Skocz do zawartości

Łabędzi śpiew w styczniową noc


Rekomendowane odpowiedzi

7 stycznia 2018 roku (1930-2330)

Była zimna, bezwietrzna noc. Kończąc sesję spojrzałem na termometr, pokazywał minus 8 stopni. Warunki niemalże idealne (jak na moją "podwiejską" lokalizację :)).
Jakiś czas temu poczyniłem plany obserwacyjne obiektów zlokalizowanych na sferze w gwiazdozbiorze Wieloryba i Erydanu a także Perseusza, Kasjopei i w Żyrafie. Na liście zamieściłem głównie Messiery i eNGeCki z listy H-400, trafiło też tu parę Asteryzmów. Jakoś tak jednak nie mogłem się za tą listę zabrać. Co wyszedłem patrzeć w niebo to jakiś inny rejon nieba zaprzątnął mi głowę albo zwyczajnie nie targałem sprzętu w pole tylko obserwowałem z podwórza. Z niego niestety nie mam czystego widoku na południowo wschodni horyzont, gdzie noc spędzały gwiazdy Wieloryba i Erydanu. Wczoraj jednakże postanowiłem zebrać się w sobie i spróbować znaleźć choć część ze spisanych obiektów. Chciałem skupić się na Perseuszu, Kasjopei i Żyrafie. Plany te jednak szlag trafił gdy tylko zorientowałem się, że obiekty te są obecnie praktycznie w samym zenicie. Zwyczajną niewygodą będzie ich obserwowanie, trzeba by poczekać choć do 2 w nocy kiedy nie świecą już tak wysoko. Najlepiej patrzy mi się (przynajmniej przez teleskop) na obiekty znajdujące się jakieś 25°-30° powyżej linii horyzontu. Siadam wtedy bezpośrednio przy teleskopie, na kolanach mogę złożyć szkicownik i w spokoju bez stękań i ciągłej zmiany pozycji obserwuję i szkicuję. Tak więc na szybko spojrzałem w niebo szukając celu. Wtem trafił mych uszu piękny śpiew. Słyszałem Łabędzia.

"Ustawiony był idealnie pionowo i nurkował zostawiając za sobą mgliste pasmo nut. Nuty ciągnęły się poprzez cały nieboskłon i wszystkie razem składały się na jeden kompletny, piękny utwór: "Dorga Mleczna".
Po chwili dotarło do mnie coś jeszcze. Łabędź nie jest sam. Wtórują mu dźwięki Lutni trzymanej w szponach przez pięknęgo Orła o imieniu Wega"
.

Tenże właśnie widok zastałem nad północno zachodnim horyzontem. Łabędź jeszcze jakiś czas miał mi towarzyszyć. To w tych okolicach zalążki miała wstęga drogi mlecznej. Lutnia, krócej miała świecić. Była już niebezpiecznie nisko więc to od niej postanowiłem zacząć. Usiadłem przy teleskopie i spojrzałem na Orła (Wega to z arabskiego an-nasr al-w?qi?, co znaczy "pikujący orzeł"). Od Wegi przeszedłem nad ostatnio szkicowanymi przeze mnie Deltami w głąb gwiazdozbioru, znalazłem się pomiędzy ? Lyr i ? Lyr gdzie znalazłem M57 - Mgłąwicę Pierścień. W 40 krotnym powiększeniu wyglądała jak rozmyta i blada gwiazdka, w 133x zerkaniem swobodnie można wypatrzyć pierścieniowatą, mglistą mgławicę zajmującą jakieś 10% pola widzenia. To był mój pierwszy kontakt z tym obiektem. Miałem w głowie jakiś zarys i pewne wyobrażenie tejże mgławicy lecz to co ujrzałem w okularze przerosło moje oczekiwania. Dłuższą chwilę napawałem się jej widokiem po czym swobodnie spacerując zacząłem spoglądać na pozostałe fragmenty Lutni. Kierowałem się w kierunku zachodnim i już po chwili wpadłem do Łabędzia. Tu Deneb (? Cyg) był jeszcze dość wysoko jak na moją siedzącą postawę także skupiłem się na okolicach gwiazdy Sadr (? Cyg). Najpierw M29, która swym wyglądem przypominała mi malutką kopię gwiazdozbioru Herkulesa, szczególnie sugerowały to cztery gwiazdy znajdujące się w środku gromady wyglądające czysto jak Herkulesowy Zwornik (tyle, że tyci malutki). Muszę to kiedyś naszkicować, ale nie teraz... Teraz chce tylko paczeć :). Potem od ? przeniosłem się bliżej ? Cyg gdzie znalazłem kolejną gromadę - NGC 6866. Jest to raczej nieszczególnie zapadająca w pamięć gromada otwarta odległa od nas o prawie 5 tyś lat świetlnych. Nieco wyżej natrafiłem na bardzo fajny skrawek Drogi Mlecznej z gwiazdami 30 i 31 Cyg pięknie odcinającymi się od tła. Obok nich szukałem NGC 6884. Dalej przeniosłem się na koniuszek "prawego skrzydła": ? Cyg, R Cyg, 16 Cyg a obok NGC 6826 (zdaje mi się, że coś tam widziałem lecz z czystym sumieniem na sto procent tego nie potwierdzę, muszę jeszcze wrócić do tego obiektu i poświęcić mu więcej czasu).
Wtedy wstałem... nogi rozprostować tylko chciałem. Było około 2130. Odwróciłem się w kierunku północnym i spojrzałem w górę na Wielką Niedźwiedzicę. Rysowałem jej wizerunek w wyobraźni i cieszyłem się jej widokiem. Obok wisiała jej mniejsza kopia z Polaris na końcu ogona. Obróciłem się by gołym okiem dorwać Andromedę (M31), obok wisiały gwiazdy Trójkąta i Baran rogami wskazujący na Ryby, gdzieś tam pod ogonem jednej z Ryb swą drogę przemierza też Uran. Stałem tak do 2200 może troszkę dłużej. Nie wiem gdzie się podział ten czas, całkowicie zatraciłem się w bezmiarze rozgwieżdżonego nieba...:)
Spojrzałem na dobsona - zamarzł skubany. Zarządziłem więc 1 godzinę przerwy na odmrożenie okularów i lornetki. Tak to wyglądało na dworzu:

IMG_20180107_215100.thumb.jpg.5ed50f280c3fe0f5c6b8064322c58aed.jpg

A tak w domu po 5 minutach:

IMG_20180107_214247.thumb.jpg.6ca9ba97817d8b51354a7fafabf883a2.jpg

Po powrocie troszkę skakałem, a to wśród gwiazd Byka, a to bardziej na Bliźniętach skupiał się mój wzrok. Kilka minut tez poświęciłem na Woźnicę. Ostatecznie jednak znowu trafiłem do Wielkiej Niedźwiedzicy gdzie wyłapałem M108 i M97 a na deser także M101.

Około 2330 spojrzałem na wschód gdzie nad drzewami zaczął świecić Księżyc. Jako, że z podwórka nie mam czystego widoku w tamtym kierunku tylko przez niezbyt gęste zarośla jego łuna wołałam mnie do siebie. Zabrałem Nikonkę razem ze statywem i wypełzłem na polną drogę skąd w spokoju mogłem napawać się widokiem pięknie pomarańczowego, wschodzącego Munia. Uwielbiam ten widok, ten kolor i tą głębię kraterów skupionych w pobliżu granicy światła i cienia... Amen.

Dziękuję i pozdrawiam wszystkich astrozakręconych :)

 

  • Like 9

Nikon Action Ex 10x50 + filtry słoneczne własnej roboty
GSO Dobson 8" DeLuxe + kilka filtrów

https://gwiezdnezbiory.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)