Witam forumowiczów!
Dochodzi już prawie połowa maja, za niedługo zaczną się białe noce, a gwiazdozbiory wiosenne zaczynają ustępować miejsca letnim. Postanowiłem więc wykorzystać wczorajszą piękną pogodę i przyjrzeć się kilku ciekawym galaktykom. Uzbrojony w 6 cali lustra i okulary: Es 14mm (85x), Hyperion 31mm (38x) udałem się pod ciemne niebo na stałą miejscówkę. Dodatkowo sporządziłem kilka szkiców.
M104 - poszedł na pierwszy ogień, jako że Kruk idealnie wysunął się spośród drzew. Niestety jego niskie położenie nad horyzontem skutkuje niemiłą ingerencją łun od pobliskich miast. Najlepiej prezentował się w esie 14 jako podłużna kreska nieco grubsza w środku. Bardzo dobrze widoczne było halo galaktyczne.
Następnie wycelowałem w Melotte 111 i przesuwałem się stopniowo do góry aż do Wielkiej Niedźwiedzicy zahaczając o najjaśniejsze galaktyki.
NGC 4494 - galaktyka eliptyczna o jasności 9,7 mag. Nie wyróżnia się na tle innych galaktyk, ale stoi na drodze do NGC 4565 przez co stanowi obowiązkowy punkt obserwacji. Dosyć jasna okrągła mgiełka.
NGC 4565 ? słynna igiełka. W powiększeniu 38x wyraźnie widać jaśniejsze jądro o eliptycznym kształcie z słabszym ramionami. W 85x całość staje się gęstsza i bardziej rozciągła.
NGC 4631, 4656 ? ładna para podłużnych galaktyk. NGC 4631 delikatnie wybrzuszona w kierunku zachodnim (być może przez obecność NGC 4627). NGC 4656 znacząco ciemniejsza od towarzyszki, ale widoczna zerkaniem.
NGC 4244 ? kolejna ?igła?, tyle że ledwie widoczna (tylko zerkaniem), co przysporzyło mi wielu kłopotów w zlokalizowaniu jej. W porównaniu do NGC 4565 cieńsza i dłuższa. Nieco poniżej niej znajduje się NGC 4214, znacznie jaśniejsza o okrągłym kształcie.
NGC 4490,4485 ? najfajniejszy obiekt tamtych obserwacji. Już patrząc na wprost wyłania się większa NGC 4490 jako lekko rozciągnięta jasna mgiełka. Zerkając wyskakuje przyczepiona do niej NGC 4485, dużo mniejsza i ciemniejsza. Razem tworzą urokliwy duet.
NGC 4449 ? galaktyka karłowata. Stosunkowo niewielka, więc w użyciu był es 14. Ma nietypowy, nieregularny kształt.
M106 ? klasyka gatunku. Umiarkowanie jasna, o charakterystycznym zarysie elipsy.
M51 ? w powiększeniu 85x zajmuje sporą część kadru. 6 cali to jednak za mało by wypatrzeć ramiona spiralne, aczkolwiek miałem nieodparte wrażenie, że ma ?krągłą konsystencję?.
M81,82 ? w Hyperionie widok zapiera dech w piersi. Fantastycznie widać różnicę w fakturze obu galaktyk, M81 jest gładka a M82 bardziej chropowata. W kadrze ledwo mieści się jeszcze NGC 3077. Z Es 14mm w M82 zerkaniem chwilami trochę poniżej środka galaktyki majaczył ciemniejszy fragment przecinający ją prostopadle.
Na końcu powziąłem sobie za zadanie odnaleźć nową w Kasjopeji. Mam jednak poważne wątpliwość czy odszukana przeze mnie gwiazda to ta właściwa. Koniecznie muszę podejść do niej jeszcze raz z dokładniejszą mapką.