Skocz do zawartości

Mini montaże na astrofoto wyjazdowe


jolo

Rekomendowane odpowiedzi

Dodam od siebie parę słów o Astrotrac, którego posiadam od ponad 2 lat.

Na jego temat napisano już wiele, bo jeszcze niedawno był to jeden z nielicznych ultraprzenośnych montaży. Mam jednak kilka swoich spostrzeżeń, które mam nadzieję przydadzą się tym, którzy potencjalnie rozpatrują jego wybór.

Fotografuję Canonem 6D z obiektywami 135mm i 300mm. Astrotrac wieszam na głowicy z mikroruchami Manfrotto 400. Z oryginalnego wedga nigdy nie korzystałem, głowicę mam bo użytkuję ją również do innych celów, i sprawuje się ona znakomicie. Solidna, pewna maszyna, żadnych uślizgów czy luzów. Jako statyw wykorzystuję skrócony, przerobiony i odnowiony przeze mnie używany statyw geodezyjny. Zestaw wożę samochodem, nigdy nie miałem potrzeby latania z nim. Gdyby zaszła taka konieczność pewnie zamieniłbym ten statyw na jakiś solidny, karbonowy statyw foto.

Na początku fotografowałem z głowicą kulową, jednak kadrowanie z nią, zwłaszcza z obiektywem 300mm było udręką. Zamieniłem ją na głowicę Astrotraca, jednak i ona nie budziła we mnie zaufania (luzy na osiach). Teraz mam głowicę Mini HZ z TS i z tej jestem zadowolony, pracuje znakomicie.

Zasilanie w terenie z baterii działa doskonale, z czasem zrezygnowałem z niego, kiedy baterie padały w najmniej spodziewanym momencie. Teraz używam do tego celu przenośnej stacji zasilającej Avanti.

Sam Astrotrac wykonany jest bez zarzutu. Jego obsługa jest również banalna. Ma on jednak dwie bolączki.

Pierwsza to lunetka biegunowa. W przypadku takiego montażu, bez guiding w osi Dec, ustawienie na biegun jest kluczowe. Sama lunetka odstaje jakością wykonania od reszty, ale jej wymiana na lepszy model niewiele pomaga,  najgorsza jest bowiem losowa nierównoległość ramienia lunetki do osi RA. Nie ma możliwości justowania ramienia, poza wątpliwą metodą przyklejania podkładek z folii aluminiowej. Sam metodą prób i błędów wypracowałem pozycję, w której błąd nierównoległości jest najmniejszy, i w niej ustawiam montaż na biegun. Fotografując na ISO3200 lub ISO1600, na przysłonach F/2-F/4, z obiektywami 135mm i 300mm najczęściej stosuję czasy 90s, 120s i 180s. Pod moim podkarpackim wiejskim niebem nie miałem potrzeby stosowania dłuższych czasów i w tym zakresie Astrotrac spełnia swoje zadanie. Oczywiście między pierwszą a ostatnią klatką występuje zauważalny dryf, o długości zazwyczaj kilkunastu pikseli, świadczący o błędzie ustawienia na biegun, ale gwiazdy na pojedynczych klatkach są ciągle punktowe, i to mi wystarcza.

Druga bolączka: czas ekspozycji ograniczony do 2h. Zdarza się, że materiał zebrany w tym czasie mi wystarcza. Jeśli jednak zdecyduję się na powtórzenie przebiegu, największą bolączką jest powtórne ustawienie kadru pokrywającego się z pierwszym. Głowica Dec pomaga w tym, ale często między przebiegami zachodzi potrzeba poprawy ostrości, w związku ze spadkiem temperatury, zazwyczaj na jakiejś jasnej gwieździe z dala od kadru, i wtedy cała zabawa zaczyna się od nowa. Z obiektywem 135mm jeszcze jest OK, z 300mm to już karkołomne wyzwanie.

W porównaniu z czasem kiedy kupowałem Astrotraca oferta mini montaży jest znacznie bogatsza, ale wybierając dzisiaj, nie zmieniłbym decyzji. Jakość prowadzenia i sztywność konstrukcji są dla mnie priorytetem.

Z dostępnych montaży na pewno Sky Watcher Adventurer wybija się możliwościami w stosunku do ceny, ale czytając opinie użytkowników mam poważne wątpliwości czy podołałby moim potrzebom, zwłaszcza na ogniskowej 300mm.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie też o tym ostatnio sporo myślałem - to znaczy o konieczności "przewijania" tego typu montaży (Astrotrak, AstroWalker, czy Fornax LightTrack) najczęściej po 2h. Z jednej strony to sporo czasu jak na szerokie kadry, ale z drugiej czasami można chcieć więcej. A po takim przewinięciu trafienie z powrotem w ten sam kadr to jest wyzwanie. Z drugiej strony te całkiem małe montaże typu SkyTracker czy Polarie z tego co czytałem prowadzeniem i sztywnością nieco odstają od montaży typu Astrotrak. No a takie "mini" paralaktyki jak SmartEQ to z kolei odstają gabarytami.

Wybór nie będzie łatwy... jak zaczynałem wątek już miałem w tyle głowy praktycznie wybrany model, ale z upływem czytania sytuacja się komplikuje :) 

jolo-astrojolo.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, swobodny napisał:

Astrotrac wieszam na głowicy z mikroruchami Manfrotto 400. Z oryginalnego wedga nigdy nie korzystałem, głowicę mam bo użytkuję ją również do innych celów, i sprawuje się ona znakomicie. Solidna, pewna maszyna, żadnych uślizgów czy luzów. Jako statyw wykorzystuję skrócony, przerobiony i odnowiony przeze mnie używany statyw geodezyjny.

W celu minimalizacji wagi i zachowania proporcji mini montażu do mobilnego astrofoto, gdy znaczenie ma każde 100gramów, zamiast prawie 4-kilowej MN400 wystarcza (na styk) 1,2-kilowa MN410. Sztywność z pewnością mniejsza ale do ogniskowej 200mm i 180-sekundowych ekspozycji (na małym wietrze) wystarczająca. Dzięki temu masywny statyw geodezyjny można zastąpić dużo lżejszym statywem fotograficznym o odpowiednim udźwigu i sztywności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę się interesowałem tym Fornaxem Lightrack II. Rozmawiałem z producentem, który twierdzi, że spokojnie pociągnie 10 kg wagi. W lutym ma się też pojawić w sklepie nowo zaprojektowana głowica typu alt/az, podobnie jak w Astrotracu, dzięki czemu można będzie wyważyć cięższe sprzęty. Jeżeli to wypali to będzie to na pewno lepsza alternatywa do Astrotraca.

Co do trackerów ogólnie, to moim zdaniem nie da się z nich osiągnąć ultra głębokich zdjęć szerokokątnych. Do tego potrzebne jest jednak prowadzenie bez przewijania i z guide w osi DEC. Po raz któryś przytoczę przykład Hisayoshi Kato, który robi szerokie pola, ale na normalnym GEM.

Trackery są stworzone do szybkich strzałów, często z elementami krajobrazu. 2h wystarcza do dobrego zarejestrowania jasnych obiektów, ale to chyba na tyle. Nie będzie to nic wyjątkowego czy ultra głębokiego.

Sam mam ciągle dylematy - czy lepszy w miarę lekki (20kg) zestaw oparty na GEM do zdjęć głębszych, czy ultra lekki (7kg) oparty na trackerze do prostych kadrów. Chyba trzeba będzie kupić dwa.

  • Like 1

www.astrofotografia.szczecin.pl

Kowa 32x82
Kowa 8.5x44
Kowa 8x32

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dokładnie te same dylematy, choć bardzo powoli mi się krystalizują moje wymagania. Zestaw musi być przenośny i przewoźny, ale raczej taki turystyczny - żeby był spakowany w kącie w jakiejś walizce i można go było łapsnąć i zabrać na wyjazd / wakacje / wypad. Dodatkowo musi mieć możliwość pracy bez zasilania sieciowego. Konieczność przewijania jednak trochę będzie mi przeszkadzała, bo nastawiam się na dłuższe sesje i czasy ponad 2h. A patrząc na piękne szerokie kadry to chyba to co kręci mnie najbardziej leży w zakresie 135 do 300mm i pod takim kątem będę się starał coś wybrać. Tańszą opcją jest SW Adventurer, choć trochę się obawiam o zakres 200-300mm przy nim. Droższą opcją jest SmartEQ, a do tego jakiś guider standalone - Kuba, Ty chyba działałeś kiedyś z takim guiderem, możesz o nim coś miłego albo niemiłego napisać? SmartEQ ma miejsce na baterie, lustrzanka ma własne akumulatory (choć tak realnie to na 2h starczają, może grip jest wyjściem - ktoś wie ile pociągnie lustrzanka na zasilaniu akumulatorami z gripa?) . No i zostaje tylko zasilanie guidera, niestety, kolejna paczka z bateriami :( 

  • Like 1

jolo-astrojolo.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Lacerta MGEN II - ogólnie rewelacja. Prosty w obsłudze i mega skuteczny, przynajmniej z ogniskową 450 mm z którą go używałem. Nie trzeba targać komputera, a czułość naprawdę wysoka (i to przez zwykły szukacz 8x50). Umie też sterować lustrzanką, robić dithering itp. Koszt dość znaczny ale wygoda duża. Ogólnie to bardzo polecam.

Co do zasilania to można kupić coś takiego. Przeciwwaga 3,5 kg i akumulator w jednym. Pojemność 8Ah wystarczy na zasilenie małego montażu (0.3 - 0.5 A przy sidereal) przez całą noc. Wyjścia są dwa więc i guider można zasilić (0.2 A). Do lustrzanki wystarczą 3 aku na kilka godzin sesji (zależnie od temp.). Grzałek nie używamy - zamiast tego szyjemy sobie taką opaskę z kieszonkami i wrzucamy tam chemiczne jednorazowe ogrzewacze (2 zł za sztukę). Działają 5 h.

Ja właśnie kończę kompletowanie zestawu w miarę lekkiego (22 kg), ale też w miarę poważnego, którym będzie można sięgnąć dowolnie głęboko. Da się go zapakować do samolotu (bagaż rejestrowany). FSQ85ED + EM-10 + Avalon TPOD T-90 + iOptron PowerWeight + Lacerta MGEN II.

Oprócz tego i tak będę kombinował zestaw ultra lekki oparty o Fornaxa Lightracka II, który zabiorę do podręcznego na mniej poważne wypady :)

Szkoda, że każda zmiana koncepcji tyle kosztuje :)

 

  • Like 1

www.astrofotografia.szczecin.pl

Kowa 32x82
Kowa 8.5x44
Kowa 8x32

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, qbanos napisał:

 

Co do zasilania to można kupić coś takiego. Przeciwwaga 3,5 kg i akumulator w jednym. Pojemność 8Ah wystarczy na zasilenie małego montażu (0.3 - 0.5 A przy sidereal) przez całą noc. Wyjścia są dwa więc i guider można zasilić (0.2 A).

Jeśli się tyczy tego cosia - fajna sprawa, sam widziałem. Ale gdyby ktoś chciał się skusić na zakup tego iOptronowego patenciku proponuję zakup w brytyjskim Altair Astro - oficjalny serwisant i dystrybutor iOptrona na Europę.
Jankesi za jego przesyłkę zażądają 75$ z haczykiem :( w A A będzie za tyle ile z europejskiego kraju czyli około 80 zł kurierem. Ceny detaliczne mają po przeliczeniu niemal takie same jak w sklepie iOptrona. Gdy czegoś nie mają zamawiają i po tygodniu jest.

  • Like 1

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.01.2017 at 22:17, qbanos napisał:

Co do trackerów ogólnie, to moim zdaniem nie da się z nich osiągnąć ultra głębokich zdjęć szerokokątnych. Do tego potrzebne jest jednak prowadzenie bez przewijania i z guide w osi DEC. Po raz któryś przytoczę przykład Hisayoshi Kato, który robi szerokie pola, ale na normalnym GEM.

Ciągle łudzę się, że konstrukcja, która pozwala na fotografowanie lustrzanką, z obiektywem 300mm, bez guidingu i przewijania, istnieje.

Znalazłem kiedyś takie cudo:

http://www.unitec.jp.net/products.htm#SW35

Dostępne tylko w Japonii. Deklarowany PE +/-7". Gorzej niż AT, ale zdecydowanie lepiej niż pozostałe trackery. Mam wątpliwości, czy sprosta moim wymaganiom (DSLR,  obiektyw 300mm, skala 4.5"/pix, ekspozycje do 5 min). Wszystko zależy od przebiegu krzywej PE. Cena trochę odstrasza od eksperymentowania.

 

Co do mobilnych, małych montaży, do wymienionych ZEQ25 i EM-10 dodałbym M-Zero:

http://www.avalon-instruments.com/products/m-zero-equatorial-azimuthal-mount

Podobne rozmiary i waga, ale bezsprzeczne zalety w postaci znakomitego napędu, braku konieczności meridian flipa i używania przeciwwag stawiają go (przynajmniej na papierze, bo nie mam doświadczenia z żadnym z tych montaży) ponad wymienionymi montażami. Niestety, cena (ok. 4000 EUR) ponownie odstrasza.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, swobodny napisał:

Ciągle łudzę się, że konstrukcja, która pozwala na fotografowanie lustrzanką, z obiektywem 300mm, bez guidingu i przewijania, istnieje.

Znalazłem kiedyś takie cudo:

http://www.unitec.jp.net/products.htm#SW35

Dostępne tylko w Japonii. Deklarowany PE +/-7". Gorzej niż AT, ale zdecydowanie lepiej niż pozostałe trackery. Mam wątpliwości, czy sprosta moim wymaganiom (DSLR,  obiektyw 300mm, skala 4.5"/pix, ekspozycje do 5 min). Wszystko zależy od przebiegu krzywej PE. Cena trochę odstrasza od eksperymentowania.

 

Co do mobilnych, małych montaży, do wymienionych ZEQ25 i EM-10 dodałbym M-Zero:

http://www.avalon-instruments.com/products/m-zero-equatorial-azimuthal-mount

Podobne rozmiary i waga, ale bezsprzeczne zalety w postaci znakomitego napędu, braku konieczności meridian flipa i używania przeciwwag stawiają go (przynajmniej na papierze, bo nie mam doświadczenia z żadnym z tych montaży) ponad wymienionymi montażami. Niestety, cena (ok. 4000 EUR) ponownie odstrasza.

M-Zero to bardzo fajna konstrukcja, nad którą wielokrotnie myślałem. Ale cena jest przesadzona. Niestety znowu bez guide i skali 4"/pix (jak przy 300 mm) nie pojedziemy, bo ten montaż ma +/-8" PE (info bezpośrednio do producenta). W dodatku PE to nie krzywa sinusoidalna tylko wypadkowa wielu krzywych nakładających się na siebie o różnych kształtach. Do guidowania natomiast spoko bo są to gładkie krzywe.

Używany Tak EM-10 kosztuje 1/3 tego co M-Zero, a dokładność prowadzenia podobna (deklarowana +/-10"). Z każdym zestawem który daje skalę <5-6" i tak trzeba będzie guidować na obydwu tych montażach.

Ten Unitec ciekawy.

Jeszcze jedno spostrzeżenie. Taki Fornax czy Astrotrack mają dużą dokładność prowadzenia. Ale nie będziemy w stanie ich szybko i idealnie ustawić na biegun za pomocą lunetki. To, oraz brak "mikroruchów" w obu osiach bardzo ogranicza ich możliwości przy długich ogniskowych i trochę niweluje zalety super trackingu. Ręczne kadrowanie > 300 mm to już udręka lekka. Nie mówiąc o powtarzalności kadrów.

Za 2 miesiące wyjeżdżam pod ciemne niebo samolotem. Chętnie podzielę się doświadczeniami jak sprawdza się combo FSQ85+EM10+Canon :) 

www.astrofotografia.szczecin.pl

Kowa 32x82
Kowa 8.5x44
Kowa 8x32

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy później...
  • 8 miesięcy później...

Jest/będzie 

https://www.astroshop.eu/telescope-accessories/mountings-accessories/mountings/camera-mount/15_55_10_50/m,Omegon

 

Obawiam się że to bardziej do szerokiego ujęcia max 135mm z lekką lustrzanką Ewentualnie coś cięższego z kamerą... 

Cena zachęca, odstrasza konieczność co godzinę nakręcania (dotykania) całego zestawu. Wypadałoby zbudować porzadny drewniany postumenty i zablokować całość na sztywno. Obawiam się że grzebanie przy tym po ustawieniu na polarną wiąże się ponownym ustawieniem/korektą. A konkretny statyw z głowicą który będzie na tyle poważny by nie "reagować" na nakręcanie trackera zabije "taniość" urządzenia i dalej zostanie eq3-2 jakość/cena? (Z cyklu nie znam się ale się wypowiem ) szukam lekkiego "czegoś do prowadzenia bezlustra z max 135mm. Obecnie całość czyli aparat+przejściówka+obiektyw+osłona przeciwsłoneczna/odrośnik waży równo 800g myślę że w przyszłości masa całość patrząc po obiektywach nie przekroczy 1000g (chyba że wygram w totka... Ale to wtedy pójdziemy po coś do 12" Newtona. ) Do tego jakaś szyna do wyważenia i głowica która to utrzyma i robi się blisko 2kg deklarowanego udźwigu. Co innego pod taki zestaw? "Taniego" wiem astrofotografia to nie są tanie sprawy. 

Meade LB 12"
Lornetka DO 10x50+ statyw foto made in germany,,
Scopos 30mm ,Meade SWA S5000 16mm,  ES 8.8mm , Ortho 10mm, Bino TS
Antares ALP 1,25" Bader SC 1,25" 
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy później...

Moje doświadczenia ze SW Star Adventurer,

-sztuka dość nieudana niestety, duży PE ok 50''

Daje radę postawić go na statywie foto, tylko potem trzeba okrutnie uważać na ustawienie na Polarną, łatwo coś ruszyć, tak samo przy zmianie kadru - koniecznie wtedy trzeba poprawić ustawienie. Samo ustawienie na Polarną całkiem wygodne, dobra lunetka, fabrycznie była idealnie zjustowana. Bez guidingu ze 135mm z czasem max 2 min daje radę.

Guiding - wykonałem na bazie raspberry pi, kamerki raspberry pi(piksel 1,4um) oraz obiektywu uwaga - 55mm. Przy tym pikselu skala obrazu jest bardzo duża  i wystarcza do guidowania 200-300mm. Dużo tego nie potestowałem, ale jako tako szło.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.01.2017 o 18:22, jolo napisał:

Dzięki Maciek - ten zestaw nr 1 to właśnie to co mi chodzi po głowie. Zasilane bateriami, lustrzanka i szkło 100-135mm, choć przyznam że możliwość uciągnięcia 200mm byłaby miłym dodatkiem. Choćby 1-2 minutowych klatek. Lustrzanka to podejrzewam będzie 6D, bo cenowo jeszcze używana jest do przełknięcia. 810A to może jak stanieje... kilka razy... :)

Łukasz, pod głowicę sky adventurera polecam ten klin https://m.aliexpress.com/item/32822479423.html?trace=wwwdetail2mobilesitedetail&amp;productId=32822479423&amp;productSubject=S8177-2-Stronghold-Tangent-Assembly-set

FB_IMG_1546819423559.jpg

Moje fotki https://photos.google.com/album/AF1QipMNqiXQ-13VWmtjIGgVMkKsTASYHTqiCdVyy-vx

TS APO 102/520 f5. 1, EQ6R, QHY294M Pro, ZWO ASI224 MC, Canon EOS 550D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)