Skocz do zawartości

Co widać z miejskiego balkonu.


Janko

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegoś czasu, mój już chyba raczej podmiejski balkon, jest niestety najczęstszym miejscem obserwacji nieba. Ale dobre i te 20 minut. Wczoraj przepięknie wyraźnie złapałem w lorneteczce 10x42 między innymi: M27 (Małe Hantle), M13, M92, NGC 6940 tuż pod skrzydłem Łabędzia, M39, Albireo i jeszcze, w zasadzie lepiej prezentujące się w małej lornetce, kolorowe gwizdki w Koziorożcu - których to nazw teraz nie pamiętam.

  • Like 6

Vortex Viper HD 10x42, APM ED 25x100

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje obserwacje z wrocławskiego balkonu zaczeły się już o zachodzie słońca, bo na FT wyczaiłem, że samoloty, które widziałem nad horyzontem leciały nad Dreznem - w linii prostej około 230 km:) Powietrze miodzio.

Jak zrobiło się czarno, to wyszedłem na balkon, aby stwierdzić, że..... jadę jednak za miasto :) Z balkonu mam niebo tak zaświetlone, że się odechciewa.  Już rzadko z niego korzystam. Nie widać 80% gwiazd, które mogę spokojnie zobaczyć przez lornetke 7x35 ze swojej miejscówki 15km za Wrockiem. 

Pojechałem, położyłem sobie karimatę, wysoką poduszkę pod głowę, lornetkę na oczy i zatopiłem się w kosmos...   Znalazłem coś dużo wyżej nad Plejadami, chyba jakaś gromadka...  i "odkryłem" M34. Zerknięcie przez teleskop Sw102/500 okular 23mm i ..... owszem gromadka rozbita, ale wróciłem do lornetki. Piękniej i ponętniej wyglądała jako mgiełka niby gwiazdek.  Większą przyjemnośc sprawie gonienie króliczka po niebie, niż jego złapanie :) Może zmienię zdanie jak kupię coś 15x70 lub więcej:)

 

 

  • Like 9

Aculon 7x35, Bushnell Legend M 8x42, Nikon Monarch 5 16x56, APM 25x100 ED

SW 102/500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, bartulka napisał:

Znalazłem coś dużo wyżej nad Plejadami, chyba jakaś gromadka...  i "odkryłem" M34. Zerknięcie przez teleskop Sw102/500 okular 23mm i ..... owszem gromadka rozbita, ale wróciłem do lornetki. Piękniej i ponętniej wyglądała jako mgiełka niby gwiazdek.  Większą przyjemnośc sprawie gonienie króliczka po niebie, niż jego złapanie :) Może zmienię zdanie jak kupię coś 15x70 lub więcej:)

Mamy nieco zbliżony zestaw - ja 120/600 i Nikon 10x50 - z reguły obserwuję przez refraktor, który przecież i aperturą i powiększeniem deklasuje moją lornetkę, a jednak mam wrażenie że więcej satysfakcji dają mi te sporadyczne obserwacje z 10x50.

W sobotę z uwagi na szybki wschód Księżyca nie wyjeżdżałem za miasto, ale obserwacji z balkonu - mimo że w koszmarnie zaświetlonej Warszawie - sobie nie odmówiłem. Tym bardziej że do przetestowania było nowo zakupione Sky Safari 6. 

Po kilku porażkach na słabszych gromadach w Woźnicy - za duże LP, lub gwiazdozbiór był jeszcze zbyt nisko - skupiłem się na klasykach wycinku nieba, który miałem dostępny, czyli wschód i trochę południowego-wschodu. Pierwszy na ruszt poszedł wypełniony diamentami i rubinami skarbiec Perseusza czyli Melotte 20. Tak ogromna że wypełniająca sporą część 6,5 stopniowego pola widzenia i tak jasna że nawet w środku astronomicznego piekła ukazywała kilkadziesiąt pięknie iskrzących się gwiazd. 

Potem postanowiłem wyłuskać coś nieco ciemniejszego, przynajmniej jak na Warszawę, bo padło na M34. Biorąc pod uwagę warunki i sprzęt ta gromada stanowiła już pewne wyzwanie - widoczna była niemal wyłącznie zerkaniem - choć ze znalezieniem jej większych problemów nie miałem. Wystarczył mini star hopping: od Mifraka do Algola i od niego kawałek niemal idealnie pionowo w górę. Mimo że gromada wyglądała jak ulotny, ziarnisty kleks z przezroczystego atramentu poświęciłem jej dłuższą chwilę. 

Kasjopeja czy Pegaz schowały się już za balkonem powyżej, skierowałem więc lornetkę na wychylający się z nad bloku klasyk klasyków czyli M45. Tym razem Plejady jednak nieco rozczarowały - ostatnie kilka obserwacji pod ciemnym niebem i widok mgławicy majaczącej między siostrami nieco mnie rozpieścił.

Na deser był Księżyc w brokatowej posypce, czyli dość luźna bo około 3-4 stopniowa koniunkcja z Hiadami.

Niebo słabe, lornetka mała, a kładłem się z uśmiechem od ucha do ucha. Można? Można :)

  • Like 6

Foto: iOptron SkyGuider Pro, Canon 1100D mod, Samyang 8mm Fish Eye, Sigma Art 18-35mm, Canon 50mm 1.8, Samyang 135mm

Wizual: SW 120/600 na AZ4, Dobson 8

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Janko napisał:

Powietrze było wczoraj tak przejrzyste, że z ursynowskiego balkonu widziałem kulki Herkulesa (M13 i M92), kulkę w nozdrzach Pegaza (M15) i niżej w Wodniku (M2). Puchatki całkiem dobrze się prezentowały w lornecie 20x77 ale i nieźle w 15x56. Była jeszcze Dzika Kaczka (M11) i gromada IC 4665 w Wężowniku., filigranowy Saturnik w pow. 20x i nasycona czerwień Marsa, Enifa, Tarazeda, Rasalgethi.  No i jeszcze ISS przemknęła przez nieboskłon aż rażąc w oczy. Tylko tyle i aż tyle.

A co to są Puchatki? pierwsze słyszę, to to samo co Chichotki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, wampum napisał:

A co to są Puchatki?

Kolega Janko w ten miły i żartobliwy sposób określił gromady kuliste, o których pisał. Tak przynajmniej ja to zrozumiałem.

Ale w sumie mogę się mylić i chodziło o Chichotki, tylko słownik w telefonie "poprawił". 

  • Thanks 1

Dużo sprzętu, mało czasu i jeszcze mniej dobrej pogody ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj wyjątkowo wypadłem z lornetką 15x70 z domu na szybki rekonesans nocnego nieba koło bloku w pole, gdzie już nie ma świateł.

Zazwyczaj oglądam niebo z balkonu, jednak bardzo chciałem pooglądać okolice Kasiopei i Perseusza bo z balkonu nie mam na to szans.

Ogólnie Ksieżyc jeszcze daje mocną łunę na niebie ale z jednego jestem bardzo zadowolony, jakimś cudem wyciągnąłem z tła "duszek" M33, mam do niej jakiegoś pecha. 6" refraktorem jeszcze nigdy jej nie złapałem, a lornetką może z dwa razy mi zamajaczyła - po prostu mam minimalnie za jasne niebo z balkonu. Wystarczyło się przenieść te 300m dalej w ciemne pole i już w lornetce dało się zauważyć zarysy M33.

Jak zwykle M31 wyglądała na większą w lorntetce niż w refraktorze i cały czas mam wrażenie, że jest  wyraźniejsza.

A wspomniane wcześniej okolice Kasiopei i Perseusza omiotłem z 2-3 razy na tyle, ile mi kark zadarty do góry i w miarę sztywne ręce pozwoliły. Ogólnie przez to, że nie widzą tych obiektów z balkonu są one dla mnie nieznane - w szczególności Kasiopea.

Oczywiście Księżyc był także na celowniku, wyraźny i jasny - trochę za jasny, Sky Guide ewidentnie nie lubi takich obiektów, odblaski trochę zabierają przyjemność obserwacji. Hijady i Plejady, rewelacja, w szczególności w te drugie wpatrywałem się dość długo. 

Czasami warto wyskoczyć z lornetką w ręku w jakieś ciemniejsze miejsce obok, np. park ,  parking marketowy jak już wyłączą światła. Zawsze to daje torchę wiecej zasięgu - w szczególności w zenicie.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.10.2018 o 08:37, Janko napisał:

Powietrze było wczoraj tak przejrzyste, że z ursynowskiego balkonu (...)

Jeśli to nie jest tajemnica, to gdzie na Ursynowie? Pytam, bo u mnie na Natolinie też było ładnie, ale chyba nie aż tak.

Choć z drugiej strony, po raz pierwszy udało mi się wyostrzyć Marsa i ustalić, że ta kulka jednak nie jest tak jednolita jak się wcześniej wydawało :)

 

A w ogóle, to stwierdziłem, że zamontuję sobie na balkonie jakieś czarne rolety, żeby nie przykrywać się tą chustą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, esteon napisał:

Jeśli to nie jest tajemnica, to gdzie na Ursynowie? Pytam, bo u mnie na Natolinie też było ładnie, ale chyba nie aż tak...

Na Skraju, panie, Na Skraju, obok SGGW :cheers:

21 godzin temu, esteon napisał:

...A w ogóle, to stwierdziłem, że zamontuję sobie na balkonie jakieś czarne rolety, żeby nie przykrywać się tą chustą...

Ja rozwieszam czasem zasłonę uszytą ze starych czarnych kiecek itp, rozciągniętą na sznurku wzdłuż bariery. Jednak to mocno ogranicza nieboskłon (patrzę wtedy z fotelika).

...Podajmy sobie ręce wraz, bo źle stuleciu z oczu patrzy.

Bułat Okudżawa

Lornetki 9×28, 10x32, 12x56, 15x56, 20x77 (i parę innych w najbliższej rodzinie ).

Katalog Caldwella wg gwiazdozbiorów.pdf Katalog Messiera wg gwiazdozbiorów.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, wampum napisał:

Czasami warto wyskoczyć z lornetką w ręku w jakieś ciemniejsze miejsce obok, np. park ,  parking marketowy jak już wyłączą światła. Zawsze to daje torchę wiecej zasięgu - w szczególności w zenicie.

Albo udać się w górę,mam na myśli dach,w moim przypadku często był to dach wieżowca,miejsce bardzo wygodne i wysoko ponad światłami dzielnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, marianowski napisał:

Albo udać się w górę,mam na myśli dach,w moim przypadku często był to dach wieżowca,miejsce bardzo wygodne i wysoko ponad światłami dzielnicy.

Też tak próbowałem dopóki się nie okazało, że w mieszkaniu słychać łażenie po dachu. Znaczy, sąsiedzi też mogli słyszeć (i się niepokoić)  :los:

...Podajmy sobie ręce wraz, bo źle stuleciu z oczu patrzy.

Bułat Okudżawa

Lornetki 9×28, 10x32, 12x56, 15x56, 20x77 (i parę innych w najbliższej rodzinie ).

Katalog Caldwella wg gwiazdozbiorów.pdf Katalog Messiera wg gwiazdozbiorów.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co zaczynam uczyć się poruszać lornetką po nocnym niebie. Na pierwszą sesję wybrałem coś banalnego i oklepanego - andromedę i...udało się. Delikatna, szara mgiełka widoczna pośród jasnych obiektów. Mega zaciesz zobaczyć obiekt, który w skali człowieka leży tak daleko :) Oprócz tego przeszukałem lornetką Kasjopeję, muszę przyznać widoczki ładne :D Lista obiektów dla początkujących astro-amatorów leży wydrukowana na biurku, teraz pozostaje ino czekać na lepszą pogodę.

  • Like 1

Vortex Vanquish 8x26, Vortex Viper HD 8x42,
APM 20x70 ED
MAK 90

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do ilu Mag widzicie ze swoich balkonów gołym okiem? Dziś powietrze mam również super, jednak na Kasjopei ledwo widzę bezpośrednio ostatnią Segin, która ma +3.34 Mag.  Natomiast przy Wielkiej Niedźwiedzicy - 6 stopni na lewo od Alkaid - jest  Lambda Bootis, która ma 4.17 Mag i widzę ją tylko zerkaniem z boku, że coś tam jest. Bezpośrednio widzę dopiero sąsiadkę, Seginus A z Mag 3.03.

Aculon 7x35, Bushnell Legend M 8x42, Nikon Monarch 5 16x56, APM 25x100 ED

SW 102/500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, bartulka napisał:

Do ilu Mag widzicie ze swoich balkonów gołym okiem?...

Jest tragicznie. Gołym okiem jak wyciągnę beta Wężownika (2,75 mag) to jestem szczęśliwy, bo warunki są dobre.

...Podajmy sobie ręce wraz, bo źle stuleciu z oczu patrzy.

Bułat Okudżawa

Lornetki 9×28, 10x32, 12x56, 15x56, 20x77 (i parę innych w najbliższej rodzinie ).

Katalog Caldwella wg gwiazdozbiorów.pdf Katalog Messiera wg gwiazdozbiorów.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Panasmaras napisał:

Śmiem wątpić.
Obstawiam, że w dobrych warunkach dałbym (i Ty dałbyś również!) radę wypatrzeć z twojego balkonu pięciomagową obstawę Sulafata (? Lyrae) jeśli Lutnia byłaby w zenicie. 

Tak jest. W przypadku awarii na Siekierkach :licze:

  • Like 1
  • Haha 4

...Podajmy sobie ręce wraz, bo źle stuleciu z oczu patrzy.

Bułat Okudżawa

Lornetki 9×28, 10x32, 12x56, 15x56, 20x77 (i parę innych w najbliższej rodzinie ).

Katalog Caldwella wg gwiazdozbiorów.pdf Katalog Messiera wg gwiazdozbiorów.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja więcej i lepiej widzę z przed bloku niż z balkonu na ostatnim 10 piętrze na Ursynowie. Na dach też nie wychodzę z przyczyn które podał Janko. Balkon ma wymiary około 3 na 1,3 metra i jest częściowo odsłonięty , jest on skierowany na wschód, ale południe też jest dostępne 

rozpiętość w azymucie to 18 - 204 stopni zenit również jest dostępny. Ogólnie biorąc to "kiszka" niemniej jednak przy dobrych warunkach można coś dostrzec. Najgorsze w moim przypadku jest oświetlenie SGGW.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój balkon znajduje się od strony pd-zach, 2 na 3 metry na obrzeżach miasta..... Cały czas mam w pamięci rewelacyjne obserwacje jakiś miesiąc temu z tegoż balkonu wszystkich obiektów z gwiazdozbioru Strzelca i okolic. Owszem łuna psuła nieco widok ale i tak był to szok!!! Mnogość obiektów w Strzelcu i okolicach jest niesamowita..... co kto chce, kulki, mgławice, gromady..... i na środku tego wszystkiego Saturn. Od tamtej pory minął już miesiąc a ja nadal jestem pod wrażeniem tego co zobaczyłem.......... z balkonu. Pozdrówki:pajacyk:

  • Like 4

GSO10, AZ4, APM 25*100

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z balkonu łapię średnio 3,5Mag  a w bardzo robrych warunkach (rzadko) tak do 4,2-4,5max.

Nie jest źle, "Mleczuśną" latem prawie zawsze widać.

Ale to i tak nic w porównaniu do ciemnej miejscówki poza miastem - sprecyzuję, dla mnie ciemna miejscówka to taka gdzie łąpią się gwaizdy 6Mag gołym okiem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazdroszczę, ja Drogę Mleczną ostatni raz widziałem lecąc samolotem ? Z osiedla to u mnie nie ma szans, może z jakiś okolicznych łąk/brzegu lasu by się udało wypatrzeć. Dzisiaj jedynie pooglądałem M34, jutro ma być super pogoda i ciepło w dodatku. Chyba wybiorę się w jakieś ciemniejsze miejsce niż balkon. Już sobie wynotowałem co chcę znaleźć na niebie ? Wciągająca zabawa ?

  • Like 1

Vortex Vanquish 8x26, Vortex Viper HD 8x42,
APM 20x70 ED
MAK 90

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, wampum napisał:

Ja z balkonu łapię średnio 3,5Mag  a w bardzo robrych warunkach (rzadko) tak do 4,2-4,5max.

Nie jest źle, "Mleczuśną" latem prawie zawsze widać.

Ale to i tak nic w porównaniu do ciemnej miejscówki poza miastem - sprecyzuję, dla mnie ciemna miejscówka to taka gdzie łąpią się gwaizdy 6Mag gołym okiem.

Oczywiście widoczność Drogi Mlecznej ogranicza się do takie delikantej poświaty odcinającej się od ciemniejszego tła nieba, w prawdziwie ciemnych warunkach widac ją zupełnie inaczej.

W uzupełnieniu napisze bardzo ważną rzecz (tak po szybkich przemyśleniach).

Tuż przed opozycją Marsa byłem u siąsiadów z lornetką dwa piętra niżej, pamiętam jak byłem zniesmaczony gdy spojrzałem na ich niebo z balkonu dokładnie dwie elewacje poniżej mojego balkonu. Ich poziom był tuż poniżej lini lamp uliecznych, ja jestem dobre kilka mtrów powyżej. Z balkonu siąsiadów widziałem tylko najjaśniejsze gwaizdy typu "trójąt letni", Marsa, Jowisza, Saturn był majaczący (ledwie co). 

Wniosek  ( ktoś tutaj wcześniej już napisał), na wielkomiejskim, czy też małomiasteczkowym niebie trzeba kierowac się do góry, jak najwyżej. Łuna miejska od horyzontu niewiele się zmieni - tam prawie nic nie zobaczymy. Ale wspinając się powyżej lini swiateł (wszelkich) przynajmniej odkryjemy zenit i tak do 20-30 stopni w dół od niego.

Czyli na dach Panowie i Panie!!!!.

Zresztą to niezły pomysł, miejska astro impreza na dachu.....

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, wampum napisał:

Wniosek  ( ktoś tutaj wcześniej już napisał), na wielkomiejskim, czy też małomiasteczkowym niebie trzeba kierowac się do góry, jak najwyżej. Łuna miejska od horyzontu niewiele się zmieni - tam prawie nic nie zobaczymy. Ale wspinając się powyżej lini swiateł (wszelkich) przynajmniej odkryjemy zenit i tak do 20-30 stopni w dół od niego.

Dokładnie tak.Galaktyka M 31 gdy patrzyłem na nią z dachu wieżowca stojącego na sowicie oświetlonym częstochowskim osiedlu pokazała dość wyraźnie swoje "chmury".Widziałem je kilka razy w małym 6 cali SCT przy powiększeniu chyba około 40Xnatomiast z balkonu wiszącego kilka metrów w dół już takich widoków nie miałem.

Co do niepokojenia mieszkańców, to trzeba obserwować nie łazić ;)

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dachu na pewno widać  lepiej niż z balkonu, z racji większej powierzchni skuteczniej można odciąć się od okolicznych świateł. Nie da się jednak bezszmerowo na niego wejść. Poza tym jest on łakomym kąskiem dla złodziei i włamywaczy być może większym nawet niż parter. Dlatego mieszkańcy ostatnich pięter są na to uczuleni, a nikt o zdrowych zmysłach nie będzie w nocy informował sąsiadów że właśnie zachciało mu się wejść na dach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nastały pierwsze chłodniejsze noce i mieszkańcy okolicznych domków oraz kamienic rozpoczęli ogrzewanie swoich czterech kątów. Sądząc po zapachu i kolorze dymu na pierwszy ogień do pieca trafiły koce, tapczany i śmieci... Dodatkowo swoje 3 grosze wtrąciły również wysokie chmury. Co dzisiaj było widać - niewiele, wszystko za mgłą w kolorze pomarańczu i brązu. Owszem da się obserwować, ale co to za przyjemność :/ Równie dobrze mogłem na okular naciągnąć brązową skarpetę albo przykleić folię ND5, taki sam efekt. To tyle dziś z obserwacji :)

Vortex Vanquish 8x26, Vortex Viper HD 8x42,
APM 20x70 ED
MAK 90

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy później...

Wczoraj powietrze było jak żyletka. Zerknąłem przez Vortexa 15x56 - oj, warto rzucić okiem na odchodzące klejnoty zimowe. Postawiłem lornetę 20x77 ze statywem na balkonie i najpierw do Wielkiego Psa. M41 w moich warunkach jest rzadkością, jednak tym razem miałem ją ładnie zarówno w Miyauchi jak i w Vortexie. No to jeszcze M35, która z kolei jest trudniej dostępna, bo przysłaniana przez wnękę balkonową. Też ładna, choć sąsiadującej odległej gromadki NGC 2158 nie daje się wyciągnąć.

W Orionie Wielka Mgławica M42 świeci pomimo że to miasto a i Księżyc już wstaje od wschodu. Trapezik w postaci 3 gwiazdek dobrze widoczny nawet w powiększeniu 15 razy. Jednak to cały kadr - Miecz Oriona - od rozległej gromady NGC 1981 na górze, poprzez Wielką Mgławicę, po jasną iota Ori - Hatsyę - stanowi o smaku obserwacji. Widok wspaniały w obu lornetkach.

Ale w Plejady, wypełniające pole widzenia w Miyauchi wpatrywałem się najdłużej. Nieprędko zobaczymy się powtórnie, niebieskookie pięknotki. Nie, nie jesteście zimne, wasz blask budzi najcieplejsze myśli. Żegnajcie, razem z wielobarwnymi Hiadami, pomarańczowym Aldebaranem i migotliwym Syriuszem!

  • Like 5

...Podajmy sobie ręce wraz, bo źle stuleciu z oczu patrzy.

Bułat Okudżawa

Lornetki 9×28, 10x32, 12x56, 15x56, 20x77 (i parę innych w najbliższej rodzinie ).

Katalog Caldwella wg gwiazdozbiorów.pdf Katalog Messiera wg gwiazdozbiorów.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic tak nie cieszy jak udane obserwacje :) Ostatni raz Oriona obserwowałem z 3-4 tygodnie temu, jeszcze pozostawał w zasięgu z mojego balkonu.  Z M41 podobnie, mogę na palcach jednej ręki zliczyć ile razy udało mi się ją zaobserwować w sensownych warunkach ?

Ja z kolei bardzo udaną "balkonową" sesję zaliczyłem 10.03.2019, obserwowałem od 02:00 do 04:00 nad ranem. Tak czystego nieba to chyba nigdy u mnie nie widziałem, a to za sprawą silnego wiatru, wręcz wichury, która gruntownie oczyściła powietrze ze wszelkich pyłów. Balkon odpuściłem, urwałoby mi głowę, ale otwarte okno w zupełności wystarczyło :)

Zależało mi głównie  na jednym obiekcie - M27. Popularnego "Ogryzka" znalazłem bez większego trudu w 10x50 i 15x70. Muszę przyznać, że  w obydwu powiększeniach mgławica wywarła na mnie duże wrażenie. Wprawdzie charakterystycznego kształtu nie dostrzegłem, jedynie coś na wzór jasnego prostokąta, ale i tak widok super :) Jeden z moich ulubionych obiektów na nocnym niebie!

Z ciekawszych obiektów oprócz M27 znalazłem M10 i M12 widoczne całkiem nieźle oraz M71 - tutaj bardzo słabo, lekkie pojaśnienie.

Cztery dni później w nieco gorszych warunkach, po kilku wcześniejszych nieudanych próbach znalazłem M57. W 10x50 dla mnie nieuchwytna, w 15x70 (SkyGuide) rozmazana plamka widoczna raz mocniej, raz słabiej. Może widok mało spektakularny, ale poszukiwanie tej "emki" dało mi wiele radości no i satysfakcji ? Jednak coś jest w stwierdzeniu, że marzec to jeden z lepszych miesięcy do obserwacji :)

 

 

 

 

  • Like 2

Vortex Vanquish 8x26, Vortex Viper HD 8x42,
APM 20x70 ED
MAK 90

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy później...

Warto popatrzeć na otoczenie Saturna. Sam świeci intensywnie żółto. Jednak ponad nim widać parę 37  i 36 Sagittarii (?2 i ?1). Ta pierwsza, jaśniejsza, bliżej Saturna jest intensywnie pomarańczowa, Ta druga, dalsza - białoniebieskawa. Jednak po prawo od Saturna jest jeszcze ciekawsza, choć słabsza para. To czerwonawe (z "jagodowym" odcieniem?) 35 i 32 Sagittarii (?2 i ?1). Ich kolor jest wybitny, przynajmniej gdy się patrzy przez lornetki 12-15x na zaświetlonym latarniami sodowymi niebie.

...Podajmy sobie ręce wraz, bo źle stuleciu z oczu patrzy.

Bułat Okudżawa

Lornetki 9×28, 10x32, 12x56, 15x56, 20x77 (i parę innych w najbliższej rodzinie ).

Katalog Caldwella wg gwiazdozbiorów.pdf Katalog Messiera wg gwiazdozbiorów.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)