Erik68

No pięknie! Przy najbliższej okazji(pogodzie) zapoluje,ale spróbuje tutaj dopalić filtrem, No.8 (jasno-żółty). Znalazłem kolorowe zdjęcia i wszystkie składniki są bardziej lub mniej zółte.?, Na zdjęciach DSS (SkyOrg.),wszytko jest niebieskie nawet eliptyki. Chyba każdy wizualista tak ma...to jak zdobycz z ciężkiego polowania.Sam pomimo 53 lat na karku, cieszę się jak dziecko, ze złowionego obiektu.?. I to jest to co daje mi wizual.... radość,satysfakcja i przyjemność obcowania ze Wszechświatem.

Zależy wg.ktorej prognozy..? Czym wieksza rozbieżność , pomiędzy serwisami,tym bardziej niestabilna pogoda.Na ICM,i na komórkowej "PogodaRadar"jest iskierka nadziei z sob/niedz., przynajmniej w niektórych regionach maloposki, oczywiście tylko okna , ale dobre i to jakby się sprawdziło

Po co mi słońce? Tu o noc pogodną biega...W dzień niech się żeni..ale w nocy ma być czyste niebo..

Zbieraj na 8", możliwości obserwacyjne,masz jedne z najlepszych,nie jeden( łącznie ze mną) by pozazdrościł.W samej Jabłonce, i okolicach , jest już wypas,nie musisz się nigdzie ruszać.Jabyś bardzo chciał ,to na rzut kamieniem, masz przełęcz Krowiarki (1010m npm). Miałem się tam wybrać(70km), ale boje się ze jak zobacze niebo z takiej miejscowki,to potem moje ( choć nie jest zle ok, 21 mag) nie będzie już smakować...

Szkicowałem tą galaktykę w marcu tego roku(szkic może się uda, jak ogarnę skaner)W 14" (300x-Nikon NAW 5mm)wyglądała(zerkaniem) dokładnie jak na pod linkowanym tutaj zdjęciu JaLe. Blady ,obszerny dysk,z niewielkim pojaśnieniem centralnym i punktowym jądrem.Część dysku,wyraźnie jaśniejsza,ciemny pas rysuje się,znacznie lepiej od strony jasnej gwiazdy,drugi, po przeciwnej stronie wyskakuje,zerkaniem.Ekstremalnie trudno ,ale można przydługim zerkaniu ,wypatrzeć trzeci pas, równoległy do tego najciemniejszego.Jestem w stanie określić kierunek skrętu ramion.Ile to się trzeba napisać, a wystarczyło by szkic umieścić....Kłaczków,gródek,plamek..jak to zwał, nie zauważyłem,Blady w stosunku do jądra dysk ,znacznie utrudnia wyciągnięcie takich detali, tutaj kartę przetargową,trzyma seeing , jakość nieba i power. Bliżniacza NGC 5005,o bardzo zbliżonej jasności, ma jaśniejszy dysk, przez co grudki ,dużo łatwiej wy zerkać (przynajmniej w 14"). Natomiast znana NGC7331, (bardzo podobna, nachyleniem i jasnością),odkrywa kłaczki przy dobrym seeingu i powerze powyżej 400x(szkicowałem jej centralny region przy 430x-Vixen SLV 3,8mm) Takie tam zestawienie Pozdrawiam Irek

Jabłonka? małopolska czy podkarpacie?, Zresztą nie ważne,w obu przypadkach masz chłopie w zasięgu ręki niebo poniżej ,21.50mag. Oznacza to znakomite warunki obserwacyjne, i tutaj teleskop 8" daje nieporównywalnie większe możliwości w obserwacji ,zwłaszcza DSO(Obiekty głębokiego nieba)niż 6" .Rozumiem ..budżet ograniczony,ale na twoim miejscu uzbroił bym się w cierpliwość, i polował na giełdach na jakąś tanią używaną 8-mo calice.

Trochę szkoda że NV gubi struktury.,Gdzieś na CN czytałem ,relacje gościa(Anglia),z zastosowania noktowizora przy obserwacji galaktyk(teleskop16") ,niebo ponoć 6 bortlea.czyli słabizna.Co ciekawe ,twierdził że NV pokazywał,więcej i lepiej struktury(ramona,regiony itp) niż okulary, ale on tam stosował powiększenia rzędu,60-80x. Ciekawe jak by to wyglądało pod niebem 6.5mag-7mag....Jak ponownie przymierzysz się do galaktyk ,porób jakieś szkice ,co tam jesteś w stanie wyciągnąć z takiego obrazu. (oczywiście galaktyki spiralne i nieregularne .....,eliptyki w większości wyglądają tak samo...prawie,,,)

Sen , działa tak samo jak zwykła, adaptacja,no może z tym wyjątkiem , że budzimy się zaspani,i musimy poświęcić trochę czasu, żeby się rozbudzić.Natomiast "na pirata", itp itd.. możemy odrazu przystąpić do obserwacji.W sennej adaptacji , lubię szybkość ,zamykam oczy( z reguły nie zasypiam jak kamień, bo już adrenalina obsetwacji, krąży w żyłach?) ,a zachwile budzik(syn, żona,itp,itd) mnie budzi,i już któraś godzina za mną.Przy "ręcznej"? adaptacji , się muszę trochę poplątać,zanim minie to upragnione 1,5h , a tu już człowieka okulary swędzą ??.

Ooo .....to może się kiedyś skusze....?

Fajna relacja szkoda że tak jakoś cicho w tym wątku,temat z przyszłością ,LP wzrasta ,miejscówki,się kurczą, możliwe,że kiedyś to będzie jedyna alternatywa na DSO. Mało popularne jest u nas jeszcze ,stosowanie NV do obserwacji wizualnych, każdy patrzy na ceny najwyższych generacji noktowizorów i puka się po głowie.A tu taka niespodzianka, noktowizor kaskadowy ,który sprawuje się jak te z górnej półki i to jeszcze za śmieszne pieniądze. Ale do rzeczy, pisz i szkicuj,i szkicuj,i szkicuj -masz talent.Zachwycił mnie ten szkic meduzy,bardziej niż jakiekolwiek zdjęcie.Dla mnie osobiście szkic więcej znaczy ,niż tysiąc słów, a jak jest szkic i relacja ,to już full wypas! Pozdrawiam Irek!

Wszystko fajnie z tą kapuzą , ale czy okular nie będzie parował, jak sie tak pozasłaniamy???

Najwyższy w grupie ,bierze mniejszego na barana i ogień ????.... Świetna relacja ,a jeta ,w M 87 to w takim kolosie,to na lajcie ,tylko nie bójcie się powiększeń,bo tam min trzeba od 500x zacząć. Zresztą to tak jak 300x w mojej 14" , czyli standard do obserwacji 95% wszystkich galaktyk.

Dobrze też jest popatrzeć,przez moskitierę, działa jak maska bathinova, ładnie się spajki w krzyż układają ?

Jakie ogniskowe okularów zalecałbyś? Powiem szczerze że o zastosowaniu NV, to z myślą o córce(12lat),której od jakiegoś czasu pokazuje niebo,takie widoki zapewne by ją zachwyciły( jak parę razy M42, Cirrus,Hantle i M82). może złapałaby bakcyla?

F/2,1 coma jest chyba zabójcza? Chociaż nie jest na to uczulony, ale jednak

Konieczny jest reduktor ogniskowej,ja mam 14" F/4,2. Czy mglawice bez reduktora słabiej wychodzą?

No tak, zbrodnia czy nie,to nie jesteś w tym osamotniona. W tamtym roku ,w trakcie, adaptacji oka , oglądałem strzelca i okolice ,przez zamknięte okno w pokoju.W otwartym są akurat moskitiery ( komary, miliony komarów).Lorneka 10x50 pokazała tryfid,lagune, orla i inne mgiełki ,troche kulistych, Widoczność była, (sierpień)wspaniała,DM. schodziła do horyzontu i chwała się za Leskowcem, i Potrójną.Pare razy przez rzeczoną lornetkę , i zamknięte okno oglądałem M31 i M33 z pokoju od E strony domu...

Co tu gadać....tu trzeba obserwować , i pisać... Niebo człowieku to ty masz,bieszczadzkie!. Prawie 1mag. gołym okiem więcej niż u mnie ,daje twojej 12" zasięg, jak 16,"! pod moim niebem..

Z praktycznego punktu widzenia,mam pytanko,czy widać ten szum który wychodzi na filmach i zdjęciach,i w jakim stopniu pokazuje się to zazielenienie obrazu?

I jest tam naprawdę wiele "egzotycznych smaczków" i wyzwań nawet dla dużych telepów.

Jeżeli masz barlowa z odkręcanym konwerterem,(ja mam Meade Telenegative 2x)) to możesz wkręcić go w karuzele(ok 1.7-1.8x) lub w okular(ok1.5x),chyba ze to karuzela Kson(chińskie UO), to tam nie ma gwintu.

Super relacja!Tak to już jest,że na początku przygody z astro ,lub po zmianie sprzętu,chce się człowiek na oglądać i dobrze. Absolutnie tego w sobie nie blokujcie!. Z biegiem lat ,zaczynamy już bardziej uporządkowane obserwy. Chociaż jak wróciłem ,prawie po 15latach przerwy,i to z 14", to przez pierwsze dwa miesiące "goniłem po niebie jak dziecko" PS Młodzi nie narzekajcie na małe dzieci ,będziecie mieć dorosłe(ja mam już trójkę). to zobaczycie jakie wtedy się problemy tworzą.Jak to mówią -"małe dzieci ,mały problem,duże dzieci,duży problem"....i niestety się sprawdza?

Ostatnio miałem się do niej przymierzyć(paskudy) ,ale zapomniałem mapki z lokalizacją ,a bez niej to raczej bez szans,trafić .To że nie ma jasnych gwiazd(w zasadzie ze słabo z gwiazdami w tym rejonie) to tylko na plus,mniej zbędnych fotonów.Jasność powierzchniowa podłużnej galaktyki to nieco powyżej 14mag.dlatego jest szansa złapać ja w 8"(tak się dzieje jak jasność powierzchniowa jest większa od wizualnej) tu macie namacalny dowód.Przez to też wydaje się być dużo jaśniejsza,oko widzi 14mag(ale szczegóły, to już w innym poście.)Zobaczymy co wyciśnie z niej orto,a jutro jest szansa na pogodne niebo. Uwidim- powiedział ślepy...

Żeby nie offtopwać,nie mialem zamiaru,robić się jakimś liczbo,cyfro fobem.Probowalem, naświetlić ci dlaczego, FA ( gdzie glownie wizual) bylo nikle zaintersowanie,twoimi pomiarami.Jeszcze raz powtarzam "czapki z głów za twoją tytaniczną pracę" sam z niej korzystam, i będę korzystał i to bez różnicy na którym jest forum...a w ogóle zeby juz nie truć.to Wszystkiegio dobrego! Zdrowia i radości w tym czasie świąt. PS Nie dlugo sam będę rzucał liczbami???

Człowiek to na szczęście nie maszyna, i każdy jest inny. Gdyby można było wszystko określić nawet super precyzyjnymi pomiarami, nie było by potrzeby wykonywania testów praktycznych ,i tyczy się to nie tylko astronomii.Jak wiesz kamery CCD czy inne ustrojstwo do astro foto ma swój parametr ,który można porównać, i stwierdzić jednoznacznie czy coś się sprawdzi czy nie,a mimo to też,wykonuje się testy .Właśnie dlatego ze jesteśmy tak skomplikowani i indywidualni. decydujące zdanie mają właśnie testy praktyczne. Prosty przykład, możemy obliczyć zasięg wizualny, swojego teleskopu,ale w praktyce , będzie on inny,dlaczego?,bo zależy od zbyt dużej ilości zmiennych i tak naprawdę nie da się go obliczyć, prędzej zmierzymy go wizualnie. W astrofo można to już obliczyć. Społeczeństwo europejskie jest bardzo sformalizowane ,niestety tyczy się to również amatorskiej astronomii wizualnej. Mechanizm ten zwalniał ,jej rozwój.dlaczego? ano dlatego że polak liczył i liczy i stwierdzał ,nie da się,albo poza zasięgiem i nie próbował..Amerykanie najpierw sprawdzają a potem liczą ,o ile jest taka konieczność, przez co nabywają doświadczenia szybciej i w szerszym spektrum. U nas jest jeszcze....niemożliwe,wyobraźnia cię poniosła, naoglądałeś się zdjęć itp. PS Przez te wszystkie ,ślęczenia , przy okularach teleskopu, wiem że rzadko jest niemożliwe, w wizualu. O wielu rzeczach ,przecież się nie pisze, bo kto uwierzy, i nie są to tylko, moje doświadczenia...