Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'bliskie galaktyki' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Obserwujemy Wszechświat
    • Astronomia dla początkujących
    • Co obserwujemy?
    • Czym obserwujemy?
  • Utrwalamy Wszechświat
    • Astrofotografia
    • Astroszkice
  • Zaplecze sprzętowe
    • ATM
    • Sprzęt do foto
    • Testy i recenzje
    • Moje domowe obserwatorium
  • Astronomia teoretyczna i badanie kosmosu
    • Astronomia ogólna
    • Astriculus
    • Astronautyka
  • Astrospołeczność
    • Zloty astromiłośnicze
    • Konkursy FA
    • Sprawy techniczne F.A.
    • Astro-giełda
    • Serwisy i media partnerskie

Kalendarze

  • Kalendarz

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Zamieszkały


Interests


Miejsce zamieszkania

Znaleziono 1 wynik

  1. Ogórków chcesz Waść? krzyknął, oto masz ogórki... Sezon ogórkowy w pełni. Oznacza to także brak nowych tematów na forum. Więc wzorem Księdza Robaka okładającego węzłowatym sznurem Hrabiego, który próbował zakraść się w celach - hm - obserwacyjnych do ogródka Zosi, ja także dokładam nadmiernie ciekawym: Źródło: https://commons.wikimedia.org/wiki/Pan_Tadeusz?uselang=pl Obserwator z lornetką bywa posądzany o brzydki zwyczaj podglądania sąsiadek. Oszczercy mają trochę racji, chociaż zależy nam na odmiennych wdziękach, niż podpowiada ich bujna wyobraźnia. Jest coś takiego w naturze człowieka, że najbardziej pociągają go rzeczy trudno dostępne i tajemnicze. Dla astroamatora są to galaktyki ? już nawet nie obce światy, lecz niemal wszechświaty a w każdym razie wyspy Wszechświata odległe o miliony lat świetlnych. Są tak daleko, że ludzkość nigdy ich nie osiągnie. Jednak wiedzę o nich można zdobywać dzięki informacjom, jakie niesie promieniowanie elektromagnetyczne a głównie światło. Czy lornetka jest wystarczającym instrumentem, by uszczknąć część sekretów, zebrać pradawne fotony nadlatujące z otchłani czasoprzestrzeni i przekształcić je w obraz? Może to wydawać się mało realne, ale spróbujmy. Zaczniemy oczywiście od sąsiadek. Wielka Galaktyka w Andromedzie (M31) znajduje się w odległości 2,52 miliona lat świetlnych. Ustalono to parę lat temu dzięki obserwacjom podwójnego układu zaćmieniowego gwiazd. Przedtem uważano, że odległość wynosi około 2,9 miliona lat świetlnych. Większość źródeł określa łączną jasność M31 na ok. 3,4 mag. Jednak starannie opracowana polska monografia w Wikipedii podaje wartość 4,36 mag, powołując się na Nasa/Impac-Extragalactic Database. Tak czy inaczej, M31 da się zobaczyć gołym okiem na wiejskim niebie. Ciekawe, co nam ukaże lornetka. Ukazać może całkiem sporo. Już z miasta, praktycznie przez każdą lornetkę zobaczymy mgliste, nieco owalne jądro galaktyki o średnicy kątowej ok. 0,5°. Jeśli dobrze osłonimy wzrok przed miejskimi światłami i pozwolimy mu przyzwyczaić się do ciemności, jądro urośnie i mamy szanse wypatrzyć ślady większej struktury na jego skrajach. Natomiast pod wiejskim niebem dobra lornetka ukaże oprócz jasnego jądra wielkości niemal 1° także słabsze obszary dysku galaktyki. Obraz może rozciągać się ukośnie nawet na ponad 3°. Zwróćmy uwagę na górny, północno-zachodni skraj dysku. Jest on wyraźniej odcięty od tła niż skraj dolny. To krawędź spiralnego ramienia galaktyki. Przez dużą lornetę i w dobrych warunkach obserwacyjnych możliwe jest wypatrzenie ponad ciemnym pasmem delikatnego pojaśnienia kolejnego ramienia spiralnego, bardziej oddalonego od jądra. Byłby to spory sukces obserwacyjny, dlatego warto próbować. Przecież każda noc jest inna a przejrzystość powietrza różnić się może bardzo znacznie. M31 w szkicu Krzysztofa Rajdy Żródło: http://astropolis.pl/topic/35198-szkicowy-katalog-messiera/ Łatwiej będzie dostrzec dwie eliptyczne galaktyki satelitarne. Nieco podłużnej plamki M110, czasem zaznaczanej na mapach nieba jako NGC 205 (jasność 8,1 mag, całkowite rozmiary kątowe 19?x12?), szukajmy 0,5° ponad jądrem M31. Galaktyka M32 (także 8,1 mag), położona przy dolnym, północnym skraju jądra, jest niemal okrągła i wyraźniejsza ? ma większą jasność powierzchniową. Jest jednak mniejsza, ma wymiary 8?x6? i przy powiększeniu 7-10x wymaga nieco wysiłku dla odróżnienia od słabej gwiazdy. Dysponując statywem lub innym sprzętem stabilizującym lornetkę z pewnością poradzimy sobie z tym, jeśli nie patrzeniem na wprost, to zerkaniem. Druga pod względem jasności i rozmiarów na nieboskłonie jest galaktyka M33 w gwiazdozbiorze Trójkąta. Tak jak M31 najłatwiej odszukać 7° ponad czerwoną gwiazdą Mirach (? And), na linii z białą ? And i tuż obok ? And, tak M33 znajdziemy w identycznej odległości lecz poniżej ? And, 7° na południowy wschód od niej, zaś 4° na zachód od najjaśniejszej gwiazdy Trójkąta, białej ? Tri (Metallah). Pomimo całkowitej jasności 5,7 mag galaktyka wcale nie jest taka łatwa do zobaczenia, chociaż pod naprawdę ciemnym niebem jest to jeszcze możliwe gołym okiem. Trudność wynika z dużej powierzchni obiektu, wyraźnie większej od tarczy Księżyca, oraz z braku wyodrębnionego jądra. Jasność powierzchniowa jest więc niewielka. Przez lornetkę można jednak zauważyć, że obraz rozciąga się nieco bardziej w pionie niż w poziomie. W ramionach spiralnych M33 występują wielkie obszary aktywności gwiazdotwórczej, w tym rozległe mgławice emisyjne. Dzięki temu w dużych lornetkach można doszukiwać się zarysu ramion. Może kiedyś zobaczymy je wyraźniej, gdy trafimy na wspaniałe miejsce obserwacyjne gdzieś w Bieszczadach czy na Mazurach i przydarzy się ?noc cudów? z idealnie przejrzystym powietrzem. M33 także jest galaktyką z najbliższego kosmicznego sąsiedztwa ? leży w odległości ?zaledwie? 3 milionów lat świetlnych. Zbliża się do Galaktyki Andromedy, z którą łączy ją smuga wodoru. Zapewne galaktyki te już kiedyś mijały się w przestrzeni i nadal odbywają wspólny kosmiczny taniec. Z kolei M31 i Droga Mleczna wręcz spadają na siebie z prędkością 100 km/s. Jak się niedawno okazało, mają one zbliżoną masę, choć M31 zawiera więcej gwiazd (nawet bilion, czyli 10 do potęgi 12), zaś Droga Mleczna więcej ciemnej materii. M33 jest mniejsza i lżejsza, niejako zdominowana przez swe potężne towarzyszki, nie ma też galaktyk satelitarnych. M31 ma ich co najmniej 14, z których dwie wspomnieliśmy. Całe towarzystwo jest związane grawitacyjnie i nie rozbiega się wraz z ekspansją Wszechświata, tworząc niewielką gromadę galaktyk noszącą nazwę Grupy Lokalnej. Dotychczas poznano ponad pięćdziesiąt galaktyk, głównie karłowatych, wchodzących w jej skład. Gdy na początku XX wieku rozpoczęto spektroskopowe badanie światła galaktyk, czy jak wówczas mówiono ? mgławic spiralnych, nasze najbliższe sąsiadki zacierały obraz rozbiegającego się Wszechświata. Amerykanin Vesto Slipher po raz pierwszy użył spektroskopii do pomiaru prędkości radialnej ?mgławic spiralnych? i wykrył, że część z nich się oddala, w tym M104 (Sombrero), jednak niektóre zbliżają się do nas, np. M31. Dalszy ciąg tej historii związany jest z obserwatorium na Mount Wilson i budową teleskopów 60 cali (ważący 860 kg blank na zwierciadło zafundował synowi przemysłowiec William Hale) oraz 100 cali (głównym fundatorem był John D. Hooker), a przede wszystkim z siłą napędową tych przedsięwzięć, pomysłodawcą i dyrektorem obserwatorium, którym był George Ellery Hale. Transport lustra 100? Żródło: https://en.wikipedia.org/wiki/Mount_Wilson_Observatory Jednym z pracowników został trzydziestoletni doktor z Chicago Edwin Hubble. Kontynuował on obserwacje odległych obiektów z użyciem największych ówczesnych teleskopów, prowadząc między innymi badania spektroskopowe. Szczególnie pomocna była w tym inna barwna postać ? Milton Humason, człowiek bez wyższego wykształcenia, poganiacz mułów zatrudniony podczas budowy obserwatorium, później jego nocny dozorca, na koniec pracownik naukowy. Powszechnie lubiany, jedno zajęcie ponoć kontynuował cały czas ? wytwarzał napój wyskokowy na potrzeby własne i kolegów. Nielegalna produkcja była całkiem bezpieczna, ponieważ w okolicznych lasach występowały kuguary (inaczej pumy). Obecność tych wielkich kotów skutecznie powstrzymywała stróżów prawa od nadgorliwości. Humason nazywał nawet swój wynalazek ?panther juice?, czyli w wolnym tłumaczeniu ?panterówka?. Nie gorszmy się, był to okres prohibicji a przesiadujący na odosobnionym szczycie górskim astronomowie musieli jakoś radzić sobie po godzinach pracy. Kuguar Żródło: http://animalwall.xyz/beautiful-big-cat-couguar-animals-puma-kuguar-gornyy-lev-koshka-7445-wallpapers/ Humason słynął z pracowitości i dokładności. Wyspecjalizował się w fotografii i rejestracji widm słabych obiektów. Sporządził 620 spektrogramów odległych galaktyk i określił ich prędkość radialną a ściślej przesunięcie światła ku czerwieni (poczerwienienie). Pozwoliło to Hubble?owi nie tylko potwierdzić przeczucia Sliphera co do natury ?mgławic spiralnych?, lecz także postawić tezę o ekspansji Wszechświata. Trzeba było do tego fantazji oraz przebojowości sportowca i żołnierza ? Hubble w młodości uprawiał boks i inne sporty a potem służył w wojsku podczas I Wojny Światowej. Samemu Albertowi Einsteinowi nie starczyło odwagi, chociaż równania jego ogólnej teorii względności wskazywały na ekspansję. Wielkie teleskopy na Mount Wilson sięgały oczywiście daleko poza Lokalną Grupę Galaktyk. Nasz skromny sprzęt też nie jest bez szans. Jeśli odnajdziemy na nieboskłonie Wielki Wóz i przedłużymy o drugie tyle, 10° na północny zachód linię łączącą gwiazdę ? UMa (Phecda) z ? UMa (Dubhe), trafimy na ?zagłębie galaktyczne? - grupę M81. Owalna tarcza głównej galaktyki w grupie (M81, Galaktyka Bodego) ma rozmiary 25?x10? i jasność 6,9 mag. Część widoczna przez lornetkę jest zwarta, przypomina piłkę do rugby. Ramiona spiralne są jasne i ciasno zwinięte, powiększając obraz także jasnego jądra. Odległość do M81 szacowano na 11,8 miliona lat świetlnych. Jednak z badania gwiazdy supernowej, obserwowanej w 2003 r. wyliczono odległość mniejszą ? 8,5 miliona lat świetlnych. Ocena odległości galaktyk jest obciążona znaczną niepewnością nawet w przypadku obiektów stosunkowo bliskich, nie mówiąc o tych naprawdę odległych. Ważnym krokiem w kierunku poprawienia pomiarów było niedawne (2013 r.) dokładne określenie odległości do Wielkiego Obłoku Magellana. W wyniku badań ośmiu gwiazd podwójnych zaćmieniowych określono tę odległość na 162 980 lat świetlnych, z dokładnością do 2%. Galaktyka M82, którą zobaczymy niecały stopień na północ, też jest dobrze widoczna przez większość lornetek. Ma wprawdzie mniejszą jasność (8,3 mag), jednak przy rozmiarach kątowych 9?x5? jej jasność powierzchniowa jest znaczna. Ze względu na wydłużony kształt zwana jest Cygarem. Obserwujemy ją ?z boku?, niemal w płaszczyźnie dysku. Określana jest jako galaktyka nieregularna, jednak niedawno wykryto w niej ślady zniekształconej struktury spiralnej. M81 i M82 oddziałują na siebie grawitacyjnie generując siły pływowe. Prowadzi to do zagęszczeń materii i wzmożonej aktywności gwiazdotwórczej oraz dużej jasności obu galaktyk wskutek obecności młodych gorących gwiazd. Także nieregularna budowa M82, dobrze widoczna na zdjęciach, jest skutkiem oddziaływania większej siostry. Najjaśniejszej parze towarzyszą słabsze galaktyki. Posiadacze dużych lornetek mogą próbować dostrzec NGC 3077 pół stopnia na wschód od M81. Dane na temat jej jasności różnią się znacznie - od 9,8 mag aż do 10,6 mag. Ta ostatnia wartość wydaje się jednak mało prawdopodobna, ponieważ galaktykę zobaczyć można przez lornetkę o średnicy obiektywów 70 mm. NGC 3077 ma wielkość kątową 5,5?x4,7?, jednak z powodu jasnego jądra może wydawać się mniejsza. Także jest zniekształcona przez siły pływowe sąsiadek. Z kolei NGC 2976 ma rozmiary 5?x2,8? i nieznacznie mniejszą jasność całkowitą. Nie jest to zauważalne przy obserwacjach, galaktyka też daje się wyłowić przez lornetkę 15x70. Szukajmy niewielkiej plamki 1,5° na południowy zachód od Galaktyki Bodego. Kolejna galaktyka, NGC 2985, dostępna jedynie dla dużych lornet i trudna do odróżnienia od gwiazdy, znajduje się 3° ponad Galaktyką Bodego i 0,5° na wschód od ucha Wielkiej Niedźwiedzicy ? białej gwiazdy 27 UMa o jasności 4,5 mag. Cała grupa M81 liczy przynajmniej 34 galaktyki i oddala się od Grupy Lokalnej, na co wskazują przesunięcia ku czerwieni w ich świetle i prędkości radialne względem centrum Drogi Mlecznej. Na peryferiach grupy M81 leży jeszcze jeden okazały obiekt. Tak jak poprzednio łaskotaliśmy Wielką Niedźwiedzicę za uszkiem, teraz odszukajmy jej nos ? żółtawą gwiazdę o nazwie Muscida (? UMa) i jasności ok. 3, 3 mag. Siedem stopni na północny zachód od Muscidy, w dość pustym obszarze znajdującym się już w gwiazdozbiorze Żyrafy znajdziemy grupę ośmiu gwiazd ok. 7 - 8 mag na powierzchni 1°x2°. Otoczona wianuszkiem gwiazd znajduje się tam galaktyka NGC 2403. Przez średnią lornetkę zobaczymy ją jako dość równomiernie świecącą owalną plamkę 10?x5?. Większy sprzęt ukaże obiekt o rozmiarach 20?x10? a spory teleskop pozwoli nawet wyśledzić szczegóły struktury spiralnej. Także w gwiazdozbiorze Żyrafy mamy szanse znaleźć galaktykę IC 342, leżącą w podobnej odległości jak poprzednie, jednak należącą już do innej grupy. Edwin Hubble przypuszczał nawet, że jest ona naszą sąsiadką z Grupy Lokalnej, jednak obecnie zaliczana jest do grupy galaktyk określanych jako IC 342/Maffei. Szukajmy jej w zachodniej części gwiazdozbioru graniczącej z Kasjopeją, w połowie odległości między białą gwiazdą ? Cam i pomarańczową BE Cam, ok. 2,5° od każdej z nich. Galaktyka ma jasność widomą 9,1 mag i średnicę kątową ok. 20?. Przesłania ją gaz i pył galaktyczny, bo znajduje się na nieboskłonie blisko płaszczyzny dysku Drogo Mlecznej. Przez lornetkę 10x50 lub większą mamy jednak szanse dostrzec pod czystym, ciemnym niebem chociaż jej rdzeń a być może także kolisty zarys dysku. Lato nie jest dobrą porą na obserwacje kolejnej sąsiadki. Lepszy do tego byłby wrzesień lub październik. Poniżej kwadratu Pegaza widoczna będzie najjaśniejsza gwiazda w Wielorybie ? ? Cet czyli Deneb Kaitos a pod nią skraj gwiazdozbioru Rzeźbiarza. Trzy stopnie pod ? Cet znajduje się trójkątny asteryzm na powierzchni jednego stopnia, 2° pod nim następny podobny trójkąt. Jeszcze 1° na południowy zachód (w dół i w prawo) świeci obiekt nie do przegapienia. To konkurentka Galaktyki Andromedy, czyli NGC 253, nazywana Galaktyką Rzeźbiarza lub Srebrną Monetą. Ze swą jasnością 7,1 mag, rozmiarami 22?x6? lecz niskim dla nas położeniem na nieboskłonie jest równie ciekawa, co rzadko obserwowana. Widać ją nieźle nawet w lornetce 8x42. Lornetka 15x56 ukazuje ukośną, podłużną plamę, w dolnej, południowo-zachodniej części zwężoną przez pas pyłu. NGC 253 jest dominującą galaktyką w grupie galaktyk w Rzeźbiarzu. Do grupy tej należy także pobliska choć mniej okazała NGC 247. Różne źródła określają jej jasność na 9,2 do 9,9 mag. Przez większe lornetki można próbować dostrzec jej rdzeń 2° pod ? Cet zaś 1° nad wspomnianymi trójkątami z gwiazd. Grupa w Rzeźbiarzu należy do najbliższych Drodze Mlecznej i wraz z grupami opisanymi poprzednio oraz Grupą Lokalną stanowiła kiedyś jedną większą gromadę galaktyk. Jak się okazuje, podglądanie sąsiadek może być zajęciem całkiem pouczającym. Ludzkość przekonała się o tym dopiero kilkadziesiąt lat temu. Jesteśmy w takiej szczęśliwej sytuacji, że już za kilkaset złotych możemy kupić sprzęt sięgający odległości milionów lat świetlnych. Jeśli trafi się pogodny wieczór, nie wahajmy się więc go użyć, by zobaczyć, jak wyglądały nasze piękne sąsiadki w czasach, gdy ludzi na Ziemi jeszcze nie było. Żródło: http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/ciekawostki,49/nocne-niebo-w-swietle-galaktyki-andromedy,158072,1,0.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)