Skocz do zawartości

Meteoryt


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, wczoraj około godziny 23 w Częstochowie przebywałem w ogrodzie z moją rodziną, około 10-15 metrów od mojej osoby spadł meteoryt i co ciekawe spalał się jeszcze w trawie, dziś z "szukarką":) starałem się go wyszukać, ale raczej szans nie mam. To co zobaczyłem to był szok, czegoś tak pięknego nigdy jeszcze nie dostrzegłem, możecie mi Państwo podpowiedzieć czy warto szukać ? 

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię nic przeciwko, ale to wyglądało dziwnie i nie tak jak owady, szczerze, nigdy czegoś wcześniej takiego nie widziałem, i prócz mnie widziały to dwie osoby, byliśmy w szoku, nie chcę naciągać Państwa wiedzy, ale to był naprawdę szok, na filmach takie wizualizacje się ogląda:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wam bardzo dziękuję za wyjaśnienia, ale to było coś dziwnego i wyglądało jak fotografowane wiele razy perseidy itp, wiem że może nie mam racji, ale to nie jest możliwe aby coś takiego się wydarzyło i w taki sposób pojawiło się w ogrodzie będąc w nocy z psem w ogrodzie, jak mówię nie petarda, ale co to sam nie wiem, dzięki kochani za informację, fajne że jest takie forum:) pozdrawiam serdecznie i miłęj nocy życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja dodam taką ciekawostkę: wczoraj ok. północy w okolicach Torunia widziałem bolid, który leciał z południa na północ (więc z Częstochowy ; ) Piękny Earthgazer - poruszał się wyjątkowo wolno, sypał iskrami, przeleciał dobre kilkadziesiąt stopni kątowych, a na koniec błysnął zielonkawym kolorem. Czekałem na jakiś odgłos, ale wrażeń akustycznych nie było. Jasność bolidu oceniam na -8 do -10 mag. Pozostawił ślad widoczny gołym okiem przez dobrą minutę. Pozdrawiam!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy już wiele pomysłów podsunęli. Korzystając z tematu napiszę, że w tym tygodniu będąc w stodole usłyszałem, że meteoryt spadł na dach i potoczył się po eternicie do rynny. Muszę skombinować drabinę i wejść po niego zanim deszcze go wymyją. Od razu mówię że w pobliżu nie ma drzew by mogło coś z nich spaść, a u sąsiadów nikogo tego dnia nie było by dzieciaki mogły coś rzucić :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, DarX86 napisał:

Koledzy już wiele pomysłów podsunęli. Korzystając z tematu napiszę, że w tym tygodniu będąc w stodole usłyszałem, że meteoryt spadł na dach i potoczył się po eternicie do rynny. Muszę skombinować drabinę i wejść po niego zanim deszcze go wymyją. Od razu mówię że w pobliżu nie ma drzew by mogło coś z nich spaść, a u sąsiadów nikogo tego dnia nie było by dzieciaki mogły coś rzucić :) 

Postaw plastikowe wiaderko lub miskę pod rynną i wrzuć kawałek neodymki. Sam przyjdzie. Nie tylko ten Ci wyłapie, będziesz miał mnóstwo mikrometeorytków :)

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku właśnie w tym problem że moją ładną neodymką bawiłem się w "makgajwera" przyczepiłem na końcu jakiegoś patyka by rynnę przeczesać. Jakież było moje zdziwienie gdy mój łapacz mikrometeorytów przyczepił się do metalowej obróbki dachu  i pozostaje tam od 2 lat :D znów potrzebna drabina taka chociaż 6m :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, lukost napisał:

/.../ niewielkie fragmenty meteorytu zdążą wyhamować i ostygnąć w niższych warstwach atmosfery. Nie ma szans na upadek "płonącego" odłamka.

Ostatni etap spadku meteorytu nazywa się ciemnym, z ang. "dark flight". potwierdzam słowa lukosta.

Newton 12' DOB GOTO, refraktor Sky-Watcher SK909 EQ3-2, okulary: 8, 10 13, 17 i Soligor 25
Na meteory: kamery PAVO6, PAVO7 i PAV79, czasem oko nieuzbrojone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, DarX86 napisał:

Jacku właśnie w tym problem że moją ładną neodymką bawiłem się w "makgajwera" przyczepiłem na końcu jakiegoś patyka by rynnę przeczesać. Jakież było moje zdziwienie gdy mój łapacz mikrometeorytów przyczepił się do metalowej obróbki dachu  i pozostaje tam od 2 lat :D znów potrzebna drabina taka chociaż 6m :) 

Chyba tańsza inwestycja od szukania drabiny i włażenia ta taką wysokość. Zabezpieczenie przed zagubieniem i przyczepieniem też ma - tylko kawałek mocnej linki :)

  • Like 1

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.06.2018 o 23:46, [email protected] napisał:

 to było coś praktycznie jak lekko palący się ogień w kształcie kawałka "kamyszka" wielkości paznokcia.

No to wygląda na to, że to jednak świetlik. W ostatnich dniach właśnie zaczęły latać i wyglądają z grubsz tak jak opisujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)