Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'burza' .
-
Tytułem wstępu. W mega znanej optymistycznej piosence refren był taki: Cztery razy po dwa razy osiem razy raz po raz O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz Cztery razy po dwa razy osiem razy raz po raz O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz. 🙂 Spektakularne filmy przedstawiające błyskawice rozprzestrzeniające się po Ziemi zostały właśnie opublikowane przez europejską agencję pogodową Eumetsat. Zostały wykonane przez nowy instrument, który w grudniu został umieszczony 36 000 km nad równikową Afryką. Po pełnym uruchomieniu kamera stanie się kluczowym narzędziem dla prognostów, którzy śledzą pojawianie się gwałtownych burz. Błyskawice często poprzedzają ulewny deszcz, grad, a nawet silne podmuchy wiatru. Phil Evans, dyrektor generalny Eumetsat, określił filmy jako fantastyczne. Amerykanie mają taki instrument w swojej części świata od kilku lat, ale jest to pierwszy taki instrument w Europie i Afryce. Nasz kolekcjoner obrazów jest bardziej wyrafinowany pod względem rozdzielczości i wydajności, więc istnieje wiele emocji związanych z tym, jak można wykorzystać jego zdobycze. Meteosat-12, statek kosmiczny nowej generacji do obserwacji pogody, który według naukowców ma zapoczątkować skokową zmianę w tzw. zaledwie godzin. Monitorowanie zachowania wyładowań atmosferycznych będzie miało kluczowe znaczenie dla tej możliwości. Detektor wyładowań atmosferycznych Meteosat-12 ma cztery teleskopowe kamery skierowane na Europę, Afrykę, Bliski Wschód i część Ameryki Południowej. Błyskotliwy 😉 filmik warto tam kliknąć i łatwo bo tkwi na górze. Widać, że jak się burza gdzieś uprze to wali raz za razem. Cztery razy po dwa razy osiem razy raz po raz ... Strach się bać! 🙂 Więcej: https://www.bbc.com/news/science-environment-66081621 Siema Wszystkie wszechświaty są wieczne
-
- 1
-
- burza
- błyskawice
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, Już od dłuższego czasu męczy mnie pewna kwestia. Kilka lat temu podczas podróży samochodem przez Austrię i Chorwację zauważyłam na niebie coś co przypominało pioruny, z tym, że były... czarne. Utrzymywały się przez chwilę po czym rozpływały, a samo zjawisko trwało dłużej niż klasyczne wyładowanie atmosferyczne. Nie towarzyszył temu żaden dźwięk. Dodam, że owe 'czarne pioruny' widać było na jasnym, lecz zachmurzonym niebie. Szukałam w internecie informacji na ten temat, ale ku mojemu zdziwieniu nie ma nawet wzmianki o takich zjawiskach. Czy ktoś może wie, co to mogło być?
-
Chciałbym się podzielić z Wami zdjęciami mammatusów, które miałem wielką przyjemność oglądać i sfotografować 28 kwietnia tego roku, nad moim miastem Widziałem je pierwszy raz w życiu na żywo i pierwszy raz fotografowałem, a satysfakcja jest tym większa, iż zdjęcia doceniło National Geographic oraz sama Pani Martyna Wojciechowska udostępniając je na swoim profilu FB
- 1 odpowiedź
-
- 17