"Rzadki" odlew montażu AZ3.

[Hagen]

Ni stąd ni z owąd odpadła śruba z kawałkiem trzpienia z gwintem od spodu montażu, który to trzyma go do kupy ze statywem. Po dokładnych oględzinach wcale się nie zdziwiłem, że to to odpadło, metal z którego tem oto montaż jest zrobiony jest dość rzadki, mnostwo w nim drobnych szczelin i porów odlewniczych. Postanowiłem nawiercić ów trzpień i obsadzić w nim śrubę fi 8mm i z boku ją zakołkować i po sprawie. Myślałem żeby nagwintować wywiercony otwór, ale w tak rzadkim odlewie nie wiem czy spełnił by swoje zadanie. Piszę to aby użytkownicy tego montażu mieli to na uwadze i nie przesadzali z dokręcaniem śrub w tym ustrojstwie. Co się tyczy mnie to w zasadzie wogóle nie ruszałem tej śruby a potrafiła odpaść, Pozdrawiam!!!

[astrobonq]

Az3 to był mój pierwszy montaż. Pamiętam, że jak go składałem po zakupie to przy dokręcaniu śrubki trzymającej pokrętło mikroruchów metal zwyczajnie nie wytrzymał i śrubka złamała się w pół. Nawet nie zdąrzyłem mocno dokręcić

No ale cóż, budżetowe sprzęty tak mają, z czegoś ta niższa cena wynika. To nie ciuchy że płaci się głównie za markę.

[Karol_C]

To w zasadzie głowica fotograficzna więc nic dziwnego, że wiele nie udźwignie. Próbując używać na nim ciężkiego teleskopu może się tak stać jak piszecie.

[Hagen]

W zasadzie tu nie chodzi o udźwig tego montażu tylko o jakość jego wykonania i kiepską jakość użytych materiałów. Zresztą co tu dużo pisać, tak jest z prawie wszystkimi astro wyrobami pochodzącymi z wiadomego miejsca. AZ3 obecnie używam do lornety TS 15x70 i refraktorów SW 64/400 oraz Bresser 102/460 ED.