Skocz do zawartości

Nikon Action Extreme 12x50 - pierwsze wrażenia


grzybu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Od jakiegoś czasu chodziła mi po głowie myśl o zakupie lornetki o parametrach ok 12x50. Źrenica 7mm w aktualnie posiadanej lornetce jest wymagająca jeżeli chodzi o zaświetlenie. Do tego wychodzi, że mam lekki astygmatyzm i gwiazdy iskrzą. Myślałem nad lornetką APM 12x50 ED, ale 2000 zł na eksperyment to jednak sporo, a nie mam pewności, czy taka lornetka mi podejdzie. Do tego indywidualne ostrzenie...

W czasie przerwy świątecznej z braku pogody trochę pochodziłem za ptakami i zwierzętami z lornetką DO Titanium ED 8x56 i stwierdziłem, że jednak centralne ostrzenie jest dla mnie istotne jeżeli sprzęt ma być uniwersalny.

Po powrocie kupiłem Nikona AE 12x50, żeby się przekonać czy tego typu lornetka będzie mi pasowała. W razie czego strata przy odsprzedaży będzie niewielka.

Sama lornetka jest zaskakująco niewielka i całkiem solidnie wykonana. Nie jest to poziom DO Titanium, ale nie sprawia wrażenie delikatnej. 

Zaraz po zakupie pojawiło się trochę dziur w chmurach, więc mogłem rzucić okiem na gwiazdy. Lornetka zamontowana na monopodzie całkiem ładnie pokazuje gwiazdy pod bardzo jasnym, miejskim niebem. Plejady wyglądały świetnie w tym powiększeniu. Akurat całe mieszczą się z lekkim zapasem w ostrej części pola. Ostre jest jakieś 60% pola i później stopniowo się pogarsza ale tragedii nie ma tak gdzieś to 80%. DO 8x56 jest tutaj niewiele lepsza. Dzięki źrenicy wyjściowej 4mm iskrzenie nie występuje, a gwiazdy są jak w refraktorze. 

Dzienne obserwacje też wypadły na razie dobrze. Aberracja jest. W 8x56 ED w centrum nie ma jej wcale i pojawia się dopiero na krawędzi pola. W Nikonie  widać ją na gałęziach nawet w centrum, ale jest jej naprawdę niewiele i kiedy jej nie szukam, to jej nie widzę. Zobaczymy na Księżycu.

Odblaski na lampach są nieco większe niż w DO Titanium, ale tego się spodziewałem po rzucie okiem na powłoki, które są dość nieliczne. W sumie szkoda, że nie ma wersji Pro tej lornetki, z dobrymi warstwami i może nieco lepszą korekcją pola. Chociaż właściwie to była i nazywa się Nikon EX ;)

Jedną rzecz, która od razu wymieniłem to muszle okularów. Może i są fajne jak się obserwuje w okularach, ale poza tym za twarde i niewygodne.

Wydrukowałem sobie nowe, do tego nowa zatyczka i jest już wygodnie. Nadal jest regulacja wysokości, ale nie widzę powodu żeby jej używać. Regulacja dioptrii w prawym okularze nie obraca samego okularu co jest plusem. 

 

IMG_20190105_143241.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Nikona 10x50 ex i jestem z niego zadowolony. Jako uniwersalna lornetka do wszystkiego sprawdza się dobrze a i w nocy daje niezłą jakość. Ja do obserwacji zdejmuję okulary żeby objąć wzrokiem całe pole.

Jakiego monopoda używasz? Jest stabilnie, bez drgań? Obserwujesz na siedząco?

  • Like 1

Foto: iOptron SkyGuider Pro, Canon 1100D mod, Samyang 8mm Fish Eye, Sigma Art 18-35mm, Canon 50mm 1.8, Samyang 135mm

Wizual: SW 120/600 na AZ4, Dobson 8

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tani monopod Hama Star 78.  Dla mnie ważne było, żeby miał w miarę normalną głowicę. W tym mogę łatwo regulować pochylenie lornetki oraz wysokość monopodu. Tyle, że montuję lornetkę tyłem tak, że rączka do regulacji oporu głowicy jest skierowana do przodu. 

Jak dla mnie jest nieźle. Drgania są, bo jednak to nie statyw, ale bliżej temu do statywu niż do trzymania w rękach. 

Niby w moim karbonowym statywie jedna noga może być monopodem, ale statyw z reguły i tak jest zajęty, no i pozostaje temat głowicy, która jest nieco zbyt pancerna na mała lornetkę. Dedykowany, prosty monopod rozwiązał problem.

 

00004178abb_1631175442.png

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

4 godziny temu, astrobonq napisał:

Mam Nikona 10x50 ex i jestem z niego zadowolony. Jako uniwersalna lornetka do wszystkiego sprawdza się dobrze a i w nocy daje niezłą jakość. Ja do obserwacji zdejmuję okulary żeby objąć wzrokiem całe pole.

Jakiego monopoda używasz? Jest stabilnie, bez drgań? Obserwujesz na siedząco?

Również posiadam 10x50ex i uważam, że to znakomita lornetka dla moich potrzeb.

Ostatnio testowałem ją na monopodzie i takie rozwiązanie mi jednak nie podchodzi. Stabilny statyw to jednak bardziej komfortowe obserwacje, co i Tobie polecam dla 12x50 :) 

Astro vlogi na YouTube -> klik 
Lornetki
: Orion 2x54, APM 10x50 ED, APM 16x70 ED, APM 25x100 ED  |  Statywy: Manfrotto 475b (głowica 502ah), Benro Mach3 (głowica S6)

nieboprzezlornetke.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na normalnym statywie sporo obserwowałem wcześniej, ale to jednak bywa dość uciążliwe jak chcemy obserwować coś wyżej. Pewnie kiedy kupię sobie coś większego w rodzaju 20x70 to wtedy trzeba będzie wykombinować jakiś stabilny montaż. Z drugiej strony na montażu maleje mobilność samej lornetki i wtedy ważne byłoby, żeby korekcja pola była naprawdę niezła bo nie można sobie ot, tak przesunąć gwiazdy w centrum pola jak to można zrobić przy obserwacjach z ręki czy na monopodzie gdzie lornetka podąża za ruchem głowy.

Monopod za to świetnie się sprawdza przy dziennych obserwacjach, bo można go zabrać na spacer i nie przeszkadza, a nawet nie rozłożony pozwala trzymać ręce nisko i przy ciele co bardzo poprawia stabilność.

Trzeba pokombinować coś z gibanym leżakiem, bo to mogłoby być najlepsze rozwiązanie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wczoraj było trochę dziur między chmurami i mogłem przetestować lornetkę na Księżycu oraz nowy montaż do niej, kombinowany z normalnego statywu foto i monopodu. Pomysł na montaż znalazłem na stronie Garego Seronika: https://garyseronik.com/build-this-simple-binocular-mount/. Wydrukowałem sobie adapter Arca>monopod i jako przeciwwagi użyłem drugiej lornetki ;)

Nowy montaż jest bardzo wygodny, chociaż nadal szyja boli przy patrzeniu wysoko, ale tutaj będzie potrzebny odchylany leżak lub coś w tym rodzaju, żeby głowa mogła się wygodnie opierać. 

Co do samej lornetki: kolorek jest widoczny, ale nie przeszkadza jakoś szczególnie. Kontrast lepszy niż się spodziewałem biorąc pod uwagę, braki w kwestii powłok. Obraz naprawdę ostry, ale te Nikony już tak mają, że w centrum pola mają naprawdę wysoką rozdzielczość. Księżyc wyglądał pięknie, nawet światło popielate było nadal wyraźnie widoczne. 

Rzuciłem jeszcze okiem na M42 i widać trzy składniki trapezu na granicy rozdzielczości. Seeing był bardzo słaby więc wszystko migotało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)