem wyrzucić do kosza ponad 5 godzin materiału. Przez co samej SII zebrałem bardzo mało. Postanowiłem jednak spróbować swoich sił bo wiem, że nie dozbieram w najbliższym czasie żadnych klatek. Ha: 84x300, OIII: 84x300, SII: 27x300, RGB: 30x120 Sumarycznie: 19godz, 15min William Optics GT81 IV, ASI2600mm-p, Antlia Ha 3nm, OIII 3nm, SII 4,5 edge, RGB - V-pro Wersja starless: Wersja z opisem: Pogodnych nocy 🙂
  3. wismat

    Księżyc w Plejadach

    Ja mam takowe. Mam nadzieje że widać te "kropki".
  4. Ani Darków ani flatów nie trzeba robić zaraz przy sesji. Oczywiście flaty należy zrobić stosunkowo w okolicy sesji ale tylko dlatego żeby pyłki na matrycy / filtrach się zgadzały. Darki zmieniam raz na pół roku albo dłużej. Flaty starczają mi spokojnie na kilka sesji
  5. Ja wierzę że przyjdzie owocna zima jeszcze. Chyba ta w 2020 nie była taka zła z tego co pamiętam. Wiosna mnie nie za bardzo pociesza bo mało co jest z DSO do fotografowania tym bardziej ogniskowa ok 400mm. Na pewno nie spod Warszawy. Kończy się dla mnie sezon, a następny za pół roku. Z różnych względów, a najbardziej rodzinnych w zeszłym roku udało mi się postawić astrobudke (co prawda Bortle z 5,5 ale jest) i to nie jest tak że z nią wykorzysta się każdą dostępną godzinę w nocy jak ktoś wspomniał. To tak nie wygląda. Bardzo często pogoda się nie sprawdza i nawet jak się ustawi budzik to nie wiadomo czy przyjdą chmury za 30min czy za 1 godzinę więc tak czy siak trzeba kontrolować, czuwać, patrzeć czy się nie wykrzacza itp. Kilka niepewnych nocy pod rząd i tak człowiek jest wypruty jakby jechał w plener, a i tak nie wiadomo czy sesja wystartuje. Dodatkowo jak masz wszystko zdalnie to nie do końca chcesz temu zaufać w 100%. Jak masz okno między 2 a 3 a o 3:30 ma padać deszcz to średnio chcesz zaryzykować że coś się zatnie i dach nie zamknie. No chyba że jesteś na miejscu, założysz kapcie i pójdziesz z drabina „popchnąć” dach. Ja tak nie mam i kilka razy na początku musiałem jechać 80km po nocy i rzeźbić przy zębatkach od silnika. Na szczęście od dłuższego czasu jest ok ale nie zaryzykowałbym sesji przed deszczem. Mając astrobudke raczej nastawiam się mimo wszystko na pewne noce. Jadąc na działkę i rozstawiając zwyczajnie teleskop na pewno bym focił do pierwszych chmur nawet jakby to miało trwać zaledwie 40min. Astrobudka daje mi na pewno tą przewagę, że mogę dalej uprawiać to hobby jak nie mam czasu na nie, jak jestem zmęczony, jak pogoda nagle pozytywnie mnie zaskoczy. No i oszczędza na benzynie jak pogoda negatywnie zaskoczy. Ale to nie jest tak że każda godzinna dziurę w nocy się wykorzysta. Astrofotografia nauczyła mnie na pewno cierpliwości i pokory i wiem że jak teraz nie skończę projektu (a wiem że już nie skończę ani jesiennego ani zimowego) to zrobię to w przyszłym roku. Są rzeczy na które nie mamy wpływu i nie ma co się na to denerwować. Przyjdzie jeszcze czas kiedy będziemy mieli tylko nocy pod rząd że będziemy chcieli żeby przyszły chmury zeby się wyspać 🙂 Do tej pory nie zrobiłem jeszcze zdjęcia płomienia i końskiego łba. Myślałem że może w tym roku zrobię. Ale nie. Nie było mi dane. A czekam już chyba 3ci rok. Trudno. Na szczęście nie jest to nasza praca, nie mamy celów na dany miesiąc typu 2 obiekty DSO albo ktoś rozwiąże z nami umowę. To hobby. Mimo że jest bardzo irytujące w wielu aspektach to ma jednak sprawiać radość i satysfakcję. Dlatego przyjmuje pogodę jaką jest i czekam na taką która będą mógł w jakimś stopniu wykorzystać. (Czyli pewnie za 2 tygodnie, w pełnię 😉 ). Ja bym się pogoda tak nie przejmował. Raz będzie raz nie będzie. Tak jak ktoś wcześniej wspomniał. Zanieczyszczenie światłem. To jest problem. 4 lata temu miałem nawet fajną miejscówkę. A za moment pobudowali obok magazyny na południu świecące non stop ledami, obok sąsiedzi ziemię kupili i już świecą po nocach. Robi się naprawdę źle. Niedługo nic mi po pogodzie.
  6. Cześć. Rozważę zakup przedłużenia statywu pod sw heq5. Może być 21cm, może być 41cm. (w zasadzie fajnie jakby ktoś miał tą wersję 41cm). Jeżeli ktoś ma inną wysokość też wezmę to pod uwagę, te dwie powyższe to takie standardy sklepowe. Może ktoś ma na zbyciu. Mateusz
  7. Pierwsze zdjęcie w 2024r. Cieszę się że w końcu udało mi się je zrobić bo zacząłem zbierać fotony na początku listopada 2023 i była realna szansa, że przez pogodę nie będzie dane mi go dokończyć. Trzy dobre noce blisko ostatniego nowiu sprawiły że to mamy 🙂 Mgławica Mucha (NGC 1931), Mgławica Pająk (IC417) oraz Mgławica Kijanki (IC410) Mgławica Mucha jest mgławicą emisyjną, otwartą, znajdującą się ok. 10tys lat świetlnych od nas. To ta kulka na lewo od środka zdjęcia. Nieopodal czai się na nią Mgławica Pająk, która to oddalona jest od nas ok 7500 lat świetlnych. IC417 jest dużą mgławicą emisyjną, gwiazdotwórczą w której znajduje się gromada otwarta. Stwierdzono, że gwiazdy w środkowej gromadzie mają wiek ok 1-5 mln lat co może świadczyć o tym że proces gwiazdotwórczy zachodził tu kilkukrotnie. Całej akcji z prawego dolnego rogu przyglądają sie tzw. Kijanki czyli mgławica emisyjna będąca tak naprawdę częścią gromady NGC 1893. Kijanki oddalone są od nas o ok. 12tys lat świetlnych, a same mają długość ok 10 lat świetlnych czyli taki mały dzyndzel, a jego długość jest 2x większa niż odległość od nas od najbliższej Alfa Centauri). Kadr dobrałem tak żeby zarejestrować jeszcze na nim gromadę otwartą M36 znajdująca się na skraju lewego boku. Znajduje się ona ok 4tys lat świetlnych od nas (czyli jest najbliżej z charakterystycznych obiektów tego kadru), ma wielkość ok 14-20 lat świetlnych i powstała ok 25 milionów lat temu. Nie chciałem używać rotatora do tego kadru bo miałem w trakcie jeszcze kilka projektów, a zdjęcie robiłem zdalnie (niestety nie mam elektrycznego rotatora). Może byłoby lepiej. SHO 80x300, RGB 30x120 - 23 godziny. Żeby trochę odciążyć serwer wrzucam wersje w 90% rozdzielczości. Różnica w jakości mała, ale w mb już spora 🙂 Pogodnych Nocy Mateusz
  8. Pojawiło mi się okienko pogodowe. Myślałem, że zrobię szybko Księżyc i wezmę się za wodór bo miałem mieć ok 8 bezchmurnych godzin. Okazało się że skończyło się na Księżycu i kilku szarpanych miedzy chmurami klatkach Ha. Księżyc z 23.12.23 Wiek: 11,5 dnia Faza: 88,3% Odległość: 376 515km Wysokość podczas akwizycji: 41,1° RGB zbierane kamerą mono - wzięte 60% z 1500 na kanał.
  9. Pozwoliłem sobie na małą poprawkę. Ponieważ już nie mogę edytować pierwszego postu wrzucam lepszą wersję pierwszego zdjęcia tutaj (mam nadzieje że lepszą 😉 )
  10. Dzięki. Cenna informacja. W moim przypadku jeżeli chodzi o obiekty głębokiego nieba to jest to też niestety podsumowanie roczne. Obiecuje poprawę w 2024 🙂
  11. Swoją drogą zainteresował mnie ten obiekt na środku kadru (wycinek z pierwszej fotografii - zbliżenie ponad 200%) Widać że te pyły wodorowe otaczają gwiazdę i ona je w jakimś stopniu rozjaśnia, może jonizuje. A może tam jest jeszcze jakiś dysk protoplanetarny? 🙂 W każdym razie nie wygląda to jak zwykła "kropka" 🙂
  12. Cześć, witajcie. Trochę mnie nie było na forum i chciałem nieco nadgonić tą nieobecność. Przecież nie można wejść w nowy rok z "zaległościami" 😄 Wykonałem 3 fotografie DSO zestawem który jeszcze szlifuję i pod względem ustawiania i pod względem przeogranizowania workflow. Pierwsze zdjęcie przedstawiam od razu w nowej odsłonie. Wykonałem je w sierpniu ale dopiero dziś obrobiłem na nowo i jestem z niego zadowolony. Jest to wodór oraz tlen w okolicy ngc6914 z gwiazdami RGB. Wodór 60x300, tlen 40x300, RGB 60x120 - Łącznie 14 godzin 20min: Resize 75 (100% ma 23mb) Niżej opis w pomniejszonej rozdzielczości: Swoją drogą planując zdjęcie kompletnie nie wiedziałem że LBN251 tak będzie rzucała się w oczy. Druga fotografia to mgławica Bańka, mgławica Szczypce Homara i wiele wiele innych mniejszych obiektów 🙂 Wodór 80x300, tlen 80x300, siarka 80x300 - Łącznie 20 godzin, zdjęcie robiłem w pierwszej połowie września. Także ze względów "wielkościowych" resize 75% Może zamiast wersji z opisem, jako drugą wersję wrzucę zdjęcie bez gwiazd. Widać na nim lepiej efekt "kotłowania się" kosmicznych pyłów w tym rejonie. Również zmniejszam rozdzielczość żeby post mógł zostać opublikowany 🙂 Ostatnie zdjęcie jakie mi się udało wykonać w tym roku to znana pozostałość po supernowej - CTB1 Zdjęcie naświetlałem w sumie 17 godzin 10 min (wodór 108x300, tlen 98x300) na przełomie października i listopada. Zdjęcie opisowe tak na dobrą sprawę nie wiele wnosi oprócz gromady ngc7788 na górze kadru, więc go nie wrzucam 🙂 Standardowo resize 75% Zdjęcie CTB1 jest dla mnie szczególne ponieważ jest to pierwsze zdjęcie które wykonałem w 100% zdalnie. W 2023 roku spełniło się moje małe marzenie o własnej astrobudce. Marzenie nieco wymuszone sytuacją, ale jest. Także nie mogę się już doczekać bezchmurnych nocy w 2024r czego i Wam życzę z okazji zbliżających się świąt oraz nowego roku. wismat alians wiśnia ergo Astrocherryff
  13. Hej, Mgławicą Dusza nazywa się cały sfotografowany obszar i zostało przyjęte że ta mgławica to potocznie IC1848, tak naprawdę IC1848 to obszar gromady otwartej odkryty przez Edwarda Bernarda, a cała mgławica znajduje się w katalogu Stewarta Sharplessa jako Sh2-199. W Duszy znajduje się również mgławica IC1871, jest to mniejszy obiekt w środkowo-prawej stronie fotografii. Skoncentrowany jest na jasnym obszarze w postaci wystającej nieopierzonej głowy orła 😀 Młode masywne gwiazdy typu O i B oświetlają jarzące się obłoki emisyjne. Doprowadziło to do wyzwolenia wybuchów nowych procesów gwiazdotwórczych. Oświetlone przez masywne gwiazdy olbrzymie obłoki molekularne rozszerzają się tym samym sprężając otaczający je gęstszy ośrodek gazowy. I tak powstała nieopierzona głowa orła właśnie 🙂 Ponieważ nie mogłem się zdecydować publikuje 2 wersje z różnie złożonego materiału. Pierwszy to mój standardowy pixelmath do NB, druga wersja to formuła którą znalezłem w necie: R: (Oiii^~Oiii)*Sii + ~(Oiii^~Oiii)*Ha G: ((Oiii*Ha)^~(Oiii*Ha))*Ha + ~((Oiii*Ha)^~(Oiii*Ha))*Oiii B: Oiii Wersja 1. Wersja 2: William Optics GT81, QHY163M Ha 78x300 / SII 64x300 / OIII 60x300 16 godzin 50 min. Pogodnych nocy
  14. Cześć, Znana i lubiana bardziej lub mniej IC1396. IC1396 to gromada otwarta wraz z pyłami ją otaczającymi. Warto zanotować że jest to nazwa całego obiektu. Gromada gwiazd + pyły, a nie jedynie najbardziej charakterystycznej trąby słonia (sama trąba słonia to vdB 142). Sama trąba słonia jest oddalona od nas o ok 3tys lat świetlnych, a jej kształt zawdzięczamy najjaśniejszej gwieździe w środku kadru i jej wiatrom. Z ciekawostek, należy wspomnieć że owa gwiazda to gwiazda “wielokrotna”. W tym przypadku na pewno podwójna Zdjęcie główne resize 75%,crop na vdB 142 - skala 100% Technikalia: William Optics GT81 IV, QHY163M, Ha 66x300, OIII 66x300, SII 62x300 baader - 16:10min. vdB 142: Starless: I jako bonus poprawiony motyl, bo nie dawał mi spokoju 🙂
  15. Niżej dwa zdjęcia wczorajszych obłoków srebrzystych ode mnie z pokoju 🙂
  16. Dziś były skromniejsze, ale były 🙂 Warszawa 22:20 i 22:40. Szybko się wycofały.
  17. Może nie rozlały się na całe niebo, ale za to były bardzo mocne i miały rewelacyjną strukturę. Nikon D5300 Nikkor 35mm f/1.8 (@3.2) ISO 125, 3 sek Nikon D5300. Nikkor 18-55mm (48mm), f/5.3, ISO 400, 3 sek
  18. Jeszcze jedne poniedziałkowe 🙂
  19. Dziś też niczego sobie Nikon D5300 obiektyw kitowy Nikkor 18-55mm, iso320, f5.6, 3 sek - Warszawa Na środku Kapella.
  20. Wystarczyło zmienić kartkę w kalendarzu @Delta Optical na lipiec gdzie to są obłoki na głównym planie i od razu mi się pokazały za oknem 😄 Z godziny 3, 03.07.23
  21. Hej, IC1318 inaczej znana jako mgławica Motyl. Jest to mgławica emisyjna oddalona od nas o ok. 2,5-5tys lat świetlnych, a znajduje się w konstelacji Łabędzia, o czym większość z nas wie 🙂 Obiekt bardzo popularny ale dzięki użyciu GHS mogłem wyciągnąć nieco więcej z mojego materiału. Jestem świadomy że fotografia może wywoływać skrajne emocje i nie ukrywam że takie też są u mnie. Jak patrzę na zdjęcie całości to jakoś do mnie nie przemawia. Jak je powiększe i zacznę patrzeć na te kolory to odpływam. Szczególnie okolice rejonu NGC6910 (Collinder 420). Dlatego też zacznę od zbliżenia na ten obszar 🙂 On też nieco natchnął mnie na tytuł fotografii. Przenikanie się tych barw, filetów, zieleni, pomarańczowego i różu bardzo kojarzył mi się z kolorami p. Kleksa, a że mowa o motylu to stwierdziłem że to będzie motyl zamieszkały w jego ogrodzie tuż pod Akademią 😉 Raczej nie będę zdjęć w przyszłości przedstawiał w tak fikuśnej kolorystyce, ale ten obszar aż się o to prosił i nie mogłem się powstrzymać 🙂 Zwróciłem też uwagę na dość ciekawe miejsce zaraz pod gromadą ngc6910, w ciemnym pyle idącym do skrzydła motyla. To ten pył nad Sadr. Jest tam niewielki obszar ale z dość ciekawą strukturą wodorowo-tlenową. Dobrze go widać na poniższym cropie w lewym dolnym rogu. Może warto wycelować w niego coś większego? 🙂 Lewy dolny róg 🙂 Również bardzo kolorowy Resize 75% Opis: Malowidło pt. "Starless": William Optics GT81 IV, Flat6AIII, QHY163M, Baader SII 8nm, Ha 7nm, OIII 8,5nm, Czas: 17godz 30min. Pogodnych nocy 🙂
  22. Jak to utknęła ci w środku ? Sprawa jest stosunkowo prosta. Za dnia obniżasz tak statyw od strony N żeby lunetka mogła wycelować w jakiś odległy o kilka km obiekt i przy okazji żebyś nie musiał klęczeć i kręcisz prętem przeciwwagi. Jeżeli nie możesz nic zrobić z jedna śruba to zobacz czy da radę ustawić dwiema pozostałymi. Jak to zrobisz to jakbym dał po kropelce lakieru na to żeby się nie luzowało. Generalnie zasada jest taka ze jak zobaczysz ze ci się przesuwa krzyż o dana odległość od środka to musisz tak regulować śrubę żeby zniwelować polowe tej odległości i sprawdzić jak bardzo to pomogło. Działasz tak aż dochodzisz do perfekcji a później zmieniasz lunetke na sharpcapa i kamerę 🙂
  23. Hej, Miałem nie wrzucać na forum tej fotografii z racji tego że materiał nie był zbierany teraz, ale obecnie mam taką posuchę astrofotoraficzną, że aż się źle z tym czuję. Ostatni "świeży" obiekt jaki fotografowałem to kometa C/2022 E3 ZTF czyli minęło już pół roku, a to też nie była typowa sesja DSO. Raz na jakiś czas z braku laku obrobię coś swojego na nowo, ale przeważnie nie wrzucam tego na forum. Z sercem się przełamałem więc liczę na zrozumienie 😉 William Optics GT81 IV, Flat6AIII 0,8x, QHY163M (gain200, temp -20), Ha 78x300, OIII 80x300, RGB 40x120 - 17godz 10min. Skala: 75% Pogodnych nocy 🙂
  24. Właśnie odebrałem album. Jest przepiękny :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)