Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'obiekty' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Obserwujemy Wszechświat
    • Astronomia dla początkujących
    • Co obserwujemy?
    • Czym obserwujemy?
  • Utrwalamy Wszechświat
    • Astrofotografia
    • Astroszkice
  • Zaplecze sprzętowe
    • ATM
    • Sprzęt do foto
    • Testy i recenzje
    • Moje domowe obserwatorium
  • Astronomia teoretyczna i badanie kosmosu
    • Astronomia ogólna
    • Astriculus
    • Astronautyka
  • Astrospołeczność
    • Zloty astromiłośnicze
    • Konkursy FA
    • Sprawy techniczne F.A.
    • Astro-giełda
    • Serwisy i media partnerskie

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Zamieszkały


Interests


Miejsce zamieszkania

Znaleziono 5 wyników

  1. Do założenia tego tematu zainspirowały mnie poniższe zdjęcia. Być może już je widzieliście ale ja oglądam je po raz pierwszy. Nie wiem jak wam ale mi szczęka opadła. Fotki oczywiście nie są moje tylko znalezione w sieci. Autorem tych niesamowitych zdjęć jest Thierry Legault, który wyspecjalizował się w fotografii obiektów na tle Słońca. No to po kolei. Na pierwszy rzut może prom kosmiczny Atlantis. A tu coś extra. Atlantis podczas dokowania do Stacji Kosmicznej. A to rozwaliło mnie najbardziej. Atlantis podczas misji naprawczej teleskopu Hubble'a. Tak to małe coś to jest właśnie teleskop Hubble'a! Zapewne niektórzy z was ( ja nie) mają fotografie tarczy Słońca na której mniej lub bardziej celowo załapały się różnego typu obiekty. Nie raz widziałem już takie zdjęcia także i na naszym forum. Myślę, że temat sprawdzi się do prezentacji właśnie takich zdjęć. pzdr. Szymon
  2. Witam wszystkich, nie często się tu udzielam i jest to moja pierwsza relacja z obserwacji na tym forum. Wczoraj miałem bardzo udany wypad pod gwiazdki z moją lornetką Delta Optical Star Light 15x70 i to skłoniło mnie do napisania relacji z tej obserwacji . Relacja ta będzie również taką recenzją możliwości tejże lornetki skupiając się głownie na jej walorach optycznych - bo po ponad roku, odkąd jestem jej właścicielem i doświadczeniu z innymi binokularami - wyrobiłem już sobie myślę całkiem poważne zdanie na jej temat. Tyle tytułem wstępu. Obserwacje: 29.01.2016 19:00 ? 21:45 Miejsce: Sady Górne, niedaleko Wałbrzycha. Dość spontanicznie, po zerknięciu przez okna z jednej i z drugiej strony mojego mieszkania, stwierdziłem, że jest szansa na obserwacje . Szybko się ubrałem, zabrałem sprzęt i wskoczyłem do auta kierując się na miejsce obserwacji. Warunki były bardzo niepewne, ICM nie dawał gwarancji. Dość mocno wiało i niebo było zanieczyszczone chmurami które dość szybko przemieszczały się po niebie. Jeszcze w czasie jazdy, niepewnie zerkałem co chwila w niebo czy widać jakieś gwiazdki. Po 20 paru minutach dotarłem na miejsce i przeczekałem z 10 minut w samochodzie aby się wzrok zaadoptował i ocenić warunki. Chmur było sporo, około 1/2 nieba cały czas zachmurzona ale w miejscach gdzie niebo było czyste gwiazdki świeciły bardzo wyraźnie . Mocno wiało, starym sposobem ustawiłem auto bokiem pod wiatr, wyciągnąłem sprzęt i przystąpiłem do obserwacji. Na pierwszy ogień poszła jak zwykle M42 żeby dostroić lornetkę i ocenić warunki. Niczym mityczny stwór mgławica przepięknie i wyraźnie rozpościerała swe skrzydła. Kurczę, naprawdę nieźle. Dzień wcześniej obserwowałem ją z mojego balkonu moim lusterkiem 150/750, bawiąc się w rozdzielanie trapezu różnymi okularami. W lornetce, trapez wygląda jak jasna gwiazdka z przyklejonymi do niej dwoma ciemniejszymi ? coś jak Myszka Miki z uszami J Wybaczcie mi te porównanie ale to mi właśnie zawsze przychodzi do głowy gdy widzę ten obiekt w lornetce. Trapezu nie da się przy tym powerze jednoznacznie rozdzielić, ale wolę widok wyraźnej jasnej mgławicy na ciemnym tle w raz z mieczem Oriona niż dużą ale bladą plamę z balkonu. I tu przychodzi jak bumerang stara prawda, że szuflada najlepszych okularów nie zastąpi dobrych warunków obserwacyjnych. Po tej refleksji skierowałem swoją uwagę na kolejny klasyk który był wysoko położony ? M31. Wąski dysk z jasnym jądrem rozpościerał się z góry na dół pod kątem niemal przez całe pole w lornetce. Z boku dość wyraźnie majaczyła jej sąsiadka M110. Bardzo ładny wdzięczny widok, idealny dla tej lornetki. Po chwili poświęconej naszej sąsiadującej galaktyce, postanowiłem sprawdzić inną, trochę trudniejszą do wychwycenia M33. Ławo do niej trafić od Andromedy kierując się w lewo prowadzeni przez trzy jasne gwiazdy jak po sznurku szybko można ją odnaleźć. Zazwyczaj na jej podstawie oceniam warunki ponieważ wymaga ona już ciemniejszego nieba. Moim oczom ukazała się wyraźna duża plama, po dłuższym zerkaniu nawet miałem wrażenie, że rozpoznaję jej charakterystyczny kształt ale nie jestem pewien, czy to moja wyobraźnia nie płatała mi figla . Reasumując, warunki naprawdę dobre. Skok do góry na NGC 752. Ładna, szeroka gromada otwarta, jakieś kilkanaście jasnych gwiazd. Zachęcony, skierowałem swoją uwagę na mój ulubiony skrawek zimowego nieba czyli Wielki Pies. Niestety był jeszcze nisko i ten obszar wciąż w większości był zakryty chmurami. Może za jakiś czas chmury przejdą? Zatem skierowałem lornetkę tam gdzie nie było chmur. M78 ? bez większego problemu. Charakterystyczna plamka, trochę taka łezka. M1 ? to samo, podobny owalny obiekt. M35 ? Piękna gromada której nikomu chyba nie trzeba przedstawiać. Nieopodal NGC 2158 całkiem wyraźnie widoczna. W koło mrowie gwiazd. Pamiętam swoje pierwsze doświadczenia z lornetką 15x70 i wrażenie jakie na mnie zrobiła porównując ją z 10x50 którą wcześniej oglądałem przez lata. 10x50 mimo swoich niewątpliwych zalet, szerszego pola nie jest w stanie skupić się całkiem na obiekcie. Jest to widok jak z obrazu, czyli mniejszy obiekt i jego większe otoczenie. Ma to swoich zwolenników, szerokie kadry drogi mlecznej potrafią zapierać dech w piersi, nie zaprzeczam. Jednak jeżeli chcemy skupić się bardziej na obiekcie, dostrzegać detale, liczyć gwiazdy i cieszyć się obiektem wypełniającym w większym stopniu pole naszej lornetki to 15x70 będzie lepszym wyborem. Z resztą porównywanie aperatur w kontekście co jest lepsze 10x50 czy 15x70 co często można spotkać na forach jest trochę mylące i błędne. Każda aperatura ma swoją własną grupę docelową, nie ma uniwersalnego sprzętu. Reasumując. Najlepiej mieć jedno i drugie, tak moja dygresja sprzętowa . Wracając do obserwacji, następny cel M81 i M82. Oczywiście bez problemu , wyraźna parka galaktyk o charakterystycznych kształtach. Jednak bez detalu. W tamtym roku miałem okazję podziwiać tą parkę w SkyMasterze 25x100 Adama_bie(pozdro Adam ) i pamiętam, że ledwo mieściły się obie w jednym polu ale prezentowały się lepiej i nawet można było pokusić się o dostrzeżenie jakiegoś detalu. Tym czasem moje obserwacje zostały przerwane przez samochód który jechał do gospodarstw niedaleko. Nie jest to ruchliwa droga, jest to koniec miejscowości gdzie kończy się asfalt. Jednak sama droga się nie kończy a zamienia się w szutrową gdzie można dojechać do dwóch gospodarstw. Usadowiłem się zbyt blisko drogi na polu a właściwie łące i samochód skręcając ściągnął mnie światłami. Zatrzymał się równolegle do mnie i usłyszałem głos. - Nic się nie stało? - Nie, jestem astronomem, oglądam gwiazdy. Szybko odpowiedziałem niepewnie.. - Jak? Nie słyszę. (Wciąż wiało, wiatr dudnił) - Jestem astronomem, oglądam gwiazdy. Powtórzyłem głośniej. - Acha rozumiem. Samochód odjechał. Tak, wiem Do astronoma to mi bardzo daleko, (trochę się zacząłem śmiać w duchu) ale jak tu szybko wytłumaczyć komuś kto widzi gościa późnym wieczorem na zadupiu, skulonego przy samochodzie na polu obok drogi, że jestem tylko astroamatorem który lubi od czasu do czasu oderwać się od spraw przyziemnych i wyskoczyć pod gwiazdki łowiąc obiekty ciemnego nieba? Trochę odbiegam od tematu, ale większość z nas pewnie miała podobne sytuacje . Po tym przerywniku rzuciłem znowu okiem na okolice Wielkiego Psa, jednak wciąż tam kłębiły się chmury. Skierowałem swoją uwagę w drugą stronę, okolicę Kasjopeji gdzie było czyste niebo. Poniżej gwiazdy Caph odnalazłem wdzięczny obiekt. Gromada NGC 7789, potocznie zwana mgławicą Róża Karoliny. Pierwszy raz widziałem ją tak wyraźną z mrowiem gwiazd. Naprawdę bardzo ładny obiekt. Przypominała trochę M67 którą też tego wieczoru zahaczyłem, ale chyba była trochę wyraźniejsza i większa. Mgławica Róża Karoliny NGC 7789. Źródło: http://aladin.u-strasbg.fr/AladinLite/ Minęła godzina moich obserwacji i tak jakby wiatr zaczął maleć, chmur też tak jakby ubywało. Wstałem rozprostować kości, zerknąłem gołym okiem na plejady. Naliczyłem 5 gwiazdek, szóstej nie byłem pewien. Jeszcze nie tak źle z moim wzrokiem. Warunki były naprawdę dobre, aby się utwierdzić czy lepsze niż kiedykolwiek jak tu byłem zrobiłem podejście do M109. Do tej galaktyki podchodziłem już wielokrotnie(z lornetką) i niestety zawsze bez powodzenia. Była jak zadra na życiorysie tak jakby chcąc zaprzeczyć twierdzeniu, że lornetką to można spokojnie całego Messiera wyłapać. Odnalazłem gwiazdę Phad w wielkim wozie i skierowałem uwagę poniżej na znajome mi już trzy gwiazdki ustawione w linii. Delikatnie poniżej środkowej z tych gwiazd powinna znajdować się galaktyka. Patrzę, nie jestem pewien. Światło gwiazdy Phad daje dość jasną poświatę w swoim sąsiedztwie utrudniając zadanie. Zerkam na około miejsca gdzie powinna być M109 i ? jest! Ledwo widoczna, to musi być jądro bo wygląda jak gwiazdka sąsiadka tej środkowej gwiazdy. Oczywiście trudno mówić to o jakichś walorach estetycznych, ale fakt dostrzeżenia tego słabego obiektu dał mi dużo satysfakcji. Później pod koniec obserwacji wróciłem jeszcze raz dla potwierdzenia - z sukcesem. Wielkość gwiazdowa M109 wynosi 10.70 i był to najsłabszy obiekt jaki upolowałem tej nocy. Rozochocony sukcesem nabrałem wigoru i niczym bezwzględny myśliwy ściągałem obiekty swoją dwururką. Najpierw dokończyłem wielki wóz i okolice. M97 ? łatwo odnaleźć, zamglona gwiazdka tworzy czworobok z trzema innymi gwiazdkami. M 101 ? Też nie było problemu ale dość słabo widoczna plama, jeszcze za nisko. M 51 ? Też bez problemu, słabo ale jednak dostrzegalne zlepione plamki. Jedna duża, druga mała. Jeszcze trochę za nisko. M 106 ? bez wątpliwości, takie zamglone małe pojaśnienie. Odwracam głowę na Wielkiego Psa. W końcu bezchmurnie. Szybka zmiana. Skarby tego gwiazdozbioru i okolic stały otworem. Zacząłem od klasyków M41 później M50, M 47 i M48. Te wszystkie gromadki są do siebie trochę podobne i są bardzo wdzięcznymi obiektami dla tej lornetki. M 46 ? Tu się zatrzymałem na dużej, wraz z M47 i NGC 2423 prezentują się pięknie w jednym polu. Pamiętam jak któregoś razu przy obserwacji towarzyszył mi Fujinon 16x70 i tu wyraźnie dostrzegłem różnicę między tymi lornetkami. Wbrew pozorom nie chodziło o jakość obrazu tylko właśnie o pole widzenia. Fuji nie zmieścił M46 i M47 w swoim polu, trzeba było się zdecydować na jedną albo drugą a efekt był jak bym patrzył przez studnię. Widok w Star Light był zdecydowanie przyjemniejszy. Nie zauważyłem po za tym też jakieś różnicy między nimi ale warunki były wtedy gorsze. Obiektywnie muszę jednak przyznać, że Fuji daje trochę ostrzejsze gwiazdki no i można wyłapać więcej szczegółów. To stwierdziłem porównując je na gromadach Woźnicy gdzie ziarnistość tych gromad była bardziej oczywista. Nie wiem z czego to może wynikać, może z większego powera, może z lepszej transmisji a może z jednego i drugiego. Reasumując podzielam opinię Adama który nie widzi w niej tej legendarnej mocy. Jak na lornetkę 10 razy droższą, to potencjalna korzyść jest niewielka. Wracając do M46 próbowałem wyzerkać mgławice planetrną NGC 2438 znajdującą się w gromadzie. Może coś tak jakby się udało ale? nie mam pewności. Może gdybym miał pod ręką jakiś telep żeby stwierdzić, że to na pewno mgławica ale niestety nie mam potwierdzenia więc traktuję jak niezaliczoną. M46 i M47. Źródło: http://aladin.u-strasbg.fr/AladinLite/ Moja relacja zbliża się do końca. W rejonie zahaczyłem jeszcze o NGC 2360 i 2539. Niewielkie gromadki. W tym rejonie nieba jest trochę więcej takich obiektów. Wielki Pies wzniósł się już niemal w całości ponad drzewa. Niebo w tym rejonie było czyściutkie. Pierwszy chyba raz mi się zdarzyło, żebym mógł tak nisko śmigać lornetką ponad drzewami i widzieć takie ostre gwiazdki. Z ciekawszych obiektów to jeszcze zahaczyłem ładną gromadkę M93. Pod Zającem z kolei jedyną gromadę kulistą tego wieczoru M79 która wyglądała jak zamglona gwiazdka. I to by chyba było tyle. Zimno coraz bardziej dokuczało. Blisko trzy godziny, zdecydowanie więcej niż zakładałem. Wiatr zdecydowanie osłabł, chmur niewiele, niebo przejrzyste jak nigdy. Żal było ale trzeba wracać. Podsumowując, obserwacje bardzo udane. Z lornetką Star Light spędziłem wiele godzin obserwacji i mogę z czystym sumieniem polecić jako budżetowy ale pewny wybór. Gratuluję wszystkim którzy przeczytali ten tekst od początku do końca, w sumie miałem ochotę wtrącić trochę więcej dygresji ale też nie chciałem przynudzać i odchodzić od meritum. Pozdrawiam!
  3. Witam. Jestem tutaj nowa. Dostałam na urodziny pod koniec września Teleskop Bresser - 130/650 National Geographic (EQ-3). Zawsze fascynowały mnie gwiazdy i to co dzieje się na niebie ale teraz skoro już mam teleskop chciałabym poszerzyć wiedzę odnośnie astronomii. Wiem, że informacji muszę posiąść wiele ale mam też nadzieję, że ludzie którzy siedzą w temacie bardzo długo są w stanie troszkę mnie w ten temat zagłębić. Na razie poczytałam szczątkowo o gwiazdozbiorach ( w miarę możliwości czasowych - 2 małych dzieci hyhy) . Potrafię póki co na niebie znaleźć kilka takowych m.in. kasjopeja, andromeda ,orion, wielki wóz. To by było na tyle z moich obserwacji. Teleskop udało mi się poprawnie złożyć i wyważyć :) to już sukces :) Kilka razy miałam odrobinę czasu by popatrzeć w niebo i obejrzeć jakie gwiazdy na nim świecą oraz jak piękny jest nasz księżyc.:) Póki co nie umiem szukać obiektów, nie wiem czy są jakieś współrzędne które mogę ustawić by coś znaleźć. Chociaż muszę się pochwalić bo dla mnie to wyczyn- znalazłam jakaś mgławicę gdzieś w pobliżu Andromedy, coś jak taka owalna plama ( dysk) rozmazany oraz w Orionie taką jasnoniebieską może wręcz szarą chmurę pyły ,mgły jakkolwiek to nazwać :)Najbardziej interesują mnie mgławice wszelkiego rodzaju, bo z tego co czytałam i widziałam na niektórych fotografiach to pięknę obiekty cieszące oko. Pytanie tylko do fachowców czy mój teleskop jest w stanie "wypatrzeć " jakieś mgławice? Czy ten teleskop w ogóle nadaję się do oglądania mgławic? Jeśli tak a bardzo bym chciała to rozumiem ze zaczynam od okulara K 25mm (1,25") a potem przechodzę do K 10mm(1,25") bo takie dostałam wraz z teleskopem. Posiadam jeszcze soczewkę Barlowa x3. Mniemam że potraja ona możliwości okularów? Jeśli ktoś dysponuję wiedzą chęcią i czasem by zaznajomić mnie z tajnikami wiedzy na temat gwiazd, obiektów godnych uwagi na naszym niebie byłabym wdzięczna ogromnie. Książki nie zawsze są tak opisane by zwykły laik zrozumiał o co chodzi :) Z góry dziękuję i czekam na jakieś wieści od mądrych ludzi :) Buziaki . Paula.:)
  4. Teneryfa (wyspy kanaryjskie). Informacje z pierwszej ręki. Najpierw informacje ogólne potem o astro. Chrześcijanie dotarli tam bodajże w 15 wieku. Berberowie dotarli tam w czasach znacznie wcześniejszych (nie wiemy jak) ale zatracili umiejętność żeglugi. Życie jest tam nie łatwe dlatego nie prowadzili wojen, bardzo unikali jakiegokolwiek przelewu krwi, bazowali na hodowli kóz na mleko. Chrześcijanie co tam przybyli zaproponowali im ochrzczenie się i to okazało się owocne. Dlatego obecnie Teneryfianie są w większości katolikami "wierzący w sposób emocjonalny - sercem" (cytuje przewodniczkę) też dalej ją cytuję: Większość nadziei wiążą z Matka Boską Gromniczną. Jak ktoś jest chory to modlą się do niej, obiecują jej coroczny udział w pielgrzymkach jeśli wyzdrowieje i potem tego dotrzymują! W najważniejszej świątyni na wyspie (spora), poświęconej tejże Matce Boskiej pojawiają się często na moment z wizytą - po dojechaniu na przykład autobusem ze stolicy (niedaleko). Jest tam sala z elektronicznymi białymi świeczkami (diody mrugające jak autentyczny mały płomień - ja myślałem, że to autentyczny płomyk), które świecą tym ogniem odpowiednio długo - po wrzuceniu jakiejś monety. Formalnie jest to Hiszpania więc euro albo centy. Wyspa ma zupełnie różne klimaty, gdyż dzieli ją na pół wysoki wulkan (3718 metrów npm!) i inne góry wulkaniczne. Murowana, ciepła pogoda jest na południu. Roślinność dzika na południu jest skąpa - bo sucho. Na północy mogą dobrze czuć się natomiast osoby, które nie lubią plażowego słońca albo codziennego rozbijania parasola przeciw-słonecznego na plaży, żeby nie być zmuszonym do przesiadywania w oceanie ? bo ile można pływać? Na obserwacje nocne najlepiej jechać wypożyczonym (tanie; warto rezerwowac z Polski) autem słynną drogą TF21 (prowadzi do podnóża wspomnianego wulkanu Teida) i jej kontynuacją TF24 (prowadzi w rejon obserwatoriów). Zapewne można też autobusem o ile zostajemy na całą noc. Przed wyjazdem mój bardzo bliski znajomy zapytał jego znajomego co warto zobaczyć na Teneryfie pod koniec Października i w ten sposób dotarła do mnie następująca informacja - na pewno profesjonalna więc polecam: "Ja z pewnością nacieszyłbym oczy świecącą tam ciągle jeszcze znacznie wyżej niż u nas centralną częścią Drogi Mlecznej (ale niestety już tylko krótko po zapadnięciu nocy astronomicznej) w gwiazdozbiorach Skorpiona i Strzelca. Nieco później, jakieś 3 godziny po zachodzie Słońca górować będzie Ryba Południowa (która u nas ledwie wznosi się nad horyzont), a pod nią niewidoczny u nas Żuraw. Niedługo po nich warto spojrzeć w kierunku Rzeźbiarza, który sam w sobie nie wygląda zbyt ciekawie, jednak zawiera sporo galaktyk, z których 3 da się bez trudu wypatrzeć w lornetce 10x50. Około północy górował będzie Feniks, a na lewo w dół od niego, kilka stopni nad horyzontem będzie przemykać jedna z najjaśniejszych gwiazd ziemskiego nieba, niewidoczny u nas Achernar świecący na południowym krańcu Erydana. Jeśli wytrwasz niemal do świtu, warto wypatrzeć drugą co do jasności gwiazdę - Kanopusa (-0.6 mag), który będzie świecił niecałe 10 stopni nad horyzontem, niemal dokładnie pod Syriuszem. Możesz też wtedy przyglądnąć się też Gołębiowi i Rufie, które świecą u nas bardzo nisko i widoczne są tylko częściowo." Niestety (pożyczona) nawigacja satelitarna okazała sie wadliwa i już na miejscu zrezygnowałem (odwołałem telefonicznie z telefonu hotelowego) z rezerwacji auta. Oczywiście lornetkowałem (10x50) trochę niebo rankami (wieczorem bywają chmury), zanim Słońce wzeszło, i widziałem liczne, ostre gwiazdy i gwiazdki (brak smogu) np w Orionie. Niestety miejscowości nadmorskie i hotele są nawet w nocy mocno oświetlone i mgiełka M42 była dla moich oczu nieuchwytna :( Ze zjawisk na niebie szokujące wręcz wrażenie zrobiło na mnie niebo w środku dnia. W mojej miejscowości (Costa Adeje - okolica Fanabe - polecam hotel "Isabel family" ****). Wyobraźcie sobie, że przez cały dzień, na plaży, jak się patrzyło ma północ to prawie do połowy nieba znad okolicznych wzgórz nadchodziły i wisiały nad miasteczkiem czarne, strasznie poważnie wyglądające chmury. Nad głową zamieniały się już w białe, a nad oceanem to były już tylko pojedyncze chmurki i słonce tylko na chwile chowało się za nimi, a generalnie cały czas grzało mocno. Dwa światy! :) W tym czasie w północnej części wyspy oczywiście padał deszcz (co nam ktoś powiedział co rozumie ich TV, w hotelowym TV był dostępny program ?TV Polonia?, który oglądałem z satysfakcją).
  5. Potrzebuje pomoc dotyczącą obserwacji DS. Zaznaczam od razu, że jestem początkującym astronomem i praktycznie raczkuję w tym temacie. Posiadam syntę 8 i okulary: SW LE 20mm i 15mm. Moje pierwsze obserwacje to księżyc i Saturn. Przymierzałem się także do marsa, ale on aktualnie jest widoczny przed zachodem słońca i nie wyszukałem go. Wieczorem jest o tyle łatwiej, że mam odniesienie do jakiś jasnych gwiazd, albo księżyca. Kiedy szukałem go były jeszcze widoczne słońce nie miałem punktu i dlatego nie znalazłem, albo był bardzo jasny i go nie zauważyłem. Jowisz natomiast znajduję się blisko słońca, a na noc zachodzi, więc nie mam możliwości jego obserwacji. Wracając do tematu, chciałbym zobaczyć coś więcej niż znów te dwie rzeczy. Myślę o jakiś Galaktykach czy mgławicach. I tu proszę o pomoc co będzie najlepiej widać i czy wgl. przy takim sprzęcie jak mam coś będzie widać. Proszę o nazwy obiektów, które najlepiej nadają się do obserwacji. I jeśli ktoś ma możliwość to gwiazdy czy obiekty do których mógłbym się odnieść. I jakieś ogólne wskazówki czy obiekty które mógłbym jeszcze zaobserwować. Trochę dużo tego, ale jeśli ktoś dotrwał do końca to proszę o poradę :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)