Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'mapa' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Obserwujemy Wszechświat
    • Astronomia dla początkujących
    • Co obserwujemy?
    • Czym obserwujemy?
  • Utrwalamy Wszechświat
    • Astrofotografia
    • Astroszkice
  • Zaplecze sprzętowe
    • ATM
    • Sprzęt do foto
    • Testy i recenzje
    • Moje domowe obserwatorium
  • Astronomia teoretyczna i badanie kosmosu
    • Astronomia ogólna
    • Astriculus
    • Astronautyka
  • Astrospołeczność
    • Zloty astromiłośnicze
    • Konkursy FA
    • Sprawy techniczne F.A.
    • Astro-giełda
    • Serwisy i media partnerskie

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Zamieszkały


Interests


Miejsce zamieszkania

  1. Materiał zbierany pod dalekim niebem południa podczas tegorocznej astrofotograficznej wyprawie do Namibii. Cokolwiek bym nie napisał to z perspektywy czasu uważam każdy sam powinien kontemplować ten obszar ? Canon6Dmod/Sigma 105A 13x2min,iso1600,f2.5, SkyGuider Pro
  2. Spory Księżyc ale w dwie nocki trochę materiału obiektu który dawał nadzieję na dobry wynik po obróbce. NGC2175 czyli mgławica opisywana jako "głowa małpy" w palecie SHO. Cff92/Asi2600
  3. Dla mnie to piękny klif. Nie będę dociekał dlaczego ktoś to nazwał ścianą ? Cff92/Asi2600 paleta HSO, 7h
  4. Piękno tego obszaru można wydobyć tylko na zdjęciach. Dla naszych poprzedników którzy tylko mogli obserwować a także, jak zakładam, początkach astrofotografii nie było specjalnie dużo do podziwiania. Dopiero astrofotografia od jakiegoś czasu jest w stanie ukazać moc. Tytułowy vdB152 to ta niebieska mgławica. Cff92/Asi2600 LRGB ~6h
  5. Sesja na luzie, bez spinania się i oczekiwań, wyszło spoko FSQ/STL11000 LRB - 3h
  6. Dzisiejszej nocy mamy opozycję Marsa więc to chyba dobry moment żeby zaprezentować wyniki mojego wrześniowego projektu :) Pogody ostatnio jak na lekarstwo ? od początku października praktycznie nie udało mi się fotografować. Na szczęście wrzesień dopisał jeśli chodzi o warunki seeingowe i udało mi się skończyć długo planowany projekt pełnej mapy powierzchni (struktur albedo) Marsa. Sesje które złożyły się na finalną mapę zaliczyłem 3, 8, 12, 15, 22 i 28 września. Taki rozstrzał pozwolił zarejestrować całą powierzchnię planety a jednocześnie zapewnił wystarczające ?zakładki? pomiędzy kolejnymi składowymi mapy. Seeing podczas sesji był dobry, bardzo dobry a czasami wręcz idealny. Stąd delikatny rozstrzał jakościowy pomiędzy poszczególnymi partiami planety. Jeśli uda mi się zebrać coś lepszego w październiku lub listopadzie to oczywiście mapę zaktualizuję :) Jak to wygląda od strony technicznej napiszę za chwilę. Mając pełną mapę w projekcji równokątnej możemy odwzorować pełny obrót planety w 3D. Taką możliwość daję nam Winjupos. Efekt zapakowania wspomnianej mapy do Winjuposa poniżej ? pełny obrót planety ? animacja w formie GIFa (niestety sporo waży więc źródło na serwerze zewnętrznym) A poniżej sama mapa: - wersja bez opisów - wersja z częściowym opisem (najbardziej charakterystyczne struktury, resztę będę uzupełniał na spokojnie) - wersja "sauté" - do załadowania do WinJuposa - wtedy będziecie mieli symulację widoku Marsa o danej godzinie w oparciu o najświeższe dane :) No dobra - a jak wygląda proces tworzenia takiej mapy. Nie jest on dość trudny jednak dość czasochłonny. Potrzebujemy oprogramowania WinJupos i serii zdjęć na których sumarycznie znajdzie się cała powierzchnia Marsa. Dobrze mieć te zdjęcia ze sporymi zakładkami - wtedy zdecydowanie ułatwi nam to stworzenie finalnej mapy. Pakujemy wybrane zdjęcie do WinJuposa i dokonujemy jego pomiaru (opcja "Image Measurement"). Tam trzeba podać datę, godzinę a później dobrać obrys planety do zdjęcia. Dzięki temu program będzie wiedział dokładnie co znajduje się na zdjęciu. Zapisujemy powstały plik *.ims i powtarzamy proces dla każdego zdjęcia. Później przechodzimy do zakładki "Analysis/Map Computation". Ładujemy nasz plik z pomiarami w górnej tabeli a w oknie "Map File" podajemy adres pliku z naszym zdjęciem Marsa w oparciu o które dokonywaliśmy pomiaru. Pozostałe parametry macie na screenie poniżej - dbajcie o to, aby dla każdego zdjęcia rozmiar mapy był identyczny (w tym wypadku jest to 1500 pikseli po długości) Klikamy "Compute Map" i program wypluje nam gotową mapę - przykład poniżej. Oczywiście mapa zawiera tylko fragment który był na zdjęciu - rozciągnięty przy użyciu projekcji równokątnej. Kolejnym krokiem jest przygotowanie wszystkich map i sprytne "zszycie" ich w Photoshopie tak żeby nie było widać łączeń. Dlatego istotne jest żeby zakładki były spore i żeby materiał był podobnej jakości :) Jak już finalnie połączymy wszystkie mapy w całość i będziemy zadowoleni z efektu to wycinamy mapę tak żeby była "goła" powierzchnia bez skal po bokach, przechodzimy do zakładki "Tools/Ephemerides" i w podzakładce "options" w polu "texture image" ładujemy naszą mapę. Od tej pory w zakładce "Graphics" będziemy mogli dowolnie oglądać wygenerowaną "kulkę Marsa" w dowolnej wybranej godzinie i dniu :) I to w skrócie tyle, jakby co to pytajcie :) Miłej zabawy!
  7. Zacznę tak Temat dedykowany jest Markowi @Panasmaras Gdzieś anihilowało inny watek w którym pamiętam, że mu go obiecałem właściwie . Ostatnio stwierdziłem, że pokazywanie brudnych od pyłu zdjęć to prawie zboczenie astrofotograficzne więc nie planuje się rozpisywać ale zostawię kadr innym osobom zainteresowanym i ku potomności
  8. Zdrowia i szczęścia w wymiarach tak szerokich jak Twoje kadry. Pięknych fotek, tylko nie zapomnij podzielić się z nami.
  9. Obłok Molekularny Perseusza. Bardzo ciekawy kompleks ciemnych mgławic rozjaśnianych artystycznie jasnymi gwiazdami rejonu. Posiada w zestawie kilka barwnych mgławic dobrze widocznych przy fotografiach z dużo większych ogniskowych. Cały praktycznie kadr jest wypełniony mniej lub bardziej gęstymi obłokami materii. Taki urok galaktyki w tamtym rejonie ale potrzeba dobrych warunków i trochę cierpliwości. Canon 6D, [email protected] ~2h
  10. Jakiś czas temu zebrałem i obrobiłem materiał związany z małym projektem który popełniłem ad hoc. Prezentuję wersję opisaną, w której dzięki współpracy z Markiem ( panasmaras), znajdziecie oznaczenie ciemnych mgławic regionu na co pragnę zwrócić uwagę. Myślę, że szczególnie ta kategoria jest słabo opracowana w sieci a Kasjopea przeważnie kojarzy się z gromadami otwartymi. Technicznie to 4-ro panelowa mozaika 6Dmod/200mm. Wersja nieopisana to zobaczenia tutaj: ASTROMARCIN - Kasjopeja Panorama
  11. Powracam na domowe podwórko czyli niebo osiągalne z Polski Pierwotnie chciałem się skupić na ciemnych mgławicach okolic Altaira ale pomyślałem, że jest okazja do zrobienia fragmentu wielkiej szczeliny z ang. The Great Rift. Przy słabiej doświetlonych zdjęciach wychodzi dość ciemnawy obszar bez wyrazu. Ja ukazuje, że szczelina nie jest do końca ciemna a w niej są ciemniejsze mgławice. Canon 6D/[email protected] ~1.5h
  12. W kolejnym szerokim kadrze (poprzedni można znaleźć na forum) przeskoczyłem na drugą stronę Skorpiona. Znajduje się tam cała plątanina ciemnych mgławic która wyraźnie wybija się poza płaszczyznę dysku Drogi Mlecznej. Gwiazdozbiory Wilka czy Centaura chodź częściowo widoczne z naszych szerokości uchodzą jednak a południowe. Kadr przecina niebo od Skorpiona do Centaura i bodajże w całości ujmuje mało znanego u nas Wilka. To w "północnej" części kadru. Południowa zahacza o kilka kolejnych gwiazdozbiorów jak to w szerokich kadrach Canon 6D, Sigma 50mmA, iso1600, ~1h, SkyTracker
  13. Przy okazji mozaiki Drogi Mlecznej, która powstała w ramach poprzedniej wyprawy do RPA, zwróciłem uwagę na jednak dość wyraźne pasmo ciemnych mgławic ciągnące się dla obserwatora z Polski od dołu gwiazdozbioru Orła aż praktycznie po górę Skorpiona ( lub odwrotnie ). Dodatkowo na zdjęciach w sieci zobaczyłem ogromną mgławicę wodorową skoncentrowaną wokół gwiazdy Zet Oph. Zanotowałem sobie aby wrócić do tego motywu tym bardziej, że niegdysiejsza panorama DM nie sięgała na tyle daleko od głównego pasa aby to dobrze ukazać. Obszar ten na tyle mnie przyciągnął tym razem, że zrobiłem te okolice w 2 lub 3 sesjach. Poniższy kadr chronologicznie jest pierwszy. Obszar jest dostępny z Polski ale raczej pomijany :raz że nisko, dwa główny pas drogi mlecznej najnormalniej w świecie przyciąga bardziej. Skorpion jest u góry, północ praktycznie na lewo, dla bardziej naturalnej orientacji zdjęcie można obrócić sobie o 90 st w prawo. Canon 6D, Sigma 50mmA, iso1600, ~1.5h, SkyTracker
  14. Mnie galaktyka przypomina lekko jajko sadzone ale jak się już dowiedziałem ta nazwa jest zarezerwowana dla innej galaktyki z katalogu NGC. To nic, M106 to przecież klasyk więc poszedł na cel kiedy wczesną wiosną rozgryzałem niuanse CT8 z FF tak więc jest to kolejna odsłona uzyskanych wyników. CT8/STL11k - LRGB 5h
  15. Rodzynek zimowego nieba. Trudny, nisko, ale większy od 'Hełmu Thora' więc bardzo dobrze pasuje do zastosowanego zestawu. Nie wiem czy nie wykorzystałem najlepszy warunków na jakie trafiłem zimą od stycznia tego roku. Materiał zebrany w jednaj sesji chodź planowałem dwie - niestety mewa odleciała już za horyzont. Obiekt wciąż mniej znany na forach więc może opis wskazany. IC 2177 ? mgławica emisyjna znajdująca się w gwiazdozbiorze Jednorożca. Została odkryta w 1898 roku przez Isaaca Robertsa. Mgławica ta znajduje się w odległości około 3800 lat świetlnych od Ziemi.IC 2177 wspólnie z mgławicą NGC 2327 tworzy większą mgławicę nazywaną Mewa. Za wiki. NGC 2327 stanowi niejako jej głowę, a IC 2177 jej rozpostarte skrzydła i tułów. Rozciąga się ona na przestrzeni około 250 lat świetlnych FSQ/STL11k ~3h LRGB
  16. W czasie ostatniej wyprawy pod południowe niebo zdecydowałem, że naświetle obszar pozostałości po wybuchu supernowej canonem FF przez 135mm. Materiał zbierałem na 2 a nawet 3 sesje ostatecznie wybrałem klatki z jednej które wygrały jakościowo z innymi i ten materiał obrobiłem. Obszar jest bardzo interesujący i jeśli mam coś napisać o nim to gdyby z jakiś powodów górował u nas to co roku setki astro-fotografów celowałyby w te piękne struktury wodorowe nie mówiąc oczywiście o pozostałościach supernowej. To taki Veil południa, nieco trudniejszy i rozproszony. natomiast jest nałożony na bardzo gęste pole Drogi Mlecznej z bogatymi chmurami wodorowymi. Te porównałbym do tych otaczających Sadr. Canon 6D, 135mm RPA
  17. Zainstalowałem nowy dodatek pt. "Mapa użytkowników FA. Każdy zalogowany użytkownik może dodać się na mapie wpisując w odpowiedniej zakładce swoją miejscowość lub też ulice i dom....tu zostawiam dowolność. Pamiętaj jednak, że upubliczniając swój dokładny adres podajesz na tacy informacje o sobie. Zalecam podawanie więc samego miasta ewentualnie ulicy. Nie korzystajcie z IP bo wskaże Was jak naszego kolegę Jacka w Warszawie
  18. W drugiej części nocy pogorszyły się warunki. Seeing rozpoczął taniec a na niebie widać było przelatujące wysokie cirrusy. Roboczą sesję postanowiłem zakończyć jednak konkretnym akcentem. Ustawiłem M13 - nie było warunków na inne cele. CT8/STL11k - LRGB 1,5H Po kliknięciu w zdjęcie praktycznie pełny kadr.
  19. Kilka słów o widoczniej parce. To trochę jak spotkanie młodości z dojrzałością. M35 to spora gromada zajmująca prawie obszar Księżyca w pełni, oddalona o raptem 2800 l.sw. od Ziemi. Odkrycie przypisuję się dwóm panom: Philippe Loys de Chéseaux w roku 1745 oraz niezależnie przez John Bevis przed 1750. Wiek ocenia się na 100mln lat. NGC 2158 to gromada, której wiek wycenia się na 2 mld lat i jest 9000 l.sw dalej od M35.
  20. Polowanie na Oriona to ciężka sprawa głównie z uwagi na jego górowanie w okresie zimowym co przekłada się na specyficzne uwarunkowania w obszarach podgórskich. W tym roku upatrzyłem sobie taki kadr. Północ jest na lewo. Specjalnie nie stawiałem w pionie. Po prostu takie ujęcie mgławic bardziej mi pasuje w kadrze wraz z jego orientacją. Canon 6Dmod, [email protected] ~1.5h
  21. Małe wspomnienie z początków jesieni. Wtedy, wczesnym wieczorem jeszcze, gwiazdozbiór Łabędzia wisiał wysoko na niebie . Celem było naświetlenie gwiazdozbioru z 50mm ale z innym iso 800 tak aby zobaczyć jak się to sprawuje. Normalnie robię na 1600. Nie wystarczyło czasu na drugie iso ale pewnie powrócę do porównania kiedyś. Canon 6D, 50mm, ~1.5h
  22. Gwiazdozbiór Byka kadrowany na szeroko aby złapać trochę sąsiedztwa. Stosunkowo krótka sesja pod niebem które niestety trochę zawiodło. Zima to ciężki okres przy śniegu, mgiełce w mroźnym powietrzu oraz świecacych wyciągach. Nie mniej jednak widać sporo. Sporo się namęczyłem z jakimiś rożnymi gradientami. Canon 6Dmod, 50mm@ f3.5
  23. Kontynuacja szerokich panoram z obiektywu 50mm. Gwiazdozbiór Bliźniąt już zaczyna "odstawać" i jedynie jedną stroną sięga do pasa DM, słabego zresztą, bo w tamtym kierunku patrzymy już w zewnętrzne ramię galaktyki. Ciekawostka związana jest z łączeniem gwiazdek. Poniżej 2 wersje oraz trzecia najbardziej prosta - pod nią kryje się link do większej rozdzielczości.
  24. Przedstawiam wynik niedawnej sesji w której wycelowałem w wypust gwiazdozbiou Jednorożca wciskający się tutaj między Oriona i Małego Psa. "Ostatni" obszar wodorowy na tej wysokości w drodze gwiezdnego nieba za wschodu na zachód na następny wodór trzeba "czekać do lata" Północ jest na lewo w tych horyzontalnych wersjach. Miłośnicy ciemnotek będą zawiedzeni: mało zakurzony obszar, więc nie ma co zasłaniać gwiazdek Canon 6Dmod, 200mm iso1600
  25. Pas Oriona to niesamowite bogactwo mgławic schowane, a właściwie skąpane w blasku trzech bardzo jasnych gwiazd FSQ/STL1000
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)