Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'stacja kosmiczna' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Obserwujemy Wszechświat
    • Astronomia dla początkujących
    • Co obserwujemy?
    • Czym obserwujemy?
  • Utrwalamy Wszechświat
    • Astrofotografia
    • Astroszkice
  • Zaplecze sprzętowe
    • ATM
    • Sprzęt do foto
    • Testy i recenzje
    • Moje domowe obserwatorium
  • Astronomia teoretyczna i badanie kosmosu
    • Astronomia ogólna
    • Astriculus
    • Astronautyka
  • Astrospołeczność
    • Zloty astromiłośnicze
    • Konkursy FA
    • Sprawy techniczne F.A.
    • Astro-giełda
    • Serwisy i media partnerskie

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Zamieszkały


Interests


Miejsce zamieszkania

Znaleziono 1 wynik

  1. Od zarania dziejów ludzkość polowała. Z konieczności - by przeżyć czy to z przyjemności - wypełniając wolny czas, realizując siebie w jakiejś dziedzinie. Poluję i ja. Między innymi na Międzynarodową Stację Kosmiczną czyli nieco ponad 400 ton krążące po orbicie okołoziemskiej na wysokości ok. 400km. Dokładnie jutro mijają dwa lata kiedy po raz pierwszy ISS przeciął tarczę Słońca a ja w końcu po niemal dwuletnich próbach torpedowanych pogodą zrobiłem w końcu zdjęcie tego zjawiska. 30 czerwca 2015 roku debiutancki i chyba najlepszy jak do tej pory tranzyt tak bardzo mnie ucieszył, że dzień później zarejestrowałem się na FA by się tym faktem z Wami podzielić W ciągu ostatnich dwóch lat kilka razy polowanie zakończyło się sukcesem, prawdopodobnie podobna ilość prób spaliła na panewce przez pogodę. Przez ostatnie 3 miesiące moim celem było złapanie stacji w każdej możliwej konfiguracji: tranzyt słoneczny i księżycowy oraz przelot solo. 16 KWIETNIA 2017 Efemeryda w dniu 16 kwietnia była dość obiecująca. Było wszystko, Słońce, deszcz, śnieg z deszczem i mocny wiatr. Jak to przeważnie bywa musiałem udać się na miejscówkę, która była oddalona od Bochni o około 30km. Pod Proszowicami pojawiłem się 45 minut przed tranzytem. Zastała mnie piękna pogoda, ale porywisty wiatr nie wróżył niczego dobrego. Kilka testowych klatek i czekam. Chmury z zachodu nadciągały błyskawicznie więc ustawiłem jeszcze raz ostrość, zablokowałem wyciąg i pozostało mi tylko czekać. Stałem na uboczu dość ruchliwej drogi, ale w niedzielę wielkanocną ruch był niezbyt duży jednak wzbudzałem spore zainteresowanie podróżnych. Kwadrans do tranzytu - chmury, 10 minut przed - to samo, 5 minut - wciąż chmury. Czekam twardo bo skoro już przyjechałem to odczekam aż stoper oznajmi mi, że już nie mam po co czekać Minuta do tranzytu - jakieś niewielkie przejaśnienia przez które widać zamglone Słońce. 16 sekund przed tranzytem Słońce było jeszcze schowane za chmurami, wtedy mała dziura odkryła naszą gwiazdę, zwolniłem blokadę wyciągu, szybkie ostrzenie i ostatnie 5 sekund odliczania już w pełnej gotowości. Na matrycy załapało się 5 klatek ze stacją na tarczy razem z przesuwającymi się chmurami. Seeing niestety słaby, wiatr zrobił swoje. Ale warto było czekać! W wyciąg wkręciłem filtr Ha 35nm wobec czego nasza gwiazda jest krwiście czerwona. 10"/1200mm, Pentax K-5 w ognisku głównym, folia Baader ND3.8, wkręcony Baader Ha 35nm, ISO200, 1/2000 godzina 14.08'44,4" rozmiar kątowy ISS: 50,37" odległość 536,4km czas tranzytu 0,82s Jak dynamiczna była pogoda w czasie tranzytu pokazuje gif (9 klatek w tym 5 ze stacją na tarczy): 25 MAJA 2017 Pod koniec maja był okres pojawiania się ISSa na wieczornym niebie w jasnych przelotach. Jako, że Słońce już dość płytko chowa się o tej porze pod horyzont jednej nocy można obserwować nawet trzy jasne przeloty. Pogoda z końcówki maja nie rozpieszczała i w końcu 6 dni przed końcem miesiąca sprzęt po polowaniu na samoloty został w ogrodzie z zamiarem sfotografowania Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w przelocie solo. Gdy wyszedłem za dom 20 minut przed przelotem rzuciłem okiem na kilka gwiazd i wiedziałem, że warunki są dość średnie ponieważ nie dało się fajnie wyostrzyć żadnej z nich. Sporo wilgoci w powietrzu, ale co tam, spróbować trzeba. Przeloty na nocnym niebie nieco różnią się od tranzytów, przy których jedynie celuję w Słońce lub Księżyc i czekam na odpowiedni moment. Stacja porusza się bardzo szybko (27600km/h) i wycelowanie szukaczem (tu nie ma problemu) a następnie umiejscownie jej w wizjerze (tu jest problem) nie jest łatwe. Zwłaszcza jak ma się nieco rozregulowany szukacz Nerwowych kilka namierzań i w końcu jest! W wizjerze to już jest walka. ISS zasuwa na tle gwiazd, ja staram się ustabilizować śledzenie i jednocześnie ostrzę. Seria kilkunastu zdjęć, znowu ostrzę i tak kilka razy. Gdy tubus jest już blisko mnie muszę zrobić krok w tył. Oczywiście Stacja na chwilę ucieka z wizjera, ale jej blask jest tak duży, że szybko ją namierzam! Kolejne serie i po około minucie walki obserwuję jak powoli zmierza ku wschodniemu horyzontowi. W 95% przypadków kiedy robię fotografię Stacji solo pot na czole jest obecny, nie inaczej jest i tym razem. Ale walka wygrana! 25 maja 2017, godz. 22.42, odległość 425km, -4.0mag 10"/1200mm, Pentax K-5, barlow TVP 2x, ISO400, 1/500, pojedyncza klatka. 03 CZERWCA 2017 Kolejna okazja do wypełnienia zadania nadarzyła się 3 czerwca kiedy to w nieodległej ode mnie lokalizacji ISS przecinał Księżyc oświetlony prawie w 3/4. Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że tranzyt jest tuż po 18. Moja pierwsza okazja złapania Stacji za dnia na Księżycu. Gdy już miałem się pakować nieoczekiwanie żona wkroczyła do akcji i pojechała na spotkanie z koleżanką, o którym przecież "wcześniej mi mówiła" No cóż, zostałem z dwoma córkami. Co zrobić, trzeba fotografować z domu. Wiedziałem, że pas tranzytu nieznacznie mija mój dom, ale bardzo niewiele. Po sprawdzeniu okazało się, że Księżyc i ISS zmieszczą się w jednym kadrze. Pogoda w miarę pewna, w ogrodzie rozłożyłem sprzęt i zrobiłem kilka testowych klatek. Pamiętając, że muszę mieć czas w okolicach co najmniej 1/1600 lub 1/2000 by ISS złapać ostro dostosowałem ISO w aparacie. Na kilka minut przed tranzytem córka koniecznie chciała mi pomóc a jedyną czynność jaką mogła wykonać to trzymanie stopera, który odliczał czas do tranzytu. Z kamieniem na sercu dałem go jej, ale spisała się wzorowo Tradycyjnie 5 ostatnich sekund zostało "wypikane" a ja potraktowałem Ksieżyc serią. Stacji nie zauważyłem w czasie przelotu, ale po sprawdzeniu klatek oczywiście była obecna. Pierwszy dzienny przelot ISS zaliczony! Tym bardziej cieszy, że w doborowym towarzystwie Księżyca. 3 czerwca 2017, G1807 10"/1200mm, Pentax K-5, ISO250, 1/2000 Księżyc: 72,4% ISS: 36,96"; 747,63km 20 CZERWCA 2017 Na tranzyt 20 czerwca nie nastawiałem się za bardzo ponieważ 2 dni wcześniej miałem jeden z najlepszych w tym roku, ale jak to często bywa pogoda storpedowała polowanie. Może to i dobrze bo w niedzielę 18-go żona miała bieg w Niepołomicach i byłem kierowcą gdyby była pogoda ja byłbym pochmurny widząc Słońce i wiedząc, że ISS zaraz przetnie tarczę. Zatem 20-go zaraz po pracy podjechałem 5 km na południe od Bochni i bez jakiejś większej historii tranzyt zaliczyłem. Żałuję, że nie zabrałem żadnego filtra poza folią Baadera. Jedyną "atrakcją" było to, że podczas 30-minutowego oczekiwania nie było kierowcy, który by nie zwolnił na widok betoniarki Stałem przy dość ruchliwej drodze Bochnia-Limanowa i nawet dwóch zatrzymało się zaciekawionych co robię. Kilka minut przed tranzytem spotkałem Kolegę, który mieszka nieopodal a z którym fotografujemy samoloty. Towarzyszył mi do końca, był ciekawy jak to robię. Jak stwierdził "żadnej magii w tym nie ma, ale trzeba być precyzyjnie przygotowanym" Jak zwykle 10"/1200mm, Pentax K-5, ISO100, 1/8000, filtr Baader ND3.8, pojedyncze klatki 20 czerwca 2017 / G16h11m54,08" Rozmiar ISS 45,79" Odległość do stacji 606, 28km, czas tranzytu: 0,89s 27 CZERWCA 2017 Końcówka czerwca to czas kiedy tranzyty ISS na tarczy słonecznej są najbardziej efektowne przez potencjalnie największy rozmiar kątowy stacji sięgający a czasem nieznacznie przekraczający 60". 18.VI w chmurach mi zwiał tranzyt z rozmiarem stacji 59,54" a 27.VI miałem najlepszy tegoroczny pod tym względem: 59,84" Wyjechałem z Bochni o 12.20, godzinę przed zdarzeniem. Linia centralna przebiegała niecałe 8km ode mnie, ale w centrum było kiepsko z parkingiem więc zatrzymałem się ok. 500m na północ od centrum. Niestety z zachodu nadciągał front a z nim sporo chmur. Po niecałych 20 minutach byłem na miejscu, rozłożyłem sprzęt, testowo parę zdjęć Słońca - ostrość ok. Na szczęście na powierzchni naszej gwiazdy jest rejon aktywny AR2664, który znacznie ułatwił ustawienie fokusa. Z minuty na minutę coraz większe mleko nadciągało i były chwile kiedy Słońce na chwilę znikało pod grubą pierzyną chmur. 2-3 minuty przed byłem pewien, że tranzyt sfotografuję, ale przez cienką warstwę chmur. Jak zwykle stoper odliczył mi ostatnie 5 sekund, migawka wciśnięta. ISS na tarczy, ja zaś kolejny raz z tarczą 27 czerwca 2017 / G13h20m26,42" 10"/1200mm, Pentax K-5, ISO100, 1/6400, filtr Baader ND3.8, pojedyncze klatki Rozmiar ISS 59,84" Odległość do stacji 465,11km, czas tranzytu: 0,57s Plany na drugą połowę roku to sfilmowanie tranzytu kamerką, która robi 240 klatek na sekundę (chyba, że znajdę jeszcze lepszą). Zawsze o tym myślałem... No i wciąż niespełnione marzenie, podwójny tranzyt: ISS + samolot. Tak, to marzenie przez wielkie M, chyba największe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)