Skocz do zawartości

Niezidentyfikowany obiekt latający.


Bask

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, jest to mój pierwszy post więc witam wszystkich na wstępie. Nie wiem czy piszę w dobrym dziale bo nie znalazłem odpowiedniego więc w razie czego proszę moderatora o przeniesienie. Z góry dziękuję. 
Piszę z pewnym pytaniem bo od pewnego czasu nie daje mi ono spokoju. 
Będąc na wakacjach, wyspa Ischia koło Neapolu, 12 września, godz. 20:15, przygotowując kolację na balkonie z głupia popatrzyłem w niebo, kiedy to moim oczom ukazał się dziwny obiekt. Postaram się to opisać jak najdokładniej potrafię; obiekt zobaczyłem nade mną, poruszał się z zachodu na wschód, prędkość miał zbliżoną do samolotów pasażerskich, może trochę większą, wyglądało to jak gromada/skupisko gwiazd (trochę żywsze kolory i bardziej błyszczące, wyglądały trochę jak te magiczne pyłki które czasem w bajkach możemy zobaczyć :roll: ) dosyć zbite które poruszało się na tle nieba, nie było tych gwiazd 5 czy 10, mogę z pewnością powiedzieć że było ich około 50. Ciężko mi powiedzieć coś odnośnie wysokości tego czegoś ale wydawało się bardzo wysoko, zupełnie jak wysokości na których latają samoloty pasażerskie albo jeszcze i wyżej, po prostu wyglądało to jak gwiazdy więc może i nimi było. Zapytacie co w tym niezwykłego, większość z Was pomyśli 'zwykłe chińskie lampiony', ale rzecz w tym że po 1. gwiazdy nie poruszały się jednostajnie względem siebie, wyglądało to tak jakby tańczyły wokół siebie, jedne się cofały, za chwilę wyprzedzały drugie, to ulatywały w bok, to znowu zamieniały się miejscem z innymi, i tak cały czas, po 2. ten obiekt(ta płaszczyzna) zmieniała kształt, praktycznie co 3-4 sekundy obiekt ten miał inną formę, co chwilę te gwiazdy tworzyły nowe kształty, to było coś zbliżonego do latawca, to do okręgu, to do kluczu ptaków, to do czegoś bardziej podłużnego, zaraz znowu do kwadratu, po 3. te gwiazdy tak jakby delikatnie błyskały, wyglądały jakby bardziej 'bajkowo' niż te zwykłe które możemy zobaczyć co noc.
Na niebie ten zmieniający kształty obiekt zajmował obszar jakby około 10 samolotów pasażerskich lecących obok siebie. Przelot trwał około 40-50 sekund od zauważenia (mniej więcej zauważyłem go jak był prostopadle do mnie i po tych kilkudziesięciu sekundach obiekt po prostu zniknął gdzieś nad horyzontem na oczach, zupełnie jak znika ISS).
Obok mnie stała moja ciotka którą od razu zacząłem pytać jak dzieciak 'co to jest', przez pierwsze 10 sekund wiadomo łapaliśmy się za głowy i nie wiedzieliśmy co się dzieje, ja zamiast trzeźwo pomyśleć i biegnąć po statyw na telefon który znajdował się w pokoju piętro pode mną, żeby zrobić jakieś zdjęcia w trybie pro na długim naświetlaniu, zacząłem kręcić film, ale mimo że było to jakoś 2-3 razy jaśniejsze niż zwykłe gwiazdy, wyspa jest tak oświetlona że na filmiku zarejestrowało się tyle co nic, próbowałem podbijać parametry na filmie ale nic to nie dało, tylko w jednym czy dwóch momentach jest malutka plamka widoczna na filmie. Po zorientowaniu się że film chyba się nie udał, zacząłem jakoś stabilizować ręce żeby użyć ich jako statywu w celu zrobienia zdjęcia z naświetlaniem chyba 10 czy 15 sekund. Jedyne co udało się uzyskać z tego zdjęcia, oczywiście po podkręceniu parametrów, to ta smuga która tutaj wygląda po prostu jak chmura:
<img src="https://images89.fotosik.pl/37/f9f208835ab94f8amed.jpg" border="0" alt="" />
Ciotka, jako że tam mieszka i zna włoski perfekcyjnie, zapytała się na facebooku czy ktoś na wyspie też nie widział tej przelatującej gromady gwiazd. Oprócz durnych komentarzy, jakieś 2-3 osoby napisały że też to widziały i nie mają pojęcia co to może być, z czego jedna pani napisała że widziała ten obiekt również tydzień temu, a zaraz potem wstawiła link: 
http://www.meteoweb.eu/2017/01/astronomia-intorno-alla-via-lattea-un-traffico-di-stelle-che-si-muovono-in-gruppo/846404/amp/
Gdzie rzekomo jest napisane o jakiś 'gwiazdach halo', 'ruchach grupowych' czy 'gwiazdach które oderwały się od drogi mlecznej i poruszają się niezależnie od niej' (chyba absurd, nie?).
Dlatego piszę z pytaniem, czy ktoś z Was słyszał może o tym zjawisku i wie jak to wytłumaczyć naukowo? Prosiłbym o niepisanie komentarzy w stylu 'oho, kolejny dzieciak i jego opowiastki o ufo, widział pewnie zwykłą chmurę albo przelatującą satelitę', bo wiem co widziałem i opisałem to najlepiej jak potrafiłem. Lubię gapić się w niebo, od 2 czy 3 lat staram się zgłębiać tajniki astrofotografii i o podstawowych zjawiskach mam pojęcie, ale to co widziałem totalnie mnie zaskoczyło i racjonalnie tego wytłumaczyć nie potrafię, zwłaszcza że szukam informacji na ten temat od dnia w którym to zobaczyłem i nic nie znalazłem, poza tym że natykam się na tematy pojedynczych satelit lub NOSS. 
Dodam jeszcze że mam 19 lat i szkoda by mi było czasu na pisanie tak długich wywodów gdyby to nie była prawda, a no i jeszcze jedno, żadnych używek ani leków nie używałem w tamten dzień.  :wink:


  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to jest opis przelotu chińskich lampionów, pasuje idealnie. Wszystkie skrupulatnie opisane przez ciebie szczegóły (brawo za cierpliwość) wskazują właśnie na lampiony. Jeżeli ktoś raz obserwował te "baloniki" z dużej odległości, wiedząc, że to lampiony, już nigdy nie da się nabrać, że to coś innego ;)

  • Like 1

Astrogołębnik, NEQ6, ATM Newton carbon 200/800 (by jolo), SBIG2000XM, korektor x0,73

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dla mnie to jest opis przelotu chińskich lampionów, pasuje idealnie. Wszystkie skrupulatnie opisane przez ciebie szczegóły (brawo za cierpliwość) wskazują właśnie na lampiony. Jeżeli ktoś raz obserwował te "baloniki" z dużej odległości, wiedząc, że to lampiony, już nigdy nie da się nabrać, że to coś innego ;)

Dzięki za odpowiedź. Pytanie tylko czy lampiony wylatują aż tak wysoko że nawet przez lornetkę nie zauważyłem że to mogą być one? W całym życiu nie widziałem chińskich lampionów dlatego pytam czy one też lecą przez pół nieba tak szybko i czy podmuchy wiatru tam w górze są tak zmienne że te lampiony tańczą wokół siebie?

 

 

Witam tez coś podobnego zaobserwowałem.

 

Tak dokładnie, to chyba to samo, pytanie teraz jak ustalić co to jest? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)