Skocz do zawartości

Erik68

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    519
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    34

Odpowiedzi dodane przez Erik68

  1. Zasada jest taka ,im większa światłosiła i średnica,tym wyraźniej widać różnice.W 12" f/5, różnice będą subtelne.Testowaliśmy z kumplem 2 orciaki BGO i Fujiyama,tzw ślepy test- wkładasz do wyciągu okulary na przemian ,nie widząc który jest który,oczywiście wielkościowo były identyczne.W 12" f/5 różnice były bardzo subtelne,dostrzegalne jedynie dla doświadczonego obserwatora,ale w 14"f/4.2 można było łatwiej stwierdzić który lepszy(DS).

    • Like 1
  2. Nie bardzo chcę rozwijać temat i wrzucać wszystko do jednego gara związanego tylko,jak sugeruje tytuł postu dużych źrenic i małych powiększeń.Temat planowałem rozbić na serię postów,dotyczących obserwacji mgławic i galaktyk .W poszczególnych częściach rozwijając wątki ,aby stworzyć swoistą całość .Tasiemce niosą za dużo szumu i jak wiem są nie chętnie czytane, zbyt dużo informacji,nie można wtłaczać na raz,bo nikt tego nie przeczyta...  Poza tym ktoś czytający wybiórczo tekst obecnego posta ,odbiera to jako ,doktoryzowanie się ze EP i powiększeń do Synty 12", lub post poradnikowy,do których sam rzadko zaglądam.Pragnę dotrzeć do jak największej liczby użytkowników FA (wizualowców),bo temat  fascynujący,obala mity, i jest w miarę świeży(chociaż M.Bartels zaczął już w połowie lat 90).

    8 godzin temu, Damian P. napisał:

    Rozeta w lornetkach 10x50 i 15x70, i w odpowiednich warunkach jest ona oczywista i łatwa. Widziałem ją również raz czy dwa w teleskopie 12" bez filtra i pamiętam, że była wyraźnie dostrzegalna, z tym, że były to bardzo duże, nie mieszczące się w okularze chmury i gdybym nie wiedział, czego się spodziewać, nie miałbym pojęcia, że jestem na Rozecie i że ją widzę. Myślę jednak, że to trochę co innego, niż to, o czym wspominasz, i że mój przykład jest związany bardziej tylko z perspektywą.

    To dokładnie ten efekt ,że oko łatwiej radzi sobie z detekcją słabych obiektów w FOV, gdzie jest swoista równowaga miedzy szumem tła a szumem obiektu(pomijając fakt że Roseta czy nawet pętla Barnarda to żarówa w porównaniu do obiektów o SB =>25mag/arc/sec)  . Lornetki ,teleskopy HET i ich altenatywy ,filtry ,itp, to tematy na osobne posty.To co napisałem to oczko wodne, a tutaj potrzeba jeziora żeby dokładnie wszystko opisać,dlatego tyle jeszcze pytań.....

    • Thanks 1
  3. W optyce instrumentalnej zamiast luminacja używa się  nazwy :Etendue- to francuskie słowo oznaczające przepustowość optyczną, czyli ilość światła przepływającego przez teleskop. Jaki wpływ ma etendue telskopu na detekcję słabych obiektów mgławicowych? Z samej definicji wynika że im większe etendue układu tym ,większa ilość światła przechodzi przez teleskop. Światło lub jego brak to informacja o tym co w danym momencie obserwujemy. Jeżeli jasność tła i jasność obiektu potraktujemy jako rodzaje szumów, odbierane przez nasz mózg za pośrednictwem oka ,to możliwość rozróżnienia szumów(detekcji obiektu) zależy wyłącznie  od ilości dostarczonej informacji, zebranej z danej powierzchni nieba. Jeżeli ktoś uważnie przeczytał mój wcześniejszy post i pobawił się wzorami, stwierdził że etendue  jednakowych konfiguracji (ten sam okular i światłosiła teleskopu),jest takie same niezależnie od średnicy teleskopu. Konsternacja! 2"maleństwo i 30" monstrum ma taką samą przepustowość?! Odpowiedź brzmi TAK.Skoro tak to po co ten cały krzyk o wielkość apertury?!. Większość amatorów ,kochających się w obliczeniach, liczbach, i traktując je jako Święty Gral obserwacji wizualnych (bo tym tutaj mowa) ,poległo lub wpadło w sidła mitów  przez to, że nie uwzględnili -kluczowej roli natury ludzkiego wzroku(oko+mózg). Z badań ,ściśle wynika, że oko ludzkie ma zdecydowanie mniejszy problem przy odróżnianiu od szumu tła dużych obiektów (ok 2-3* pozornej wielkości ,w okularze teleskopu).Dlatego w przypadku małych obiektów może brać je za szum tła ,i dlatego konieczne jest powiększenie obiektu do tej wartości. Na przykład mgł. o niskiej j.powierzchniowej ma średnicę 20'(0.3*) czyli 3*/0.3*=10X(min powiększenie przy którym możliwa jest detekcja).Ale przechodząc do meritum ,teleskopy o dużych aperturach,podobnie jak filtry,zwiekszy nam kontrast , przez co obiekt będzie łatwiejszy do wykrycia. Ale tutaj znowu czeka na nas pułapka. Skoro tak, to dlaczego  apertury 12",15"czy 40" nie są w stanie pokazać to co małe teleskopy ,wręcz obiekt widać tylko w jakimś maleństwie(myślę że nie jeden doświadczony obserwator ,przeżywał taki "paradoks". I tutaj odpowiedź ponownie niesie nam natura naszego narządu wzroku. Oko+mózg ,zdecydownie łatwiej radzi sobie z detkcją rozległych obiektów w dużym polu widzenia, a jak widomo w,raz ze wzrostem apertury wzrasta ogniskowa co z kolei powoduje spadek FOV(pola widz.)Dlatego też powstają, brane już za pewniak mity; "skoro ja nie wdziłem w 20" to jak ty mogłeś zobaczyć w 4"czy 6",wyobraźnia cię poniosła!"Wszysto co wyżej napisałem dotyczy obiektów o niskich jasnościach powierzchniowych(SB ok 25mag/arc/sec i mniejszych)Wracając do dużych apertur stosowanych w rozległych obiektach o niskim SB ,to  może nam pokazać ,jakiś szczegół lub szczegóły ,wygaszjąc całość mgławicy, natomiast duży FOV małych apertur, może ujawnić jakiś wilekosklowe struktury,nawet j. mgławić które z powodu wypełnienia tła(zaszumienia),z w małech FOV dużej apertury,oko weźmie za szum tła. Na koniec tylko dodam że etendue układu jest stałe, nie można go zwiększyć, co wynika z drugiej zasady termodynamiki, można natomiast próbować wyrównać ,do wartości wyliczonej, przez sprawności całego układu(lepsze warstwy,filtrowanie,wyczernienie,itp)Najlepszym instrumentem do takich obiektów są twz " teleskopy o wysokim etendue"(HET-światłosiła f/2.7-f/3) których E wynosi ok 5000!,i wszelakie lornetki z duzą 6-7mm EP.Ale to jak i cały ten temat wykracza już poza treść tego postu.

     

    PS. Jak widać etendue układu jest tak istotne przy obserwacjach mgławic, jak jakość i przejrzystość nieba.

     

    • Thanks 4
  4. Godzinę temu, Aras napisał:

    Kolego Damianie P. piszesz że niebo pod domem masz w miarę ok, czyli jakie. Dla jednych ok to 21-22, dla innych 20 będzie ok. Ja bym zbadał to niebo miernikiem bo może się okazać że ten wątek to jałowa dyskusja, po co Ci źrenica ponad 7 jak może kompletnie jej nie wykorzystasz. Druga sprawa wyjazd z teleskopem pod lepsze niebo, myślę że z 12" to raczej będzie kilka wypadów w roku, a może nawet nie, bo to wielka rura.

    O kolega chyba świeży na FA...kolega Damian ma niebo jak w Bieszczadach, wystarczy wpisać Włodawa w LPM  i samemu zobaczyć że wokół 21.80MPAS i lepsze.....

    Warto rozmawiać i dyskutować bo wizual na FA ,jest już pod respiratorem...i pozostanie nam tylko giełda

    • Like 3
  5. Luminancja – wielkość fotometryczna będąca miarą natężenia oświetlenia padającego w danym kierunku. Opisuje ilość światła, które przechodzi lub jest emitowane przez określoną powierzchnię i mieści się w zadanym kącie bryłowym. Jest to miara wrażenia wzrokowego, które odbiera oko ze świecącej powierzchni.

    Można obliczyć  na dwa sposoby

    E=(DxD)x(FxF)

     

    E=(EPxEP)x(fxf)

     

    E-etendue(luminacja z franc.)

    D-śr.obiektywu w cm

    F-pole widz.w stopniach

    f-pole pozorne okularu

    EP-źr.wyjść .w cm(max .0.7cm)

    Na przykładzie twojego teleskopu.

    Dane.

    D=30cm

    Ogn.=1500mm

    1.Okular-30mm  72*-FOV -1.44* EP-6mm

    2.Okular -30mm 82*-FOV-1.64* EP-6mm

    3.Okular-35mm 72* -FOV-1.68* EP-7mm

    4.Okular-40mm 72* -FOV-1.92* EP-8mm

    Przykład 1.

     

    E=(0.6x0.6)x(72x72)=0.36x5184=1866cm2/*2 lub (30x30)x (1.44x1.44)=1866

     

    Prz.2

     

    E=(0.6x0.6)x(82x82)=0.36x6724=2420cm2/*2 lub (30x30)x(1.64x1.64)=2420

     

    Prz.3

     

    E=(0.7x0.7) x(72x72)=2540 lub (30x30)x(1.68x1.68)=2540

     

    Prz.4

     

    Ponieważ EP jest większe niż 7mm,musimy zastosować wzór ze śr.obiektywu.Obliczmy straty światła spowodowane przekroczeniem EP czyli  7/8=0.88 co oznacz pomniejszenie apertury 30cmx0.88=26,4cm

     

    mamy więc E=(26.4x26.4)x(1.92x1.92)=697x3,69=2572

    Jak widać za duże EP daje lepszą luminację niż EP- 6mm,to właśnie to o czym kiedyś pisałem i czego doświadczam ze lepsze ,< 7mm niż >6mm.

    Temat wymaga jeszcze licznych uzupełnień ale to po Świetach,bo czasu brak...

    • Like 1
    • Thanks 2
  6. Jeżeli ma to być okular do rozległych mgł.to kupuj z największym FOV czyli 30mm 80*-82*, nie baw się w 70*.Przy obserwacji takich obiektów,dwa podstawowe parametry to luminacja i j.pow.obiektu.,potem dopiero cała reszta.  Z 30mm 80*-82* okularem masz ,E( luminacje) ponad 2400,  z 72* zaledwie 1870.E poniżej 2000 ,nie nadaje się do takich obserwacji.

    Co to luminacja i jak obliczyć ,napiszę wieczorem ( chociaż w różnych postach,pisałem to do znudzenia,)na razie czasu brak...

    • Like 1
    • Thanks 1
  7. 13 godzin temu, Damian P. napisał:

    Wybacz, że drążę, ale mam okazję się czegoś dowiedzieć "na gorąco", to korzystam😄Więc zapytuję, czy tutaj chodzi o każdą aperturę, ale zawsze dużą źrenicę wyjściową? Czy dobrze rozumiem, że małe źrenice (większe powiększenia) i wąskie filtry będą dobre dopiero wtedy, gdy teleskop będzie dostatecznie duży, żeby obraz nie był zbyt ciemny?

    W przypadku wąskopasmowych filtrów poniżej ok.7-8nm,podstawową rolę odgrywa źrenica wyjściowa, niezależnie od apertury,oczywiście jeżeli jasność powierzchniowa obiektu jest duża,można się pokusić o EP >5.5-6mm.I co ciekawe lepszy efekt da EP 8czy9mm,niż EP>6mm.Przykład- Niebo -6mag. przejrzystość średnia,obserwowaliśmy przez 16" telep.f/4.5 Kunia i Kalifornie, filtr H-beta 5,5nm ,na pierwszy ogień poszedł SWAN 40mm(EP-9mm!), potem Pentax XW 30mm(EP-6.7mm) i Pentax XW 23mm (EP-5.1mm). Ładny jasny obraz dała EP-9mm(SWAN 40mm) . Najjaśniejsze mgławice ,szczegół i kontrast były przy EP 6.7mm(Pentax 30mm),a najciemniejszy obraz ,z wyraźnym spadkiem kontrastu dał 23mm,o najmniejszą źrenicą wyjściową(EP-5.1mm),praktycznie mało co było widać. Z licznych obserwacji swoim 6" refraktorem, w różnych warunkach przejrzystości (od 6mag -6.5mag)jest tak samo .Jeżeli przy 5.5nm zejdę z EP poniżej 6mm,obraz zaczyna się robić coraz ciemniejszy i tracić kontrast. Przy szerszych filtrach rzędu 9nm-12nm ,można schodzić do mniejszych źrenic jakich?;to już trzeba sprawdzić doświadczalnie i to na obiektach o różnej jasności powierzchniowej.

  8. Fajnie pracuje na Głowa Małpy,M1,Roseta, i na mgławicach planetarnych.Polecam na początek jakieś NGC,bo większość można z filtrem z pod Bortle 5.Eskimos, Cukierek,poszukaj jeszcze w necie ,może na forum ci kogoś coś podpowie.Do planetarnych trzeba odpowiednio przypowerować ,bo większość ma małe rozmiary kątowe.  Trzeba pamiętać że widoczność niektórych ,bardziej zależy od seeingu niż od przejrzystości .

    • Thanks 1
  9. 23 minuty temu, Damian P. napisał:

    Czytałem również o rozrzutności poszczególnych filtrów, także OIII Astronomika, który kupiłem. Na przykład tutaj. Ciekawe czy taki OIII z transmisją 90.7% różni się zauważalnie na mgławicach od takiego z 98.9%.

    Temat filtrów to rzeka.W przypadku identycznych filtrów tej samej przepustowości doświadczony obserwator zauważy różnice ,jeżeli ma możliwość bezpośredniego ich zestawienia,w innym przepadku to wątpliwe...W przypadku filtrów o różnej przepustowości zawsze(zwłaszcza na klasykach) wygra ten węższy nawet z 80% transmisją(porównanie Astonomika H-beta(>90%) z BaaderH-beta CMOS CCD 8,5nm (coś powyżej80%),dotyczy to H-beta i Olll.Ale nie ma filtrów o przepustowości uniwersalnej każdy jest do innego obiektu,a najgorsze jest to że trzeba to sprawdzać samemu,obiekt po obiekcie,dlatego mam w tej chwili 3 H-bety 18nm,8,5nm i 5,5nm a przymierzam się jeszcze do Olll Baader10nm,SvB7nm,Baader 5nm,przy czym testowo najlepiej wypada SvB 7nm, rozłożył na łopatki klasycznego Lumicona Olll i prawdopodobnie przegoni Lumicona Olll 3gen...zobaczymy

    24 minuty temu, Damian P. napisał:

    Czy to ten sam co w tym linku?

    Tak dokładnie ten.

    • Thanks 1
  10. Złapałem trochę czasu, tak na prędko.

    15 godzin temu, Damian P. napisał:

    Czy mógłbyś coś wspomnieć o widoczności poszczególnych obiektów w H-beta 5.5 nm? Z tego, co widać na szkicu (również na innych Twoich), działa on na wiele obiektów i oprócz słabych mgławic, również świetnie pokazuje te jaśniejsze, np. M16, M17, przy czym chyba nie gasi też drastycznie gromad, czy pól gwiazdowych, co widać chociażby po niektórych ciemnych mgławicach powyżej, czy na szkicu z M8, pod którą naniosłeś NGC 6544. Z tego, co kojarzę, jest to Lumicon. Czy ten filtr wyciąga lepiej mgławice emisyjne od 12nm? Wiem, że wspominałeś w jakimś wątku o zastosowaniu różnych szerokości pasma na różnych obiektach, ale gdyby ktoś miał kupić sobie jeden filtr H-beta, to który byś polecił?

    Filtr to Baader CCD H-beta 5.5nm, obecnie to najwęższy filtr w tym paśmie przepustowości ,bardzo mocno wycina gwiazdy ,trzeba chwilę zawiesić oko żeby zobaczyć co potrafi.Najefektowniej działa przy źrenicach >6mm ,mniejsze źr.powodują gaszenie obiektów.Jeżeli chodzi o klasyki typu Pętla Barnarda,Kalifornia,Kuń, IC 1396 ,Mewa,nie ma sobie równych. Bardzo dobrze pokazuje niektóre emisyjne ,większość refleksyjnych,sporo Sharplesów ,Lyndsów, IFN , ISM i niektóre SNR .Pełną skalę możliwości ,jak z resztą wszystkie filtry,można odkryć po dłuższym użytkowaniu.Z tego co widziałem i czytałem efekty WOW! są przy lornetkach z dużym polem widzenia i źr. wyjściową.W  takiej konfiguracji można obserwować mgławice nawet pod niebem NELM 4-4.5mag!(Liczne raporty na CN).

    15 godzin temu, Damian P. napisał:

    Mam jeszcze pytanko o ten "most pyłowy", o którym wspominaliście wyżej. Czy to jest jakiś wodorowy most? Bo pisałeś, że widać go również w 10x50 bez filtrów, a biorąc pod uwagę subtelność mgławicową w tym miejscu, w porównaniu do innych miejsc, czy w 10x50 bez filtrów nie widać by było raczej okna gwiazdowego pomiędzy ciemnymi mgławicami?

    Szczerze powiedziawszy ,to do końca nie wiem czy to wodór czy pole gwiazdowe.Robiąc szkic nie studiowałem mapy pod kątem mgławic,gromad,itp,nanosiłem na szkic to co mi się w danej chwili pokazało-jakiś kłaczek,pojaśnienie itp.Dopiero w domu po obserwacji,przystąpiłem do identyfikacji ,tego co zarejestrowałem,sprawdzając czy faktycznie coś tam jest czy artefakt.Okazało się że wszystko co złapałem to realne obiekty mgławice,pola gwiazdowe, gromady.To samo odnosi się do lornetki.Z drugiej strony ,możesz mieć rację, że to pole gwiazdowe,ponieważ często to co wy zerkam jako pojaśnienie ,podczas identyfikacji okazuje się, obrzeżeniem ciemnej mgławicy,lub jak napisałeś polem gwiazdowym(albo jaśniejszym tłem pomiędzy ciemnotkami)

    • Thanks 1
  11. Mam obecnie problem z komputerem,który zastępuje telewizor,i ciężko się do pchać.😁  ,a ok 22 nie ma już na nic ochoty... jedynie film...Jak znajdę czas cis skrobne,ale to tematy na tasiemcowe pisanie ,a dużo pisać nie lubię ,bo idzie mi to jak krew z nosa...

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)