Skocz do zawartości

Bodziok

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    202
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez Bodziok

  1. Jak poczekasz do wiosny to poszukaj M13 - wielki klaster w Herkulesie, to bardzo jasna gromada, dobrze widoczna na podmiejskim niebie. Pewnie w jakimś zakresie ją tym zobaczysz:-)
  2. Dziękuję za odpowiedzi. Tak, kolimowałem przed rozpoczęciem sesji, ale sprawdzę jeszcze raz. Sprawdzę też wyciąg, czy jest dobrze przymocowany. A czy może to być też złe ustawienie lustra wtórnego?
  3. Mam pytanie do bardziej doświadczonych forumowiczów, którzy pewnie bardziej rozjaśnią temat. Od wielu miesięcy przeglądam różne astro-zdjęcia w necie i czasami można zaobserwować różne niechciane "efekty" na zdjęciach, na przykład efekt "rozjechanych" gwiazd - czyli zamiast okrągłych gwiazdek pojawiają się takie trochę "jajka". W ostatni weekend miałem ładnych parę godzin fajnego czystego nieba i testowałem sobie nowy montaż (SW EQ6). Jak usiadłem do obórki i zacząłem dokładnie analizować co wyszło, to okazało się, że mi także wyskakuje taki efekt. Poniżej przykładowe, testowe zdjęcie M33 (przy czym nie chodzi mi o jakość zdjęcia, bo ta jest raczej kiepska, tylko o to rozpłaszczenie gwiazd, które widać na zbliżeniu): Czasem ten efekt jest jeszcze mocniejszy. Jako osoba z niezbyt dużym doświadczeniem domyślam się, że chodzi o zły guiding, np. czyli złe ustawienie montażu na gwiazdę polarną oraz / lub złe wyważenie teleskopu co zamierzam poprawić przy następnej pogodnej nocy, jednak moje pytanie brzmi czy może być to efekt czegoś jeszcze? Na przykład złe ustawienie programu PHD2 z którego korzystam. Staram się zawsze korzystać z "guiding assistant" i ustawiać parametry tak jak program podpowie, ale może ktoś z Was miał też taki efekt i doszedł do tego jak to ogarnąć? z tego co można zobaczyć na zdjęciach innych osób "uczących się" nie tylko ja tak mam Focę Newtonem 203 / 1000, canon 450d pozdrawiam, i pogodnych nocy,
  4. Fajna fota Choć ta smuga rzeczywiście trochę psuje. Dosłownie wczoraj też robiłem pierwsze podejście do tematu, ale wyszło dużo gorzej... Gdzie robiłeś to zdjęcie? to znaczy interesuje mnie klasa w skali Bortle? Ja przeważnie focę z 5 - tki...
  5. Szanowni Koledzy, Po pierwsze DZIAŁA (!!!) Po drugie dziękuję bardzo Wszystkim za pomoc oraz za chęć pomocy, fajnie, że jest tu takie miejsce i tacy ludzie. Rozwiązanie zagadki podał Jolo (oraz sprzedawca kabla, który też wszystko wyjaśnił), no ale po kolei. Są dwa rodzaje kabli rs232 na USB: takie "normalne" RS232 oraz RS232TTL. Wyglądają dokładnie tak samo, ale nie są takie same. Różnica polega na napięciu przekazywanym z USB do portu, "normalny" kabel ma 12V a RS232TTL przekazuje tylko 5V. Kabel EQDIRECT ma 5V, pewnie po to, by nie spalić elektroniki w montażu i ten kabel można podpinać bezpośrednio z lapa do montażu. Natomiast "normalny" (dużo tańszy) kabel 12V podpinamy tylko pod pilota SynScan, a nie bezpośrednio do lapa. A jak się w pilota wepnie taki na 5V (tak jak to robiłem), to pilot takiego kabla nie "widzi" bo za niskie napięcie, tam musi być 12V... Więc do konfiguracji Laptop ---> pilot ---> montaż potrzebny jest inny kabel RS232 / USB, niż ten EQDIRECT, taki "zwykły", tani, a nie za 170zł. Zupełnie niechcący, przy okazji przeskoczyłem etap dla początkujących, czyli etap pilota SynScan i mogę sterować tylko lapem, bez pilota z całym bogactwem tego, co daje ASCOM. ps. Artir, bardzo przydatny opis krok po kroku, dzięki!
  6. Nie przeczytałem artykułu od "deski do deski", jedynie fragmenty, np. o przesunięciu ku czerwieni i dostrzegam tam błędy merytoryczne. Galaktyki same z siebie nie przyspieszają, rozszerza się przestrzeń między nimi - dlatego nie ma powodu by były deformowane przez jakieś - jak to określa autor "potężne siły". Koncepcja przedstawiona przez autora brzmi jak czysta spekulacja, nie poparta twardymi danymi. Współczesna kosmologia staje się pełnoprawną dziedziną naukową, którą w wielu miejscach można empirycznie weryfikować. Tezy przedstawione przez autora wydają się sprzeczne z najlepszym możliwym w tym momencie modelem kosmologicznym Lambda CDM, którego przewidywania zostały w wielu miejscach doświadczalnie potwierdzone. Ponieważ trudno to nazwać poważną teorią naukową zgadzam się z kolegami powyżej, to nie to forum...
  7. KrisQ, dzięki za opis, ale dokładnie tak robię od samego początku, dlatego zdecydowałem się ten post zamieścić, bo byłem pewien, że wszystko robię jak należy. Przed 1-wszym podłączeniem wszystkiego studiowałem jeszcze tą stronę: https://www.atm-workshop.com/synscan-pc-connect.html, więc to co opisałeś było mi znane
  8. Mam takie dwa kable, wyglądają na takie same jak te co na obrazku powyżej: ten z lewej strony przyszedł razem z montażem, a drugi kupiłem.
  9. Zrobiłem dokładnie to co napisałeś, w dokładnie tej samej kolejności. Niestety nadal nie działa link do kabla: http://astrocentrum.eu/?15,przewod-eqmod-eq-6-pro-5m Tak, potwierdzam, sterownik do SW działa tylko przez pilota SynScan, który musi być podłączony do montażu, przez kabel "firmware", który przychodzi razem z montażem i do tego kabla podłączamy kabel na układzie FT232RL, a ten przez USB do kompa - tak mam cały czas wszystko ustawione. Albo jest coś nie tak z kablem FT232RL, albo z kablem "firmowym SW" do montażu, albo pilot coś nie kontaktuje. Chyba innych opcji nie ma...
  10. Jolo, mam dokładnie identyczny ciąg znaków co Ty:
  11. Tak, dokładnie, od takiego sprawdzenia zaczynałem. Wygląda normalnie, port COM się instaluje, pokazuje w menadżerze zadań i niby działa (na dwóch różnych sterownikach): wygląda na to, że nie mam chipu Pfofilic'a. Żadnych wykrzykników nie mam, które by sugerowały, że coś jest nie tak. Wczoraj jeszcze pożyczyłem drugi, niezależny laptop z Windowsem 8.1 i też to samo.... choć były użyte te same sterowniki co te pod windą 10.... Nie kumam co jest nie tak
  12. Dziękuję za pomoc i wskazówki. Kabel mam firmy AllSky i niestety ta firma nie podaje na swojej stronie dedykowanych sterowników (nie przyszło mi do głowy, że to może być istotne przy decyzji o zakupie). Sterowniki zainstalowały się same - przez Windows 10. Znalazłem gdzieś w necie jakieś inne sterowniki i niestety to samo. Sposób podawany przez KrisQ przez POTH hub także nie działa. Z tego co mi się wydaje, to albo mam do kitu kabel, albo mam do kitu sterownik, albo mam do kitu kabel oraz sterownik. Chyba poważnie rozważę kupno nowego kabla od producenta, który udostępnia sterowniki oraz który twierdzi, że działają pod windą 10.
  13. Sam nie wiem, czy jest to bardziej problem sprzętowy czy "softowy". Jestem posiadaczem montażu SW EQ6. Po próbach guidingu w PHD2 "on camera" postanowiłem zrobić to w sposób bardziej profesjonalny, czyli przy pomocy ASCOM. Zainstalowałem platformę ASCOM 6, sterowniki ASCOM Sky Watcher ze strony producenta, kupiłem kabel RS 232 na USB dedykowany do EQ6 (od firmy AllSky) i po podłączeniu wszystkiego wyskakuje mi coś takiego: czyli nie mogę wybrać żadnego portu COM, to znaczy komputer nie widzi, by montaż był podłączony, choć wszystko jest podłączone jak należy. Dodam tylko, że mam Windows 10, oraz menadżer urządzeń widzi wirtualny port COM jak podłączam kabel rs232 na USB (wirtualny, bo nowe laptopy mają tylko porty USB i porty COM trzeba "symulować"). Podobnie nie mogę przy pomocy tego kabla wgrać nowego "synscan hand controller 4.39", a mam wgraną wersję 4.37. Tu tak samo, nie działa port COM. Czy ktoś z Was miał może podobny problem? Na moment obecny chyba kończą mi się pomysły jak to rozwiązać....
  14. Wygląda ładnie Skąd zdjęcie zostało zrobione jeśli można zapytać? Czy były używane jakieś filtry, np. LP?
  15. Pogoda delikatnie mówiąc słaba, zachmurzenie duże miałem dosłownie kilkanaście sekund na zrobienie foty - canon 450d. Na eksperymentowanie z innymi czasami ekspozycji, powiększeniem Barlowem czy kamerką planetarna zabrakło czasu.... Trudno, w 2032 spróbuję ponownie
  16. Witaj, sprzęt masz fajny, nikt się nie zaśmiał jak na razie Na pewno sporo się na nim nauczysz. Z czym konkretnie masz problem? W pilocie ustawiasz datę, czas, strefę czasową, współrzędne geograficzne miejsca obserwacji, czas letni / zimowy, etc. Jak masz ustawiony montaż na biegun (bardzo blisko gwiazdy polarnej) rozpoczynasz "1/2 lub 3 star alligment" i wtedy możesz korzystać z GoTo - tak w telegraficznym skrócie. Kolega Energetyk dobrze radzi, bez adaptera foty nie zrobisz, bo nie zamontujesz aparatu zamiast okularu.
  17. Dziękuję za odpowiedzi, zwłaszcza koledze Esku1RES za wyczerpujący merytoryczny opis ?
  18. Jest jeszcze jedna opcja do rozważenia, która może zaoszczędzić cenne miejsce w szafie. Wypożyczenie teleskopu na kilka dni (choć zaznaczam, że sam nigdy tego nie praktykowałem.) Chyba gdzieś w Wa-wie jest taka opcja. Jak się żonie / wam spodoba to wtedy prezent będzie trafiony:-)
  19. Faktycznie, jak radzi kolega Syriusz rozważyłbym na poważnie dobrą lornetkę. Skoro teleskop ma skończyć w szafie, to jest duża szansa, że z lornetką coś jeszcze da się zrobić Ze swoich doświadczeń mogę powiedzieć, że lornetka była moim pierwszym sprzętem obserwacyjnym nocnego nieba i uważam, że to bardzo fajny sposób obserwacji, zwłaszcza dla totalnie zielonych Tak się do niej przyzwyczaiłem, że zabieram ją teraz na każdą sesję z teleskopem A dobra lornetka pokaże więcej niż bardzo tani, kiepski "zabawkowy" teleskop, gdzie producent "zapewnia" o powiększeniach 650x
  20. Szanowni Forumowicze, Czy ktoś ma doświadczenia z "https://www.itelescope.net/" oraz mógłby się nimi krótko podzielić? Jak to działa w praktyce i czy warte jest tych pieniędzy które trzeba tam wydać ? U mnie kolejny wieczór chmury, nawet księżyc chwilami ma problemy z "przebiciem się".....
  21. Choć jestem początkującym laikiem dorzucę swoje 3 grosze, jako że nie tak całkiem dawno byłem w podobnej sytuacji jak autor tego wątku Absolutnie nie zniechęcam do Dobsonów, choć sam takiego nie mam, to trochę się bawiłem takim w Bieszczadach, a był to Newton 16 - super sprawa. Sam zaczynałem z montażem paralaktycznym i zgadzam się całkowicie, że taka opcja dla początkujących może być ciężka i wymagająca - dla mnie tak było. Minęło ładnych parę sesji zanim nauczyłem się go poprawnie ustawiać, lunetką biegunową w stronę Polarisa, etc całe szczęcie zdecydowałem się na opcję bez Goto i taki zestaw niejako "wymusza" na użytkowniku naukę podstaw takich jak współrzędne astronomiczne, znajdowanie bieguna, pozorny ruch gwiazd, czy samodzielne szukanie obiektów na niebie przy pomocy współrzędnych na montażu - o czym nie miałem zielonego pojęcia kupując teleskop. Jednym słowem paralaktyk na swoje walory edukacyjne, przez które warto się przemęczyć i przez nie przejść, bo potem daje to dużą frajdę i radochę na koniec zawsze mamy jeszcze opcję przygody z astrophoto (np. kupno silniczków do montażu jak nie ma w zestawie startowym), a Dobsony to raczej wizual tylko...
  22. Jasne, może uda się zgrać. Oby tylko pogoda była. Dzięki!
  23. Mieszkam po stronie wschodniej, okolice Wawra i Wesołej. Ale jest też samochód:-)
  24. Dziękuję bardzo za odpowiedzi, faktycznie są tam informacje. W grupie zawsze weselej :-) A pogoda nie rozpieszcza narazie niestety...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)