Skocz do zawartości

"Tylko" lornetka?


Panasmaras

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem powinno się posiadać:

1) Teleskop  (planety+szczegóły Moona, mniejsze kątowo DSO)

2) Lornetę (taką pod statyw) 20x80 16x80 100x30 itp szerokie pole i głębszy kosmos.

3)Przeglądówkę 10x50,  7x40 (z ręki)

 

ps. Jako ciekawostkę, właśnie wysłałem przelew za Berkuta 10x50. Bo  chciałem lornetkę  do plecaka, bagażnika, taką która może nawet upaść i się nie rozkolimuje... :5640dc6dbc8ce_01Smile:

Sprzętos:   N.Capella 16", Achro 6" , APO 4" , Lorn.16x80, Monty: CGEM, Adveturer mini, oraz  inne graty z wioskowej chaty 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodać by można jeszcze taką uwagę, że najlepiej widać przez sprzęt, który właśnie mamy. Zaś lornetkę możemy mieć ze sobą zawsze, w dodatku niemal żadnym wysiłkiem. Łatwo ją zabrać na bliższy lub dalszy wyjazd, nawet, gdy prognozy obserwacyjne są złe. Łatwo po nią sięgnąć, gdy mamy tylko chwilę czasu. Już kwadrans czystego nieba pozwoli dostrzec odsłonięte na chwilę skarby. Zaryzykuję nawet twierdzenie, że przez lornetkę  niewielką lub średnią w sumie  zobaczy się więcej, niż przez dużą. Po prostu dlatego, ze zawsze będzie pod ręką. Wielokrotnie nie zabierałem lornety 22x77 ze względu na beznadziejne prognozy pogody. Jednak zawsze zabierane ze sobą 56 mm apertury pozwalało wykorzystać "dar niebios" i delektować się wspaniałą przejrzystością powietrza występującą niespodzianie przed lub po przełamaniu pogody. Podobnie z balkonem - chwila, i już patrzę na Księżyc, wychwytuję szczegóły jak Rupes Recta czy Vallis Alpine lub podziwiam spektakl tarczy żeglującej wśród chmur. Ech, znów się rozmarzam ! :5640dc6dbc8ce_01Smile:

  • Like 7

...Podajmy sobie ręce wraz, bo źle stuleciu z oczu patrzy.

Bułat Okudżawa

Lornetki 9×28, 10x32, 12x56, 15x56, 20x77 (i parę innych w najbliższej rodzinie ).

Katalog Caldwella wg gwiazdozbiorów.pdf Katalog Messiera wg gwiazdozbiorów.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Panasmaras napisał:

Na mnie czasem działa tak słowo ?tylko?, ale w szczególnym zestawieniu. ?Tylko? przed słowem ?lornetka?. Mimo całkiem sporej i rosnącej popularności dwururek, czasem słyszy się lub czyta o tym, że ktoś w dalekiej podróży na wyjeździe miał ?tylko lornetkę?.

Chyba za dużą wagę przypisujesz pojedynczyn słowom ;). Ja czasem piszę, że miałem ze sobą "tylko lornetkę", ale bynajmniej nie dlatego, że z lornetką jest coś nie tak, ale dlatego że był to jedyny sprzęt, który z sobą zabrałem. Lornetkę (10x50) mam zawsze przy sobie i z tego prostego powodu nigdy nie napiszę, że "zabrałem tylko teleskop". Chyba, że zdarzy mi się coś, co nie zdarzyło mi się jeszcze chyba nigdy, to znaczy zapomnę wziąć lornetkę. Wtedy napiszę, że miałem ze sobą "tylko teleskop" i w tym wypadku to "tylko" będzie rzeczywiście negatywnie nacechowane ;).

Myślę, że w większości przypadków nacechowanie słowa "tylko" w stwierdzeniu "miałem tylko lornetkę" jest zbliżone do "tylko", które pojawi się w zdaniu: "Jabłka i gruszki są pyszne, ale dziś zjadłem tylko jabłko" :P.
 

Cytat

Innym zlepkiem, w praktyce podobnie opisującym rzekomą ułomność dwururek jest objawiona prawda, że ?lornetka nigdy nie zastąpi prawdziwego teleskopu? (bo w końcu - to ?tylko lornetka?). I chociaż intencje nie są zwykle złe, wydźwięk jest taki, jakby lornetka była nieprawdziwa, zabawkowa, plastikowa, i z pewnością za mała, żeby cieszyć się widokami kosmosu.

 

A z tym się zdecydowanie zgadzam. Swoją drogą lornetka teleskopu nigdy nie zastąpi, bo przecież nie temu ma służyć.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że ten tekst skądś już znam.:5640dc6ec0764_04Wink: Lornetkę staram się mieć zawsze w trakcie swoich obserwacji. Łaknę widoku rozgwieżdżonego nieba w powiększeniach 10 - 15 razy. To sprawia mi największą astronomiczną przyjemność. Leżak, lornetka, ciemne niebo i błądzenie po firmamencie. Zauważam wtedy całe spektrum różnorodności, jakie znajduje się na gwiezdnych połaciach. Doznaję swoistej egzaltacji, zdając sobie sprawę, że odkrywam i podziwiam przeszłość, którą chłonę we własnej teraźniejszości. Jestem w stanie całkowicie zagubić się w tej swoistej transcendencji. Lubię to - po prostu mam poczucie, że unoszę się ponad banał codzienności i podróżuję, wraz z otaczającymi mnie w polu widzenia okularów różnorodnościami bytów. Swoista gwiezdna podróż. Tego nie da mi żaden teleskop - choć przyznam - że i przy teleskopie dobrze się czuję. Lornetka była moją pierwszą astronomiczną miłością, i staram się być jej wierny, choć utrzymanie jej jest bardzo trudne. Ot, jak w realnym życiu... Człowiek z natury "wiercący" jest, i zdaje sobie sprawę, że nie jest w stanie zatrzymać się przy tej jedynej, ostatecznej...Wszak są zawsze jakieś zacniejsze, nieosiągalne, za którymi lornetkowiec marzy. Ale to już zupełnie inny temat...

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, dziki1 napisał:

... Człowiek z natury "wiercący" jest, i zdaje sobie sprawę, że nie jest w stanie zatrzymać się przy tej jedynej, ostatecznej...

Oj jest, jest! Jednak zmiana "modelu" na młodszy to w tym przypadku nie grzech. Chyba dozgonnej wierności nie ślubowałeś? :5640dc6e20115_02Laugh:

  • Like 3

...Podajmy sobie ręce wraz, bo źle stuleciu z oczu patrzy.

Bułat Okudżawa

Lornetki 9×28, 10x32, 12x56, 15x56, 20x77 (i parę innych w najbliższej rodzinie ).

Katalog Caldwella wg gwiazdozbiorów.pdf Katalog Messiera wg gwiazdozbiorów.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Janko napisał:

Oj jest, jest! Jednak zmiana "modelu" na młodszy to w tym przypadku nie grzech. Chyba dozgonnej wierności nie ślubowałeś? :5640dc6e20115_02Laugh:

Cały czas łechcą mnie młodsze. Sentymentalny nazbyt nie jestem, ale dozgonną wierność ślubowałem swojej pierwszej lornecie, którą otrzymałem od dziadka, gdy miałem około 12 lat. Zeiss 8x30. Dziadek - już dawno, li tylko wspomnieniem, a lorneta przy mnie i ma się całkiem dobrze. :smile:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę tak. Dopóki nie spojrzałem na niebo przez dobrą lornetkę preferowałem teleskop. Wcześniej tania lornetka służyła mi jako jego proste uzupełnienie - jedynie do szybkiego wyszukania obiektu na niebie oraz do jego nauki. Po spojrzeniu przez lornetkę o dobrej optyce, oferującej widoki nieba z efektem 3D to ona stała się moim podstawowym sprzętem obserwacyjnym. Teraz 90% mojego astro-czasu wypełniają obserwacje lornetkowe. Więc bardzo ważne jest to, przez co patrzymy.  

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za młodych lat niebo obserwowałem refraktorem na bazie obiektywu PZO L40x64. Kilkanaście lat pózniej zacząłem z lornetkami, ostatecznie człek ma dwoje oczu, ale jeśli jest okazja zerknę też przez teleskop. Narazie zatrzymałem się na TS 15x70 Marine, sprzęt dobry i co najważniejsze przekonałem się do niego. Myślę, że to będzie docelowa rzecz. Pozdrawiam wszystkich!!!

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek, Ty chyba masz już jakiś kompleks lornetkowy :5640dc6ec0764_04Wink:?!

Jestem zdania, że najlepszą reklamą lornetek i obserwacji lornetkowych jest wskazanie (popularyzacja, skatalogowanie) odpowiednich celów ? obiektów, które są piękne (lub w inny sposób fascynujące) a lornetka jest optymalnym instrumentem aby to piękno lub niezwykłość zobaczyć. I tyle !

Jakiekolwiek opowiadanie (choćby najpiękniejsze), zachęcanie, argumentowanie, i mówienie ?o czymś?, może i zapewne przynosi (w tym wypadku) pewien pozytywny efekt ale na mnie oddziałuje trochę jak debata polityków - morze wylanych słów (niekiedy góry obietnic) po czym następuje (lub wraca) szara rzeczywistość.

Mało tego, często w życiu obserwuję efekt przekory to znaczy odwrotnego działania; im bardziej do czegoś zachęcasz tym skuteczniej zniechęcasz. (chociaż nie wiem czy to nie jest jakaś wybitnie polska specjalność?  :5640dc736c5d9_20Meow:)

(Tekst popełniłeś piękny i pełny pasji ale tym bardziej brzmi on jak ?zawracanie Wisły kijem?) :5640dc6ec0764_04Wink:.

Fanów lornetek nie trzeba do nich przekonywać, wszystkich innych ludzi oraz fanów innych szkół astro zarazić może do lornetek ( i nie tylko) nasza fascynacja wrażeniami - prezentami, które dała nam lornetka i Niebo.

 Jeżeli doznajemy niezwykłych chwil obserwując obiekt ?A? przy pomocy lornetki ?B? na statywie/żurawiu ?C? to nic innego nie potrzeba tylko swoje doświadczenia upublicznić. Gwarantuje, że znajdą się naśladowcy! (osobiście odczuwam brak tego typu konkretów obserwacyjnych).

(I będzie to najlepsza reklama obserwacji lornetkowych a szczególnie obiektu A, lornetki B, wspornika C).

Realny przykład ?problemu? sprzed kilku dni; Kolega znający moje zamiłowania obserwacyjne poprosił mnie o radę w kwestii zakupu komunijnego prezentu. Szybko wylądowaliśmy na lornetce bo to i astro ale także turystyka, przyroda, ptaszki etc. Ze względu na wielkość, uniwersalność i budżet stanęło, a jakże na Nikonie EX 10x50.

Jednak w rezultacie naszej rozmowy kolega stwierdził, że kupi dwie takie lornetki, jedną dla ?komunisty? drugą dla siebie !. Swoją lornetkę zamierzał od razu doposażyć w statyw ale wystudziłem go mówiąc, że żuraw może będzie odpowiedniejszy i zdecyduje po testach.

Marku a teraz puenta.

Zapewne niebawem wybiorę się z Kolegą na pierwsze wspólne lornetkowe obserwacje. Już drapię się nad planem obserwacyjnym (bardzo łatwe/łatwe i piękne obiekty, kilka trudniejszych na zaostrzenie apetytu?).

Historia jak z bajki, brak jeszcze tylko happy endu?

Powiedz mi jaki atlas lub publikacje (w języku polskim) polecić Koledze aby mógł już samodzielnie kontynuować poznawanie i podziwiane nieba przy pomocy lornetki 10x50 ?

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem bardzo słuszna uwaga Krater. Twój test Panasmaras jest naprawdę ładny i fajnie się czyta ale nic z tego nie wynika. Tzn. ani nie zachęca ani nie zniechęca do lornetki.

Tak jak pisze Krater. Relacje z obserwacji lornetkami prędzej spowodują, że ktoś doceni ten instrument optyczny. Chociaż też to zależy kto co obserwuje. Mnie osobiście nie podobają się ciemne mgławice ale z chęcią poczytam relacje z obserwacji gromad a zwłaszcza galaktyk. I właśnie dzięki jednej wzmiance na forum próbowałem aż do skutku zobaczyć pewien obiekt w mojej lornetce. I udało się. Opisy takie znacznie bardziej zachęcają do zaprania ze sobą "tylko" lornetki. Może sam jak spojrzę w dużą lornetkę odechce mi się N12" (jak będzie okazja to M141 mm). Potrzeba więcej relacji. Mnie bardzo zachęca do zobaczenia danego obiektu dyskusja o nim w jakieś relacji lub gdzieś na forum. A do pisania własnych relacji zachęcają komentarze do poprzednio napisanych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ jaki piękny ten kompleks:), sam przeszło rok temu kiedy wchodziłem w gwiazdy padłem ofiarą myśłenia, że skoro nie mam pieniędzy na lepszy teleskop to zadowolę się na czas jakiś "tylko" lornetką. Słowo "tylko" straciło sens po lekturze postów różnych kolegów bo podobnych testów już trochę powstało. Oczywiste jest, że fanów lornetek nie trzeba przekonywać, ale jest dużo początkujących, którym takie posty są potrzebne niemniej niż relacje z obserwacji konkretnych obiektów o których początkujący często mało wie. Gdy pierwszy raz spojrzałem przez lornetkę poczułem się jakbym stanął przed pięknym obrazem a dopiero podczas następnych sesji zacząłem wyciągać detale tam umieszczone. Zabrzmi to może trochę pretensjonalnie, ale post Marka jest takim obrazem namalowanym słowem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, chłopy (Krater, karl), Wy tak chyba z przekory? :diablatko:

Wszystkie relacje i artykuły Marka oraz całego szeregu obserwatorów na tym forum, w tym niżej podpisanego, dotyczą obserwacji lornetkowych.

  • Like 2

...Podajmy sobie ręce wraz, bo źle stuleciu z oczu patrzy.

Bułat Okudżawa

Lornetki 9×28, 10x32, 12x56, 15x56, 20x77 (i parę innych w najbliższej rodzinie ).

Katalog Caldwella wg gwiazdozbiorów.pdf Katalog Messiera wg gwiazdozbiorów.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, lornetka nie zastąpi teleskopu a teleskop lornetki! A moje astromotto -"Nieważne przez co i jak obserwujesz, ważne że to robisz!!!".Weekendowe noce zapowiadają się obiecująco, więc za sprzęt panowie i w teren! Pozdrawiam wszystkich i udanych teleskopowo-lornetkowych łowów życzę!!! 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Krater napisał:

Marek, Ty chyba masz już jakiś kompleks lornetkowy :5640dc6ec0764_04Wink:?!

Jurku, w sumie rozmawialiśmy o tym w Odernem, ale generalnie wiesz, że raczej tego kompleksu nie mam (nieważne jak ujętego, czy żartobliwie czy ciut poważniej) :5640dc6ec0764_04Wink:
Tekst powstał półtora roku (a może dwa lata?) temu, i przez ten czas sporo się zmieniło. Może trzeba było publikować wtedy (kiedy nie było to zawracanie Wisły kijem), a nie teraz? Z drugiej strony - zawsze znajdzie się jakiś zagorzały teleskopista lub świeżak, któremu przyda się inny punkt widzenia.

A zresztą, skoro pogoda nie pozwalała przez długi czas praktykować, to daj trochę poteoretyzować :5640dc6e20115_02Laugh:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja dorzucę swoje 3 grosze, bo artykulik mi się podoba. A to między innymi dlatego że:

  • Może mieć walory edukacyjno - ostrzegawcze :5640dc6e20115_02Laugh:. To znaczy: młody adepcie tego hobby - jeśli nigdy nie spozierałeś w niebo i chciałbyś wydać parę stówek aby spróbować, to nie kupuj rury na alledrogo o "powiększeniu maksymalnym" pierdziliard razy... tylko lornetkę o maks. 7-10 x. Poznaj niebo, i może się spodoba, a jeśli nie, to uniwersalna lornetka zostanie na inne okazje i nie utopisz zbyt wiele kasy.
  • Jeśli nie zniesiesz raz czy trzy, nawet stosunkowo małej rurki z montażem,  okularami i osprzętam, nawet  z 2-go piętra do samochodu, a potem powtórka na polanie i na odwrót, nie dowiesz się co znaczy zabrać lornetkę w jedną rękę i statyw w drugą i po prostu być mobilnym. Zwłaszcza gdy perspektywy pogodowe są mocno niepewne. To ma być przyjemność a nie obowiązek!
  • Zabawa z dwururką to może być tylko początek - no i fajnie - się znaczy wciągnęło! Ale równie dobrze można tak obserwować z satysfakcją całe lata - naprawdę! A pewne kadry (nie bijcie) są jednak typowo lornetkowe; kipiąca, letnia Droga Mleczna, okolice M11, NGC6663/IC4756, "chichoty" oraz ich okolice, a i łapanie wiosennych galaktyk też jest fajne. Za dużo by wymieniać.
  • Like 5

Vortex Viper HD 10x42, APM ED 25x100

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)