Skocz do zawartości

Pole Makowe


lolak89

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc później...

13.
Data: 27.11.2017
Obserwacja: 20:45 - 22:20
Warunki: Niebo jak łza, czyściutkie i lekko zroszone mgiełką
Sprzęt: Mak 127 + bino + GSO SV 20 mm

 

Kupiłem bino o którym marzyłem odkąd kupiłem makówkę. Wstępne testy przeprowadziłem kilka dni temu na Łysym za chmurami, efekty gorzej niż mizerne stąd nie wpisywałem tego do dziennika.

Jednak wczoraj mmmmmmm, śmiało mogę napisać, że spontaniczne akcje są najpiękniejsze.

A było to tak.. za górami, za lasami, za siedmioma wioskami jest sobie taki malutki i cichy obserwator nieba, Łukasz. Nie rozpieszczany niebem zasmucał się coraz bardziej, popadając permanentnie w obserwacyjny marazm. Codziennie po wyjściu z pracy spogląda w niebo spodziewając się soczystego błękitu i dzień w dzień jedynym widokiem było kłębowisko chmur. Nic nie zapowiadało Łukaszowi wczorajszego wieczornego nieba, żadna z prognoz, widok po wyjściu z pracy jak zwykle zasmucał.

Wieczory z tegoż względu wypełnione są innymi atrakcjami. Aby nie karmić się telewizyjną papką już po 20:00 razem z wybranką serca szykowali się do pochłaniania kolejnych stron książek. Małżonka jako fanka kryminałów i postapokaliptycznych scenariuszy wyciągnęła czytnik z kolejną książką Stephena Kinga, Mąż za to Cyberiadę Stanisława Lema. W piżamach, pod kołdrą, z psem w nogach szykowaliśmy się na ten wieczór, to musi być wspaniały wieczór .... przepraszam... to miał być miły wieczór bo los chciał, że Łukasz wstał podłączyć telefon do ładowarki i od tak od niechcenia, pchany codzienną wieczorną rutyną odchylił zasłony by sprawdzić niebo. I stało się, Księżyc czysty i jasny, niebo przepięknie czyste.

- " Kochanie zobacz, ja pierdziuszę jakie niebo, jaki Księżyc, idę na obserwacje, nie ma innej opcji, chodź pomożesz mi, zamkniesz za mną szybko drzwi żeby się w sypialni nie wychłodziło"

- " No ale stoisz w piżamie, zobacz jak jest zimno"

- " Nie jest zimno, zresztą ja lubię zimno, wystawię tylko sprzęt"

- " Tylko ubierz się ciepło"

- " Później, chodź szybko"

Tak mniej więcej wyglądała rozmowa, o 20:30 makówka wraz z osprzętem chłodziła się na balkonie a ja stałem z psem już na dworze w pełnym rynsztunku rozglądając się wesoło po niebie, witając się z każdą gwiazdką z osobna;) Czego więcej człowiek złakniony nieba może chcieć jak chwili takiej jak ta? Wina? Nieee... Może jakiegoś towarzystwa? Niekoniecznie.... Cisza i spokój, czysty umysł to jest to czego szukam w astronomii, czysty umysł nie bombardowany milionami bodźców z zewnątrz pozwala myślom płynąć gdzie chcą, spokojnym lub czasami wartkim nurtem słów wewnątrz mnie. Wtedy własnie osoba jest tą prawdziwą osobą, prawdziwym "ja".

Wróciłem do domu, na balkon nie dając się porządnie wychłodzić makówce, bałem się troszkę chmur które były w prognozach w ciągu dnia. Wkładam bino, okulary, wyostrzam i zamieram. Cudowny widok, na taki czekałem, tego oczekiwałem. Szczególnie rzucił mi się w oczy krater Kopernika i zaraz obok Eratosthenes, na nich skupiłem całą swoją uwagę. Pięknie widoczne "kokoski" we wnętrzu tego drugiego. Wnętrze Kopernika w większości skryte w cieniu jednak część oświetlona wspaniale pokazywała szczegóły, które osobiście uwielbiam, czyli "kopalnie odkrywkowe". Tak.... własnie te Księżycowe kopalnie odkrywkowe najbardziej mnie cieszą, te "tarasy" na zboczach kraterów. Przesuwałem wzrok wzdłuż terminatora, to spoglądając na Apeniny które jeszcze rzucały nieduży cień, Archimedesa, Aristillusa dalej w kierunku rzadziej przeze mnie odwiedzanym a tej nocy uwielbianym, mianowicie okolice krateru Maginus i chyba Tycho. Masa szczegółów, oczywiście "kopalnie" są i tu obecne. Wąwozy, szczeliny, mniejsze i większe kratery, morza księżycowe, góry i ich ostre granie. Wszystko to na wyciągnięcie ręki.

Obserwacje w bino dają niesamowitą frajdę. W moim odczuciu one pozwalają przełamać barierę sprzętu. Patrząc obojgiem oczu doświadczyłem wrażenia jakbym patrzył bezpośrednio na powierzchnię naszego satelity, ta naturalność obserwacji pozwala zapomnieć o niewygodach związanych z życiem cyklopa;) Porzuciłem wydrukowany atlas Księżyca i zwyczajnie napawałem się niespiesznie widokiem. W głowie same przyjemne myśli, potok słów wypełnionych emocjami przetacza się po całym ciele, nieodparte wrażenie bliskości z spektaklem gwieździstego nieba. To mam na myśli mówiąc, że "przełamałam barierę sprzętu", nieważne czy byłoby to 50" czy jest to 5" mojej makówki, wrażenie naturalności, łatwości pozwalają odrzucić konieczność ciągłego skupienia i .....

"Cisza i spokój, czysty umysł to jest to czego szukam w astronomii, czysty umysł nie bombardowany milionami bodźców z zewnątrz pozwala myślom płynąć gdzie chcą, spokojnym lub czasami wartkim nurtem słów wewnątrz mnie. Wtedy właśnie osoba jest tą prawdziwą osobą, prawdziwym ja".

 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Księżyc pięknym jest i tyle! :artist:

Co byśmy na niego nie gadali, jak się popatrzy, to gały z orbit wyłażą.

  • Like 1

...Podajmy sobie ręce wraz, bo źle stuleciu z oczu patrzy.

Bułat Okudżawa

Lornetki 9×28, 10x32, 12x56, 15x56, 20x77 (i parę innych w najbliższej rodzinie ).

Katalog Caldwella wg gwiazdozbiorów.pdf Katalog Messiera wg gwiazdozbiorów.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, lolak89 napisał:

13.
Data: 27.11.2017
Obserwacja: 20:45 - 22:20
Warunki: Niebo jak łza, czyściutkie i lekko zroszone mgiełką
Sprzęt: Mak 127 + bino + GSO SV 20 mm

 

Kupiłem bino o którym marzyłem odkąd kupiłem makówkę. Wstępne testy przeprowadziłem kilka dni temu na Łysym za chmurami, efekty gorzej niż mizerne stąd nie wpisywałem tego do dziennika.

Bardzo fajnie się czyta ten wątek - temat :) Dzisiaj trafiłem na Twój ostatni wpis i chyba się skuszę w najbliższym czasie na binokular - możesz napisać na jaki binokular się zdecydowałeś?

 

 

  • Like 1

SW BKP150/750 Dual Speed, SW MAK 127, GSO Dobson 10”

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem jedyne bino jakie było na aliexpress:) a to dlatego, że nie stoję za dobrze finansowo w astrohobby. Zapłaciłem 410 zł za nie i czekałem równy miesiąc (same chmury więc zakup w sam raz). Jest to bino to takie czarne z dwoma barlowami, na teleskopy.pl stoi za 570 identyczne. Skolimowane idealnie, żadnej ryski na optyce czy obudowie, wygląda bardzo solidnie. Na paczce pisze celestron ale chyba je sprzedają też jako SW w astrokraku. Barlowy z miejsca można wyrzucić, jedynie centralne 30% z pola widzenia GSO sv 20 mm było ostre, może nawet mniej, reszta pola to straszna papka. Nowe w cenie używki wydaje się spoko:) Tory optyczne na oko patrząc identyczne, co ważne przy zmianie rozstawu oczu nie ciemnieje żaden z torów a podobno w WO występuje właśnie polaryzacja.

IMG_20171128_203603.jpg

IMG_20171128_203541.jpg

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim docelowym wymarzonym sprzętem jest sct8 na eq5 z bino rzecz jasna, wtedy mam nadzieję i kuleczki pokażą co nieco;)

Aha, podpatrzyłem również na m57 tym zestawem i o dziwo obwarzanek bardzo wyraźny, spodziewałem się ledwie widocznej mgiełki a tu miłe zaskoczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)