Skocz do zawartości

Astronomia UJ - ile astronomii w astronomi ?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, na samym poczatku powiem, ze tresc tego tematu nie pasuje do zadnego z tematow na tym forum.

Jezeli istnieje gdzies lepsze miejsce tego watku ro prosze o przeniesienie.

 

Tak jak w temacie, chcialbym sie zapytac ile jest przyjemnych czesci tej dziedziny na tym kierunku ? Wiem, ze jest tam bardzo duzo matematyki ale czy warto ? Z tego co mi znajoma opowiadala < przeniosla sie na AGH na fizyke po 1 roku > to kompletnie nie poleca tego kierunku. Rownie dobrze mozna isc na Matematyke ....

Z tego co widzialem ladny budynek ale to nie wszystko, plan studiow tez niezbyt ciekawy , nigdzie nie widze nic cokolwiek wspolnego z astronomia. Ogolnie jestem czlowiekiem ktorego interesuja tematy z budowa ziemi, nieba, swiata itp. Myslalem nad podobnymi kierunkami ale raczej nie chce isc w tym kierunku, patrzac tez przyszlosciowo nie widze zeby ten gowniany kraj szedl do przodu jesli chodzi o okrywanie czy podoboj nieba .... jest ktos z uzytkownikow na forum ktorzy sa aktualnie studentami badz absolwentami tej uczelni i moga co nieco opowiedziec ??
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli uważasz, że "odkrywanie i podbój nieba" ma obecnie cokolwiek wspólnego elementem popularnonaukowym dziedziny jaką jest astronomia lub że ma to coś wspólnego z tzw. astronomią amatorską, czyli przyjemnym gapieniem się w niebo lub pykaniem milionowego zdjęcia M31 to nieco się mylisz, a chyba tak wynika z tego co napisałeś. To nie te czasy, że do przełomowych odkryć wystarczy znajomość Newtona i teleskop z jakimiś prostymi narzędziami do pomiarów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie:

24 minuty temu, -Fynn- napisał:

...nie widze zeby ten gowniany kraj szedl do przodu...

sugerowałbym odpuszczenie sobie używania takich epitetów, zwłaszcza że nie są one zgodne z regulaminem forum.

Odnośnie pytania - astronomia nie ma nic wspólnego z jej wydaniem amatorskim, jest to jeden z najtrudniejszych kierunków studiów. Nie studiuję na UJ, ale z autopsji mogę powiedzieć, że program zajęć na danym kierunku zawiera nie tylko treści kierunkowe (w przypadku informatyki jest to np. programowanie), ale również treści podstawowe, bez których po prostu nie można pójść dalej (oczywiście mówię o matematyce) - dlatego w planie zajęć nie zauważyłeś nic co z nazwy przypominałoby treści astronomiczne.

Każde studia ścisłe wymagają olbrzymich nakładów pracy - warto więc dobrze przemyśleć wybór kierunku.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz AstroHornet, ale patrzac na Polskie uczelnie w porownaniu do zagranicznych to mozna tylko usiasc i zaplakac. Wiem doskonale, ze Astronomia jest niezwykle ciezkim kierunkiem ale sam nie wiem czy jest sens isc na to. Co prawda z matematyki zawsze bylem dobry, tzn rozumialem te wszystkie dziwne obliczenia i mialem mniejsze problemy z poznaniem materialu, ale patrzac na ten plan.

Z jednej strony interesuje sie tym tematem praktycznie odkad pamietam, a z drugiej strony jesli praca astronoma ma polegac na porownywaniu obrazow/wykresow itp + obliczenia to zastanawiam sie czy nie wybrac innego kierunku.

Rozwazam mozliwosc zastapienia matematyki fizyka oraz mysle nad kierunkami typu " Zaawansowanymi materiałami i nanotechnologia "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, -Fynn- napisał:

Z jednej strony interesuje sie tym tematem praktycznie odkad pamietam, a z drugiej strony jesli praca astronoma ma polegac na porownywaniu obrazow/wykresow itp + obliczenia to zastanawiam sie czy nie wybrac innego kierunku.

Podejście zawodowo - naukowe do astronomii jest bardzo odmienne od jej wydania amatorskiego. Jak to ktoś wyżej napisał - to już nie te czasy, gdy szło się z teleskopem do ogródka i odkrywało kometę czy jakiegoś Deesa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fynn,

 

Tak się składa, że kilka lat temu ukończyłem studia astronomii właśnie na UJ, mogę więc coś na ten temat powiedzieć.

Co do programu studiów, to powinno być to oczywiste, że jest tam mnóstwo matematyki i fizyki. Astronomia to nauka ścisła i jak już Alice i Astrohornet zauważyli, z oglądaniem nieba astronomia jako nauka ma obecnie niewiele wspólnego. Astronomię (czy może raczej astrofizykę) można w umowny sposób podzielić na teoretyczną i obserwacyjną. Teoretyczna, jak się zapewne domyślasz, to w dużym uproszczeniu odkrywanie pewnych praw rządzących Wszechświatem. Narzędziem służącym do takich badań jest matematyka. Obserwacyjna to tak naprawdę analiza danych - najczęściej wszelkiego rodzaju "zdjęć" wykonywanych w różnych długościach fal elektromagnetycznych. Takie "zdjęcie" to dla astronoma po prostu miliony liczb, z których trzeba wyciągnąć jakąś informację. I tu znów narzędziem, które jest w pracy konieczne jest matematyka.

Ten wstęp powyżej był po to, żebyś zrozumiał, że bez względu na to, gdzie będziesz studiował astronomię, to od dużej ilości matematyki nie uciekniesz. Z tego, co pamiętam, to na pierwszym roku było w sumie kilkanaście godzin tygodniowo matematyki (podzielonej na analizę matematyczną i algebrę), 5-10 godzin fizyki i chyba 4 godziny astronomii ogólnej. Na wyższysz latach pojawiało się coraz więcej przedmiotów czysto astronomicznych, czyli takich jak np. "astronomia gwiazdowa i pozagalaktyczna", "astrofizyka wysokich energii", "ogólna teoria względności". Na tych przedmiotach w dużej mierze korzystało się z matematyki i fizyki, której nauczyliśmy się na pierwszym i drugim roku. Jeśli chodzi o obserwacje astronomiczne, to był jeden przedmiot, chyba "pracownia astrofizyki obserwacyjnej" - w ramach tego przedmiotu przeprowadzaliśmy jakieś proste obserwacje, które później należało odpowiednio przeanalizować, więc znów matematyka była konieczna.

O jednej bardzo ważnej rzeczy zapomniałem (bo dla mnie jest ona czymś oczywistym) - cała ta analiza dancyh itp. nie polega oczywiście na ręcznym liczeniu czegokolwiek. Do prostszych i bardziej standardowych problemów stosuje się dedykowane programy. W dużej części przypadków okazuje się jednak, że dany problem nie jest typowy i program trzeba sobie samemu napisać. Stąd w trakcie nauczania astronomii przewija się też trochę informatyki, w szczególności programowania. Niestety, za moich czasów było tego stosunkowo niewiele i konieczne było douczanie się na własną rękę.

 

Co do porównywania nauczania astronomii u nas i za granicą to poważnie się mylisz. U nas też dostaniesz porządne wykształcenie z tego kierunku, o ile tylko będziesz chciało Ci się uczyć. Znam sporo ludzi, którzy studia astronomii kończyli w Polsce, później robili doktorat u nas lub jeśli chcieli, dostawali się na bardziej "prestiżowe" zachodnie uczelnie. "Nasi", krajowi absolwenci dość często pracują też w najważniejszych ośrodkach na świecie, biorąc udział w naprawdę zaawansowanych projektach. Różnice między nami a "zagranicą" pojawiają się dopiero wtedy, kiedy młody astronom chce zacząc pracę w zawodzie. W Polsce (w szczególności w Krakowie) dość ciężko jest o zatrudnienie. Dodatkowo dostępność najlepszej klasy sprzętu jest gorsza niż na bardziej "prestiżowych" uczelniach. W ostatnich latach z tego co widzę, w obydwu tych tematach zachodzą (choć raczej powoli) pozytywne zmiany. Ze względu na kwestie zatrudnienia młodzi astronomowie często decydują się na kontynuację kariery za granicą.

Ja w dużej mierze z takich właśnie powodów zrezygnowałem z kontynuowania kariery astronoma.

 

Pozdrawiam
Piotrek
 

 

 

 

 

 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pguzik - bardzo trafny opis. Jakoś już teraz tak jest że dzisiejsi studenci rodzą się dyrektorami i managerami - jak w filmie 'mój mąż z zawodu jest dyrektorem'. Wszystko uważają za niepotrzebne oraz często również plan studiowania sami chcieliby układać.... hmm na podstawie jakiej wiedzy ?  kolorowych obrazków z sieci i zadowolonych buzi innych grup badawczych na tychże obrazkach ze świata ? ale zaraz zaraz - rówieśnicy z zagranicy pracują jak mróweczki, szukają, pytają, konsultują, pokonują trudności!

 

ups tyle :) - miłego studiowania !!

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki pguzik za informacje,

Rozswietliles mi mniej wiecej jak to wyglada. Z tego co napisales wynika, ze oplaca sie studiowac ten kierunek tylko trzeba wyjechac :)

 

2 godziny temu, pguzik napisał:

podzielonej na analizę matematyczną i algebrę

Coś czego najbardziejnienawidze ..

2 godziny temu, pguzik napisał:

 
2 godziny temu, pguzik napisał:

"astronomia gwiazdowa i pozagalaktyczna", "astrofizyka wysokich energii", "ogólna teoria względności"

Na takich przedmiotach, też byla czysta matematyka i fizyka ? Same obliczenia ?

2 godziny temu, pguzik napisał:

"Nasi", krajowi absolwenci dość często pracują też w najważniejszych ośrodkach na świecie, biorąc udział w naprawdę zaawansowanych projektach.

Mogłbym prosic o jakies konkretne inf o tych osrodkach ?:)

2 godziny temu, pguzik napisał:

Ze względu na kwestie zatrudnienia młodzi astronomowie często decydują się na kontynuację kariery za granicą.

Wlasnie o to mi chodzilo niestety, wiele razy takie zdanie slyszalem , problem w tym ze ja wolalbym zostac w swoim kraju

A powiedz mi prosze, Astrofizyka i Kosmonautyka na UJ ? Kierunek po licencjacie

http://www.fais.uj.edu.pl/astrofizyka-i-kosmologia


 

Z tego wynika, ze jest to polaczenie Fizyki i przyjemniejszej czesci Astronomii.


 

Pozdrawiam



 



 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Adalbert napisał:

pguzik - bardzo trafny opis. Jakoś już teraz tak jest że dzisiejsi studenci rodzą się dyrektorami i managerami - jak w filmie 'mój mąż z zawodu jest dyrektorem'. Wszystko uważają za niepotrzebne oraz często również plan studiowania sami chcieliby układać.... hmm na podstawie jakiej wiedzy ?  kolorowych obrazków z sieci i zadowolonych buzi innych grup badawczych na tychże obrazkach ze świata ? ale zaraz zaraz - rówieśnicy z zagranicy pracują jak mróweczki, szukają, pytają, konsultują, pokonują trudności!



 

ups tyle :) - miłego studiowania !!



 



 

A kto powiedzial, ze plan samy sobie mamy ukladac .... Chodzi poprostu o to, ze rownie dobrze moge isc na sama matematyke i pozyczac zagadnienia od klasy astronomicznej i uczyc sie na wlasna reke jezeli tak ma to wygladac ..

A co do rowniesnikow to zwaz na to jak wygladaja uczelnie, kampusy i osrodki za granica np w USA. Wystarczy wpisac w google " Lista obserwatoriów astronomicznych" i popatrzec na PL obrazki. Nedza nad ktora mozna tylko plakac. Najgorszy teleskop w USA jest 100 razy bardziej zaawansowany niz te nasze teleskopiki, pokupowane 50 lat temu od sowietow chyba . 2 teleskopy tylko wygladaly naprawde dobrze. I napewno nie maja takiego programu nauczania jak my. Pozatym za granica jest bardzo duzo praktyk na wielu kierunkach, w wysoko rozwinietych krajach np Finladia, wiekszy nacisk kladzie sie na praktyke/doswiadcznia/ poznawianie czegos , a u nas to tylko wkuwanie wiedzy, nauka nauka, test i po ilku latach czlowiek pamieta 5% .... Dno i 2 metry mułu

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, -Fynn- napisał:

A powiedz mi prosze, Astrofizyka i Kosmonautyka na UJ ? Kierunek po licencjacie

http://www.fais.uj.edu.pl/astrofizyka-i-kosmologia

Kosmologia i kosmonautyka nie mają ze sobą niczego wspólnego :) Kosmologia to dział astronomii zajmujący się budową całego wszechświata, jego ewolucją, wielkimi odległościami, zachowaniem się galaktyk itp. Kosmonautyka to szeroko pojęte loty kosmiczne, czyli coś, co w Polsce nie istnieje...

Ja studiuję informatykę, choć astronomię też rozważałem. U mnie również jest mnóstwo matematyki, szczególnie na początku i również jej nie cierpię. Ale tak już musi być, na każdym kierunku ścisłym pierwszy rok to połowa matmy. Jest ona potrzebna na wielu przedmiotach w mniejszym lub większym stopniu. Na astronomii i informatce ilość matmy jest podobna, ale na astronomii jest dużo więcej fizyki - a ta to również głównie obliczenia, choć już mające jakiś sens praktyczny :)

Poczytaj sobie jakąś dobrą książkę o astronomii (jako nauce, a nie obserwacjach nieba) np Astronomia z astrofizyką Kreinera. Zobaczysz tam, czym są tak na prawdę różne dziedziny astronomii, jak wspomniana kosmologia. Zobaczysz co można z tego wszystkiego policzyć. Ja matematyki samej w sobie nie lubię, ale bardzo mi się podoba i zachwyca mnie to, co można policzyć z danych astronomicznych. Np jak wiele możemy się dowiedzieć np o układzie podwójnym jedynie na podstawie danych fotometrycznych. Ja startowałem w olimpiadzie astronomicznej i przy tej okazji dowiedziałem się nieco na temat tych astronomicznych obliczeń. Powiem Ci, że nieraz lubię sobie coś policzyć "na palcach" na podstawie np moich zdjęć, czy oszacować parametry jakiegoś ciała niebieskiego, o którym dyskutujemy na forum (np był wątek o hipotetycznej 9 planecie w US i sobie policzyłem, jaką on może mieć jasność w mag, aby stwierdzić, czy amator ma szansę to odkryć).

  • Like 6

SW 200/1000, TSAPO65Q, NEQ6 Pro SynScan, iOptron CEM25EC, Atik 383L+, ASI1600MMC, PG Chameleon3, MPCC, IDAS LPS P2, Nagler 9mm, Powermate 2,5x, Nikon D80, D7500, D750, Samyang 135

Szukasz darmowej wersji PixInsigt LE? Zgłoś się na PW!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, -Fynn- napisał:

A powiedz mi prosze, Astrofizyka i Kosmonautyka na UJ ? Kierunek po licencjacie

http://www.fais.uj.edu.pl/astrofizyka-i-kosmologia


 

Z tego wynika, ze jest to polaczenie Fizyki i przyjemniejszej czesci Astronomii.

To jest Astrofizyka i Kosmologia a nie kosmonautyka. Kosmologia to jest najbardziej matematyczna część astronomii. W dużej mierze jest tam wykorzystywana bardzo mocno zaawansowana algebra. Wcześniej pisałeś, że jest to coś, czego najbardziej nienawidzisz, więc wątpię, abyś uważał to za przyjemniejszą część Astronomii ;).

 

20 godzin temu, -Fynn- napisał:

A kto powiedzial, ze plan samy sobie mamy ukladac .... Chodzi poprostu o to, ze rownie dobrze moge isc na sama matematyke i pozyczac zagadnienia od klasy astronomicznej i uczyc sie na wlasna reke jezeli tak ma to wygladac ..

No więc śmiało! Życzę powodzenia...

 

Cytat

 Wystarczy wpisac w google " Lista obserwatoriów astronomicznych" i popatrzec na PL obrazki. Nedza nad ktora mozna tylko plakac.

A słyszałeś o czymś takim jak współpraca międzynarodowa?

http://salt.camk.edu.pl/

http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/polacy-wezma-udzial-projektowaniu-spektrografu-dla-najwiekszego-teleskopu-swiata-2257.html

Tu: http://www.stsci.edu/cgi-bin/get-proposal-info?id=14475&observatory=HST masz informacje o obserwacjach z teleskopu Hubble'a wykonanych przez moich znajomych z UJ. Tyle, że z astronomią już tak jest, że te 6 godzin obserwacji HST oznacza później kilka miesięcy pracy nad analizą zebranych danych. Dlatego obecnie w zasadzie żaden z wielkich teleskopów nie jest użytkowany na wyłączność. Każdy astronom może wnioskować o czas na dużym teleskopie i jeśli tylko ma odpowiednio ciekawy pomysł na obserwacje, to prędzej czy później ten czas dostanie.

Jeśli potrafisz wyszukiwać informacje w internecie, to w pół godziny znajdziesz sporo informacji o tym, w które projekty zaangażowani są naukowcy z Polski, oraz z jakich teleskopów korzystali. W Polsce nie ma dużych obserwatoriów, bo ze względów pogodowych mija się to z celem.

 

Cytat

I napewno nie maja takiego programu nauczania jak my.

No, na pewno. Tak samo, jak UW ma inny program nauczania niż UJ.

 

Cytat

Pozatym za granica jest bardzo duzo praktyk na wielu kierunkach, w wysoko rozwinietych krajach np Finladia, wiekszy nacisk kladzie sie na praktyke/doswiadcznia/ poznawianie czegos , a u nas to tylko wkuwanie wiedzy, nauka nauka, test i po ilku latach czlowiek pamieta 5% .... Dno i 2 metry mułu

Widzę, że masz spore doświadczenie w temacie nauczania u nas i za granicą. Tylko po co w takim razie założyłeś ten wątek, skoro to wszystko wiesz?

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.05.2016 at 14:53, -Fynn- napisał:

...i popatrzec na PL obrazki. Nedza nad ktora mozna tylko plakac. Najgorszy teleskop w USA jest 100 razy bardziej zaawansowany niz te nasze teleskopiki, pokupowane 50 lat temu od sowietow chyba . 2 teleskopy tylko wygladaly naprawde dobrze. I napewno nie maja takiego programu nauczania jak my. Pozatym za granica jest bardzo duzo praktyk na wielu kierunkach, w wysoko rozwinietych krajach np Finladia, wiekszy nacisk kladzie sie na praktyke/doswiadcznia/ poznawianie czegos , a u nas to tylko wkuwanie wiedzy, nauka nauka, test i po ilku latach czlowiek pamieta 5% .... Dno i 2 metry mułu

To mi się świetnie wpisuje w nasz "narodowy charakter" czy też raczej nasze wieczne kompleksy. Głębokie, przekonanie, że u nas jest najgorzej (choć my jesteśmy dobrzy), wszystko denne, w dodatku wszędzie spisek, żeby nas wykończyć. Nic dziwnego, że jak się dwóch rodaków spotka, to zaraz zaczynają narzekać. Po prostu nie wypada inaczej, choćby jeden podjechał beemą a drugi mercem.A jak spróbujesz coś pochwalić, to już jesteś podejrzany.

Mam takie niejasne przeczucie, że ci, co nas nie lubią, tylko się cieszą z tego naszego ciągłego dołowania się.:angry::argue::bash:

  • Like 6

...Podajmy sobie ręce wraz, bo źle stuleciu z oczu patrzy.

Bułat Okudżawa

Lornetki 9×28, 10x32, 12x56, 15x56, 20x77 (i parę innych w najbliższej rodzinie ).

Katalog Caldwella wg gwiazdozbiorów.pdf Katalog Messiera wg gwiazdozbiorów.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz podjąć JAKIEKOLWIEK studia nauk ścisłych czy inżynieryjnych to wiedz że nie obędziesz się bez tzw. matematyki wyższej. Na praktycznie każdych studiach tzw. nauk ścisłych  pierwszy semestr to "oranie" w lewo i prawo algebrą, analizą,  matematycznymi metodami fizyki czy astronomii. Gdy pójdziesz na fizykę, astronomię będą na dalszych semestrach kolejne części analiz i algebr II i czasami III, już mocno teoretyczne kwestie. Gdy pójdziesz na załóżmy automatykę masz teorię sygnałów i liczenie wszelkiego rodzaju transformat które są stosowane praktycznie wszędzie w elektronice i nie tylko.  Jak "nienawidzisz" matmy i jesteś ciekawy świata to idź np na biologię czy chemię(choć tu podstawy fizyki i matmy też mają). Bo uświadom sobie że idąc np. na astronomię napotkasz na m.in. fizykę kwantową (bardzo dużo algebry), mechanikę klasyczną (bardzo dużo ogólnie matmy wyższej) i OTW (chociażby geometria różniczkowa).

Wiedz że nie piszę tego chcąc Cb przestraszyć czy skrytykować, na pewno nie. Piszę to z perspektywy 3 lat  studiów ścisłych, wiedz że nikt CI do głowy nie naładuje wiedzy łopatą. Trudność tych studiów polega na tym że aby coś osiągnąć musisz ogrom pracy sam wykonać. Zajęcia bywają świetne ale po to podają sylabus żeby z niego korzystać. Studia to inna bajka, inny świat, tu CI nikt za darmo nic nie da, jak tego nie wyszarpiesz własną pracą to na tacy tego Ci nie podadzą.

Nie zniechęcaj się również za szybko, ale jak widzisz że to nie dla Cb to nie wchodź w ten temat bo i tak zrezygnujesz.

I tak jak pguzik napisał, nasz poziom nauczania astronomii jest naprawdę wysoki, tylko z zatrudnieniem w kraju później trudno, dużo astronomów pracuje później jako programiści. Kiedyś pisałem z Polakiem, naukowcem z Anglii, z czołowej uczelni również na świecie i Jego zdaniem poziom nauczania astronomii nie ustępuje temu zachodniemu tylko jeśli chodzi o późniejszą karierę naukowa jest duża różnica która jednak powoli się zaciera, na pewno się nie wyrównuje ale jest coraz lepiej.

Także nie biadolmy tylko weźmy sprawy w swoje ręce i do roboty. Trzeba żyć na pełnej petardzie :D

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jest link do historii kilku absolwentów astronomii.

  • Like 2

...Podajmy sobie ręce wraz, bo źle stuleciu z oczu patrzy.

Bułat Okudżawa

Lornetki 9×28, 10x32, 12x56, 15x56, 20x77 (i parę innych w najbliższej rodzinie ).

Katalog Caldwella wg gwiazdozbiorów.pdf Katalog Messiera wg gwiazdozbiorów.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przede wszystkim należy się zastanowić co tak naprawdę chce się robić. Obecnie astronomia to nie tylko wychodzenie na podwórko z teleskopem, jak już inni wspominali. Jeżeli kogoś cieszy prosta obserwacja nieba, robienie "kolorowych" zdjęć i ogólnie zagadnienia bardziej "popularyzatorskie" to warto przy tym zostać. Warto się tym cieszyć.

Muszę przyznać, że znam osoby zajmujące się popularyzacją astronomii, kórzy potrafią powiedzieć więcej ciekawostek o wiocznych obiektach na niebie niż zawodowy astronom:)

Podejmując decyzję o studiach (na jakimkolwiek uniwersytecie) należy się nastawić na dużą ilość matematyki, fizyki. Ważne jest też programowanie. Prawda jest taka, że najlepszym rozwiązaniem byłoby pozostawienie kierunku fizyka, a potem (np. na magisterce) odłączenie się i robienie specjalizacji z już astronomii. Idziemy na takie studia z jakiegoś powodu, w założeniu robią to miłośnicy astronomii, którzy przychodzą z jakąś podstawową wiedzą (na poziomie popularno-naukowym), a studia dają narzędzia na zaawansowane badania. Jeżeli ktoś łudzi się, że astronomia to wpatrywanie się w gwiazdy to szybko się rozczaruje. W tej chwili nie wystarczy już prosty teleskop. Badania prowadzone są razem z zagranicznymi instytucjami. Moim zdaniem, jeżeli ktoś znajdzie swoją ulubioną działkę i się postara to bardzo szybko może wkręcić się w bardzo ciekawe projekty. Niestety, faktycznie o stałe zatrudnienie jest trudno i trzeba też to brać pod uwagę:) Ale jeżeli komuś nie przeszkadza zmienna praca nad różnymi projektami (zanim dostanie się etat) to warto:)

Ja narazie pracuję z milionami galaktyk z satelity i jest mi z tym dobrze:) 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)