Skocz do zawartości

Mak 150 czy 180


zympa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mam pytanie odnośnie Maka 150 oraz Maka 180. Chodzi mi o praktyczne informacje , czy jest duża różnica i wyraźnie zauważana w obserwacjach planet (wiadomo różne apertury). Ceny tych katadioptryków znacząco się różnią i czy ma to przełożenie na jakość oglądanych obrazów. A może jakiś  SCT ?

Zaznaczam, że chodzi mi o krótką tubę max 50 cm.

Z góry dziękuję.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś obeznany z tymi dwoma powie Ci coś więcej, ja mam kolegę, który ma 150 (sprzedał stary I kupił nowy 150) I drugiego, który sprzedał maka 180 I kupił ED 120.

Moje opinie zebrane od obu kolegów i z sieci. 

- mak studzi się bardzo długo, mak 180 dłużej niż 150

- obrazy z maka 180 to tak jak patrzenie z głębokiej studni, ciężko uzyskać szerokie pole ze względu na ogniskową. 

- kolega były właściciel 180 zamienił maka na refraktor ze względu na to, że ciemne to. Planety, czy Łysy to owszem, ale oprócz tego niewiele zostaje. Chyba, że ma się do dyspozycji bardzo ciemne niebo. 

Nie każdy lubi takie ograniczenia. 

Ja mam SCT8. I 3 refraktory do szerokich pól. I chyba pozbędę się tego SCT. Nie dlatego, że daje kiepskie obrazy, ale z biegiem czasu cenię sobie wyżej szybkie obserwacje szerokich pól refraktorami. 

Nie moja sprawa, ale coś się tak upał na planety ;), gdy do dyspozycji masz całe niebo? Pomijam pogodę.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja trochę doprecyzuję posta kolegi @kjacek jako użytkownik Maka 180, 127, 102, 90, SCT 6" oraz tester innych katadioptryków, w tym SCT 8". :)

Z moich doświadczeń wynika, że przy różnicach temperatur rzędu 20 stopni (w domu +20, a na zewnątrz 0) Mak 180 potrzebuje około 30 minut, żeby zaczął pokazywać ładne, punktowe gwiazdki. Przy najjaśniejszych gwiazdach widać wtedy jeszcze małe ogonki. Żeby było IDEALNIE, potrzeba około 1,5 h i taki też czas proponuję w przypadku obserwacji planet lub Księżyca. Suma sumarum, 45 minut na każde 10 stopni różnicy temperatur, aby osiągnąć najlepsze obrazy. Dużo i mało, bo można to zredukować trzymając wcześniej tubę w bagażniku samochodu lub na balkonie. Tak też robię. :)

Gorzej, gdy temperatura przez całą noc leci na łeb na szyję. Wówczas Makowi 180 może być trudno za nią nadążyć, ale w tym roku nie miałem takiej nocki.

Co do efektu studni, nie mogę się zgodzić. Oczywiście, Mak 180 ma nieco ponad stopień maksymalnego pola widzenia (wynika to z przelotu tuby). Tyle, że gdy używam okularu GSO SV 42 mm 65 st. i Hyperiona Asferyka 31 mm 70 st. nie widzę jeszcze żadnej winiety, tak więc szerokokątne okulary są jak najbardziej "używalne". Z tymi dwoma szkłami mam też idealną źrenicę do obserwacji drobnych obiektów głębokiego nieba, takich jak gromady kuliste, mgławice planetarne, galaktyki. Mój dotychczasowy rekord to galaktyka 11.64 mag na niebie 4. klasy Bortle'a. Pod ciemnym niebem - szacuję, że 12.5 mag, a może nawet 13 mag powinno być osiągalne.

W porównaniu do SCT 6", Mak 180 dużo lepiej rozbija gromady kuliste (zasługa kontrastu i średnicy). Widać w nim również ciemniejsze kłaczki. Przykładowo, nigdy nie zaobserwowałem SCT 6" galaktyk słabszych niż 10.5 mag, a miałem ku temu sporo okazji. :) Przy dobrym seeingu Mak 180 nie dawał też szans SCT 6" na planetach. Myślę, że podobnie byłoby z Makiem 150. W Maku 180 widać po prostu dużo więcej subtelnego detalu, bardziej kontrastowe cienie w pobliżu Księżycowych gór, kratery wielkości "główek od szpilki" na Księżycu, etc.

Nie ulega wątpliwości, że SCT 8" zapewni Ci szersze pole widzenia i większą źrenicę wyjściową od Maka 180 oraz szybciej się wychłodzi, ale z drugiej strony... daje nieco bardziej plackowate gwiazdy i "zamydla" tarcze planet. To jednak nie ten sam kontrast. Mak dużo lepiej trzyma też kolimację. Dlatego wybrałem właśnie jego. :) Wszystko zależy od Twoich oczekiwań oraz możliwości.

Swoją drogą, od jakiegoś czasu piszę relacje z obserwacji moim Makiem i staram się przybliżyć wygląd obiektów głębokiego nieba w tym sprzęcie. Odsyłam na forum obok: https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=36&t=45909

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są jeszcze teleskopy z poprawioną korekcją, czyli ACF lub EdgeHD, w których gwiazdki wyglądają lepiej niż w zwykłych SCT. Miałem takiego Meade ACF, kupionego specjalnie na wypad do RPA - gromady kuliste południowego nieba czy planety (Saturn i Mars w zenicie) prezentowały się naprawdę zacnie, żadnych placków nie widziałem. Omega Centauri, 47 Tuc czy inne jasne kulki w Naglerze 12 mm to tysiące gwiezdnych szpilek, co mogą potwierdzić koledzy, którzy je wraz ze mną podziwiali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś na stargazerslounge czytałem wątek, gdzie któryś z użytkowników powiesił obok siebie na jednym montażu maka 180 i Celestrona SCT8" (zwykłego). Dopasował okulary żeby mieć podobne powiększenie i testował na Księżycu i bodajże Jowiszu albo Saturnie. Wniosek był taki, że nie dostrzegł różnicy. No ale to był SCT 8 cali. Sam miałem przez jakiś czas maczki 127 i 200/2400 oraz SCT 8 i 11 cali Celestrona, a obecnie ACF 10" - z tych instrumentów najbardziej mi pasują obrazy z tego ostatniego. Z kolei kiedyś z kolegą porównywaliśmy obok siebie tryplet APO 130/910 i SCT 8" na Jowiszu. Obraz z refraktora był cudny, kontrast jak z bajki. Ale więcej szczegółów było widocznych w SCT. Mózg interpretuje bardziej kontrastowy obraz jako bardziej szczegółowy, ale to nie zawsze jest prawda. Na tej "sztuczce" opierają się algorytmy wyostrzania obrazu, które najczęściej poprawiają lokalny kontrast. 

W przypadku maków warto jeszcze zwrócić na jedną rzecz - podawana średnica (przynajmniej przez SW), to średnica lustra głównego. Apertura jest mniejsza, bo lustro główne maka musi być większe od menisku. Apertura maka 180 to około 170mm http://www.astro-baby.com/reviews/Skymax 180/Skymax 180 Review.htm 

Nie chcę tutaj niczego wyrokować, bo sam nie jestem zaawansowanym obserwatorem. Kiedyś czytałem o tym trochę i ogólna wymowa była taka, że:

  • przy tej samej aperturze mak będzie lepszym planetarnym wymiataczem
  • przy tej samej cenie i wadze planetarne osiągi będą podobne, ale SCT da większą aperturę
  • SCT będzie szybciej się chłodził
  • SCT wymaga czasami kolimacji

jolo-astrojolo.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kjacek napisał:

Może ktoś obeznany z tymi dwoma powie Ci coś więcej, ja mam kolegę, który ma 150 (sprzedał stary I kupił nowy 150) I drugiego, który sprzedał maka 180 I kupił ED 120.

Moje opinie zebrane od obu kolegów i z sieci. 

- mak studzi się bardzo długo, mak 180 dłużej niż 150

- obrazy z maka 180 to tak jak patrzenie z głębokiej studni, ciężko uzyskać szerokie pole ze względu na ogniskową. 

- kolega były właściciel 180 zamienił maka na refraktor ze względu na to, że ciemne to. Planety, czy Łysy to owszem, ale oprócz tego niewiele zostaje. Chyba, że ma się do dyspozycji bardzo ciemne niebo. 

Nie każdy lubi takie ograniczenia. 

Ja mam SCT8. I 3 refraktory do szerokich pól. I chyba pozbędę się tego SCT. Nie dlatego, że daje kiepskie obrazy, ale z biegiem czasu cenię sobie wyżej szybkie obserwacje szerokich pól refraktorami. 

Nie moja sprawa, ale coś się tak upał na planety ;), gdy do dyspozycji masz całe niebo? Pomijam pogodę.  

Trzeba było jeszcze dodać, że planety z detalami są tylko 3... Jest też druga strona medalu, że planetom nie przeszkadza (a przynajmniej ma niezbyt duży wpływ) Księżyc, uliczne lampy czy niezbyt dobra przejrzystość. DSów jest niby sporo, ale tylko pod kryształowym bezksieżycowym niebie (min 6 mag) z daleka od wszelkich świateł. W innych warunkach zostaje nam trochę najjaśniejszych messierów i trochę większych gromad otwartych. 

Praktycznie do obserwacji planetarnych dorzucamy też Słońce i Księżyc to biorąc pod uwagę dynamikę zjawisk związanych z obserwacją tych ciał niebieskich (przy praktycznie stałych DSach) to nie jest wcale mało. Zwłaszcza jak weźmiemy pod uwagę astrofotografię planetarną. 

 

Co do wątku - jak jest kasa na MC 180 to lepiej brać jego niż mniejszą wersję, lub rozważyć SCT 8" (waży mniej niż MC 180, chyba tyle co MC 150), krócej się chłodzi i ma bardziej uniwersalną ogniskową - można uzyskać odpowiednio większe pole widzenia. Osobiście sam planuję w przyszłym roku zakup SCT 8-11".

 

  • Like 1

Tecnosky ED 102/714,  Celestron  SCT 200/2000, Mak 90/1250, Lunt 50, Nikon Lookout 10x50, Canon 550D, Canon mod. 50D

https://charon-x.blogspot.om

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Snejk napisał:

To ja trochę doprecyzuję posta kolegi @kjacek jako użytkownik Maka 180, 127, 102, 90, SCT 6" oraz tester innych katadioptryków, w tym SCT 8". :)

Z moich doświadczeń wynika, że przy różnicach temperatur rzędu 20 stopni (w domu +20, a na zewnątrz 0) Mak 180 potrzebuje około 30 minut, żeby zacząć pokazywać ładne, punktowe gwiazdki. Przy najjaśniejszych gwiazdach widać wtedy jeszcze małe ogonki. Żeby było IDEALNIE, potrzeba około 1,5 h i taki też czas proponuję w przypadku obserwacji planet lub Księżyca. Suma sumarum, 45 minut na każde 10 stopni różnicy temperatur, aby osiągnąć kryształowe obrazy. Dużo i mało, bo można to zredukować trzymając wcześniej tubę w bagażniku samochodu lub balkonie. Tak też robię. :)

Gorzej, gdy temperatura przez całą noc temperatura leci na łeb na szyję. Wówczas Makowi 180 może być trudno za nią nadążyć, ale jeszcze nie miałem takiej nocki.

Co do efektu studni, nie mogę się zgodzić. Oczywiście, Mak 180 ma nieco ponad stopień maksymalnego pola widzenie (wynika to z przelotu tuby). Tyle, że gdy używam okularu GSO SV 42 mm 65 st. i Hyperiona Asferyka 31 mm 72 st. nie widzę jeszcze żadnej winiety, czyli szerokokątne okulary są jak najbardziej "używalne". Z tymi dwoma szkłami mam też idealną źrenicę do obserwacji drobnych obiektów głębokiego nieba, takich jak gromady kuliste, mgławice planetarne, galaktyki. Mój dotychczasowy rekord to galaktyka 11.64 mag na niebie 4. klasy Bortle'a. Pod ciemnym niebem 12.5 mag, a może nawet 13 mag powinno być osiągalne.

W porównaniu do SCT 6", Mak 180 dużo lepiej rozbija gromady kuliste (zasługa kontrastu i średnicy). Widać w nim również ciemniejsze kłaczki. Przykładowo, nigdy nie zaobserwowałem SCT 6" galaktyk słabszych niż 10.5 mag, a miałem ku temu sporo okazji. :) Przy dobrym seeingu Mak 180 nie dawał też szans SCT 6" na planetach. Dużo więcej subtelnego detalu, kratery wielkości "główek od szpilki" na Księżycu, etc. Myślę, że podobnie byłoby z Makiem 150.

Nie ulega wątpliwości, że SCT 8" zapewni Ci szersze pole widzenia i większą źrenicę wyjściową od Maka 180 oraz szybciej się wychłodzi, ale z drugiej strony... daje nieco bardziej plackowate gwiazdy i "zamydla" tarcze planet. To jednak nie ten sam kontrast. Mak dużo lepiej trzyma też kolimację. Dlatego wybrałem właśnie jego. :) Wszystko zależy od Twoich oczekiwań oraz możliwości.

Swoją drogą, od jakiegoś czasu piszę relacje z obserwacji moim Makiem i staram się opisać co właściwie w nim widać. Odsyłam na forum obok: https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=36&t=45909

 

Bardzo dziękuje za cenne informacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście dużo praktycznych informacji. 

To dodajmy jeszcze jedno. Pole widzenia. I może coś o Źrenicy Wyjściowej. 

Wezmę tu jako przykład okular 20mm o polu 100 stopni. I dwa teleskopy, które aktualnie posiadam.APO 115/800 i SCT8. Pomijam fakt ewentualnej winiety.

Pozorne pole widzenia w APO = 2,5 stopnia; w SCT z kątówką to tylko 0,9 stopnia. 

ŹW w APO=2,9mm; w SCT8=1,8mm.

Dobrze, to inny sprzęt, inne powiększenie. 

Weźmiemy okular 40mm 68 stopni. 

W APO ŹW jest już za duża=5,8mm ale w SCT8 ŹW =3,7mm czyli dobrze ale pole wciąż tylko 1,2 stopnia. 

To trochę jak ze studnią w SCT8 o maku 180 nie wspominam, dla mnie to już za duże studni przybliżenie ;-) z całym szacunkiem dla kolegów, którzy maki mają I chwalą. Każdy z nas inaczej widzi niebo, ma inne potrzeby i możliwości. 

Ale mniejsza ŹW to większy problem z odnalezieniem obiektów o niskiej jasności powierzchniowej. 

Kolega pyta co prawda tylko o różnice między mak'ami, ale czy ma świadomość innych okoliczności przyrody? Nie namawiam nikogo do zakupu lub nie jakiegoś sprzętu. Chciałbym tylko zwrócić uwagę na szerszy kontekst i wytłumaczyć o co chodzi mi z tym efektem studni. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nikt nie pisał o wielkich polach w makach i SCTkach. Jak ma być duze pole i obserwacje rozległych DSów to bierze lornetki, achro F/5-F/6, a jak są większe pieniądze to APO/ED z max F7 światłosiłą. MC/SCT mozna patrzeć DSy mało i średniopowierzchniowe, które lepiej się prezentują w powiekszeniach średnich i dużych.

A koledze w wątku zależy na jakości planet to nikt nie będzie raczej pisać o achromatach F5... Ty możesz mieć inne oczekiwania i priorytety niż kolega Zympa. 

Poza tym nie ma świętego Grala jeśli chodzi o teleskopy i sporo osób posiada 2 i więcej teleskopów, które się wzajemnie uzupełniają. 

 

  • Like 1

Tecnosky ED 102/714,  Celestron  SCT 200/2000, Mak 90/1250, Lunt 50, Nikon Lookout 10x50, Canon 550D, Canon mod. 50D

https://charon-x.blogspot.om

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Charon_X napisał:

Co do wątku - jak jest kasa na MC 180 to lepiej brać jego niż mniejszą wersję, lub rozważyć SCT 8" (waży mniej niż MC 180, chyba tyle co MC 150), krócej się chłodzi i ma bardziej uniwersalną ogniskową - można uzyskać odpowiednio większe pole widzenia. Osobiście sam planuję w przyszłym roku zakup SCT 8-11".

To chyba najlepsze podsumowanie naszych wypowiedzi. :) Mak 180 będzie dużo lepszy od Maka 150, zwłaszcza w dobrych warunkach seeingowych oraz wtedy, gdy postanowisz "odpocząć od planet" i poobserwować sobie np. ciasne gwiazdy podwójne lub drobne obiekty głębokiego nieba.

Natomiast SCT 8" ma ergonomiczną przewagę nad Makiem 180 i pozwala objąć szersze połaci nieba, ale daje przy tym nieco gorsze obrazy.

Jeden z moich kolegów zamienił kiedyś Maka 180 na Maka iOptrona 150, ale nie był zadowolony z takiej wymiany. Bardzo szybko ponownie szukał Big Maka. Średnica robi swoje!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)