Skocz do zawartości

Teleskop pod miejskie niebo


Rekomendowane odpowiedzi

Jako nowy członek forum chciałbym przywitać wszystkich forumowiczów. Choć z drugiej strony po przeczytaniu sporej ilości postów jeszcze jako "cywil", mam wrażenie jakbym znał już część FA?

Myślałem, że po przeczytaniu tylu postów nie będę zawracał Wam głowy i sam będę w stanie dobrać dla siebie teleskop, niestety muszę się jednak zwrócić o pomoc do bardziej doświadczonych kolegów. Poniżej odpowiedzi na standardowe pytania:

1. W jakiej mieszkasz miejscowości - nie chodzi nam o konkret ale niebo. Czy jest to wolna od zaświetlenia wioska, czy zaświetlone lampami i neonami duże miasto, czy masz warunki podmiejskie ?

Niestety jasno: wg mapy 19.09 mag/sek2, ratio 13.6, class 6 (patrząc na definicję, rzeczywiście jest to co najmniej klasa 6). Choć w zeszłym roku w całym mieście wymieniono lampy uliczne na LEDy i sytuacja znacznie się poprawiła. Niestety parki, zakłady pracy, jednostki wojskowe, stare miasto nadal mają sodówki.
Drogi Mlecznej nie widać. M31 rzadko można wypatrzyć gołym okiem zerkaniem. Lornetką 7x50 bez zerkania jako ledwo szarawą plamę. M42 lornetką jako dość wyraźny kłaczek waty. Nie zapomnę swojego wrażenia jak pierwszy raz mogłem wypatrzyć M31 gołym okiem w obserwatorium we Fromborku (ratio 0.7, a więc żaden cymes, ale w porównaniu z moim miejscem zamieszkania przepaść) i podziwiać Galaktykę, odjazd.

2. Jak?a konstrukcja teleskopu Cię in?teresuje ?

O ile to możliwe jak najbardziej wszechstronny i możliwie najtańszy w stosunku do moich potrzeb i miejsca obserwacji:). Myślałem o newtonie 10-12" na dobsonie, ale analizując przeczytane posty, sądzę, że SCT 8" na AZ4 i z redukcją ogniskowej będzie złotym środkiem, choć stosunkowo drogim (pewnie z jakimiś filtrami na LP; czy jednak skoro większość oświetlenia w mieście to już LEDy jest sens używać filtr wycinający pasmo sodowe? choć trochę sodówek jeszcze zostało, jak napisałem powyżej).

Oczywiście kryterium "możliwie najtańszy (...)" nadal będzie obowiązywać, choć cenowo może się ocierać o parę kPLN?. Choć oczywiście mogę się mylić i dlatego liczę na uprzejmą pomoc. W grę wchodzą oczywiście używki.
Nie potrzebuję GoTo - samo wyszukiwanie to ciekawe wyzwanie, a jak już się znajdzie, frajda niezmierna.
Może SCT 9.25" lub 10", ale to już raczej hardcore cenowy (choć może używka byłaby znośna). Poza tym AZ4 chyba już by tego nie zniósł?
Jestem krótkowidzem - czy mam rację sądząc, że odpowiedni Eye Relief będzie dla mnie istotny (stąd pewno droższe okulary)?

3. Gdzie najczęściej Będziesz prowadził obserwacje - mały blokowy balkon, duży taras czy miejscówka podmiejska ?

Raczej będzie to duży taras (ok. 4x5 m, na wysokości 4 m nad ziemią) za domem w centrum miasta, od strony ogródka. Tak więc miejscem nie ma problemu. Widoczność: azymut od 135 deg do +360 deg (licząc od N), wysokość od 10-20 deg po zenit z przerwami na okoliczne domki i drzewa (SW niestety prawie całkiem zasłonięty orzechem sąsiada).

?4. Co prefer?ujesz w obrazach nieba - czy są to planety naszego US oraz nasz Księżyc i Słonko, czy tak zwany ,,głęboki   kosmos" DSO ?

Niestety wszystko jest interesujące. Nie zapomnę jak pierwszy raz z pomocą Stellarium i radzieckiej 7x50 namierzyłem M31, jedna z najcudowniejszych chwil. To samo z M42. Jak astronom we Fromborku pokazał mi kulkę M13, pomyślałem, że jest jeszcze piękniejsza niż M31. Moim nastoletnim dzieciakom też się podobała, choć nie podzielają do końca zainteresowań taty. Potem sam w domu namierzyłem ją pomimo mojego jasnego nieba. Po przeczytaniu opisu panasamarasa namierzyłem Chichotki, stosunkowo ładnie widoczne. Totalna radocha. Cudem zerkaniem przez lornetkę udało mi się namierzyć M52; raczej ją "czułem" niż widziałem. Cudo. Uwielbiam szerokie pola, bo dopiero DSy w kontekście otoczenia nabierają piękna i znaczenia w ramach Kosmosu. Choć z drugiej drugiej strony powiększone i gotowe do rozbioru na czynniki pierwsze też są wspaniałe, odkrywając swoje drugie oblicze.

Również obiekty US są dla mnie niesamowite. Gdy astronomka we Fromborku pokazała Jowisza i Saturna to odjechałem. 2-3 lata temu moją lornetką obserwowołem fazy Wenus. Również obserwacje Słońca (oczywiście przez odpowiedni filtr) jego plam, pochodni, granulacji dałyby wspaniałą okazję do "poczucia" naszej gwiazdy. To samo z Księżycem - nie odpuszczę mu?. Jak widać zależy mi też na dużych powiększeniach.
Przeczytane posty wyleczyły mnie jednak na razie z astrofotografii, chcę nabrać wprawy w wizualu. Może za kilka lat uda się zebrać odpowiedni budżet i w międzyczasie się podszkolić. Ale z miasta chyba nie miałoby to sensu?

5. Jak?im przedziałem cenowym d?ysponujesz ?

Jak już wyżej napisałem najtaniej jak można, biorąc pod uwagę ww. okoliczności, co nie znaczy, że musi być tanio. Jak trzeba będzie kilka kPLN cóż, zagryzie sie zęby, zaciśnie pasa i spróbuje sprostać wyzwaniom, choć oczywiście chciałbym tego uniknąć. Na początku myślałem, że zamknę się ze wszystkim (teleskop, montaż, statyw, okulary) w 2-3 kPLN. Teraz widzę, że chyba trzeba będzie się otrzeć o co najmniej 5 kPLN. Jak pisałem mogą być też używki.

Liczę na Waszą pomoc i z góry dziękuję za wszelkie porady.

Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astronomia to piękna pasja. Niestety wszystko co świeci dookoła ja zabija. Dosłownie. Wielu z nas obserwuje z miasta, bo nie ma czasu, możliwości jechać pod ciemne niebo. A dopiero pod takim niebem jest efekt wow, choć z początku każdy zaobserwowany i odnaleziony obiekt daje mnóstwo frajdy ?

Bardzo dużo wiesz. Określiłeś swoje preferencje, miejsce obserwacji, budżet. Pomimo tego poleciałbym Ci na początek Newtona 8" i to najlepiej używkę. Dlaczego? Bo chcesz obserwować wszystko a widzę, że można cieszą Cię DSy. Tylko te widać naprawdę fajnie pod ciemnym niebem. Do tego potrzeba jest apertura 20 cm wzwyż, że można je było obserwować a nie tylko zobaczyć.

Pierwszy teleskop rzadko jest tym docelowym. Wydatek 3-5 k na nowy sprzęt, który po jakimś czasie może wylądować z dużą stratą na giełdzie jest pomysłem średnim. 

Także odemnie, kupić 8", ze 3 okulary i popatrzeć przez rok co i jak, ew potem sprzedać z minimalną stratą i pójść dalej. Gabarytowo nie masz problemów, bo SCT 8" na AZ to więcej miejsca nawet zajmie a studzić się będzie znacznie dłużej niż Newton 8" gdzie jednak mamy otwartą konstrukcję.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Dobrze wszystko opisałeś, ale ja mam jeszcze dwa pytania:

1. Czy planujesz jakiekolwiek wyjazdy pod ciemniejsze Niebo? Niekoniecznie musi to być wyprawa np. w Bieszczady, czasami wystarczy wyjechać kilkanaście/kilkadziesiąt km od swojego miejsca zamieszkania. Z własnego (krótkiego) doświadczenia obserwacyjnego powiem Ci, że posiadanie ciemnego Nieba pod głową jest najważniejsze :)

2. Czy posiadasz już doświadczenia związane z obserwacjami astronomicznymi? Nie liczę tutaj jednorazowego wypadu do obserwatorium we Fromborku :( Próbowałeś na własną rękę znaleźć na Niebie poszczególne gwiazdozbiory?

Jeśli twoja odpowiedź na drugie pytanie brzmi ,,nie", to moje rady dla Ciebie są następujące:

1. Na początek nie kupuj żadnego teleskopu.

2. Zaopatrz się w mapkę Nieba, najlepsze pod tym względem są aplikacje smartfonowe, np. Stellarium lub Sky Safari. Kosztują one niewielkie pieniądze, a bardzo dobrze opisują Niebo;

3. Kup sobie dobrą lornetkę 7x50 lub 10x50 oraz statyw z głowicą obserwacyjną. Lornetka da Ci dwie rzeczy:

a) nauczy Cię prowadzenia obserwacji w wąskim polu widzenia (ludzkie gołe oczy zapewniają pole obserwacji pod kątem co najmniej 140o, zaś lornetka da Ci 50-60 - rzecz raczej nieosiągalna w teleskopach);

b) lornetka jest uniwersalna, można ją używać do obserwacji niekoniecznie astronomicznych obiektów;

c) cały zestaw (lornetka + statyw) będzie ważyć na tyle niewiele, że spokojnie zarzucisz wszystko na plecy i będziesz mógł wybrać się bez większych problemów pod ciemniejsze niebo (chociażby rowerem ;) )

4. Skontaktuj się z astronomami-amatorami z twojego regionu np. poprzez Forumastronomiczne.pl, Astropolis.pl czy Astromaniak.pl. Zwykle ludzie z danego regionu poprzez te fora umawiają się wspólnie na obserwacje z reguły stosunkowo niedaleko od miejscowości, w której mieszkają. Popatrzysz sobie przez różne sprzęty z różnymi akcesoriami i wówczas wyrobisz sobie własne zdanie co do sprzętu docelowego.

A zrobisz i tak jak uważasz :)

 

Czystego i bezchmurnego Nieba!

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Robert, witaj. 

Miasto to słaby teren, teraz też tak mam w ogrodzie. Ale nawet bez wyjazdu w teren można coś upolować. Sam tak robiłem 2 dni temu, nie mogłem wyjechać dalej a byłem wygłodzony nieba (wcześniej byłem na 2 krótkich obserwacjach zimowych). 

Masz dwie opcje moim zdaniem. SCT8 albo jakiś EDek. Ale SCT8 to najlepszy wybór. Lekki, uniwersalny, już porządna apertura. Z reduktorem f6.3 uzyskasz światłosiłę F6.3. 

Przed obserwacją wystawiam SCT8 na jakąś godzinę na balkon lub do samochodu. Zależy od temperatury. 

Kolega orzeszek1916, co Ty wypisujesz za bzdury o porównaniu Newtona 8" z SCT8 na AZ4? Miałem I jedno i drugie. Newton 8 cali to Frania, straszna krowa. SCT8 to krótka tuba, AZ4 składasz i trzymasz gdzie chcesz. 

Nawet pod jasnym niebem zobaczysz sporo, oczywiście nie tak jak pod ciemniejszym. 

Newton to duże bydlę. Mało mobilne. Moim zdaniem do miasta lepszy jest sprzęt w okolicy F10. Źrenica Wyjściowa definiuje co prawda sposób widzenia w teleskopie, ale jakoś lepiej mi patrzeć przez F10 w zaświetlonym otoczeniu niż przez F5. 

Nie kupuj sct większego niż 8 cali. W każdym razie na początek. To już duże ustrojstwo, wymaga większego, cięższego montażu. A studzi się dłużej. 

Oprócz AZ4 polecam SkyTee na 2 teleskopy (ma mikroruchy) oraz EQ3-2 ale przerobiony w tryb ALT-AZ. To jest świetny montaż w takiej konfiguracji z mikroruchami. 

Lornetka to fajne uzupełnienie do teleskopu. Ale tylko i wyłącznie na statyw lub lepiej na żuraw, który sam możesz zrobić. 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, RobertW napisał:

Liczę? na Waszą pomoc i z góry dziękuję za wszelkie porady.

Jestem pod głębokim wrażeniem przygotowania do zakupu. Na tym etapie nie ma już chyba gotowych rozwiązań, które by się sprawdzały dla każdego. 

Dla jednych Newton 8" to niepraktyczna krowa, ale byłem pod wrażeniem jak na zlocie kolega wyjął ją samochodu, z tylnej kanapy i w 5 minut zaczęliśmy obserwacje. 

8" SCT jest gavarytowo mniejszy, ale czy godzina chłodzenia jest problemem? Dla jednych tak, dla drugich nie. 

Ale jedno jest pewne - miejskie niebo nie jest do DSów. Więc pytanie czy rozważasz możliwość oglądania księżyca i US z tarasu i wyjazdy pod ciemniejsze niebo? Jeśli tak - to wielkość Twojego samochodu i logistyka wyjazdowa pomoże może zdecydować się na dany sprzęt. 

  • Thanks 1

Dużo sprzętu, mało czasu i jeszcze mniej dobrej pogody ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, ale szybki i konkretny odzew?. Dziękuję wszystkim za porady.

Co do mojego doświadczenia z obserwacjami to jest raczej niewielkie, choć odkąd pamiętam w ten czy inny sposób interesowałem się szeroko pojętą astronomią. Zawsze, od dzieciaka, pod ręką była jakaś obrotowa mapa nieba i lornetka (teraz 7x50). Może niezbyt często używana, ale gdy przydarzał się przypływ zainteresowania astronomią, częściej. Na dobre zaczęło się ok. 3 lata temu, gdy na komórce zainstalowałem Stellarium. W zeszłym roku doszedłem już do punktu, w którym zacząłem myśleć o kupnie teleskopu. Myślę, że dużą część gwiazdozbiorów (oczywiście te, które widzę?) jestem w stanie zlokalizować o różnych porach roku. Moja dotychczasowa wiedza z zakresu obserwacji teleskopem pochodzi raczej z ostatniego roku - książki i fora. Jeżeli chodzi o wyjazdy to wolałbym ich uniknąć, choć niebo SQM=21.74 (Ratio=0.27) mam ok. 35 km od siebie, czyli nie tak daleko. Swoją drogą, też myślałem o jakimś ED-ku lub nawet APO, ale obawiam się, że do planet może być za małe dostępne powiększenie, biorąc pod uwagę rozsądną ogniskową obiektywu i okularu - chyba że z Barlowem (myślę, że nawet przy powiększeniu x150 ŹW byłaby rozsądna jak na planety, ok. 1 mm - jeżeli czegoś nie pokręciłem)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, pmochocki napisał:

Jestem pod głębokim wrażeniem przygotowania do zakupu. Na tym etapie nie ma już chyba gotowych rozwiązań, które by się sprawdzały dla każdego.

Nie zauważyłem odpowiedzi w czasie odpisywania. Dzięki za miłe słowa. Staram się za dużo głowy nie zawracać kolegom.

Jeżeli pokonałbym lenistwo?, może wsiąkłbym na dobre i nie wyobrażałbym sobie obserwacji bez wyjazdów. Choć trochę odstręcza cała logistyka z tym związana. Jeżeli chodzi o samochód, to powinno zmieścić się też coś większego. Z chłodzeniem raczej nie byłoby problemu, bo teleskop stałby ewentualnie na tarasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bardzo jesteś na tak - taras, a jak bardzo na tak - wyjazdy ?

Ja mam niebo około 20,10 mag. Tylko tyle, że wynika to głównie z tego że na południu mam szklarnie. Reszta nieba ciemna. Czyli mam lepiej niż Ty. Ale tak jak Ty ja mam też około 35km do nieba 21.7 mag i powiem tylko jedno - warto !!! Różnica jest duża. A brak łun potęguje efekt.

Zastanów się nad wyjazdami.

Gdzie byś trzymał teleskop ? Po drodze są schody lub inne przeszkody ?

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc bardziej taras. Rzeczywiście niebo wygląda kompletnie inaczej nawet we Fromborku (21.41 mag), jakby "inny" kosmos. Może rzeczywiście trzeba będzie o tym pomyśleć, choć zapewne wtedy częstość obserwacji spadnie? Ale może trzeba patrzeć na to inaczej: wzrośnie ilość obserwowanych DS-ów?

Co do przechowywania to albo taras albo wilgotny (zimą)/gorący (latem) garaż. Noszenie po schodach póki co mnie nie przeraża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, RobertW napisał:

Jeżeli? chodzi o wyjazdy to wolałbym ich uniknąć, ?choć niebo SQM?=21.74 (Ratio=0.27) mam ok. 35 km od siebie, czyli nie tak daleko.

Ja jeżdżę 45km aby dotrzeć pod 20.9... Grzech nie skorzystać z możliwości wyjazdu pod takie niebo. 

51 minut temu, RobertW napisał:

Swoją?? drogą, ?też myślałem? o jakimś ED?-??k??u

No ja mam Sw 120ed. Z BOC 6mm mam x150 powiększenie i źrenicę wyjściową 0.8mm. Bardzo fajny do planet. BOC ma mały odstęp źrenicy wyjściowej, ale bez dostaniesz okulary z większym odstępem. 

Jak chłodzenie nie jest problem to ja bym kupił STC 8". Dlaczego... Jest dość uniwersalny. Można potem zdecydować czy chce się pójść w dużego Newtona 12-14" czy może w EDka. Bez reduktora światlosiła f10 sprawia, że nie jest wymagający co do okularów. Zawsze można dokupić reduktor i zobaczyć szersze pola. 

Nie mówię, że STC jest najlepszym wyborem... Ja bym go wybrał... 

26 minut temu, RobertW napisał:

Może? rzeczywiście trzeba będzie o tym pomyśleć, choć??? zapewne wtedy częstość obserwacji spadnie

Dlaczego... Możesz z tarasu oglądać Księżyc codziennie. A jak się trafi fajna pogada i nów to wyjedziesz i nie pożałujesz tego wyjazdu... 

  • Thanks 1

Dużo sprzętu, mało czasu i jeszcze mniej dobrej pogody ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozazdrościć nieba rzędu 21,7 mag w tak bliskiej odległości. Ja do nieba 21,55 mam 60 km i z ochotą jeżdżę, bo dopiero tam widać pięknie DSy.
Jeżeli nie bardzo masz czas, itp na wyjazdy to z miasta zostaną Ci co jaśniejsze DSy, gwiazdy podwójne, Księżyc , planety - które w tym roku są na 15-18 stopni nad horyzontem (Jowisz, Saturn) i obraz jest degradowany przez grubą warstwę atmosfery. Mars w 2020 będzie na ok 45 stopniach. Dwójka Neptun i Uran to zawsze malutkie, seledynowe kulki + ekstremalne obserwacje ich księżycy.

Z tym Newtonem 8" na Dobsonie, to pisałem pod kątem finansowym. STC 8" to dużo więcej kasy a nic wiecej nim nie zobaczysz. Fakt, mniejszy ale czy z montażem AZ wygodniejszy? I weź kup nówkę a potem sprzedaj. Pierwszy teleskop raczej nigdy nie jest tym docelowym. 
Ciężki wybór tak czy siak. Nie ma idealnego środka ;)

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, wiem, że grzeszę. To nie kilkaset km, jakie niektórzy pokonują na zloty. Dzięki za przedstawienie różnych opcji.

Czy SCT 8" są dostępne z wyciągiem 2", bo w sklepach widzę raczej 1.25", a nie chciałbym się ograniczać tylko do takich okularów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może Synta 8 flex. Od biedy przeniesiesz w jednej ręce bez rozkładania (tak nosiłem tak ?). Wejdzie w całości bez rozkładania na siedzenie na stojąco lub do bagażnika (oczywiście zależy od samochodu, w Rapidzie nie ma problemu) no i uzywkę jest szansa wychaczyć w cenie poniżej 1k. Ja jeżdżę 40 km do nieba 21.17 lub 60 km do nieba 21.62 i robię tak w 100% przypadków.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, RobertW napisał:

Czy SCT 8" są dostępne z wyciągiem 2", bo w sklepach widzę raczej 1.25", a nie chciałbym się ograniczać tylko do takich okularów.

To chyba nie tak. SCT i Mak ma inny rodzaj 'wyjścia'. Pasuje ono do okularów 1.25 i 2 cale. 

Są dwie opcje. Pierwsza, to zakup adaptera SCT na wyjście 2 calowe. Do tego montuje się kątówkę 2 calową. Ta opcja stosowana jest wtedy, gdy tuba nie ma kiwki lustra głównego. 

Opcja druga, to zakup wyciągu do SCT. Do niego montujemy kątówkę 2 calową. 

Nie ma teleskopu idealnego. Zawsze trzeba wybrać jakiś kompromis. A jest w czym wybierać, kompromisów całe mnóstwo. Np apertura vs mobilność i waga, cena a jakość uzyskiwanych obrazów. Dla każdego coś innego. Co innego w danym momencie życia czy zasobności portfela. 

Od czegoś trzeba zacząć, co byś nie kupił będzie dobrze. Kup używany z jednej z 3 naszych giełd. Mniej stracisz na odsprzedaży. Rzadko kiedy pierwszy teleskop jest tym ostatnim. 

Najlepiej jedź na zjazd czy znajdź lokalsów. Sam zobaczysz jak to jest. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że zdajesz sobie sprawę iż astro hobby nie jest tanie. 5K to już budżet całkiem spory na obserwacje US i DS. Nie ma uniwersalnego sprzętu. O tym wszyscy wiemy. 

Ja na miejski balkon mam Maka127  2" na azymutalnym GSO ATZ z mikroruchami do planet i mniejszych DSów. Do czesania nieba i bardziej rozległych DS dwa refraktory 102/460 i 152/760.  Ale to było kupowane etapami.

Jakbym miał teraz 5K to kupiłbym na miejski balkon jeszcze raz niezbyt dużego Maka  lub SCT na montażu azymutalnym,  a na DS- y zapolował na giełdzie na kratownicowego -Newtona 12-14 cali, ze  wskazaniem na Taurusa 13" bo ma kapitalnie przemyślaną konstrukcję.  Kilka telepów to pełna wygoda na dużym tarasie na rodzinne obserwacje. Ale to kwestia indywidualnych opcji. A tak najlepiej to pomacać sprzęty na obserwacjach z kolegami. Wtedy  najlepiej podjąć decyzję, w którą stronę iść. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, mam teraz spory materiał do przemyśleń. Myślę właśnie raczej nad używkami niż nowym sprzętem. Chyba trzeba się będzie jednak ruszyć z domu pod porządne niebo.

Jeszcze tylko chciałbym uściślić czy SCT wymaga mikroruchów, bo AZ4 ich nie ma. Wyczytałem, że refraktory ich nie potrzebują.

Dodatkowo:

Czy poniżej masz na myśli BCO 6 mm (Baader Classic Ortho), bo BOC nigdzie nie znalazłem? Nie to, żebym się czepiał, ale dla mnie każde słowo tutaj to jak wyrocznia i mam mały problem ze znalezieniem BOC 6 mm. Też niezbyt jasne jest dla mnie stwierdzenie "(...) bez dostaniesz okulary z większym odstępem". Tylko nie za bardzo wiem bez czego?.

2 godziny temu, pmochocki napisał:

No ja mam Sw 120ed. Z BOC 6mm mam x150 powiększenie i źrenicę wyjściową 0.8mm. Bardzo fajny do planet. BOC ma mały odstęp źrenicy wyjściowej, ale bez dostaniesz okulary z większym odstępem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie tak. SCT nie wymaga mikroruchów. One są po prostu przydatne przy większych powiększeniach. 

BCO to nie na początek. Ortho to okulary w zasadzie do planet, mają bardzo małe pole i musisz oko wciskać w okular. Ale za to mają bardzo dobrą transmisję i kontrast. 

Na początek powinieneś użyć małych i średnich powiększeń. 

Różnica między refraktorem ED a SCT. Inna budowa, to oczywiste. Teleskop o mniejszej aperturze pokaże mniej niż teleskop o większej aperturze. ED 120 pokaże trochę mniej niż np SCT8. 

Refraktor jest w zasadzie bezobsługowy. Studzi się znacznie szybciej i można obserwować niebo zaraz po założeniu na wyciąg. 

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RobertW napisał:

Czy? poniżej masz na myśli BCO 6 mm (Baader Classic? Ortho), bo BOC nigdzie nie znalaz?łe?m????

Tak BCO miałem na myśli. 

2 godziny temu, RobertW napisał:

Też?? niezbyt jasne jest dla mnie stwierdzenie "(...) bez? dostaniesz okulary z większym odstępem". Tylko ?nie za bardzo wiem bez czego?.

Bez problemu... 

Przepraszam, ale jak piszę na telefonie to słownik czasami coś "poprawi". 

  • Thanks 1

Dużo sprzętu, mało czasu i jeszcze mniej dobrej pogody ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, kjacek napisał:

BCO? to nie na początek. Ortho to okulary w zasadzie do planet,? mają bardzo małe pole i musisz oko wciskać w okular. ?Ale za to mają bardzo dobrą transmisję i kontrast. 

BCO 10mm do STC z f10 do księżyca i planet. Czemu nie na początek? Idealne do tarasu z miasta. Używki są w takiej cenie, że każdy powinien spróbować...

  • Thanks 1

Dużo sprzętu, mało czasu i jeszcze mniej dobrej pogody ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, pmochocki napisał:

BCO 10mm do STC z f10 do księżyca i planet. Czemu nie na początek? Idealne do tarasu z miasta. Używki są w takiej cenie, że każdy powinien spróbować...

Ortho 10mm to dobre szkło, z SCT F10 ŹW=1mm. Do księżyca OK. Do gromadek pewnie też. Ale czy na początku przygody kolega doceni szkło z bardzo małym polem, w które trzeba wcisnąć oko, gdzie obraz szybko ucieka? 

Są ludzie, którzy nie tolerują ortho ze względu na ER. 

Ja też darowałem sobie te okulary. Lubię szerokie pola.

Jednak sugeruję zacząć od ŹW z zakresu 2-2,5mm. Później 4-5mm. Okolice 1mm źrenicy wyjściowej to na koniec, jak człowiek już coś potrafi. Żeby nie było rozczarowań. 

Dobra pokrótce o ŹW. 

Najlepszy zakres to 2-2,5mm. 

Akceptowalny 1-5mm. 

Okolice 1mm i mniej - obraz jest ciemny, często za ciemny. 

Okolice 5mm i wyżej, obraz jest jasny, za jasny im więcej. 

ŹW =f_okularu_w_mm / światłosiła_teleskopu 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ŹW to trochę poczytałem o tym na forum zanim odważyłem się wypowiedzieć. Poza tym temat był mi nieco znany od strony moich innych zainteresowań. Ale oczywiście powtarzania nigdy za wiele, szczególnie na początku drogi. Dzięki.

Jeszcze raz chciałbym podziękować wszystkim Kolegom za okazaną pomoc. Teraz pozostaje mi już samemu bić się z myślami, przeanalizować porady i podjąć świadomą decyzję na spokojnie.

Życzę bezchmurnego nieba. Takiego np. jak dziś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tak myślę w tym akurat przypadku, że spraw sobie jakikolwiek tani teleskop z giełdy, ale za to z dobrym okularem jak powiadali w zakresie źrenicy wyjściowej 2-2,5 mm, żebyś w ogóle zobaczył i poznał o co w tym właściwie chodzi. Wyjdziesz na świeże powietrze, ochłoniesz pod światłem wiosennego Księżyca, a potem sobie zdecydujesz, czy chcesz w to inwestować, jak powiadasz, te 5 tysi czy nie. Astronomia obserwacyjna to nie tylko do bólu chłodne kalkulacje, ale czasem pójście z tematem na żywioł, na maksa. Ale to nie oznacza frywolnego szastania kasą. To nie jest bułka z masłem i to trzeba czuć we właściwy sposób. To pasja i musi dawać frajdę, luz, chęć do działania. Nie tylko kalkulacje i dywagacje. Weź wdech i nura. Jak nie podpasuje to odsprzedasz bez wielkiej straty.

  • Like 3
  • Thanks 1

14.7" F/5 Quartz | E21 | E10 | E6 | Lumicon UHC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też racja, dajesz do myślenia.

Ciekawi mnie tylko czy każdy okular będzie pasował do mojej krótkowzroczności (-7 dioptrii) czy też muszę celować w jakieś specjalne, żeby nie było problemów z ER, gdy mam swoje na nosie. Nie chciałbym się władować w jakieś okulary, a potem okaże się, że są nie dla mnie.

A może okulary teleskopu mają własną regulację dioptrii (ewentualnie wystarczający jej zakres) i mógłbym obserwować bez swoich okularów na nosie? Wtedy jednak inni nie widzieliby niczego przez tak ustawiony okular.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam -2,5 dioptrii i lekki astygmatyzm. Obserwuję BEZ okularów. Z okularami jest bardzo kiepsko. Niewygodnie. 

Ciężko znaleźć odpowiednie okulary, o dużym ER. Nawet jak takie znajdziesz, to wygodniej jest bez dodatkowych szkieł. Niektóre okulary pokazują pazurki, gdy oko jest bardzo blisko szkła. Nie tylko ortho. 

Rada. Poszukaj ludzi w okolicy, umów się na obserwacje i sam zobacz, czy i jak Ci pasuje. Tylko tak coś sensownego można sprawdzić. Poza tym takie spotkanie to zawsze tyle wiedzy praktycznej, że ciężko o coś lepszego. Skąd jesteś? 

To nie okulary mają coś do regulacji dioptrii, to regulujemy wyciągiem. Inne ustawienia są dla zdrowego oka a inne dla naszych, chorych oczu. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek, mam ponad -3 dioptrii i ponad -2 cylindry i przekraczając 4 mm źrenicy wyjściowej gwiazdy zaczynają być placakmi. Przy 5 mm nie idzie patrzeć (69x i Trapez w Orionie zlewa się prawie w jedność) chyba, że skupiam się na mgławicy. Wtedy ignoruje gwiazdy np. ww. gromadzie.

I tak jak piszesz, żadnym okularem nie patrzyło mi się wygodnie. MV ma duże ER, jak i SW SWA ale nic to nie daje. Patrzyłem też przez topowe okulary. Jak mogę patrzę bez.

Rozwiązaniem są soczewki kontaktowe (ja ich nie chce) albo można kupić soczewkę (?) korygującą (ciekawe jak to się sprawdza ?).

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie lubię pchać sobie do oka soczewki kontaktowej. Ale nie mam pojęcia, czy można kupić taką soczewkę korygującą. 

Ale... Masz jakieś stare okulary? Wyjmij szkło, przyłóż do okularu, sprawdź. Jeśli to zadziała, to biegnij do okulisty, zbadaj wzrok przy okazji, i powiedz, czego potrzebujesz. 

Myślę, że optyk zrobi, wyszlifuje soczewkę tak, aby miała powiedzmy 2cm (może 3cm?) średnicy. Wtedy musisz ją jakoś zamocować, tak, aby przybliżyć ją do okularu? Monokl? Mocowanie jak w szkle powiększającym u zegarmistrza, nie wiem, to trzeba będzie zrobić doświadczalnie. To szkło chyba nie może być zamknięte, bo może zaparować (?). Odległość do okularu musi być mała. 

Trochę eksperymentów będzie potrzebne. 

Jakim teleskopem patrzyłeś? 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem na myśli "TV korektor astygmatyzmu Tele Vue Dioptrx". 

Ogólnie nawet myślałem o takim czymś jak piszesz. Tylko raczej coś w rodzaju okularów korekcyjnych na "patyku". Denerwuje mnie w zimę, że czapka dociska okulary a w dodatku "rozwala" mi je bo muszę co chwilę je zdejmować między patrzeniem w szukacz a w okular. Już w nowych, rocznych okularach ma luz na zauszniku. A mało patrzyłem. Mam stare okulary (wypadł zausznik) więc pewnie spróbuje tak jak pisałem - zamocować je na "patyku".

A jakie ma znaczenie jaki teleskopem patrzyłem ? Newtony, ED, SCT, achro f/5.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)