Zakup pierwszej lornetki - Nikon 10x50, prośba o pomoc

[Patryk P.]

Hej, witam wszystkich na forum :)

Zdaję sobie sprawę z tego, że takich tematów na tym forum jak i innych poświęconych astronomii jest cała masa. Zresztą podobną ilość już sam przejrzałem i mój wybór padł na lornetkę Nikon 10x50 Aculon a211.

Dlaczego akurat ten model? Z tego co wyczytałem wypada nieźle w stosunku cena/jakość. Dodatkowo dla amatora pierwszych obserwacji jest rozsądną propozycją. Jednak wciąż mam kilka pytań i wątpliwości. Niestety nie mam możliwości sprawdzić u kogoś jak dany sprzęt się sprawdza. Podstawową wiedzę na temat nocnego nieba mam, a dodatkowo wspomagam się aplikacją SkyMap w telefonie, która wiernie oddaje nocne niebo, a także sam poszukuję informacji.

Pytanie nr 1

Z tego co wyczytałem sprzęt ten nadaje się do obserwacji w terenach podmiejskich. Sam mieszkam w Mysłowicach na Górnym Śląsku. Nie jest to centrum, raczej tereny podmiejskie, jednak trochę tego światła i tak jest. Zdaniem strony "Light pollution map" sytuacja pod względem zanieczyszczenia świetlnego jest...no cóż kiepska.

Gdy nie ma chmur gołym okiem z mojego balkonu można dostrzec w zależności od pory roku np. planety jak Mars, Jowisz, Saturn, czy gwiazdy np. pas Oriona, Kasjopeję, Woźnice. (oczywiście będąc na zewnątrz można dojrzeć więcej obiektów). Czasem jak księżyc nie przeszkadza można i jakąś satelitę uchwycić. Wydaję mi się, że aż takiego dramatu nie ma, ale wciąż mam pewne wątpliwości jak spisze się lornetka w takich warunkach i co przez nią będę mógł zobaczyć. Dostrzeżenie np. takiej galaktyki Andromedy jest czymś osiągalnym?

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że lornetka to nie teleskop i ma pewne ograniczenia, których się nie przeskoczy :) Zresztą teleskop i tak u mnie nie wchodzi w grę. Za duży wydatek, za mało czasu na obserwację i brak znajomości tematu.

Pytanie nr 2

Druga rzecz to kwestia sprzętu. Chciałbym wydać około 400-500 złotych, gdyż jestem początkującym obserwatorem. Dodatkowo na nosie mam okulary więc nie wiem czy ten fakt nie wpłynie na jakość obserwacji. Może jest jakaś lepsza alternatywa do Nikona 10x50 Aculon a211? Głównie zależy mi na tym, aby móc sobie od czasu do czasu zerknąć na nocne niebo przy pomocy czegoś innego niż własne oczy oraz zacząć przygodę z bardziej "profesjonalną" obserwacją. Pytań może i trochę dużo, ale wydatek 400-500zł lepiej dobrze rozważyć.

Dziękuję za pomoc :)

[pmochocki]

Ja zaczynałem dwa lata temu od Nikona Action EX 10x50. To było niesamowite jak po raz pierwszy zobaczyłem Jowisza i jego księżyce. Niestety 1kg w ręku sprawiał, że szybko mi się męczyły ręce. Najchętniej używam tej lornetki z monopodem i leżaczkiem. 

Starając się odpowiedzieć na Twoje pytania. Ja galaktykę Andromeny dostrzegam przez lornetkę z balkonu w Gdyni z widokiem na dobrze oświetlony port kontenerowy. Oczywiście zerkaniem widzę tylko samo jądro. W Twoich warunkach bardzie znacznie lepiej. Zobaczysz też bez problemu M13, ale gromada będzie wygladała jak nieostre gwiazda. Chichotki, Plejady, M42, M35, M44 zobaczysz. Zobaczysz dużo, ale czy tak jak tego oczekujesz tego nie wiem. 

Ja byłem rozczarowany lornetką. Ale potem popatrzyłem przez teleskop i nauczyłem się doceniać lornetkę. 

Ja też mam okulary i bez problemu mogę wyostrzyć lornetkę bez nich. Ale jak nie zdradzisz swojej wady wzroku to pewnie nikt nie odpowie czy obserwacje bez okularów będą możliwe tą lornetką.

[pmochocki]

Może to nie wynika z mojej odpowiedzi, ale Chichotki??, Plejady, ?M44? wyglądają według mnie znacznie lepiej przez lornetkę 10x50 niż na przykład w Maku 127.

Szczerze polecam: 

http://www.iasindy.org/documents/astronomy101/IFAS%20Binocular%20Handbook.pdf

[Patryk P.]

Dziękuję za odpowiedź ?. Właśnie nad EX 10x50 też się zastanawiałem, ale niestety trochę wykracza poza budżet. Na różnych stronach/sklepach ceny w granicy 700+ złotych. Wiadomo też nie chodzi o to, aby szczypać się o każdą złotówkę, ale wydaje mi się to trochę dużo jak na pierwszy sprzęt (nie jestem pewny czy w pełni go wykorzystam).

Co do wady to -6 mam, mam jedną lornetkę w domu (bardzooo amatorską) i przykładając okular lornetki do oka z okularami nawet da się patrzeć. Co do oczekiwań to chciałbym zobaczyć coś więcej niż widzę gołym okiem, więc nie są one wygórowane aż tak. Spojrzeć np. na księżyc, poszukać jakieś gromady itd.

A czy różnica między EX a modelem a211(10x50) będzie mocno odczuwalna? Dodatkowo skoro światło nie powinno aż tak bardzo przeszkadzać, to może warto dołożyć?

[kjacek]

SpandexFob wysłałem Ci PW. 

[pmochocki]

Godzinę temu, SpandexFob napisał:

A czy? różnica??? między EX a modelem a211(10x50) będzie mocno odczuwalna??

Ja wybrałem EX ze względu na to, że jest wodoodporny. Ale nigdy nie miałem okazji porównać tych dwóch lornetek. 

Godzinę temu, SpandexFob napisał:

skoro? światło nie powinno? aż tak ??bardzo przeszkadza?????ć???

Moment - powiedzmy sobie jasno. Światło będzie przeszkadzać. Pod ciemnym niebem zobaczysz więcej i lepiej. To co chciałem powiedzieć w poprzednich postach, że zaświetlenie nie dyskwalifikuje Twojej miejscówki. Ale zawsze będzie tak, że jak wybierzesz się pod ciemniejsze niebo to jakość obserwacji będzie lepsza. 

Godzinę temu, SpandexFob napisał:

Co?? do wady to -6 ma??m

Proponuję przeczytać: https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=10&t=50858 i skontaktować się z kolegą o pseudonimie Xyloos. 

Cytuj

Co do oczekiwań to chciałbym zobaczyć coś więcej?????? niż widzę gołym okiem

To na pewno się uda. 

[Setaarius]

6 godzin temu, pmochocki napisał:

Może to nie wynika z mojej odpowiedzi, ale Chichotki??, Plejady, ?M44? wyglądają według mnie znscznie lepiej przez lornetkę 10x50 niż na przykład w Maku 127.

Szczerze polecam: 

http://www.iasindy.org/documents/astronomy101/IFAS%20Binocular%20Handbook.pdf

Popieram. Ja mam Bressera 10x50 i SkyMastera 15x70. SkyMaster chociaż tani i ma pewne wady to wolę dodatkowo ponad  wymienionymi powyżej oglądać w nim M31, Lagunę, Omegę, Trójlistną, Orła, M33 itp oraz cały szereg gromad otwartych właśnie w niej niż w małym teleskopie, a w dużych gromadach otwartych t.j. wymienionych powyżej jak dla mnie nic nie przebije frajdy lornetki. No i jest bezcenna do uczenia się nieba.

[Patryk P.]

Dziękuję za odpowiedzi i porady :-)

18 godzin temu, pmochocki napisał:

Moment - powiedzmy sobie jasno. Św?iatło będzie przeszkadz?ać?.?

Tak, tak jestem tego świadom. Myślałem pierwotnie, że moje miejsce zamieszkanie wypadnie dużo gorzej. Jeszcze mam w planach wizytę w sklepie specjalizującym się typowo w sprzedaży teleskopów/lornetek, może dowiem się jeszcze czegoś odnośnie wady wzroku.