Skocz do zawartości

Jak myślicie czy Wszechświat jest nieskończony?


Rekomendowane odpowiedzi

Jak myślicie czy Wszechświat jest nieskończony?

W końcu wydaje się, że wszystko ma swój koniec, nawet jeżeli miałby go Wszechświat to czy to coś za jego marginesem też jest skończone? :P

Chyba nie może być.. :> A może Wszechświat nie ma takich marginesów, bo wszystko należy do niego..

http://odkrywcy.pl/kat,111394,page,2,title,Zdjecie-calego-wszechswiata,wid,12451027,wiadomosc.html

To chyba nie jest zdjęcie CAŁEGO Wszechświata?

A może ten cały Wszechświat to tylko jakaś bakteria u kogoś w sedesie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 71
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najczęściej odpowiadający w tym temacie

Najczęściej odpowiadający w tym temacie

Dodane obrazy

na tak postawione pytanie odpowiem: moim zdaniem nie.

Nie możliwe żeby Droga Mleczna była tak w stosunku do Wszechświata. Ona jest jak, hmmmm. Mrówka d****e słonia :)

tjaaaa... a powiedz no mi tranox, jak zrobisz zdjęcie swojej koleżance na tle gór- to jaka będzie skala koleżanki w stosunku do owych gór? podpowiem: perspektywa.

10x50, 20x70, SW200/1200DobsGoTo

...take a look, to the sky, just before You die- it's the last time he will...

...zmazując barwy lasom i polom, mknie balon nocy -z knajpy- gondolą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba nie jest zdjęcie CAŁEGO Wszechświata?

Jest napisane, że to dysk Drogi Mlecznej, tylko tytuł artykułu mylący.

A może ten cały Wszechświat to tylko jakaś bakteria u kogoś w sedesie?

Przychylam się ku takiej interpretacji ;)

Każdy ma prawo do własnego zdania, ale nie do własnych faktów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak myślicie czy Wszechświat jest nieskończony?

W końcu wydaje się, że wszystko ma swój koniec, nawet jeżeli miałby go Wszechświat to czy to coś za jego marginesem też jest skończone? :P

Ja to sobie tłumaczę tak: Wszechświat w wymiarach które obserwujemy jest nieskończony. Skończony jest w wyższych wymiarach/wymiarze.

Analogicznie Płaszczak umieszczony na powierzchni kuli np. wielkości Ziemi będzie mógł poruszać się we wszystkich kierunkach. Nie będzie mógł stwierdzić gdzie zaczyna się lub kończy planeta - każdy punkt będzie równoważny, niewyróżniony. Co najwyżej wróci do punktu wyjścia. Dla niego będzie to nieskończony wszechświat.

Oczywiście to tylko pewne przybliżenie, jak coś nieskończone może być skończone  :)

And12, GSO 30mm, Hyperion 13mm, 8mm, Baader OIII 2", SW UHC 2"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analogicznie Płaszczak umieszczony na powierzchni kuli np. wielkości Ziemi będzie mógł poruszać się we wszystkich kierunkach. Nie będzie mógł stwierdzić gdzie zaczyna się lub kończy planeta - każdy punkt będzie równoważny, niewyróżniony. Co najwyżej wróci do punktu wyjścia. Dla niego będzie to nieskończony wszechświat.

Raczej skończony  ;) Zakreśli pełen obrót i Wszechświat ma dla niego określone wymiary. Choć może chodzić nieskończenie długo dookoła.

Ale przykład z płaszczakiem jest bardzo dobry, jeśli chodzi o pojmowanie innych wymiarów - po prostu inne wymiary wymykają się naszej wyobraźni tak, jak płaszczak rozpłaszczony na kartce papieru nie rozumie pojęcia wysokości czy głębi. Dlatego nie zadawałabym pytań, co jest poza naszym Wszechświatem, tzn. nie mówiłabym, że skoro tego nie rozumiem, to nic tam nie ma albo coś w ten deseń.

Każdy ma prawo do własnego zdania, ale nie do własnych faktów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może rzeczywiście nasz Wszechświat jest jakąś taką bakterią gdzieś usadowioną :D

Oczywiście dla nas wszystko na Ziemi ma dość odpowiedni rozmiar.

Może bakterie, które badamy pod mikroskopem są także dla kogoś jakimś Wszechświatem i siedliskiem różnych planet, cywilizacji, które również rozmiarowo myślą, że są perfekcyjne bo nic nie wiedzą o nas i innych. Oczywiście aktualne mikroskopy przy czymś takim nic nie wykryją.

Może ten ktoś kto jest taki ogromniasty dla nas (a o którym nic nie wiemy), jest również bakterią dla jeszcze kogoś większego itd., itp. :)

Tylko czekać aż ktoś w końcu zdezynfekuje tą zagnieżdżoną bakteryjkę, którą stanowi nasz niewyobrażalny dla nas Wszechświat :D :D   

Taka jest moja koncepcja :D , a co! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, no bakterią nie jest  :D Ale może mieścić się w jakimś elektronie, który jest częścią innego wszechświata. Taki obiekt nazywa się fridmonem. Rozmiary fridmonów szacuje się na 10 do -33 cm czyli rzędu długości Plancka.

Każdy ma prawo do własnego zdania, ale nie do własnych faktów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ba, bo ja tak sobie siedzę cicho. Obce mi są dyskusje na temat okularów i powiększeń, ale mechanika kwantowa bardzo chętnie, choć generalnie tego nie rozumiem. Ogólnie i tak jestem w temacie zapuszczona, ale coś tam mi tli czasami. W zasadzie i tak wiadomo, że ja tylko o zaćmieniach całkowitych gadam.  W ten sposób nawet mamy szansę wszyscy się uzupełniać.

Każdy ma prawo do własnego zdania, ale nie do własnych faktów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gregohr, perspektywę znam, miałem z niej 6 na plastyce :) w mojej wypowiedzi chodziło mi raczej o to, że jest to rzekomo zdjęcie całego Wszechświata. Jeśli Droga Mleczna jest taka dużo, aparat musi być blisko niej. Skoro jest blisko nie może objąć tej ogromnej części Wszechświata za nim. Więc nie jest to zdjęcie całego Wszechświata. Z tym aparatem pomijam aspekt tego, że owe zdjęcie jest wizja artystyczną, ponieważ Voyager 1 dopiero nie dawno opuścił Układ Słoneczny, więc nie może sfotografować Drogi Mlecznej, nie mówią o Wszechświecie. Jest to oczywiste. Sądzę że Wszechświat jest jakoś ograniczony, ma swój koniec, no bo się rozszerza, prawda? Pytanie, czy gdzieś "obok" nie ma innych Wszechświatow? Pozdrawiam :)

na przedwczesnej astro-emeryturze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tranox: a może to jest panoramiczne zdjęcie? 360 stopni? zastanów się jak inaczej można zrobić zdjęcie całego wszechświata? tylko robiąc fotkę kawałek po kawałku z naszego punktu widzenia (Ziemi) a potem złożeniu w całość. I jak wtedy będzie wyglądać Droga Mleczna?

10x50, 20x70, SW200/1200DobsGoTo

...take a look, to the sky, just before You die- it's the last time he will...

...zmazując barwy lasom i polom, mknie balon nocy -z knajpy- gondolą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można to porównać do napompowanego balonika samolocie? Gdy zmniejsza się ciśnienie, gaz wewnątrz się rozszerza.

Gregohr: nie pomyślałem o takim "kolażu" (?) Przyzwyczaiłem się do takich zdjęć typu http://pl.wikipedia.org/wiki/Wszech%C5%9Bwiat        jeśli jest to składanka naszego nieba, to chyba nie jest to zdjęcie całego Wszechświata, wszystko "dalsze" jest "schowane".

na przedwczesnej astro-emeryturze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  jeśli jest to składanka naszego nieba, to chyba nie jest to zdjęcie całego Wszechświata, wszystko "dalsze" jest "schowane".

No, ale to jest mikrofalowe promieniowanie tła, więc nie rozumiem.

Każdy ma prawo do własnego zdania, ale nie do własnych faktów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej skończony  ;) Zakreśli pełen obrót i Wszechświat ma dla niego określone wymiary.

Tak, źle się wyraziłem. Chodziło mi o niemożność wskazania końca lub początku wszechświata. Dzieki za poprawienie.

P.S. widzę, że na forum sezon ogórkowy w pełni  :D

And12, GSO 30mm, Hyperion 13mm, 8mm, Baader OIII 2", SW UHC 2"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. widzę, że na forum sezon ogórkowy w pełni  :D

To znaczy? Powiadasz, że dyskusje o gabarytach sprzętowych są ciekawsze i poważniejsze od krzywizny dodatniej Wszechświata?  Ech.. ale chyba co kto woli.

Każdy ma prawo do własnego zdania, ale nie do własnych faktów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli jest to składanka naszego nieba, to chyba nie jest to zdjęcie całego Wszechświata, wszystko "dalsze" jest "schowane".

:o

no to faktycznie masz rację, to nie jest zdjęcie CAŁEGO wszechświata...

10x50, 20x70, SW200/1200DobsGoTo

...take a look, to the sky, just before You die- it's the last time he will...

...zmazując barwy lasom i polom, mknie balon nocy -z knajpy- gondolą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Na razie z tym pytaniem musisz sie obejsć ze smakiem. Nikt nie wie czy jest skończony czy nie jest, ani w ogóle do jakiego worka wrzucić pojecie "skończony" ? W jakim sensie skończony/nie skończony ?

Nie wiemy nawet czy wszechświat jest płaski..choć jak na razie są poszlaki potwierdzające tą właśnie wersję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle pytań rodzi się z tego tematu...  ;) Jedno, które mnie tak bardzo nurtuje, lecz odpowiedzi nie poznamy z pewnością nigdy - jeżeli Wszechświat jest nieskończony, to co się znajduje w tych obszarach, które nigdy nie ujawnią nam swoich sekretów? Jakie cuda, obiekty, skupiska nie wiadomo czego zasiedlają te nieosiągalne miejsca kosmosu? Bowiem moim zdaniem to wszystko, co w chwili obecnej wiemy o Wszeświecie, o galaktykach, gwiazdach, układach planetarnych, kwazarach - to raptem nikły, milionowy ułamek całego kosmicznego królestwa.

Pytanie kolejne, dość kąsające mózg i myślenie - jeżeli przyjąć, że Wszechświat jest skończony w postaci zamkniętej, to co znajduje się za tą "ścianą/murem/granicą", która wyznacza koniec kosmosu? Przecież 'coś' musi być. Nawet jeżeli, choć to wątpliwa teoria, nie ma niczego, to to 'nic', możemy także ująć jako domniemane 'coś'. W mojej opinii pustka, nicość, niebyt, nie istnieją. Zarówno z filozoficznego jak i fizycznego punktu widzenia. Nie ma miejsca absolutnie pozbawionego materii. Może być jedynie 'pustka' z niezwykle rzadką jej gestością, ale zawsze to materia, prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda, prawda. Kiedyś w telewizji bodajże natknąłem się na program w którym ktoś nazwał to "coś" za końcem Wszechświata próżnią. Ale prowadzący poprawił go że to nie jest próżnia, bo w niej jest czas, prawa fizyki itp. A tam tego nie ma, nie funkcjonuje nic. Nie ma co się zastanawiać, bo głowa boli :)

na przedwczesnej astro-emeryturze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jo żech na wykładach słyszoł, że jak najbardziej jest. I nie tylko na wykładach. http://map.gsfc.nasa.gov/universe/uni_shape.html

Nie wiemy nawet czy wszechświat jest płaski..choć jak na razie są poszlaki potwierdzające tą właśnie wersję.

Jak definiujesz poszlaki, a jak solidny dowód? Dla mnie pomiary CMB jednocześnie eliminujące inne modele chyba wystarczą. Jeszcze taka ciekawostka, że z tą zerową energią całkowitą upada słynny dyletancki zarzut "BO COŚ NIE MOŻE POWSTAĆ Z NICZEGO !!!!11ONEONEONE".

Sądzę że Wszechświat jest jakoś ograniczony, ma swój koniec, no bo się rozszerza, prawda? Pytanie, czy gdzieś "obok" nie ma innych Wszechświatow? Pozdrawiam :)

No nie za bardzo, rozszerza się, ale to nie jest takie rozszerzanie w powszechnym mniemaniu nadmuchiwanego balonu. Analogia to ruch galaktyk na powierzchni, my nie jesteśmy w jego środku. Wieloświaty i inne struny bardzo mi się nie podobają, bo pomijając straszną kwestię lingwistyczną WSZECHświata, takie coś nie podlega falsyfikacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
Pytanie kolejne, dość kąsające mózg i myślenie - jeżeli przyjąć, że Wszechświat jest skończony w postaci zamkniętej, to co znajduje się za tą "ścianą/murem/granicą", która wyznacza koniec kosmosu?

Plus pytanie - skoro jest zamknięty, to jakiego jest kształtu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzialny Wszechświat ma kształt kulisty, a co ciekawe, my dokładnie w środku tej kuli się znajdujemy. Jeśli chodzi o cały Wszechświat, to kształtu jako takiego nie ma. Po prostu Einstein zapytałby się "względem czego?" W jednym punkcie byśmy widzieli wszechświat młodszy i mniejszy, a w drugim starszy i większy. Takie jajo, by wyszło, lecz gdybyśmy się przypatrywali z innej strony jajo byłoby zwrócone w innym kierunku. Ach ta względność...

Synta Dobson 8" flextube, jakieś szkiełka, jakaś folia ND5, kamerka mono PG Firefly, lidletka 10x50, ZRT-457, szczere chęci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skończony i nieograniczony - tak to chyba szło. Skończony, bo na dany moment ma swoje rozmiary, tak ja to rozumiem (inna sprawa że się stale rozszerza), ale nieograniczony jak sfera, po której możemy sie poruszać i żadnych granic nie spotkamy.

Celestron SkyMaster 15x70 + żuraw; dzida laserowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie są to tylko teorie, które do niczego konstruktywnego nas raczej nie zaprowadzą. Mi szkoda sobie łamać na tym głowę, bo mnie boli. Za dużo czasu już przegdybałem  :)

Tu jeszcze od biedy człowiek sam siebie przekona, że to jakoś intuicyjnie pojmuje ;) . Mnie osobiście dużo bardziej boli głowa kiedy myślę np o promieniowaniu  :P

Celestron SkyMaster 15x70 + żuraw; dzida laserowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)