Co jakiś czas nabieram ochoty na małą odskocznię od wymagających sesji w których mozolnie zbieram a potem wyciągam nazbierane fotony. Kasjopea okazuje się być dość wdzięcznym obiektem pod tym kątem.
W tym podejściu stosunkowo duże pole zestawu pozwoliło na łapanie gromad gromadnie - stąd tytuł.
Niezbyt długa sesja przy cirrusie, który ostatecznie zasłonił niebo poza normę. Złapałem trzy kadry chyba najbardziej bogate w gromady w tym rejonie.
Kliknięcie otwiera dużą nieopisaną wersję.
FSQ/STL1100