Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'asi1600' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Obserwujemy Wszechświat
    • Astronomia dla początkujących
    • Co obserwujemy?
    • Czym obserwujemy?
  • Utrwalamy Wszechświat
    • Astrofotografia
    • Astroszkice
  • Zaplecze sprzętowe
    • ATM
    • Sprzęt do foto
    • Testy i recenzje
    • Moje domowe obserwatorium
  • Astronomia teoretyczna i badanie kosmosu
    • Astronomia ogólna
    • Astriculus
    • Astronautyka
  • Astrospołeczność
    • Zloty astromiłośnicze
    • Konkursy FA
    • Sprawy techniczne F.A.
    • Astro-giełda
    • Serwisy i media partnerskie

Kalendarze

  • Kalendarz

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Zamieszkały


Interests


Miejsce zamieszkania

Znaleziono 14 wyników

  1. Bardzo przyjemny, rekreacyjny projekcik- Jones 1. Materiały zbierane okazjonalnie, w oczekiwaniu na inne cele. Obróbka łatwa i bezproblemowa, fotka wyszła nawet fajna :-) CZASY Zbierane „przy okazji” od 05.09.2023 do 08.10.2023. OIII: 70 x 300s = 5,83 g Ha: 142 x 300s = 11,83 g RGB: ok. 1,5 godziny po 30s. SPRZĘT Teleskop: SkyWatcher Maksutov-Newtonian MN190, 190/1000 mm Kamera: ASI1600MMP, Filtry: Antlia Ha 3nm, Antlia OIII 3nm, Astronomik DeepSky RGB Montaż: SkyWatcher EQ6PRO Guider: SvBony 240mm, ASI120MM mini, Akcesoria: ZWO EFW, ZWO EAF, ASIAir V1 WORKFLOW Ha i OIII: 1. DynamicCrop, 2. BlurXterminator, 3. GraXpert, 4. StarXterminator, 5. NoiseXterminator, 6. Skrypt NB Color Mapper łączący Ha i OIII w RGB, 7. Kosmetyka, kolor, kontrast itp. wykonane w PS. Gwiazdy: 1. Przygotowanie dwóch wersji w PIX-ie z wykorzystaniem BlurXterminatora - jednej z parametrem "halo" na poziomie 0.00, drugiej na maksimum. 2. SPCC, 3. Rozciągnięte GHS, 4. StarXterminator, 5. Obie wersje wgrane do PS, poprawione kolory, nasycenie, kosmetyka. 6. Zmiksowanie obu wersji poprzez nałożenie wersji z max halo na wersję bez halo z funkcją "lighten" i regulacją krycia suwakiem. HISTORIA Mgławica ta została odkryta przez amerykańską astronom Rebeccę Jones w 1941 roku. Pierwsza obserwacja miała miejsce na kliszach fotograficznych Obserwatorium Harvarda. Rebecca Jones użyczyła swojego imienia także inneJ, bardziej popularneJ PN-Jones-Emberson 1, którĄ odkryła wspólnie z Richardem M. Embersonem. Jn 1 to jeden z nielicznych obiektów astronomicznych nazwanych imionami kobiet. OZNACZENIA PN G104.2-29.6 Jn 1 PK 104-29.1 ARO 195 VV' 578 GWIAZDA CENTRALNA Biały karzeł WD 2333+301 Temperatura efektywna: 150 000K Typ widmowy: Of/WR(C)? („O” oznacza Teff >30 000 K; „f” oznacza obecność emisji N III i He II; „?” oznacza niepewną klasyfikację). Typ widmowy Of/WR to heterogeniczny zbiór gwiazd o niezwykłych widmach, ukazujących wyraźne szerokie linie emisyjne zjonizowanego helu i silnie zjonizowanego azotu lub węgla. Widma wskazują na duże wzbogacenie powierzchni ciężkimi pierwiastkami, wyczerpywanie się wodoru i silne wiatry gwiazdowe. Oznaczenie „Of” oznacza podklasę najgorętszych gwiazd typu O, które wykazują linie widmowe zjonizowanego helu, azotu i węgla. „WR” odnosi się do gwiazd Wolfa-Rayeta, które mogą mieć podobne widma, ale w tym przypadku nie ma to znaczenia, ponieważ gwiazdą centralną jest WD. Bardzo wysoka temperatura oznacza, że gwiazda jest bardzo jasna w bliskim i dalekim UV, czego dowodem są obserwacje GALEX: Bliskie UV: Dalekie UV: [Źródło: cdsportal.u-strasbg.fr] Gwiazda jest tak jasna, że większość mgławicy można zobaczyć nawet w świetle FUV! PODSTAWOWE WŁAŚCIWOŚCI Odległość “SPITZER 24 μm IMAGES OF PLANETARY NEBULAE” [You-Hua Chu et al.] szacuje ją na 709 parseków. (2 312,758 lat świetlnych). Jednak GAIA DR3 zawiera wartość paralaksy wynoszącą 1,0114 milisekundy łuku (0,0010144 sekundy łuku), co daje odległość: d = (1 / 0,0010144) * 3,262 = 3220,7 LY Rozmiar “SPITZER 24 μm IMAGES OF PLANETARY NEBULAE” [You-Hua Chu et al.] i in. oblicza to na 1,13 × 1,02 pc (3,69 x 3,33 LY). Prędkość ekspansji ~15 km/s (OIII) Pozycja W Pegazie, 23 35 53,321 +30 28 6,34 Magnituda 15 mag [Źródło: Strasbourg-ESO Catalog of Galactic Planetary Nebulae, Acker et al. 1992] MORFOLOGIA PN ma wyraźną dwubiegunową lub prawie dwubiegunową strukturę, o czym świadczą dwa (w Ha i OIII, ale widoczne także w NUV i FUV) zgrubienia, które są najjaśniejszymi częściami mgławicy. Ta PN jest typu częściowo wypełnionego, z dość dobrze widocznymi emisjami OIII i Ha obecnymi w całym jej wnętrzu. Materiał wypełniający PN jest dobrze widoczny w danych IR 24 μm z Kosmicznego Teleskopu Spitzera: Wnętrze jest jaśniejsze w podczerwieni niż otoczka. [Źródło: “SPITZER 24 μm IMAGES OF PLANETARY NEBULAE”, You-Hua Chu et al.] OIII [moje dane]: Ha [moje dane]: Wodór i tlen nakładają się na siebie w mgławicy, jednakże sygnał OIII jest znacznie silniejszy niż Ha. “Ogon" Nie udało mi się znaleźć niczego w literaturze na temat małej struktury poniżej mgławicy. Sygnał Ha jest tam zdecydowanie silniejszy niż sygnał OIII. Emisje OIII są bardziej rozproszone i słabsze. Nie można stwierdzić, czy jest to część PN, czy odrębna struktura. Nie ma dostępnych danych pozwalających oszacować jej odległość i wielkość. Nie wydaje się, aby w jej pobliżu znajdowała się gwiazda, która mogłaby wyrzucić tę materię. Można założyć, że jest to część Jn 1, ponieważ ma podobną jasność i jej pozycja pokrywa się z pozycją jednego ze zgrubień, ale to tylko przypuszczenia. Gdyby tak było, byłaby to najciekawsza część tej PN. Mechanizm prowadzący do jej powstania mógł mieć coś wspólnego z dwubiegunowym charakterem PN. Jednak po drugiej stronie nie ma śladu podobnej struktury. BIBLIOGRAFIA Strasbourg-ESO Catalogue of Galactic Planetary Nebulae (Acker et al. 1992) https://vizier.cds.unistra.fr/viz-bin/VizieR-6?-out.form=%2bH&-source=5084&-out.all&-corr=PFK=PNG&-out.max=9999&PNG==104.2-29.6 cdsportal: http://cdsportal.u-strasbg.fr/?target=PK 104-29.1 SPITZER 24 μm IMAGES OF PLANETARY NEBULAE, You-Hua Chu et al. doi:10.1088/0004-6256/138/2/691 https://iopscience.iop.org/article/10.1088/0004-6256/138/2/691/pdf ************************************************ Materiały źródłowe i cały projekt dostępne przez PW, jak zwykle Z góry dzięki za wszelkie wskazówki i krytykę- nie krępujcie się.
  2. Po długiej przerwie meteorologicznej mam przyjemność przedstawić wam moje ostatnie zdjęcie. Obiekt wybrałem nie dlatego, że marzyłem o sfotografowaniu go. Wybrałem go głównie dlatego, że akurat był dostępny o tej porze z mojej lokalizacji i pasował do mojej serii HOO a bardziej pożądane cele są jeszcze zbyt nisko. Niezasłużenie, bo to jednak bardzo piękna mgławica i niezwykle interesująca pod względem astrofizycznym. Focia: Starless: Ha: OIII: Czas i miejsce: Świętokrzyska wieś, Bortle 4, materiał zbierany od 08.02.2023 do 23.04.2023. Ha głównie podczas nocy z Księżycem, OIII wyłącznie nocami bezksiężycowymi. Ekspozycja: 1. Ha- 233 x 300 s = 19,46 g. 2. OIII- 207 x 300 s = 17,25 g. 3. RGB – po 30 x 60 s na kanał. Łącznie: 38,21 g. Sprzęt: Teleskop: SkyWatcher Maksutov-Newtonian MN190, 190/1000 mm Kamera: ASI1600MMP, Filtry: Antlia Ha 3nm (reszta), Antlia OIII 3nm, Montaż: SkyWatcher EQ6PRO Guider: SvBony 240mm, ASI120MM mini, Akcesoria: ZWO EFW, ZWO EAF, ASIAir V1 Kilka słów o obróbce Moim celem było pokazać więcej niż w wielu zdjęciach tej mgławicy, na których zarejestrowane są jedynie dwa najjaśniejsze pasy- tlenu i wodoru. Nie ilustruje to prawdziwej struktury i dynamiki obiektu. Nie potrzeba było bardzo dużo czasu (jak na moje obecne kryteria) aby pokazać cały kształt sfery, którą ten obiekt jest. Widać też miejsce, w którym jest faktycznie rozrywany przez białego karła i szczątki otaczającej go mgławicy planetarnej. Z tego miejsca ulatują zjonizowane choć efemeryczne strumienie H i O- co też dość dobrze się uwidoczniło. Udało mi się też zarejestrować i wydobyć ślady wodorowych struktur w tle, które nie są bezpośrednio związane z Sh2-174. Generalnie nieźle, choć zdjęcie by zyskało niemało na dodatkowych 10-20 godzinach Ha. Obróbka nie była szczególnie trudna czy skomplikowana i nie wymagała żadnych radykalnych pociągnięć po drodze. Kluczem było odpowiednie rozciągnięcie Ha i OIII, gdyż mimo rozsądnego czasu naświetlania dane są bardzo płytkie a histogram cienki jak szpila. Na szczęście nie tak bardzo jak w HFG1. Ciekawostka- zdjęcie jest zupełnie inne w odbiorze, jeżeli jest odwrócone o 180 st. Wtedy faktycznie wygląda jak róża! Workflow A. Pixinsight, 1. DynamicCrop, 2. BlurXterminator (prawie nic nie zrobił), 3. StarXterminator, 4. DynamicBackgroundExtraction, 5. NoiseXterminator, 6. GeneralizedHyperbolicStretch w wielu drobnych krokach i delikatna redukcja szumów za pomocą NoiseXterminator po drodze. B. Photoshop 1. Gradient Map na Ha i OIII, 2. Małe korekty Levels obydwu kanałów, 3. Eksport do Pixa, HDRMultiscaleTransform i dodanie warstwy jako Luminance, krycie 30%, ponieważ kilka miejsc wyglądało bardziej plackowato niż mogło, 4. Nowa warstwa z Gaussian Blur, Normal, krycie 30% - żeby lekko ściąć szum, 5. Nowa warstwa z Local Contrast Enhancement z Astronomy Tools, Normal, krycie 30%, 6. Zdecydowany resample w dół. 7. Delikatna polerka TopazDenoise, bez wyostrzania i z maskami, 8. Korekta barw za pomocą Hue/Saturation, 9. Gwiazdki RGB (po traumatycznych przejściach, bo z powodu problemów technicznych większe były trójkątne i ucierpiały podczas konwersji z trójkątów w okręgi – nie przyglądajcie się za bardzo ;-) O obiekcie Nawiązując do tytułu wątku, zapewne nie jest to mgławica planetarna, mimo obecności w katalogu PK.- przynamniej nie tylko mgławica planetarna. Jest to obiekt o złożonej genezie i skomplikowanej strukturze, będącej efektem interakcji bardzo szybko poruszającej się gwiazdy GD561, otaczającej ją, choć bardzo zniekształconej sfery tlenu (jej mgławicy planetarnej właśnie) oraz międzygwiezdnego obszaru H. GD561 jest prawdopodobnie gwiazdą podwójną. Jest to biały karzeł o masie ok. 0.3 Słońca i temperaturze powierzchni 65 000 K. GD561 znajduje się tutaj i porusza się mniej-więcej jak zaznaczyłem poniżej. Przemieszcza się ze znaczną prędkością i zostawia swoją byłą mgławicę planetarną za sobą. GD561, gdy stał się białym karłem, odrzucił zewnętrzne warstwy tworząc sferyczną mgławicę planetarną, która poruszała się z dużą prędkością, wraz z gwiazdą. Wpadła jednak w obszar wodoru międzygwiazdowego i opór tego ośrodka ją zniekształcił- spłaszczył, oraz spowolnił. Obecnie mgławica OIII wydaje się przebijać przez chmurę wodoru i wydostawać z niej, ale ma już kształt spłaszczonej sfery. Widać także skompresowaną strukturę bow-shock w OIII. Wiatr gwiazdowy GD561 zjonizował obszar wodoru a kolizja z mgławicą planetarną zaburzyła jego strukturę i wytworzyła intrygujące obszary turbulentnego przepływu gazu, które są jedną z głównych atrakcji zdjęcia, w mojej opinii. Dość dobrze widoczne są bardzo dynamiczne strumienie H i O, zjonizowane i zapewne przyspieszane przez wiatr gwiazdowy GD561. Są one mniej-więcej zgodne z kierunkiem ruchu GD561. Wodorowa część Sh2-174 nie jest więc elementem mgławicy planetarnej. Jest raczej sferą Strömgrena, czyli międzygwiazdowym H, który został zjonizowany, rozgrzany oraz ukształtowany do postaci sfery z mniejszą gęstością wewnątrz przez gwiazdę. W tym wypadku przez GD561, która wraz ze swoją mgławicą planetarną przebijała się przez chmurę wodoru. Najbardziej znanym przykładem sfery Strömgrena jest NGC 2237 – Mgławica Rozeta, która łączy, jak w tym wypadku, mgławicę emisyjną oraz obszar H II. Podsumowując, powyższe wyjaśnia wygląd tego obiektu. Sfera tlenu z centralną gwiazdą wbiła się w chmurę wodoru. GD561 przebiła chmurę wodoru i swoją mgławicę planetarną jak kula z karabinu i podąża dalej. Była mgławica planetarna również przedziera się przez wodór. Dlatego ten obiekt wygląda trochę jak to: Dodatkowa lektura nieobowiązkowa: https://articles.adsabs.harvard.edu/pdf/1994AJ....108..978T https://en.wikipedia.org/wiki/Strömgren_sphere https://arxiv.org/pdf/1102.1309.pdf https://arxiv.org/pdf/2212.13349.pdf Wszelkie uwagi, jak zawsze, mile widziane- zwłaszcza te krytyczne. Miałem tym razem problemy z PS, gdzie w przeglądarce z wymuszonym sRGB wyświetlały się inne kolory niż w PS w sRGB- bardzo przesycone. Nie do końca jestem więc pewien co wy zobaczycie u siebie... Całość materiału- mastery, półprodukty z obróbki i finalne zdjęcie dostępne przez PW.
  3. Zmagania między moją cierpliwością a pogodą wygrała pogoda, więc jestem zmuszony zaprezentować tą niepowtarzalną mgławicę w formie niedokończonej, której brakuje co najmniej kilkunastu godzin ekspozycji (a jest już 65 g). Wybaczcie więc ułomności zdjęcia wynikające z niedostatecznej ilości fotonów, ale tego stwora można fotografować wyłącznie podczas bezksiężycowych nocy pozbawionych choćby śladów cirrusów. Zdecydowałem pokazać więcej struktury kosztem estetyki zdjęcia, ponieważ jest to bardzo nietypowy obiekt. Nie liczcie na subtelne przejścia tonalne, bo dane są bardzo płytkie. Focia Ha OIII Lokalizacja obiektu Okolice Duszy i Serca. RA 03 03 49,9 DEC +64 54 46 Czas i miejsce: Świętokrzyska wieś, Bortle 4, materiał zbierany od sierpnia do końca grudnia 2022. Ekspozycja: 1. Ha- 525 x 300s = 43,75 g 2. OIII- 251 x 300s = 21 g 65 godzin i ciągle mało ¯\_(ツ)_/¯ 3. RGB – po 15x120s na kanał. Sprzęt: Teleskop: SkyWatcher Maksutov-Newtonian MN190, 190/1000 mm Kamera: ASI1600MMP, Filtry: Baader Ha 7nm (kilkadziesiąt klatek) Antlia Ha 3nm (reszta), Antlia OIII 3nm, Montaż: SkyWatcher EQ6PRO Guider: SvBony 240mm, ASI120MM mini, Akcesoria: ZWO EFW, ZWO EAF, ASIAir V1 Kilka słów o obróbce Przede wszystkim chciałem pokazać strukturę fali uderzeniowej oraz wypełnioną turbulentnymi przepływami nieciągłość między nią a wewnętrzną częścią mgławicy. Pod tym względem nie wyszło rewelacyjnie. Sygnał jest bardzo płytki. Zbieranie światła i wydobywanie danych z szumu przypominało wydobywanie skamieniałości pędzelkiem i igłą. Obiekt jest niezwykle ciemny, zwłaszcza Ha są ilości śladowe. OIII jest jaśniejsze (czy raczej mniej ciemne). Mam wrażenie, że odbijałem się od wielu granic - światłosiły teleskopu, jakości nieba, 12 bitów kamery i jej QE oraz oczywiście umiejętności obróbki. Obiekt nietypowy również dlatego, że nie ma żadnych drobnych detali. To dobrze, ponieważ sygnał był niewiele wyższy od poziomu szumów i można było go wydobywać nie przejmując się zatarciem ostrych szczegółów. Ciekawym wyzwaniem było więc stopniowe okrajanie szumu za pomocą NX, Topaza, PS. Stretching również nie był łatwy. Rzutem na taśmę udało mi się zrobić na koniec roku gwiazdy RGB… przez cirrusy i podczas wiatru. Dobra okazja do opanowania korekty gwiazd w BlurXterminatorze, choć kalibracja kolorów nie wyszła do końca i było wiele artefaktów do ręcznej korekty. Odniesienie- zdjęcie HFG1 wykonane przez 4-metrowy teleskop Mayall w obserwatorium Kitt Peak. Workflow: A. Pixinsight: Mgławica: 1. DynamicCrop, 2. DynamicBackgroundExtraction, 3. NoiseXterminator, 4. StarXterminator, 6. GeneralizedHyperbolicStretch i NoiseXterminator. Gwiazdy: 1. DBE, 2. DynamicCrop, 3. BlurXterminator- korekta kształtu, wielkości, halo- gdyby nie to narzędzie to urobek by wylądował w koszu! 4. LRGBCombo 5. SPCC 6. GHS i dodatkowe wyciąganie małych gwiazd z maską za pomocą HistogramTransformation, 7. StarXterminator – obraz samych gwiazd. B. Photoshop: 1. Gradient Map – czerwona na Ha, niebieska na OIII. 2. Praca nad kolorami, korekta artefaktów, Levels, CameraRAW, etc. 3. Gwiazdy RGB dodane przez Screen po uprzedniej ręcznej korekcie problemów. 4. Resize, png. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Opis obiektu (zróbcie kawę / otwórzcie piwko- jest o czym pisać) // Podziękowania dla @Astrotuvoc @diver @ZByT (Astropolis) i za cenne uwagi i niezbędne poprawki do poniższego tekstu // Kres życia, jak w tytule, ale jednocześnie najlepszy tysiąc lat na zrobienie tego zdjęcia. Mgławice planetarne istnieją krótko - średnio 10 000 lat. Ta jest już stara i będzie tylko gasnąć. Lecz teraz ma najciekawszą strukturę. Jest to unikatowy obiekt. Nie zaobserwowano do tej pory żadnej mgławicy planetarnej o takiej strukturze, choć może kiedyś Mira A się taką stanie. Poniżej zdjęcie Mira A i jej warkocza w UV. Podobieństwa są oczywiste. HFG1 jest bardzo ciemny więc został odkryty relatywnie niedawno, w 1982, przez Panów Heckathorna, Fessena i Gulla. Jego sąsiadem jest inna planetarka - Abell 6. HFG1 należy do mgławic planetarnych typu F, czyli jest bąblem, ale równo wypełnionym gazem, stąd „puszysty” wygląd centrum. Znajduje się zapewne ~490 parseków (1597 lat świetlnych) od naszej gwiazdy. Jej źródłem jest interesujący układ podwójny – V664Cas. Jedna z gwiazd to podkarzeł typu O (sdO). Jest to bardzo mała gwiazda, ok 0,5 masy Słońca, składająca się głównie z Helu. Jest jednakże bardzo gorąca - ~83 000K. Obecnie czerpie swoją energię z syntezy helowej. Tego rodzaju karły różnią się znacząco od bardziej powszechnych, chłodniejszych białych karłów a ich pochodzenie nie jest do końca wyjaśnione. Poniżej schemat z Wikipedii. Druga gwiazda jest większa, znajduje się w ciągu głównym - ma masę ~1.1 masy Słońca, promień ~1.3 Słońca i temperaturę ~5 500K, typ widmowy F5-K0 V i znajduje się nadal w ciągu głównym. Gwiazdy znajdują się blisko siebie - orbita trwa ok. 14 godzin i dzieli je zapewne kilka milionów kilometrów. Są zatem naprawdę bardzo blisko siebie. Prawdopodobnie, gdy pierwsza gwiazda, obecnie sdO, była czerwonym olbrzymem, otoczyła drugą gwiazdę swoją atmosferą, spowalniając ją i skracając jej orbitę. Tabela z podstawowymi właściwościami układu: HFG1 jest interesującym obiektem dla naukowców badających ewolucję gwiazd, ponieważ pozwala lepiej poznać właściwości i historię podkarłów typu O, o których wiemy jeszcze niewiele. W tym wypadku jest to możliwe głównie dlatego, że HFG1 nie stoi w miejscu względem materii międzygwiezdnej, ale się porusza bardzo szybko - od 29 do 59 km/s. Rozgrzewka zakończona, gratuluję dotarcia do tego punktu :-) Czas na twardsze dane niż Wikipedia. Moim głównym źródłem było to opracowanie: Modelling the cometary structure of the planetary nebula HFG1 based on the evolution of its binary central star V664 Cas. A. Chiotellis, P. Boumis, N. Nanouris, J. Meaburn, G. Dimitriadis; Monthly Notices of the Royal Astronomical Society, Volume 457, Issue 1, 21 March 2016. Praca ta miała na celu wykonanie symulacji hydrodynamicznych, które mogłyby wyjaśnić osobliwą strukturę tego obiektu. Jest ona dziwna dlatego, że mgławica ma mocno skompresowaną „głowę”, otoczoną oddzieloną od centralnej masy strukturą fali uderzeniowej, która okala prawie całe centrum oraz długi, również skompresowany ogon. Skracając nieco wywód, jedyny działający model musiał przyjąć następujące, podstawowe założenia: 1. Stała gęstość (i ciśnienie) ośrodka międzygwiazdowego. 2. Wiatr gwiazdowy V664 Cas był zmienny w czasie – założenie kluczowe. Efekty symulacji przypominają rzeczywistość (D to zakładana odległość HFG1 od Słońca): Opisania wymaga struktura fali uderzeniowej, która jest bardzo dobrze widoczna, zwłaszcza w kierunku, w którym mgławica i V664 Cas się poruszają. Jej genezą jest prędkość obiektu - porusza się z prędkością przekraczającą prędkość dźwięku w otaczającym medium. W początkowym etapie emisji materiału, z którego utworzyła się „głowa”, masa wiatru jest o wiele większa od odpychanego przez nie gazu międzygwiazdowego, więc materiał wyrzucany przez gwiazdę rozprasza się swobodnie. Jednak prędkość wiatru jest większa niż prędkość dźwięku w otaczającym medium. Z czasem tworzy się więc fala uderzeniowa, która rozgrzewa i zagęszcza otaczający gaz międzygwiazdowy. Opór prowadzi to do spowolnienia bąbla gazu emitowanego przez gwiazdę i tworzenia się drugiej fali - szoku końcowego (termination shock), której prędkość jest mniejsza od prędkości dźwięku w medium i która porusza się do wewnątrz, kompresując wiatr gwiazdowy oraz tworząc drugą, wewnętrzną powłokę. Między tymi dwoma strukturami tworzy się widoczny na zdjęciu i symulacji dystans wypełniony turbulentnym gazem. Podobne zjawiska mają miejsce w naszej okolicy (grafika z Wikipedii): Wracając do dwóch podstawowych założeń symulacji, drugie ma daleko idące konsekwencje. Ponieważ mgławica się porusza, to oś jej ruchu jest jednocześnie osią czasu jej ewolucji. Symulacja musiała przyjąć konkretne wartości dotyczące gęstości, masy, prędkości i okresów emisji wiatru gwiazdowego przez V664 Cas aby uzyskać wynik zgodny z rzeczywistością. Tym samym naukowcy mogli odczytać z symulacji historię ewolucji gwiazdy. Obecna gwiazda sdO była kiedyś gwiazdą znajdującą się w gałęzi asymptotycznej olbrzymów (AGB – Asymptotic Giant Branch) wykresu Hertzsprunga-Russella i miała masę ~3 Słońc. Podczas ewolucji, we wczesnej fazie AGB utworzył się ogon, widoczny głównie w paśmie Ha, gdy wiatr gwiazdowy miał niewielką masę i prędkość. Następnie gwiazda weszła w fazę emisji superwiatru- jego gęstość oraz prędkość bardzo wzrosły, co jest źródłem „głowy”. Tutaj nastąpił kres jej życia jako gwiazdy AGB. Nie mam danych o składzie „ogona” w momencie jego emisji i nie chcę wyciągać wniosków z tego, że ogon składa się głównie z Ha i OIII tam obecnie prawie nie ma, ponieważ OIII bez aktywnego źródła jonizacji nie przetrwa za długo w tej formie. Końcowa faza emisji superwiatru była krótka i gwałtowna, więc nie zaburzył on jeszcze struktury ogona. Patrzymy na tą mgławicę w wyjątkowym momencie w czasie! Reasumując wnioski dotyczące jasnych gwiazd sdO- ta mgławica (i symulacja) łączą je z danym typem gwiazd AGB i umożliwiają prześledzenie ich ewolucji w czasie. HFG1 jest, w tym sensie, obiektem unikatowym, bo udowadnia pochodzenie tego konkretnego typu podkarłów. EOT 😊 Materiały źródłowe dostępne przez PW, jak zwykle. Z góry dziękuję za wszelkie uwagi i komentarze. PS – wciąż mam nadzieję na dalszy ciąg z 2x większą ilością OIII… zobaczymy.
  4. Nie wiem czy to odpowiedni dział (można przenieść) ale może ktoś skorzysta z moich doświadczeń z teleskopem w systemie RC. Kupiłem używany model RC 6'' GSO chyba 2 lata temu z zamiarem wykorzystania go w okresie jesienno-zimowym na galaktyki - w końcu trzeba zacząć je fotografować . Wykonałem nim próbne zdjęcie na pełnej ogniskowej kamerą QHY8L i na tym się skończyło. Przeleżał w kartonie. Lubię szerokie pola z 200-400 mm ale chciałem zmierzyć się z większą ogniskową i zobaczyć "co w trawie piszczy". Wiadomo że to ciemny teleskop - F9. Dokupiłem reduktor/flattener w D.O. 0,75 czyli ogniskowa w granicach 1000mm i zwiększona światłosiła. Na zdjęciach z Astroluminy nie widziałem wtedy większych niedociągnięć kolimacyjnych poza rozciągniętymi gwiazdami po brzegach. Przy kamerze ASI1600mmc z małym pikselem wyszło wszystko. Gwiazdy jak duszki - przy wyostrzaniu już było to wyraźnie widać. Podjąłem się kolimacji. Trzy wieczory podchodziłem do tematu. Nie wiem czy wszystkie modele tego typu tak mają czy to poprzedni właściciel / właściciele ale śruby na LG dokręcone tak że musiałem użyć sporej siły żeby je poluzować. To samo na pająku. Ale po kolei. 1.1 Kolimacja wyciągu względem plamki na LG. Najsłabszy punkt zestawu. Wyciąg posiada clamping ring. Aby uzyskać względną osiowość wszystko musiałem robić z wyczuciem. Za mocny docisk i miałem spore rozjazdy. Kiedyś bardziej doświadczeni mówili że tego typu zestaw należy kolimować przed każdą sesją - teraz już rozumiem co mieli na myśli. 1.2 Pojawia się problem przy kadrowaniu. Luzując clamping ring wszystko szlak trafia. Zamontowałem kamerę i liczyłem na szczęście że jakoś obiekt się ułoży w kadrze. 1.3 Dociski na wyciągu w postaci śrub. Jedna to opór z jakim porusza się wyciąg druga blokuje położenie focusera. Jak wyżej - znów wszystko z wyczuciem. 2. LG - chyba jednak trafił mi się niezły model bo LG ruszyłem minimalnie. Użyłem kolimatora Cheshire i laserowego od GSO. 3. LW - kilka prób z kolimatorami na zmianę i jakoś to się wszystko poskładało. 4. Odległość matrycy od korektora. Trzymałem się podawanych w internecie 8cm. Złączek mam całą reklamówkę więc większego problemu nie było. Na wszelki wypadek zmontowałem to wszystko z Tilt Adapterem od TSa i dobrze zrobiłem po przy próbach na gwiazdach była potrzebna minimalna korekta. https://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/language/en/info/p4745_TS-T2-collimator---compensation-for-field-tipping-in-astrophoto.html Wynik na 6 klatkach po 300sek Jak dla mnie jest to wynik bardzo akceptowalny. Ogólnie niebo było wczoraj bardzo słabe - ciągle cirusy + duży wiatr szarpał montażem. Na guiderze ząbki w granicach 0,5-1 px. 1 pełna klatka surowa 20x 5 min Ha + crop, DDP, histogram, zdjęcie odrobiny szumu Pzdr.
  5. NGC 281 Balkonowo 8,5h - Ha, 1,5h - O3 ASI 1600 mmc, TS Newton 150/600 + korektor GPU
  6. Pogoda za oknem kiepska, więc chciałem pokazać wam nad czym pracuję od ostatnich kilku miesięcy. Udało mi się w końcu skompletować mobilny zestaw, który mogę bezstresowo zabierać na wyjazdowe obserwacje, oraz na dalsze podróże samolotem. Podstawowymi celami, jakie sobie postawiłem było zapewnienie minimalnej wagi oraz minimalnego czasu uruchamiania sesji. Ważnym założeniem jest też praca bez dostępu do prądu. Wyszło coś takiego:? ? Jak widać, na montażu CEM25-EC wisi TSAPO65Q z kamerą ASI1600, natomiast z drugiej strony, jako przeciwwagę, mamy Samyanga 135 f/2 z Nikonem D7500, na głowicy foto. Dodatkową przeciwwagę stanowi zbudowany przeze mnie akumulator na bazie ogniw Li-Ion, opisany tutaj: https://astropolis.pl/topic/64838-akumulator-przeciwwaga/ Na tubie jest też koło filtrowe 5x1,25", niestety na razie manualne. Jest również DreamFocuser, grzałka, oraz laser do szybkiego alignowania pinpointa, zasilany zewnętrznie, oraz podgrzewany. Sterowaniem całością zajmuje się mikroPC Kiano SlimStick 2.0 (klon identycznego rozwiązania sprzedawanego jako Intel). Komputerek ma jedno USB3.0 i jedno 2.0, procek Atom X5-Z8350, 2GB ramu, 32GB flash, oraz wsadzoną kartę pamięci 64GB na materiał. W pilocie iOptrona umieściłem moduł na bazie ESP8266, który tworzy swoją sieć WiFi, jednocześnie zapewniając komunikację po RS232 z pilotem. To na razie najbardziej niepewna część zestawu, ponieważ nie działa stabilnie i prawdopodobnie to wywalę i pozostanie zwykły kabel. Awaryjnie, gdyby układ się zawiesił mam też sprawdzoną kartę WiFi modecom, wpiętą do ASI. Karta ta również tworzy swój access point, do którego można się połączyć laptopem (niestety wbudowana karta wifi nie obsługuje tej funkcji). Na czas transportu i przechowywania całej, uzbrojonej tuby, mam zgrabną, nietypową torbę na wymiar od kolegi @gryf188 (polecam gościa!!!):? Sporą modyfikację przeszedł też sam statyw iOptrona. Tu nieoceniona była pomoc Janusza z Astrokraka z wykonaniem kilku nietypowych, toczonych elementów.???? Po pierwsze, wymieniłem śruby regulacyjne azymut. Oryginalne były małe i ich obrót wymagał trochę wysiłku. Teraz jest jak po maśle. Po drugie, usztywniłem nogi statywu za pom?ocą imbusów robakowych, widocznych w czarnej części korpusu statywu (po dwa na nogę). Prosta robota, 6 dziur i gwintowanie, a sztywność wzrosła bardzo wyraźnie. Oryginalnie, rury są nieco luźne w swoim mocowaniu, a trzymane tylko jedną śrubą (zasadniczo to tylko zabezpieczenie przed wypadnięciem). Po przykręceniu półeczki nogi się usztywniają, ale tutaj chciałem z niej zrezygnować z uwagi na wagę. Po trzecie, usunąłem wspomnianą półeczkę (zysk 0,57 kg) i zmieniłem śrubę skręcającą statyw z głowicą na krótszą, bo już nie trzyma półeczki i wykonaną częściowo z aluminium (70 g vs 370 g). Po czwarte i najważniejsze, usunąłem całą wysuwaną sekcję nóg, wraz z dolnym korpusem z blokadą. W zamian, wsadziłem do końcówek rur wytoczone z aluminium "pociski", do których wkręcone są nogi meblowe z OBI Waga 0,25 kg na 3 nogi vs 1,83 kg. Dzięki temu zachowałem możliwość regulacji poziomu w niewielkim, ale raczej wystarczającym zakresie. Sam statyw stał się też kilka cm krótszy. Gdy wyjmie się rury z centralnego łącznika, to ich długość wynosi 54 cm, a więc mieści się idealnie w lotniczym bagażu podręcznym.?? Oryginalny, nierdzewny pręt przeciwwag zastąpiłem swoją, aluminiową konstrukcją (200 g vs 740 g)? Ten krótki pręt pozwala na nakręcenie głowicy fotograficznej, oraz mieści się na nim mój akumulator. Oczywiście nie używam już oryginalnej przeciwwagi (czyli brak pustych 5 kg). Dzięki tym wszystkim przeróbkom, statyw ważący oryginalnie 5 kg z półeczką, waży teraz tylko 2,56 kg!!! Czyli tyle, ile mój statyw fotograficzny manfrotto, o nieporównywalnie mniejszej nośności i sztywności. Myślę, że już mniej się nie da. No i ponad 0,5 kg zysku na wadze pręta przeciwwag to też potężna różnica. Pozostało mi trochę żelastwa ?? Podsumowując, cały sprzęt waży: -statyw 2,56 kg -głowica montażu z pilotem 4,72 kg -pręt przeciwwag 0,2 kg -teleskop z osprzętem 4,75 kg -głowica foto 0,96 kg -Nikon z obiektywem 1,68 kg -akumulatory 2,11 kg Sumarycznie: 16,98 kg Chyba nieźle, zważywszy że tyle waży np sam HEQ5 ze statywem
  7. Przedstawiam fragment Mgławicy Dusza. Bardzo mnie urzekają pyły, podświetlenia a globulka w lewym górnym rogu wywołuje u mnie uśmiech zadowolenia TS 150/600 , GPU cc ASI1600 mmc Ha 7nm Baader 5,5h Wawa balkon, skala Bortlea 8-9 przez to mleko na niebie crop, skala 1:1
  8. Kijanki w HST. 33x 600s + 65x 120s Ha 14x 600s SII 27x 600s OIII GSO 150/600 + ASI1600mmc Obiekt o 21 nisko tuż nad dachami bloków. Jakość poprawiała się z każdą godziną niestety ograniczenia kubatury zmuszały mnie do zakańczania sesji około 1-ej w nocy. Mogłem skończyć na samym Ha ale uparłem się a pogoda się utrzymała. I tak przez 6 nocy po 3-4 godzinki.
  9. Wczorajszy seeing był rewelacyjny. Pierwsze klatki zacząłem zbierać około 21-ej czyli obiekt dość nisko. Tło było dość jasne ale poprawiało się z każdą kolejną klatką. Nie sądziłem że tyle się złapie w tle. GSO 150/600mm 6" F/4 OTA M-CRF + korektor komy 0,9 i jest światło 3,6 https://deltaoptical.pl/korektor-komy-sw?from=listing 17x10min Ha Dodam że skala Bortle`a to 8-9.
  10. IC 1848 / Mgławica Dusza 116x 120s Ha 7nm Asi1600mmc + TS Apo 65q (El Reductore ) Materiał z dzisiejszej nocy.
  11. Cześć. Lubię sprawdzać różne konfiguracje sprzętowe i w końcu odważyłem się sprofanować płaskie pole TS APO 65q. Podłączyłem reduktor dedykowany do RC 0,75. https://deltaoptical.pl/reduktor-ogniskowej-0-75x-rc Trzeba się wcześniej zaopatrzyć w odpowiednie złączki bo bardzo skraca nam się dystans backfocusa. Ja to zrobiłem na sztywno czyli dupka z TS APO 65q z gwintem <> rozkręcony reduktor <> krótka złączka z przejściem na gwint pasujący do kieszonki na filtry <> kieszonka <> kamera. Czyli wszystko na gwintach. Od momentu jak mam kamerę z chipem 3,8 unikam wszelkich nie gwintowanych rozwiązań. Z obliczeń wynika że ogniskowa zmienia się z 420 na 315 mm a światłosiła wynosi około 5,3. Jak to wygląda w praktyce? Jak na niededykowany do tego typu teleskopu reduktor jest nieźle (O ile w ogóle jest jakiś reduktor do tego teleskopu. Na 99% nie ma.) Jeśli jesteśmy swiadomi tego co dzieje się na brzegach zdjęcia można dobrać kadr tak aby później go obciąć. Zdjęcia z dzisiejszej nocy. IC 1805 8x 5min ASI1600mmc UGain Po zrobieniu korekcji współczynnika dystorsji w PS i przycięciu: NGC 281 Ha 80x 2min UGain + crop NGC 281 surowe pełna klatka Szczerze mówiąc myślałem że będzie o wiele gorzej. Z filtrem Ha jest do przyjęcia. Ciekawe jak to się zachowa z LRGB.
  12. Cześć.Jak ktoś zagląda na sąsiednie forum to wie że walczyłem z kolimacją newtona TS 150/600 F4. Chyba się opłaciło. Z dzisiejszej nocy 3 godziny materiału.90x 2 min Ha BaaderTS 150/600 + ASI 1600 MM-CCrop skala 1:1
  13. Ostatnia noc urlopu z niedzieli na poniedziałek. Nie miałem szans zrobić pełnego LRGB + Ha,SII i OIII w Orionie więc zdecydowałem się na jaśniejszy obiekt. Rozeta 35x300s Ha 20x120s SII bin2 13x120s OIII bin2
  14. Wydzielono z wątku Z poważaniem Moderator ********************************************************* Na kanale FB ZWO jest już kilka zdjęć z ASI1600MM, których autorem jest Matej Mihelčič https://www.facebook.com/matejmihelcic82 Crescent po lewej 45x20, a po prawej 1x900 sekund przez filtr Ha 6nm: i M101 3x45x30 sekund RGB bin2: teleskop to AS300/1200
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)