Skocz do zawartości

Co po Fuji 16x70 ...Jaką drogę obrać ?


krzysiek.p

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 

Tak się złożyło, że miałem Deltę 15x70, następnie zostałem posiadaczem ``kultowego`` Fuji 16x. 

Kultowego tylko pod ciemnym rozgwieżdżonym niebie.

Punktowość i transmisja ideał. Ale...nadawał się tylko i aż do tego . 

Co dalej, żeby zrobić krok w przód w obserwacjach lornetkowych ?

Czy zwiększyć zasięg > ? Czy mobilność i uniwersalizm ?

Nikon 18x70 vs 15x56 ? Podobno Nikon nie grzeszy AC .

Czy są jakieś alternatywy np. 22x85, czy 100 z wymiennymi  okularami ?

Od dawna chodził mi po głowie taki temat, więc może go rozwiniemy. 

 

Z góry dzięki , 

Krzysiek

 

Vixen Ultima 8x42

 BK 102/600, Bino WO 2x 20/66*, Meade s5000 Plossl 26, Vixen LV 7, Vixen LV 5
Manfrotto 055 XPROB / 701HDV 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze mnie też żaden lorneciarz, miałem podobny sprzęt jak kolega wyżej ale nie zdążyłem w nim zasmakować. Miałem wypadek samochodowy i musiałem sprzedać cały ten sprzęt. 

Moje wrażenia są takie, 100mm to już dużo. Potrzebny solidny statyw/żuraw aby to się nie trzęsło. 

Wygoda obserwacji w zenicie i okolicach żadna. Ale nie miałem lornety kątowej. 

Dlatego, gdy wziąłem pod rozwagę za I przeciw, wyszło mi, lornetka ma mniejsze możliwości od małego refraktora. A cała ta otoczka, statyw, żuraw waży tyle samo co odpowiedni sprzęt od refraktora. I zajmuje podobną ilość miejsca. 

Soki Panowie lorneciarze, taką konkluzję wyciągnąłem. Inni mogą uważać inaczej. 

Możliwość zmiany powiększenia jest dużym plusem. A z patrzenia dwuocznego na płaski, bo bardzo oddalony obiekt nie można za bardzo skorzystać. To jest mocno przereklamowane ?

EDIT moim zdaniem po 16x70 to tylko coś większego. 100+. Inaczej różnice będą nieduże. Ale to zależy od tego co wolisz. Jeśli szerokie pola, to trochę inaczej, jeśli chcesz większy zasięg i mniejsze pole to też inaczej. I serio pomyśl nad refraktorem. 

Ja mam teraz dwa TS Individual ED 102/714 i malucha AstroTech ED 72/430. 

Statyw Manfrotto MN 117B,jest genialny. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz mam TS 100/600 z nasadką bino i 2x UWA 14. 

Może po prostu dołożyć do zestawu dwa Morpheusze 17.5 i na razie cieszyć oczy ?

 

Wygląda na to, że krok w przód to : 

1. Lorneta kątowa ED 120mm z wymiennymi okularami .

2. Bino z dwóch refraktorów 100 f6 , ale to już rzeźba :-)

3. Stacjonarny Refraktor 150 ED z nasadką bino np. zestawem okularów jak powyżej.

Mam przeglądowe małe lornetki do tego ( 8x30 i 8x42 )

Który zestaw, byłby bardziej wydajny ?

 

Vixen Ultima 8x42

 BK 102/600, Bino WO 2x 20/66*, Meade s5000 Plossl 26, Vixen LV 7, Vixen LV 5
Manfrotto 055 XPROB / 701HDV 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, krzysiek.p napisał:

Teraz mam TS 100/600 z nasadką bino i 2x UWA 14. 

Może po prostu dołożyć do zestawu dwa Morpheusze 17.5 i na razie cieszyć oczy ?

 

Wygląda na to, że krok w przód to : 

1. Lorneta kątowa ED 120mm z wymiennymi okularami .

2. Bino z dwóch refraktorów 100 f6 , ale to już rzeźba ?

3. Stacjonarny Refraktor 150 ED z nasadką bino np. zestawem okularów jak powyżej.

Mam przeglądowe małe lornetki do tego ( 8x30 i 8x42 )

Który zestaw, byłby bardziej wydajny ?

 

Najbardziej wydajny będzie 150 ED. I najmniej mobilny. 

Zdefiniuj co dla Ciebie jest najważniejsze. 

Sprawdź wagę sprzętu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie jednak patrzenie obuoczne ma całkiem mocne zalety, trochę większe niż wynikałoby z tonu Twojej wypowiedzi. Wczoraj w Niedźwiadach miałem na świeżo porównanie, gdzie Księżyc przez teleskopy w średnich powiększeniach sprawiał dla mnie wrażenie klaustrofobicznego, a w mojej 22x85 wygoda, stabilność, nie wykrzywiam szyi jak do Newtona, nie przymrużam drugiego oka. W teleskopach zaś większe powiększenie i więcej detali. No i szybkość celowania w obiekty bez porównania, w lornetce wycelowanie w Messiery to kilka sekund, zaś przez teleskopy w porównaniu do lornetek ten czas się wydłuża, bo szukacze są klaustrofobiczne, mają maleńkie niewygodne soczewki, odwrócone obrazy i trzeba krzywić szyję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, panowie, ani newtony nie są tak upierdliwe w użytkowaniu, ani lornetki tak mało wydajne. Te sprzęty się uzupełniają. Do dobsa dostawiamy regulowane krzesełko, kupujemy szukacz kątowy i mamy komfort. Ale nie o tym ma być.

Mam porównanie wydajności refraktora 150 mm z nasadką bino Denkmeiera i lornety 25x100. Moim zdaniem lorneta w żadnym razie nie stoi na przegranej pozycji. Bino to jednak podział światła na tory optyczne i straty. Bardziej subtelne, ulotne obiekty,  pola gwiezdne Drogi Mlecznej, ciemne mglawice - lepiej wyglądają w lornecie. Z kolei gromady gwiazd - szczególnie kulki i obiekty o dużej jasności powierzchniowej fajniej prezentują się w nasadce, gdzie można żonglować powiększeniem. Kompromisem może być lorneta kątowa z wymiennymi okularami, ale tu się nie wypowiem, bo nie miałem. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na litości chłopy! Lorneta to lorneta a teleskop jaki by nie był to teleskop. @lukost ma rację, te sprzęty się uzupełniają. Nie wyobrażam sobie szerokiego pola bez mojej TS 15x70 Marine, nawet mój maluch SW/PZO 64x400 nie daje mnie takiego, ale za to w x100 u "Bodego" widzę jasne jądro z poświatą wokół a w TS tylko to mgiełka w szerokim polu i tak ma być. Pozdrawiam!!! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, krzysiek.p napisał:

Co dalej, żeby zrobić krok w przód w obserwacjach lornetkowych ?

A moim zdaniem forum to nie jest najlepsze miejsce na takie pytania :). Dlaczego? To jest tak indywidualna sprawa że każdy powie Ci coś innego a dla Ciebie odpowiednia będzie jeszcze inna droga. Musisz mocno przemyśleć sprawę sam. Żeby iść dalej wcale nie potrzeba wymieniać sprzętu..

Większa lorneta to mniejsza mobilność, jeśli to nie problem to idź w minimum 100mm, kątowa poprawia komfort obserwacji o 1000%.  Mniejszy przeskok  niż na 100mm będzie ledwo odczuwalny.

Jeśli jesteś przyzwyczajony do lornet to przejście na patrzenie jednooczne może też być dla Ciebie trudne. Tak było u mnie - widoki jednooczne męczyły mnie pomimo że widać było sporo i pięknie.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Paweł Trybus

Krzysiek, że duża lorneta potrafi, przekonałeś się chyba podczas naszych wspólnych obserwacji z BR-141. Pamiętasz widok M81/M82, prawda? :-)
Obserwacje dwojgiem oczu to wspaniała sprawa. Niedawno wyjechałem na majowy weekend z rodziną do Janowca k/Kazimierza Dolnego i zabrałem Maka 180/1800, dopisała pogoda i miałem dwie nocki obserwacyjne pod bardzo dobrym niebem SQM-L 21.57. Patrzyłem z dużą przyjemnością na jaśniejsze eMki i NGCki, kulki rozbite na pojedyncze gwiazdki, M104 i "Igłę" z ciemną kreską. Niby wszystko OK, ale po powrocie wyskoczyłem na obserwacje z lornetą na swoją regularną miejscówkę z niebem SQM-L 21.0 i w układzie 45x141 zaliczyłem prawie wszystkie "Herschele" w Warkoczu Bereniki, galaktyki do 12.0-12.5 mag padały przy patrzeniu na wprost. I po raz kolejny przekonałem się, że o wiele więcej widać, gdy używasz obydwojga oczu, nawet pomijając kwestię apertury. No i ten komfort! Siedzisz na krzesełku, przytulasz oczy do okularów, osłaniasz się od bocznego światła dłońmi lub czarnym kapturem i jesteś tylko ty i Kosmos. Już któryś raz próbowałem namówić sam siebie na powrót do dużego Newtona (30-35cm), ale po każdej nocce z moim "maleństwem" głos rozsądku mówi - "po co???"
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł, mając taką lornetę, możesz odpuścić wszystko inne. Tylko to nie jest droga, hmm, powszechnie dostępna, no bo ile ona kosztuje... ;) Namiastką czy może raczej alternatywą Twojej Miyauchi jest dla mnie niutek 300 mm z nasadką Denka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Paweł Trybus napisał:

Krzysiek, że duża lorneta potrafi, przekonałeś się chyba podczas naszych wspólnych obserwacji z BR-141. Pamiętasz widok M81/M82, prawda? ?
Obserwacje dwojgiem oczu to wspaniała sprawa. Niedawno wyjechałem na majowy weekend z rodziną do Janowca k/Kazimierza Dolnego i zabrałem Maka 180/1800, dopisała pogoda i miałem dwie nocki obserwacyjne pod bardzo dobrym niebem SQM-L 21.57. Patrzyłem z dużą przyjemnością na jaśniejsze eMki i NGCki, kulki rozbite na pojedyncze gwiazdki, M104 i "Igłę" z ciemną kreską. Niby wszystko OK, ale po powrocie wyskoczyłem na obserwacje z lornetą na swoją regularną miejscówkę z niebem SQM-L 21.0 i w układzie 45x141 zaliczyłem prawie wszystkie "Herschele" w Warkoczu Bereniki, galaktyki do 12.0-12.5 mag padały przy patrzeniu na wprost. I po raz kolejny przekonałem się, że o wiele więcej widać, gdy używasz obydwojga oczu, nawet pomijając kwestię apertury. No i ten komfort! Siedzisz na krzesełku, przytulasz oczy do okularów, osłaniasz się od bocznego światła dłońmi lub czarnym kapturem i jesteś tylko ty i Kosmos. Już któryś raz próbowałem namówić sam siebie na powrót do dużego Newtona (30-35cm), ale po każdej nocce z moim "maleństwem" głos rozsądku mówi - "po co???"
 

Paweł, TO było spełnienie marzeń- Dziękuje ! Ale myśle, że nieopodal mam jeszcze ciemniejszą miejscówkę.. Widoczne ciemne pasma w M82 to Bajka, to samo Triplet Lwa. Robiłem testy na tym TS 100 f6 i nawet z kitowymi WO 20 i barlowem , co dawało pow. ok. 150x. Jowisz mega szczegółowy..zawirowania,  WCP itp. Na jedno oko zasięg i szczegóły spadają w moim odczuciu. Czyli dwuoczne patrzenie,  nawet z kitowymi okularami potrafi dać tyle szczegółu , co mono z Topowym okularem ...? Oczywiście pomijamy ostrość na brzegu obrazu. Choć zauważyłem również, że z nasadką bino WO i Meade UWA 14 wykazują mniejsze wady brzegowe niż mono. Spadek światłosiły, czy pryzmaty ?

Z takich 100mm soczewki wiązka światła się rozdziela na stereo, to i tak obraz jest zaskakujący..np. M57  doskonale widocznym czarnym środkiem w jej pierścieniu. Owszem Mono jest jaśniej , troszkę. 

Ale z M UWA 14/82* Dosłownie ``wchodzisz`` w Kosmos..Dokładasz oczy do okularów i ....się zanurzasz. 

A pamiętasz, że w Miyauchi 141 bardzo podeszło mi powiększenie 45x.

W zeszłym tygodniu miałem sesję i zauważyłem, że dwojgiem Szeroko otwartych oczu, można się wpatrywać/wypatrywać w nieskończoność.

Na dzień dzisiejszy planuję zestaw. 2x17.5, 2x10, 2x5.5.

Nic nie wymyślę..Lorneta APM 120/660, lub SW Espirit  150 + nasadka bino. 

Ps. Też kszątam się z myślami, ze dołożę Newtona 12`` i nasadkę, ale ile zyskam ? 

Lubię sprzęt tak jak z Pawłem rozkładaliśmy. Walizeczka z okularami, statyw, OTA Santel 180, Lormeta , Refraktor. Wszystko w parę minut. 

 

Dziękuję za zainteresowanie tematem.

Krzysiek 

Vixen Ultima 8x42

 BK 102/600, Bino WO 2x 20/66*, Meade s5000 Plossl 26, Vixen LV 7, Vixen LV 5
Manfrotto 055 XPROB / 701HDV 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witajcie, 

I tak się porobiło, że posiadając soczewkę 100mm, znakomitym uzupełnieniem stał się Fujinon 10x50

Jako były posiadacz WO 10x50 ed ( Choć to b.dobra lornetka w ok. 1k.), stwierdzam:

Dla mnie nie ma co porównywać...afov i obraz jest niesamowity . A wady optyczne ?

Jakieś ok.10% od brzegu śladowe ilości komy, ac i nieostrości...dla mnie obraz wygląda lepiej niż w testach zakończonych cyframi...przy czym jeszcze bardziej i miło się zaskoczyłem.

Ostrzy od ok.40m do nieskończoności. Przy jednym ustawieniu ostrości, nie dotykam okularów. 

Na razie znalazłem odpowiedź: Co po Fuji 16x ?

Ano Fuji 10x ? 

 

Pozdrawiam, 

Krzysiek

Vixen Ultima 8x42

 BK 102/600, Bino WO 2x 20/66*, Meade s5000 Plossl 26, Vixen LV 7, Vixen LV 5
Manfrotto 055 XPROB / 701HDV 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, bo to trochę jest tak, że przejście na mniejszą aperturę powoduje docenienie tej większej :) Mój pierwszy teleskop to refraktor 120/600, jak już nim opatrzyłem większość eMek, to zaczęło mi się wydawać, że mało widać, i zacząłem kombinować. To długa historia, w każdym razie przez jakiś czas miałem na AZ HD refraktorek 80/400 z jednej strony, a 120/600 z drugiej. Jak się człowiek napatrzył szerokich pól w 80/400, to wtedy przejście na 120/600 stawało się szokiem - WOW, o ile więcej widać niż w 80tce :) Nagle się okazywało, że w 120 widać bardzo dużo - kwestia z czym się porównuje :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)