Skocz do zawartości

Obserwacje Delta Optical Star Light 15x70


eszetka

Rekomendowane odpowiedzi

Super relacja, przyjemnie się czytało i widać, że sesja przyniosła wiele radości :) Ja przez teleskop nigdy nie patrzałem i nie mam porównania, ale od jesieni 2018 używam lornetki 10x50 i 15x70 i jestem tak samo zachwycony :) Zgadzam się, Tabela Wimmera mega pomocna i wszelkie porady/wpisy/ materiały z forum.

5 lutego zaliczyłem prawie te same obiekty, ale w 10x50 bez statywu. Miejscówka również podobna - łąka za moją 7 tysięczna miejscowością nieopodal lasu. Obserwowałem od 18-19 później już smog psuje wszystko. I podobnie Andromedy nigdy tak ładnej to nie widziałem, a zerkałem już na nią wiele razy. Piękne jasne jądro z delikatną mgiełką.

M1 - tutaj porażka, ale muszę kiedyś w 15x70 spróbować.

M36, M37 i M38 - ładne i oczywiste mgiełki z ziarnistą strukturą. Choć M38 najgorzej, zawsze mam problem z nią.

M45 i Hiady - bardzo ładnie wrażenia podobne jak u Ciebie :)

W dniu 12.02.2019 o 10:40, eszetka napisał:

Ps?. końcowe przemyślenia są jeszcze takie, że zimą jest zimno, więc konieczne są kalesony? i ?rękawi?c?z??k?i?

Zgadzam się, ja niestety zdycham z przeziębienia mimo podwójnej pary spodni i czapki :) ale warto było :P

W dniu 12.02.2019 o 10:40, eszetka napisał:

No?????? i nie udało mi się znaleźć M81 i M8?2?. Również nie? ?wiem czy za jasno, czy mam zbyt mało ??doświadcze?????n???i??a

M81 i M82 - wyłapałem w piątek w 15x70.  W godzinach podobnych, aby uniknąć smogu. Galaktyki wyraźnie widoczne jako jasne mgiełki z jaśniejszym jądrem. Galaktyka Cygaro faktycznie ukazuje rozciągnięty, owalny zarys. Super widok, szukałem godzine, ale się udało :)

  • Like 3

Vortex Vanquish 8x26, Vortex Viper HD 8x42,
APM 20x70 ED
MAK 90

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lornetka 15x70 to już dobre parametry na nocne niebo.

15x70 to taka już duża łyżka stołowa, którą można odpowiednio kosztować nocnego nieba. Oczywiście są wielkie chochle (wielkie lornety), którymi można zachłannie i szybko sięgać składników poszczególnych potraw nocnego nieba. ale jednocześnie można nimi zbyt szybko sięgnąć dna, wyczerpując danie i połykać zbyt szybko potrawy zapominając o delektowaniu się smakiem. Więc czasem lepiej mieć średnią 15x70 i cieszyć się z powolnego kosztowania poszczególnych składników. Na razie więc nie myśl pośpiesznie i od razu o wielkiej lornecie. 15x70 ma potencjał, a w połączeniu z Twoim zapałem ujawnionym w relacji widać, że czeka Cię jeszcze wiele ciekawych obserwacji.

Polecam od siebie właśnie M44 o której wspomniałeś na końcu i którą nie zdążyłeś zobaczyć. Szkoda bo M44 mogła by się okazać czarnym koniem obserwacji. Równie ciekawą gromadką jest M41, którą teraz w zimie widać i łatwo namierzyć bo jest pod jasnym Syriuszem.

Ale tak jak napisałeś nic straconego więc czekamy na kolejne relacyjki bo są pełne pasji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, GKG napisał:

Lornetka 15x70 to już dobre parametry na nocne niebo.

15x70 to taka już duża łyżka stołowa, którą można odpowiednio kosztować nocnego nieba. Oczywiście są wielkie chochle (wielkie lornety), którymi można zachłannie i szybko sięgać składników poszczególnych potraw nocnego nieba. ale jednocześnie można nimi zbyt szybko sięgnąć dna, wyczerpując danie i połykać zbyt szybko potrawy zapominając o delektowaniu się smakiem. Więc czasem lepiej mieć średnią 15x70 i cieszyć się z powolnego kosztowania poszczególnych składników. Na razie więc nie myśl pośpiesznie i od razu o wielkiej lornecie. 15x70 ma potencjał, a w połączeniu z Twoim zapałem ujawnionym w relacji widać, że czeka Cię jeszcze wiele ciekawych obserwacji.

Polecam od siebie właśnie M44 o której wspomniałeś na końcu i którą nie zdążyłeś zobaczyć. Szkoda bo M44 mogła by się okazać czarnym koniem obserwacji. Równie ciekawą gromadką jest M41, którą teraz w zimie widać i łatwo namierzyć bo jest pod jasnym Syriuszem.

Ale tak jak napisałeś nic straconego więc czekamy na kolejne relacyjki bo są pełne pasji.

O większej lornetce wspomniałem, ale na razie myślę o tym raczej w dalszej perspektywie. Póki co mam wiele do zobaczenia,więc myślę, że 15x70 będzie jeszcze jakiś czas podstawowym narzędziem. Czas pokaże co dalej. Pewne jest to, że potrzebuje lepszego statywu, bo chinszczyzne, którą posiadam czuć w każdym ruchu i dotyku :) Ale lornetkę stabilizuje, więc do czasu aż się nie rozleci też będzie służył.

Synta 8", Nikon Action Ex 10x50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 12.02.2019 o 11:49, SpandexFob napisał:

 

M81 i M82 - wyłapałem w piątek w 15x70.  W godzinach podobnych, aby uniknąć smogu. Galaktyki wyraźnie widoczne jako jasne mgiełki z jaśniejszym jądrem. Galaktyka Cygaro faktycznie ukazuje rozciągnięty, owalny zarys. Super widok, szukałem godzine, ale się udało :)

Tak jak mówiłem tym razem zacząłem od M81 i M82. Wczorajsza szybka sesja około godzinna rozpoczęta od próby odnalezienia tych galaktyk. Udało się! Namierzyłem polarną i od niej ciągnąłem w kierunku wschodnim, aż udało mi się trafić. W sumie obie galaktyki widoczne jako naprawdę mizerne mgiełki, powiem , że gdybym wcześniej z kilkadziesiąt razy na "internetach" nie widział jak to mniej więcej wygląda, to bym się akurat w tym miejscu nie zatrzymał. Na pewno nie odnalazlbym tego z ręki, statyw niezbędny! Oprócz tego jeszcze przyjrzałem się M44 w Raku. Bardzo piękna, lornetkowa gromada. Dobrze ją się ogląda, ale co najbardziej mi wczoraj się spodobało i na czym najdłużej zawiesiłem oko to M41 pod Syriuszem. Naprawdę fajna gromada, prosta do odnalezienia, jasna i w świetnym sąsiedztwie ;) Na koniec najbardziej odgrzewany kotlet ze wszystkich czyli podwójna w Perseuszu, ale tego kotleta mogę odgrzewać naookrągło. Ona w 15x70 jest najpiękniejsza i już! Fajna, krótka, ale udana sesja. Chociaż M81 i M82 chciałem zobaczyć bardziej szczegółowo, ale na to myślę potrzebuje ciemniejszego nieba. Czarnym koniem była tu dla mnie M41. Naprawdę śliczna! Kolejne eMki do odznaczenia, chociaż teraz myślę, że będę je mniej odznaczał, a częściej do nich wracał.

  • Like 2

Synta 8", Nikon Action Ex 10x50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, eszetka napisał:

Tak jak mówiłem tym razem zacząłem od M81 i M82. Wczorajsza szybka sesja około godzinna rozpoczęta od próby odnalezienia tych galaktyk. Udało się! Namierzyłem p?olarną i od niej ciągnąłem w kierunku wschodnim, aż udało mi się trafić.?

Ja do nich podchodziłem trzy razy i dopiero ostatnia próba dała efekt, choć i tak szukałem ich wtedy z godzinę ? Kierowałem się stopniowo w górę od Mizara do Dubhne, aż znalazłem charakterystyczny układ gwiazd w pobliżu M81 i M82, który zapamiętałem z mapki. Obserwacje prowadziłem bez statywu, ale z solidnym oparciem rąk, więc nawet było całkiem w porządku. Niestety, największą wadą mojego statywu jest to, że w ogóle istnieje ?

M41 w ładnych warunkach widziałem tylko 3 razy, ale wrażenie te same ?

Od siebie mogę polecić jeszcze stronkę z obiektami Messiera widzianymi przez lornetkę 15x70. W większości przypadków opis jest lakoniczny, ale informuje o tym czego po danej "eMce" można się spodziewać ?

http://www.perezmedia.net/beltofvenus/archives/000790.html

I przy okazji ładny zbiór szkiców najpopularniejszych obiektów widzianych w lornetkach:

http://rodelaet.xtreemhost.com/binocular_astronomy.html

 

  • Like 1

Vortex Vanquish 8x26, Vortex Viper HD 8x42,
APM 20x70 ED
MAK 90

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, SpandexFob napisał:

 Kierowałem się stopniowo w górę od Mizara do Dubhne, aż znalazłem charakterystyczny układ gwiazd w pobliżu M81 i M82, który zapamiętałem z mapki.

Mi to nie szło, kilka prób skończyło się odnalezieniem tych galaktyk poszukiwaniem od Polaris, które od razu się udało :) Linki znam, lubię szkice z tej stronki. Dzięki!

Synta 8", Nikon Action Ex 10x50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

Jakiś czas mnie nie było, ale wracam. Na gorąco po wejściu do domu. Nie miałem daleko, bo wróciłem z własnego ogrodu. Miałem zamiar zakończyć dzień, ale tknęło mnie na wyjrzenie przez okno...coś widać, coś przez chmury się przebija. Wyjścia nie ma, trzeba wyjść :) W mieście, w domu na podwórku, lorneta, statyw i w końcu coś widać! Szukam jasnych standardów i zaczynam od Herkulesa, a więc klasyk nad klasyki M13. Zawsze dobry. Szybko znajduję. Ostatni raz widziałem go rok temu w 8 calach Newtona. Pamiętam widok przecudny, w swojej lornetce widzę go po raz pierwszy. Mała, szara kuleczka widoczna jako wierzchołek trójkąta, który tworzy z gwiazdami obok. Trochę rozczarowuje, ale mam świadomość małego powiększenia i widoku miejskiego, znam jej majestatyczność, przechodzę do M92, którą o dziwo dość trudno było mi znaleźć. Odczucia podobne jak w M13. Ot widoczna kuleczka, wyraźnie różna od punktowych gwiazd obok. Kolejne jasne, dość łatwe i szybko odnalezione M39 w Łabędziu. W lornetce bardzo miły widok! Dość szeroka, rozdzielona, naprawę ładna! Łatwa w odnalezieniu ze względu na bliskość Deneb. Kolejna w Łabędziu to M29 i ta jest znaleziona z trochę większym trudem, bo jest...maciupińka, malusia, ale...da się ją konkretnie zauważyć. Radość z odnalezienia i obserwacji wynagradza tą maleńkość. Potem szybki rzut na Kasjopeje i M103 od razu widzę jako trzy gwiazdki. Po prostu wiem, że to jest to :) Zaraz obok praktycznie prawie w jedynym polu NGC 654 i NGC 663. Miłe, nagwieżdżone tło, a te dwie gromadki na tym tle pięknie się prezentują! Dwie małe mgiełki, które przy wpatrywaniu pokazują kilka pięknych rozdzielonych gwiazdek. Na koniec patrzę, że nad horyzontem widać coś bardzo jasnego...wylazł Jowisz:) Jasna, okrągła tarczka, a obok trzy widoczne księżyce ułożone w linii. Jeden z lewej strony Jowisza, dwa z prawej. Krótka, spontaniczna sesja, a dała radość i energie, której już długo brakowało. Potwierdzam piękno astronomii w lornetce! Z racji tego, że wypad spontaniczny na ogród to i obiekty jasne i oczywiste, ale halo halo, ja nadal raczkuję, a każdy czas, który uda się wyrwać na astro daję po prostu niesamowitą radochę! Poza tym była wilgoć i trochę chmur, ale coś udało się zdziałać. Dobranoc :)

  • Like 2

Synta 8", Nikon Action Ex 10x50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Dzisiaj króciutko, bo i wyjście spontanicznie i nagłe. Ciepło, piątek i @GKG niesamowicie spowodował u mnie szczękoopad ostatnim swoim opisem obserwacyjnym i w związku z tym byłem po prostu głodny nieba. Doświadczenie oraz sprzęt u mnie nie tak jak u wspomnianego kolegi, więc na razie szukam i atakuje oczywistości. Zacząłem od M11, której...nigdy wcześniej samodzielnie nie odnalazłem. Naczytałem się, naoglądałem wcześniej jak gromada dzika kaczka ma wyglądać i co ? No wcale tak jak w internetach nie wygląda :) Ot w mojej Delta x 15 widoczna mgiełeczka z delikatnym, bardzo delikatnym majaczączym jakimś pojaśnieniem w centrum w stylu malutkiej gwiazdeczki. Nie przeszkodziło mi to jednak dobrych kilka minut się pogapić w mojego kolejnego samodzielnie odnalezionego Messiera :) Czas zaczyna sprzyjać M31, ale z tej strony jest baaardzo jasno. Znalazłem, ale widok totalnie bez szału. Widziałem już w mojej Delcie ją ładniej, dzisiaj to po prostu jasny rozmaz. Jest również widoczny Saturn. Wygląda jak mała kulka z odstającymi uszami, ale na pewno nie można go z niczym innym pomylić. Miało być chwilę, więc spojrzałem jeszcze w perseuszowe chichotki, które uwielbiam w tym powiększeniu!!! Jak zawsze cudne! Na koniec spojrzałem na obszar, który dobrze znam, bo uczyłem się tutaj obserwacji na mniejszych lornetkach, a mianowice nagwieżdżona Kasjopeja i tu się zdziwiłem! Zacząłem wychwytać znane mi M103 i NGC663, a tu nagle w miejscu, które myślałem, że znam na pamięć widzę trochę więcej! Chyba wzrok się po prostu lepiej niż zwykle zaadoptował, bo ewidentnie widzę dwa kolejne obiekty. Bardzo wyraźnie i w jednym polu! Sprawdzam na apce i mam w jednym polu widzenia M103, NGC 663, NGC654 i NGC 659. Super! Widzę, że po prostu zaczyna się u mnie pojawiać rozeznanie w obszarach, które obserwowałem wcześniej i dzięki temu łatwiej się w nich poruszać, a co za tym idzie ...więcej widać :) Z nowo odkrytych dzisiaj dla mnie rzeczy, to dla starych wyjadaczy banalna M11 (a mnie cieszy nowy samodzielnie znaleziony obiekt), ale jeszcze bardziej owocuje pewność poruszania po znanym obszarze, która pozwoliła znaleźć więcej w miejscu, gdzie wcześniej widziałem mniej. Lubię tą swoją lornetkę :)

  • Like 3
  • Thanks 1

Synta 8", Nikon Action Ex 10x50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)