Skocz do zawartości

Reanimacja (Bliziny 7.01.2018)


Rekomendowane odpowiedzi

A odnośnie tej NGC 2903, która słabo wyglądała w dziesięciu calach - powinieneś zobaczyć ją w Lipowcu w Taurusie z Denkiem. Poprzeczka była, zarys ramion spiralnych zaliczony, a całość w 3D (choć nie było to tak piorunujące wrażenie jak przy kulkach). Nie skreślaj tak pochopnie niutków, one przeca mogą wyewoluować w quasi - lornetę. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się dziwię, że udało ci się uchować w naszym klimacie zwłaszcza mieszkając na Pomorzu w zasadzie zajmując się tylko wąskim wycinkiem obserwacji astronomicznych. Do DSów lornetkowych (poza obskakiwaniem jasnych gromad otwartych, M31 i M42) trzeba mieć sokoli wzrok i kryształowe ciemne niebo. Połowa czasu wypada przez Księżyc, resztę moze dobić zmętnienie nieba, wilgotność, cirrusy. Przydałoby się uzupełnienie lornetek jakimś choćby maczkiem do Księżyca i planetek. Albo jakieś foto, może gwiazdy zmienne. Zawsze byłoby więcej opcji do wykorzystania gdy trafi się pogoda.

A co do pasji, jest też sporo innych pozapogodowych przyczyn, gdy pasje trzeba odłożyć i też nie wiadomo, kiedy się wróci. 

 

Tecnosky ED 102/714,  Celestron  SCT 200/2000, Mak 90/1250, Lunt 50, Nikon Lookout 10x50, Canon 550D, Canon mod. 50D

https://charon-x.blogspot.om

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie natomiast bardzo zaintrygował sam początek relacji.

Każdy z nas w taki,czy inny sposób przechodzi przez ten etap - czyli - być albo,nie być.

Od dwóch lat przebywam w Niemczech = obserwacji 0,oo1,sprzętu zakupiłem sporo,i co z tego ?

Stoi bezpańsko w domu i czeka na mnie,ale,wiem jedno,po dłuższej przerwie,gdy spojrzę na niebo choćby gołym okiem,czar wraca,serce zaczyna mocniej bić,zaczynam żyć.To jest to co dodaje mi siły i woli do działania !

Astronomia jest pasją mojego życia,i nie da się tego tak po prostu zostawić.

Ta pasja jest ze mną od 35 lat,kocham gapić się w niebo i nic tego nie zmieni.

  • Like 4

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

SYNTA 14,pełnoaperturowy ND5, Scopos 30mm, SW UWA  13 / 8 / 5 mm 70*,Pentax XW 7 mm,ATM okular.18 mm 120* i 55 mm 68*, Barlow GSO ED 2X,SM 20x80, DO SL 15x70,10 x50,2,5x25,Canon EOS 450D, polaryzacyjny zmienny,księżycowy 2"-13%,,Orion UB 2".OIII 2",kolorowe Meade 4000, i Wielkie Marzenie o wielkim teleskopie.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

https://www.facebook.com/pages/Astronomia-S%C5%82upsk/866502086751044

https://www.facebook.com/groups/199415933741016/

PTMA - W-wa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda z jakością nieba na Pomorzu. Ja mieszkam w Żukowie, 35 min jazdy od Blizin... Nie pamiętam kiedy ostatnio było u nas czyste niebo. Jak nie ma chmur, to jest mgła Geek

Gratuluję udanych obserwacji. Szkoda, że sam nie wybrałem się wtedy do Blizin, ale samemu trudniej jest się zorganizować i zmusić do wyjazdu. Zwłaszcza gdy niebo niepewnie. 

Też miewam mieszane uczucia co do sensu dalszego barwienia się w astronomię, do czasu, kiedy przypomnę sobie widok ciemnego nieba z poprzednich udanych obserwacji... 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem poruszony tą relacją. Coś fantastycznego! Mówię to bez krzty wazeliniarstwa. Dlaczego? Chyba dlatego, że wypływa z głębi duszy i nie jest tylko suchą rejestracją sesji obserwacyjnej. Zawiera w sobie podstawowe pytanie, po co właściwie obserwujemy i co nas do tego pcha? Każdy z nas przeżywał coś takiego niejednokrotnie. Zwątpienie, płonne oczekiwanie na pogodę a później tylko frustracja itd. Wszystko zatopione w codzienności jakże trudnej czasem.

Dla mnie osobiście patrzenie w niebo jest pewnego rodzaju sztuką. Nie w sensie tworzenia a w sensie chęci obcowania z czymś pięknym i ulotnym. Kiedy zadaję sobie pytanie, po co? Wiem, że odpowiedzą, nie jest kolejne zaliczanie obiektów z różnych katalogów. To coś więcej. Drugi krwiobieg głęboko ukryty gdzieś pod skórą napędza mnie w każdej dziedzinie życia. W tej też. Co, kiedy się wypalimy? Zobaczymy już wszystko. Zabraknie nam paliwa i zgaśniemy jak gwiazdy? Wszyscy artyści boją się tego jak ognia. Dla tego czasem warto jest sięgać w głąb siebie, żeby odkrywać wszystko na nowo. Monet malował często ten sam widok wielokrotnie, bo za każdym razem widział go w innym świetle. 

Tekst Panasmarasa uruchamia we mnie chęć do takich poszukiwań i wiem, że watro.

  • Like 6
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.01.2018 o 20:23, Panasmaras napisał:

Klimat nie rozpieszcza - te trzy słowa niby mówią wszystko, choć w rzeczywistości niedopowiedzenie jest ogromne.

Taa.. a jak już się trafi a) pogoda, b) bycie w domu a nie delegacji, c) brak wyjazdu następnego dnia o 4 rano, d) brak rodziny/gości, e) siła oraz chęć, f) brak księżyca, to niebo jest tak zasyfione dymem, że aż dusi i nic nie widać.

Też mi trochę zabrakło tchu. Pisz Marku i piszcie wszyscy jakieś relacje, czy choćby wzmianki. To motywujące, a jeszcze nie jest ze mną tak źle, skoro serce ciągle bije mocniej gdy oczy patrzą co tam w górze :).

  • Like 1
  • Thanks 1

Vortex Viper HD 10x42, APM ED 25x100

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za pozytywny odbiór :) 
Ciężko się wraca. A stwierdzenie, że wszystko się widziało jest oczywiście kłamstwem, które pozwala zostać w domu z nie tyle czystym, co ogłuszonym sumieniem. Nowe rzeczy do zobaczenia lornetkami wciąż można liczyć w dziesiątkach - i to po niemal dziesięciu latach obserwacji.
Dodam tylko jedno - bez forum, bez relacji, które tu wpadają pewnie dawno bym już wyprzedał sprzęt. Ale dzięki nieustannie czynnym i aktywnym wariatom (jak Lukost) albo nagłym powrotom i niespodziewanym uaktywnieniom innym z Was, po posusze przychodzi znów ten moment, kiedy wiem, że chcę i potrzebuję wyjazdów pod ciemne niebo.
Za co Wam dziękuję :)

Pozostaje tylko czekać na kawałek pogody - ale z pewną dozą cierpliwości, da się.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy później...
W dniu 26.01.2018 o 21:42, Panasmaras napisał:

Podchodziłem do niej tydzień później, w Lipowcu. Było pojaśnienie, ale parę minut za daleko na wschód. Niezaliczona.

Dziś złapana w 25x100. Słabizna, ale oczywista. Starhopping banalny - skręcasz w Kalnicy w stronę bacówki Jaworzec i na parkingu przy wypale węgla drzewnego zaczynasz wypatrywać jej zerkaniem. Pojawi się. 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.01.2018 o 20:23, Panasmaras napisał:

Ale to nie jest ważne. Ważny jest równy, spokojny oddech, który wraca w tej chwili.
Oddech, który z powrotem porządkuje w głowie rzeczy, dzieląc je na ważne i nieważne.
Oddech, po który jechałem.

Łezka mnię się w oku zakręciła ...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)