Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'ic349' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Obserwujemy Wszechświat
    • Astronomia dla początkujących
    • Co obserwujemy?
    • Czym obserwujemy?
  • Utrwalamy Wszechświat
    • Astrofotografia
    • Astroszkice
  • Zaplecze sprzętowe
    • ATM
    • Sprzęt do foto
    • Testy i recenzje
    • Moje domowe obserwatorium
  • Astronomia teoretyczna i badanie kosmosu
    • Astronomia ogólna
    • Astriculus
    • Astronautyka
  • Astrospołeczność
    • Zloty astromiłośnicze
    • Konkursy FA
    • Sprawy techniczne F.A.
    • Astro-giełda
    • Serwisy i media partnerskie

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Zamieszkały


Interests


Miejsce zamieszkania

Znaleziono 4 wyniki

  1. Doczekałem się Po trzech latach pracy na Newtonie 250/1200 przesiadam się na większy kaliber czyli na Newtona 350/1400. Wykonany przez Pablita (Astrofaktoria) ? absolutne cacuszko jeśli chodzi o jakość wykonania ale o tym za chwilę. Na pierwsze światło poszedł obiekt do którego materiał mogłem zebrać relatywnie szybko wykorzystując dziurę w chmurach. Mowa o tytułowej IC349 ? czyli Duchu Merope. Celem nie było zrobienie super foty ale rozgryzienie jak zakładać teleskop na montaż, zaobserwowanie jak montaż zachowuje się przy swoim granicznym obciążeniu, rozpracowanie kolimacji, przetestowanie nowego sposobu ustawiania na GP oraz ogólne sprawdzenie jak wpływa większa apertura na czas naświetlania. Sporo zadań ale udało się wszystko ogarnąć Co do samej mgławicy zacytuję sam siebie z poprzedniego tematu IC 349 to malutka mgławica refleksyjna leżąca w fizycznym sąsiedztwie jednej z jaśniejszych gwiazd gromady M45. Jej rozmiary kątowe to około 30 sekund łuku więc jest bardzo mała, co przy jej jasności wynoszącej około 13mag i bezpośrednim sąsiedztwie Merope czyni ją obiektem bardzo trudnym w obserwacjach i dość trudnym w astrofoto. Sprzęt i ekspozycja: Newton 350/1400 na EQ6 +ASI 178MM-C L: 1000 x 1s (gain 80%) RGB: 400 x 1s (gain 85%) na kanał korektor MPCC skala natywna: 0,35''/pix Oba zdjęcia poniżej są w natywnej skali ? jedno to full frame a drugie crop Co istotne ? absolutnie nie jest to granica rozdzielczości tego teleskopu, seeing tego dnia był koszmarny ze względu na nadciągający front a kolimacja słaba. Praktycznie wszystkie gwiazdy to były kometki ustawione w jednym kierunku. Słabsze poprawiłem w post-procesingu ale Merope nie ruszałem ? po nierównomiernym halo widać jak kopnięta była kolimacja. Głównym winowajcą jest źle ustawione LW. Zresztą, na kolimację poświęciłem 10 minut. Stanowczo za mało jak na f/4, tu będzie trzeb trochę więcej pocierpieć Co mnie cieszy to dobra praca korektora komy Baader MPCC ? w rogach koma nie była tragiczna i w zupełności akceptowalna. Biorąc pod uwagę powyższe ? i tak jestem zadowolony, że mgławica wyszła w miarę dobrze. Detal lepszy niż z 10''. Widać delikatne poszarpanie struktury. A poniżej porównanie z rozblurowanym HST Wracając do samego teleskopu. Kilka danych technicznych: apertura 350mm ogniskowa 1400mm dokładność LG ? 1/56L RMS, 1/8 L P-V strehl ratio 0,95 grubość lustra ? około 25mm przy wadze ok 6kg 100% iluminacji pola dla plamki o średnicy 13mm masa całego teleskopu: 22kg Teleskop posiada dwa dovetaile w standardzie Losmandy. Oba odkręcane. Można zamontować jeden w celu pracy teleskopu na montażu paralaktycznym bądź oba jeśli chcemy go używać w wersji ?dobsonowej? go-to (montaż dobsona jeszcze w produkcji ) Wykonany z aluminium anodowanego na czarno (detale na czerwono). W pełni składany. Mega mobilny. Do rozłożenia i złożenia bez problemu przez 1 osobę. Na upartego mógłby stać w salonie jako dzieło sztuki. Wykonania na poziomie ASA lub Planwave. Czapki z głów dla Pablita! Oczywiści to f/4 więc kolimacja to trochę wyzwanie (ale bez przesady). Przed wrzuceniem teleskopu na NEQ-6 musiałem być pewien, że montaż podoła i nie będzie żadnych niespodzianek. Dlatego rozkręciłem go na części pierwsze i wyczyściłem wszystkie elementy w nafcie. Po odtłuszczeniu nałożyłem nowy smar (molibdenowy, do -30*C) i poskładałem. Całość była dość czasochłonna ale bezproblemowa. Potem nadszedł czas na kasowanie luzów i regulacje. Po 2 godzinach montaż chodził jak złoto, zero luzów, opory idealne. Na rozsprzęgleniu gładko, leciutko i cicho. Mogłem więc zapakować na niego 23kg Trochę się bałem, ale daje radę. Niestety drgania tłumią się dłużej niż przy 10'' i do focenia potrzeba idealnej ciszy ale montaż daje radę. Docelowo przydałoby się pewnie coś pokroju EQ8 dla lepszej stabilności. Dodatkowo montaż został wyposażony w kamerkę QHY Polemaster. Matko ale to jest praktyczne ustrojstwo Idealne ustawienie na biegun zajęło mi jakieś 3-4 minuty. Bez garbienia się przy lunetce biegunowej Super sprawa! Teraz została tylko idealna kolimacja i można szaleć Wkrótce więcej zdjęć ? mam nadzieję
  2. Bohaterami dzisiejszego wpisu są duchy A mianowicie Duchy gwiazd Merope (w Plejadach) i Mirach (Andromeda) Mowa oczywiście o IC 349 i NGC 404 IC 349 to malutka mgławica refleksyjna leżąca w fizycznym sąsiedztwie jednej z jaśniejszych gwiazd gromady M45. Jej rozmiary kątowe to około 30 sekund łuku więc jest bardzo mała, co przy jej jasności wynoszącej około 13mag i bezpośrednij sąsiedztwie Merope czyni ją obiektem bardzo trudnym w obserwacjach i dość trudnym w astrofoto. Nie ukrywam, że sfotografowanie tej mgławiczki było moim małym marzeniem od 2009 roku kiedy to powziąłem pierwszą próbę (nieudaną) jej uwiecznienia przy pomocy SCT 8'' i Canona 350D. Tym razem się udało. Sprzęt i ekspozycja: Newton 250/1200 na EQ6 +ASI 178MM-C L: 350 x 1,5s (gain 70%) RGB: 300 x 1,5s (gain 85%) na kanał NGC 404 to mała galaktyka o jasności około 10mag i rozmiarach 3,5' x 3,5' o dość niskiej jasności powierzchniowej. Na zdjęciach z Teleskopu Hubbla widać delikatne struktury pyłowe wokół jądra galaktyki. Wydaje mi się, że na mojej fotce również trochę majaczą Wrzuciłem porównanie dla dociekliwych Te artefakty wokół Merope i Mirach to wg mnie interferencja na pikselach matrycy :/ Nie wiem jak się tego pozbyć. Najmocniej jest to widoczne przy stosowaniu czerwonego filtra. Swoją drogą ma swój urok Sprzęt i ekspozycja: Newton 250/1200 na EQ6 +ASI 178MM-C L: 500 x 1s (gain 70%) RGB: 300 x 1s (gain 85%) na kanał
  3. Od Autora: Zapraszam na ostatnie trzecie spotkanie z brunetem (trylogia bruneta? ;) ) Sesja obserwacyjna z 10 grudnia 2015 po ponad 2 miesiącach postu. Wszystkie źródła zdjęć i map wyszczególniono na końcu relacji. ?Niespotykanie spokojny człowiek? Chmury, deszcz, śnieg, zimno, chmury, chmury, pogoda (pełnia), pogoda (pełnia)?. W polskim klimacie naprawdę łatwo o astronomicznego doła. Co kilka dni bruneta napadały ?samobójcze? myśli w stylu wyprzedaj sprzęt, rzuć to w cholerę ? zacznij wędkować, uprawiać bonsai, grać w szachy, cokolwiek ? byle nie astronomia. Nawet Słońce nie wychodziło w dzień zza grubej zasłony chmur. A zresztą nawet jakby wyszło to co z tego ? brunet wyjeżdżał do pracy w nocy i wracał też w nocy (znaczy po 16). Generalnie dno, muł i wodorosty. To była moja ostatnia relacja w tym roku. Dziękuję za uwagę i poświęcony czas. Dobra żartowałem ;) Jako niespotykanie spokojny człowiek postanowiłem stłamsić instynkty samozachowawcze i powalczyć jeszcze trochę z moim hobby. Po kilkudziesięciu dniach totalnej niepogody wreszcie 8 grudnia ICM pokazał prawdopodobną pogodną noc z 10 na 11 grudnia. Niestety była to czwartkowa noc a następnego dnia rano miałem wyjechać w podróż służbową (prawie 400km) więc postanowiłem obserwować tylko pomiędzy 21 a 23, czy jakoś tak ;) Przygotowałem sobie zatem skromny pakiet obserwacyjny: Czyli: 1) Mgławcię planetarną Jones 1 w Pegazie ? z ciekawości czy i jak widać 2) Mgławicę M42 w Orionie ? oklepany klasyk ku pokrzepieniu serc 3) Płomień i Koń przy Alnitaku (NGC2024 i B33) ? jako rozgrzewkę przed głównym wyzwaniem obserwacyjny 4) Duch Merope ? IC 349 ? danie główne Po doprecyzowaniu planu pozostało tylko czekać na pogodną noc i rozpocząć obserwacje. A było to tak: Zbliżała się 21, brunet wystawił sprzęt na zewnątrz. Podłączył baterię do wiatraczka i zaczął składać kratownicę. Po 10 minut wszystko było gotowe. Brunet zerknął tylko na kolimację i upewniwszy się, że jest bardzo dobra wszedł do domu aby przygotować okulary i filtry. Plan na wieczór był zwięzły, ale w miarę ambitny. Kto z nas nie widział na zdjęciach Końskiego Łba czy tajemniczego poszarpanego welonu przy jednej z najjaśniejszych gwiazd Plejad. Jednak zobaczyć je na własne oczy to zupełnie inne doświadczenie. Brunet skierował szukacz w stronę kwadratu Pegaza, potem wymierzył połowę drogi pomiędzy Alpheraz (? And) i Scheat (? Peg) i skierował teleskop na gwiazdę 72 Peg. W szerokim polu Naglera 22mm szukał charakterystycznego ?L? z gwiazd poniżej którego leży mgławica Jones 1. - Gdzie jesteś ? mruknął do siebie po kilku minutach bezowocnych poszukiwań Niebo było zbyt jasne. Dopiero wtedy brunet zorientował się, że nie przykręcił do Naglera filtra OIII? - Szlag ? przeklął brunet - stracone cenne minuty. Nałożył opaskę na prawe oko i zapalił czerwoną czołówkę po czym dokręcił filtr OIII Baadera na okular. Zerknął ponownie. Tło zrobiło się czarne. Przesunął mgławicę, a w sumie rejon w którym powinna być, z powrotem w pole widzenia. Na początku nic nie zobaczył. Dopiero po kilkunastu sekundach pojawiły się dwa pojaśnienia domykające się w kształt litery ?C?. Brunet wpatrywał się jeszcze kilka minut ale żadne dodatkowe szczegóły się nie pojawiły ? jedynie wnętrze mgławicy wydawało się nieco jaśniejsze od otoczenia. - Wyraźna i oczywista, ale grzywy nie urywa ? ponarzekał brunet i przesunął teleskop w stronę Oriona i widocznej gołym okiem M42. Zimą nigdy nie omijał tego obszaru. Wielka Mgławica Oriona wraz z pięknie rozpościerającymi się ramionami i domkniętym pierścieniem wokół trapezu zawsze urzekała bruneta. Nad nią jaśniała mgławica NGC 1977 (Running Man). Brunet zawsze zachodził w głowę gdzie ktokolwiek widzi tam biegnącego człowieka? W okularze siedział niezawodny Nagler 22mm z filtrem Lumicon UHC. - No to teraz trochę w górę ? mruknął brunet i jednym płynnym ruchem umieścił Alnitaka w polu widzenia Naglera. Płomień przebijał się niemrawo ulegając blaskowi zety Orionis. Brunet przesunął jasną gwiazdę poza pole widzenia aby nie przeszkadzała w obserwacjach. Kiedy to zrobił, Płomień pokazał swoje bardziej atrakcyjne oblicze z pięknym ciemnym pasem pyłowym i poszarpaną strukturą mgławicy. - Dobra, koniec tych wygód. Czas na poważne obserwacje ? powiedział do siebie brunet sięgając po filtr H-Beta ? pogromcę konia, tkacza kokonów i gubernatora Kalifornii. W pole widzenia wsunęła się jasna i oczywista NGC 2023. Dopiero po chwili brunet dostrzegł majaczące pojaśnienie IC434 z ciągnąca się grubszą smugą wodorowego gazu. Gdzieś pośrodku majaczył nieforemny jajowaty cień mgławicy B33 ? Mgławicy Koński Łeb. Pomimo zacięcia i tym razem brunet nie był w stanie zobaczyć kształtu głowy konia. - Może kiedyś, w Bieszczadach, pod lepszym niebem ? rozmarzył się i naciągnąwszy opaskę na oko rozpoczął przygotowania do obserwacji ostatniego obiektu tego wieczoru. IC349 ? mgławica refleksyjna o jasności 13mag leżąca w bezpośrednim, fizycznym sąsiedztwie gwiazdy Merope w Plejadach. Właśnie przez bliskość i blask tej jasnej gwiazdy ta mała mgławica jest tak trudna w obserwacji. Brunet odnalazł Plejady i ustawił Merope w centrum pola widzenia Naglera. Później w wyciągu wylądował ?magiczny? okular Antares Speers Waler Zoom 5-8mm dający powiększenia od 225x do 360x. W centrum pola ciągle widniała jasna gwiazda otoczona sześcioma jasnymi spajkami. Ale ?Ducha Merope? nie było widać. Było już grubo po 23. Brunet przetarł oczy ze zmęczenia. - No to lipa, trzeba odpuścić ? mruknął i postanowił spojrzeć jeszcze raz. Przytknął oko do okularu i zrozumiał. Spajki? a w sumie to jeden ze spajków zasłaniał mgławicę. Jedynym sposobem aby pozbyć się tego problemu było poczekać około godziny do półtorej aż zmienią one swój układ i pozwolą ją dostrzec. Niestety brunet nie miał czasu. - Szlag by to? - cmoknął niezadowolony. - Icek nie zając, nie ucieknie ? pomyślał. Trzeba być cierpliwym i opanowanym. Jutro trzeba stać wcześnie. A pogoda jeszcze się trafi, chyba? W Polsce astronomia uczy pokory. Pokory, cierpliwości i spokoju. Ile to razy pogoda psuła się zaraz po rozstawieniu sprzętu, ile to razy zachmurzyło się nagle po zachodzie Słońca po pięknym słonecznym dniu, ile to razy spadła nam na głowy mgła gęsta jak śmietana, ile to razy? dobra koniec żali, w sumie nie było tak źle. -Szlag by to? >> KONIEC << Źródła: 1) https://www.noao.edu/image_gallery/images/d7/jones1-1500.jpg 2) Treasury Project Team - http://hubblesite.org 3) http://hubblesite.org/newscenter/newsdesk/archive/releases/2000/36/. 4) Mapy nieba - http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/8577-obiekt-tygodnia-19092015-jones-1/ (Jones 1) 5) Mapa obszaru Oriona ? Uranometria 2000.0 6) https://www.eso.org/public/outreach/eduoff/cas/cas2002/cas-projects/italy_pleiades_1/ (zdjęcie M45)
  4. Albo Mgławica Barnarda to maleńka mgławica ginąca w świetle Merope. Została opisana przy okazji obiektu tygodnia http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/6131-obiekt-tygodnia-10122014-plejady/ , a ja przy okazji fotografowania Plejad spróbowałem ją odkryć, z częściowym sukcesem. To ten niewielki farfocel pod gwiazdą Merope. Skala zdjęcia 1"/px. TS 130/910 0.79x, Atik383, Baader L, 10x30 sekund.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)