Budżetowy rejestrator obrazu - stan na 2019r

[krzkrz]

Po? zakupie montażu HEQ5 pozwalającego naświetlać klatki przez dłuższy czas z przykrością muszę stwierdzić, że mój obecny aparat który robi piękne zdjęcia w dzień i nawet ładne Księżyca do DSów w ogóle się nie nadaje, dlatego zastanawiam się co kupić do rejestracji obrazu? Pozwala naświetlić jeszcze jakoś obiekty do 8 magnitudo ale na ciemniejsze obiekty jak np M51 jest już ślepy. Przez budżetowy man na myśli ok 1.000 zł +- trochę   Jeszcze parę lat temu odpowiedź byłaby prosta budżetowy czyli Canon 350D - 450D,  ale wraz z postępem technologicznym może to się zmieniło na tyle, że tania kamerka jest dużo lepsza od dobrego aparatu gdyż one nie mają chłodzenia.

Pewnie nie tylko ja się nad tym zastanawiam, a że wolę uczyć się na czyichś błędach niż swoich  chętnie wysłucham  jeśli ktoś ma coś do powiedzenia (napisania) w tej sprawie. Zastanawiam się nad kolorowym rejestratorem - jakimś tanim Canonem choć nie wiem jakim, ale może Nikon lub kamerka kolorowa. Póki co nie chciałbym robić zdjęć z kompa??. Mam "uczulenie" na wszelkiego rodzaju kable   Poza tym jedyne ciemne miejscówki mam w miejscach, gdzie prądu nie ma wiec jeden kabel (na początku) do napędu montażu mi wystarczy.

Co do budżetu nie jest on sztywny i jeśli optymalne minimum jest wyższe to piszcie śmiało  bo wolę chwilę poczekać i dozbierać niż kupić coś z czego będę niezadowolony. Może jakaś kamerka wyzwalana prze Wifi lub bluetooth, którą można sterowa smartphonem ?

 

[jolo]

A jaki masz obecnie aparat? Jako teleskop służy Ci ED80? Rozumiem, że skoro masz awersję do kabli, to zdjęcia robisz bez guidingu, tak?  

[krzkrz]

Lumix  model GX80 , którego nie tylko ja próbowałem w astro foto i wyniki były jakie były Spodziewałem się,  że tak będzie i z moim modelem aparatu.

Tak ED80,  a gudingu póki co nie mam

Flattenera też nie mam, choć pewnie szybciej go nabędę niż guding

[Jacek E.]

1 godzinę temu, krzkrz napisał:

Flattenera też nie mam, choć pewnie szybciej go nabędę niż guding

Bez guide raczej się nie obędzie ale jest okazja u ,,małych braci"
Guiderek - dużo lepiej i precyzyjniej wykonany niż TS za niemal 2x taniej lub mniejszy z darmową przesyłką i kamerka z dobrym czipkiem, którą również do avi można śmiało wykorzystać

[krzkrz]

Działam etapowo : teleskop,  montaż,  rejestrator obrazu, guding, komputer.  Rozpoznaję jeden temat na tyle dokładnie na ile się da i przechodzę do następnego. Koryguję oczekiwania z możliwościami, swoje pomysły z sprawdzonymi patentami. Temat gudingu miał być po montażu,  ale muszę się cofnąć do rejestratora obrazu. Co do gudingu póki co najbardziej pasowała by mi opcja "szukaczo gudiera" podpiętego do montażu który by sam wyszukiwał gwiazdki i się jej trzymał bez udziału programu  PHD Guding . Wiem że są kamerki z wyjściem na guding , ale jak to się wszystko w praktyce sprawdza nie mam pojęcia 

Poza tym równolegle działam softwarowo z obróbką. 

[Jacek E.]

22 minuty temu, krzkrz napisał:

 Co do gudingu póki co najbardziej pasowała by mi opcja "szukaczo gudiera" podpiętego do montażu który by sam wyszukiwał gwiazdki i się jej trzymał bez udziału programu  PHD Guding . Wiem że są kamerki z wyjściem na guding , ale jak to się wszystko w praktyce sprawdza nie mam pojęcia 

Szkoda kombinacji, nerwów i wydawania pieniążków na darmo Sprawdzone w bojach to guiderek + kamerka. No chyba że montaż ASA i o guiderku zapominamy  
Jak napisałeś ,,wyjście kamerki na guiding" i łączenie jej z podtem ST4 montażu nie jest konieczne. Jeden kabelek mniej a i tak guiding jest ,,prowadzony".

[maciekja]

Ja bym w tym budżecie celował w Canona 1100D mod. Da Ci duuużo frajdy z mgławicami A kablologię można opanować, najprościej to programowalny wężyk. Ale szczerze mówiąc po spięciu wszystkiego lapkiem (guide, aparat) masz wszystko pod lepszą kontrolą. 

[szdom1]

Proponuję Ci nie inwestować większych pieniążków w aparat bo i tak za krótszą czy dłuższą chwilę przesiądziesz się na dedykowaną kamerkę. Bierz używkę 450D najlepiej modyfikowany i wierz mi na słowo, że do nauki będzie ok. I jak najszybciej zainwestuj w guiderek. szukaj na rynku wtórnym np QHY5L II. to sprawdzona kamerka do guidingu. I wcale nie mówię, że ta co linkował Jacek jest zła!

pzdr.

[krzkrz]

  bez odchylanego ekranu to już wiem, że to nie dla mnie.  Poza tym ale ja się nie upieram na 1000 zł   Przy zakupie montażu celowałem w eq3/2  kupiłem HEQ5  bo to optymalny budżetowy montaż   Chodzi o to, że  do pewnego momentu przy niewielkim powiekszeniu budżetu wiele zyskujemy aż osiągniemy pułap , że musimy wiele odłożyć a  niewiele  lepszą jakość 

[jolo]

6 godzin temu, krzkrz napisał:

Lumix  model GX80 , którego nie tylko ja próbowałem w astro foto i wyniki były jakie były Spodziewałem się,  że tak będzie i z moim modelem aparatu.

Niestety te aparaty nie brylują w słabym oświetleniu, a astrofoto na pewno podchodzi pod "słabe oświetlenie"

W okolicach 1000 zł to raczej tylko lustrzanka. Trzycyfrowy model sprzed kilku lat, modowany, ewentualnie czterocyfrowy. Dopóki nie będziesz miał guidingu to będziesz pewnie robił krótkie klatki, czyli trzeba sprawdzić jaki ma szum odczytu. Generalnie im nowszy model, tym to lepiej wygląda, ale są wyjątki. Bez flattenera z kolei pewna część kadru APS-C będzie pokrzywiona, ale to jak piszesz - planujesz kupić. 

W okolicach 1500-2000 dostaniesz dedykowane kamerki CMOS z niewielkim czipem (np IMX174 czy IMX178). Bardziej planetarne, ale do krótkich czasów bez guide też się nadadzą. Bez chłodzenia

Za około 2500-3000 zaczynają się dedykowane kamerki kolorowe CMOS z większym czipem (np QHY183 - czip 1", czy QHY163 - czip 4/3"). Wersje mono zazwyczaj około 1/3 droższe. Bez chłodzenia.

Od 4000 zaczynają się kamerki jak wyżej z chłodzeniem. Typu QHY183 kolor czy QHY163 kolor. Chłodzone wersje mono za 5000-5500zł.

To wszystko do tej pory to matryce CMOS. Powyżej 5000-6000zł zaczynają się kamerki z matrycami CCD ?? ? 

[krzkrz]

W dniu 16.04.2019 o 19:13, jolo napisał:

Niestety te aparaty nie brylują w słabym oświetleniu, 

 

Bardzo dyplomatycznie to ująłeś    

To rozpatrując pierwszy wariant co byście polecali. Jaki model. Moim zdanie takie funkcje jak:

-  Live Wiew - do ustawiania ostrości,

- odchylany ekran - do kontrolowania robionych zdjęć, bo te bliżej zenitu można dłużej naświetlać 

- Wifi -do wyzwalania migawki przez telefon

są niezbędne. Co prawda migawkę można wyzwalać pilotem, ale to dodatkowy gadżet, który trzeba zabrać.

Czy wersja mod dużo zmienia ? Nie jest niezbędna, a może jednak tak ?

[jolo]

Mod tym bardziej się przydaje im większe LP na niebie. Pod ciemnym niebem pomimo względnej ślepoty lustrzanek na pasmo Ha daje się coś tam wydobyć. Ale jak na niebie zaczyna się LP, to mod jest przydatny do łapania Ha. 

Ruchomy ekranik jest chyba od modelu 600D albo 650D - przydatna sprawa zdecydowanie, jak nie chcesz laptopem się posiłkować. Live View było już dużo wcześniej.

WiFi jest chyba od modelu 700D.

Celowałbym w 750D - używany w okolicach 1000zł da się znaleźć. 750D i 800D mają tę samą matrycę (inna niż w 700D). W 800D względem 750D jedynie zmieniono autofocus na ten  z modelu 80D - to spora zmiana, ale do astrofoto niespecjalnie przydatna. 

[krzkrz]

to będę się rozglądał  za Canonem . Może nawet flattenerka wypatrzę

[ggrzes]

W dniu 18.04.2019 o 21:39, krzkrz napisał:

Bardzo dyplomatycznie to ująłeś    

To rozpatrując pierwszy wariant co byście polecali. Jaki model. Moim zdanie takie funkcje jak:

-  Live Wiew - do ustawiania ostrości,

- odchylany ekran - do kontrolowania robionych zdjęć, bo te bliżej zenitu można dłużej naświetlać 

- Wifi -do wyzwalania migawki przez telefon

są niezbędne. Co prawda migawkę można wyzwalać pilotem, ale to dodatkowy gadżet, który trzeba zabrać.

Czy wersja mod dużo zmienia ? Nie jest niezbędna, a może jednak tak ?

przed długie lata wykorzystywałem 350d bez live wiew, ochylanego ekranu i wifi... w tym miesiącu testuję Canona który ma to wszystko i mogę stwierdzić:

 

a .Live Wiew - w moim przypadku ustawienie ostrości na masce Bahtinowa to oczczedność ok. 5min, nie więcej...  jeśli dodać do tego, że ustawianie ostrości to etap który przeprowadzam gdy niebo jeszcze i tak nie jest czarne to zmniejszył bym znacznie priorytet tej funkcji

b. odchylany ekran - nie znajduję uzasadnienia w ogóle ... dodatkowa elektronika- być może dodatkowy szum,  dodatkowy ciężar, gorsze chłodzenie gdy pomyślisz o lodówce... zarówno w przypadku laptopa z Windowsem jak i teraz z Raspberry z linuxem ściągam i kontroluję na komupterze. Moim zdaniem też niski priorytet.

c. testowałem z wifi - dla astrofoto wróciłem do kabelka, natomiast w przypadku fotografowania ptaszków przyznaję, podoba mi się ta funkcjonalność

   

powyższe co prawda z punktu widzenia stacjonarnego astrofoto, ale potrafię sobie wyobrazić, że przypadku wyjazdówek niewiele by się to różniło, zresztą dopiero ostatnie lata to pier i iglo, wcześniej wystawianie wszystkiego z garażu i ustawianie przed każdą sesją to w kwestii przygotowań nie ma większych różnic od wyjazdowki.

w przypadku używanego canona zwracałbym uwagę na przebieg migawki, czy modyfikowany, jak szumi, jak długie fotki robią ludzie zanim nie szumy elektroniki będą nie do zniesienia (ja dłuższych niż 5min nie mogłem robić)

 

W zdrowym etapowym podejściu masz już fajny teleskop i montaż,  mam nadzieję, że dojdziesz do wniosków, że od guidingu i kabelków i tak nie uciekniesz i uwzględnisz to już przy zakupie rejestratora...

 

ps.

i nie pisze tego, że mój stary być może wyląduje na giełdzie ... 

 

 

[krzkrz]

wg mnie własnie jest duża różnica miedzy ogrodem a wyjazdem w teren pod ciemną miejscówkę

Chyba dawno nie byłeś i zapomniałeś.  

Pomijając najbardziej oczywisty , że jest ciemniej to najczęściej brak tam też prądu.  Poza tym na swojej posesji możesz rozstawić się prędzej wszystko sobie ustawić,  a później sesję zaplanować i doglądać z domu, a na koniec zgrubsza się spakować lub tylko przykryć wszystko pokrowcem. Niby niewiele, ale ja odczuwam znaczną różnicę. 

O tym, że trzeba dojechać i wrócić nie będę pisał

To jaki aparat sprzedajesz ?

 

[ggrzes]

tak, wyjazdy w teren to już przeszłość, może faktycznie trudno jest wziąć mi wszystkie fakty pod uwagę... co do braków prądu to LiveView chyba nie wpłynie pozytywnie kondycję baterii?

z mojego doświadczenia, jak już ustawię ostrość to staram się nie dotykać body, trudno mi sobie wyobrazić, że będę naciskał na guziczki menu,lupy i wachlował ekranem na różne strony, po prostu boję się, że zmieni mi się ostrość. Dlatego nawet z nowym canonem jak skończę ostrzyć live view robię ostateczna weryfikację po staremu "przez kabelek". Powiem więcej ostatnio na podstawie takiej weryfikacji jeszcze robiłem korektę. Nie wiem czy to fakt tykania body czy niewystarczającej dokładności podglądu na żywo. 

Ze służby powoli schodzi 350d(modyfikowany).

[krzkrz]

Po przejrzeniu "3/4 internetu " sensowym wydaje się wydanie kwoty max  ok 1500 do 2.000  zł na aparat, później już należy rozważyć kamerkę.  W mniej więcej tej kwocie znalazłem stosunkowo nowy aparat Cannon 200 D z nową matrycą 24 Mp. Czy ktoś testował ten aparat do astrofoto ?