M45 w lornecie 25x100

[GKG]

Wczoraj testowałem okulary Vixen LVW 22mm  w lornecie APM 100mm. Dały piękny widok. Tematyczne Plejady idealne w tym zestawie.

Pamiątkowo pstryknąłem telefonem fotkę M45 przez powyższy zestaw (fotka surowa - bez żadnej obróbki).

 

Gratisowo piękne, bogate w kolory gwiazdki w Łabędziu tj.   o1Cyg + o2Cyg również mieszczące się bez problemu w jednym polu widzenia

[Rafał 123]

Czy "oczami" widać było lepiej niż na zdjęciu? 

[Hagen]

Hahaha! Jasne, że oczami jest lepiej niż na zdjęciu. W 15x70 jest super, to co dopiero w 25x100! 

[Patryk P.]

Podoba mi się te ujęcie, Plejady wyszły jak małe szpileczki na ciemnej tablicy :) Jak obserwuję niebo to zawsze zerknę na M45 i zachwycam się pięknem kosmosu. Podobnie mam z Orionem i jego "pasem," nachodzi mnie w tedy taka zaduma jaki człowiek jest mały we wszechświecie :) 

[GKG]

Tak  na  żywo widać więc gwiazd i lepiej bo to fotki pojedyncze i w dodatku z telefonu. Wizualnie,  czego praktycznie moje fotki nie obrazują,  zdecydowanie więcej  nie  tylko tła  z innymi  gwiazdami,  ale również kolorystyki samych gwiazd. Jedynie fotki oddają namiastkę punktowania gwiazd,  ale i tu na żywo jest lepiej. 

44 minuty temu, Hagen napisał:

Hahaha! Jasne, że oczami jest lepiej niż na zdjęciu. W 15x70 jest super, to co dopiero w 25x100! 

M45 to piękny obiekt do podziwiania w lornetce i powiększenie nie koniecznie jest tu najważniejsze,  a pierwsze  skrzypce gra tu jakość optyki. Sam nie raz zachwycałem się M45 i w  Nikonie EII 8x30

[lukost]

I nie zapominajmy o mgławicowości, w której wręcz pławią się Plejady. Lorneta 100 mm pokazuje ją bardzo wyraźnie

[pguzik]

11 minut temu, lukost napisał:

I nie zapominajmy o mgławicowości, w której wręcz pławią się Plejady. Lorneta 100 mm pokazuje ją bardzo wyraźnie

Na ciemnym niebie mgławice widać bez trudu także w lornetce 10x50.

[GKG]

O tak słuszna uwaga bo przecież z tych mgiełek urosły Plejady. Ale wczoraj  akurat samych mgiełek nie  widziałem bo Plejady były nad trzema latarniami. Za to pamiętam jak kiedyś pierwszy raz celowałem w M45 nad ciemniejszą częścią nieba to faktycznie Plejady otaczają tajemnicze mgiełki,  przez które niemal nie uznałem,  że  moja lornetka, wówczas akurat  15x70,  jest zepsuta i na drugi dzień  nawet zrobiłem przegląd czy  nie muszę szkieł przeczyścić ?

[Hagen]

Właśnie ta mgławicowość w Plejadach zaskoczyła mnie gdy przesiadłem się na TS 15x70 Marine. Lepszy kontrast niż miała poprzedniczka (D.O. 20x80) lepiej uwidocznił zamglenie, a ponieważ pierwsze światło w TS było właśnie z Plejad to przez chwilę myślałem, że "nie tak miało być"(szkła brudne czy co?), ale tak faktycznie miały Plejady w tym sprzęcie wyglądać. Pozdrawiam!!!

[Janko]

10 godzin temu, GKG napisał:

O tak słuszna uwaga bo przecież z tych mgiełek urosły Plejady. ...

To niezupełnie tak.

[GKG]

Dzisiaj krótkie obserwacje M45 uzupełniające o wyżej wspomniane mgławice. Lorneta ta sama (25x100) ale miejsce inne, gdzie przeszkadzające latarnie były zasłonięte.

Mgławice widziane bez problemu jako rozmazane słabe owalne mgiełki. Jedyne wydłużenie zauważone w rejonie Merope - oś wydłużenia subtelnej mgiełki mniej więcej równoległa do warkocza Alkione.

Generalnie w porównaniu do komety 64P/Swift-Gehrels (11 mag), na którą praktycznie równolegle spoglądałem, mgławice w M45 zdecydowanie wyraźniejsze, chociaż blask Plejad jednak troszkę oślepia.

[Foton]

W lornecie 20x80 Plejady wyglądają zjawiskowo gdyż wypełniają nieomal całe pole widzenia tego sprzętu ale tą mgławicowość widać wyraźnie w dobrych warunkach obserwacyjnych.  Jak jest zapar mgielny i na dodatek jakieś latarnie w pobliżu to poświata skutecznie wyłącza takie zwiewne mgiełki. Dodam , że w lornetce 10x50 też jest pięknie, ot takie klejnociki na niebie.