Witam po dłuższej przerwie. Mam już kilka nocy z obserwacjami za sobą. W tym księżyc w każdej postaci, Saturn, Jowisz, Wenus. Najpiękniejsze co narazie widziałem to Mgławica Oriona, piękny jasny punkt i było widać piękne pióropusze wokoło. Znalazłem także Kraba jako taka chmurką. I tutaj moje pytanie na temat Galaktyki Andromedy która niby widać gołym okiem, pieknie wygląda już z lornetki, a ja szukałem jej ponad godziny i jak znalazłem to była tylko mała chmurka tylko odrobinę większą i jaśniejsza niż Krab. Żadnego zarysu galaktyki ani spirali.
Moje pytanie czy coś źle robię czy teraz jest zła pora na oglądanie Andromedy, podobno najlepiej oglądać Jesienią. ??