Skocz do zawartości

Dzień Dobry


Snajper

Rekomendowane odpowiedzi

Nie znalazłem oddzielnego tematu do przywitania się z użytkownikami forum więc zrobię to tutaj, przedstawiając się.

 

Jeśli chodzi o obserwacje astronomiczne zatrzymałem się na poziomie lat 80-  siątych. Wtedy uczestniczyłem w akcji obserwacji Komety Halleya używając do tego plastikowej  lunety przymocowanej do taboretu i spisując jej położenia w ramach programu wymyślonego przez UMK w Toruniu. Wysyłałem nawet codzienne pomiary, przekonany, że mam swój wkład w badanie kosmosu.  Później było długo ... nic. Obecnie chciałbym wrócić do pasji z młodości.

 

Planuję zakup teleskopu  Sky-Watcher N-203/1200 SYNTA 8 DOBSON Pyrex . Przeanalizowałem forum i z tego co zauważyłem jest to dobry sprzęt jak na początek.  Na szczęście zanim skusiłem się na taniego Opticona, na kiepskim statywie paralaktycznym poznałem opinię ludzi którzy mają już doświadczenie w obserwacji. Mam pytanie, o ile nikt nie uzna mnie za irytującego  laika.  przeczytałem informację że przy statywie Dobsona obserwacja planet jest bardzo utrudniona (montaż horyzontalny) bo "szybko" znikają z pola widzenia. Przy teleskopie który planuję, ile to może być czasu na obserwacje planety po namierzeniu  - trzy sekundy, minuta , więcej?  Dla mnie to dość ważna kwestia, bo zamierzam zacząć od obserwacji planet i księżyca, z "błogosławieństwem"   możliwości teleskopu w systemie Newtona.  Jeśli dla tego teleskopu jest to bardzo utrudnione, będę musiał pomyśleć o zmianie planu i zakupie  czegoś mniejszego na montażu paralaktycznym.

Na razie stara lornetka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Jeśli nie będziesz miał napędów w swoim montażu  to czy to będzie paralaktyk czy zwykły AZ czy dobson, planety będą uciekać z pola widzenia z prędkością zależną od zastosowanych powiększeń i kąta widzenia okularów. Z dobsem jest o tyle dobrze, że siadasz na krzesełku, okular masz na wprost oka i powoli przesówasz za obiektem popychając tubę. Uważam osobiście, że nic lepszego pod Newtona nie wymyślono niż Dobson. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ósemka jest na teflonach więc przed złożeniem warto przesmarować je smarem teflonowym. Testowałem różne i chyba najlepszy jest taki do drukarek laserowych, groszowe sprawy. Po przesmarowaniu i wyregulowaniu docisku można syntę prowadzić oczodołem ;)

Rozważ jeszcze GSO 8" - ma łożysko w podstawie i na pewno chodzi płynniej. Do tego ma wyciąg z mikro co przy dużych powiększeniach bywa przydatne. No i ma w komplecie fajną 30.

  • Like 2

And12, GSO 30mm, Hyperion 13mm, 8mm, Baader OIII 2", SW UHC 2"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam. Miałem GSO 12" i do ostrości przy planetach mikrofocuser jest super.

Druga sprawa, zamiast 8cali lepiej kupić używane 10cali. Uwierz mi te 2 cale robią różnicę ;)

No chyba że możesz sobie pozwolić na 12cali - wtedy od razu będziesz miał docelowy sprzęt.

P.S. Bardzo tęsknię za moim GSO.... :(

Montaż ATM, niutek 130/650 z ASI034 do guide na refraktorku 70/500, Nikon D3100 full spectrum + pier  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dla mnie ta na dole to bardziej dwudziestka :) ale w sumie... nie znam się. Jak mawiał mój kolega: Kiedy byłem młody bałem się że na starość nie będę mógł, a teraz kiedy jestem stary to się cieszę, że już mi się nie chce ;)

 

Wracając do tematu. GSO 8" rozumiem że chodzi o taki teleskop: 

https://allegro.pl/oferta/teleskop-dobson-8-deluxe-delta-optical-gso-7596164455?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_ELKTRK_PLA_Fotografia&ev_adgr=Sprz%C4%99t+optyczny&gclid=EAIaIQobChMImeLO_uve5AIVzOeyCh3DvgtqEAQYASABEgLUhfD_BwE

Nie wiedziałem, że jest różnica w łożyskowaniu podstawy, więc dzięki za podpowiedź. Rozumiem że wyciąg mikro pozwala o wiele precyzyjniej ustawiać ostrość, czyli ten sprzęt na pewno będzie w tym zakresie lepszy.  Dodatkowo jest tam chłodzenie lustra, chociaż nie wiem czy do obserwacji planetarnych, zwłaszcza na dalekich, ale jednak przedmieściach jest mi potrzebne.  Niepokoi mnie jednak to, że przy lustrze są motylkowe pokrętła. W transporcie mogłyby dość łatwo się przestawić i w zasadzie każdą obserwację musiałbym zaczynać od kolimacji teleskopu.

Na razie stara lornetka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, kapral napisał:

Potwierdzam. Miałem GSO 12" i do ostrości przy planetach mikrofocuser jest super.

Druga sprawa, zamiast 8cali lepiej kupić używane 10cali. Uwierz mi te 2 cale robią różnicę ;)

No chyba że możesz sobie pozwolić na 12cali - wtedy od razu będziesz miał docelowy sprzęt.

P.S. Bardzo tęsknię za moim GSO.... :(

Co do używek, mam złe doświadczenia. Szczególnie tych z gatunku: "Niemiec płakał jak sprzedawał". Dlatego celuję w nowy sprzęt. Na "wypasioną" używkę pozwolę sobie wtedy kiedy dojdę do poziomu wiedzy i doświadczenia w którym będę mógł wychwycić że "nasi tutaj byli" i coś tam po swojemu zrobili ;) 

 

Nie wiem czy przy 10" nie zaczną się u mnie problemy. Teren obserwacji to głownie przedmieścia. Nie wiem czy przy tak "światłoczułym" teleskopie to co zyskam na powiększeniu, stracę na rozmyciu obrazu.

Na razie stara lornetka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Snajper napisał:

W transporcie mogłyby dość łatwo się przestawić i w zasadzie każdą obserwację musiałbym zaczynać od kolimacji teleskopu.

Mówią, że kolimacja to żona Newtona...

Jeszcze jedna różnica między tymi dwoma teleskopami, to materiał z którego wykonano lustro. Sky Watcher ma z Pyrexu, który jest mniej wrażliwy na zmiany temperatury, a GSO z BK7, które trzeba dobrze wychłodzić, żeby uzyskać najbardziej kontrastowy obraz (stąd za pewne zastosowany wentylator).

12 minut temu, Snajper napisał:

Nie wiem czy przy 10" nie zaczną się u mnie problemy. Teren obserwacji to głownie przedmieścia. Nie wiem czy przy tak "światłoczułym" teleskopie to co zyskam na powiększeniu, stracę na rozmyciu obrazu.

Parametr, który w tym przypadku (poza aperturą oczywiście) jest najważniejszy to źrenica wyjściowa, czyli stosunek ogniskowej zastosowanego okluaru do światłosiły teleskopu. To determinuje jasność powstającego obrazu. Z jaśniejszym teleskopem nie ma problemu, bo wtedy wystarczy zastosować okular o mniejszej ogniskowej i otrzymasz to samo powiększenie i tę samą źrenicę wyjściową co w telekopie ciemniejszym, ale wyłapiesz zdecydowanie więcej detalu ze względu na jego lepszą zdolność rozdzielczą.

 

Tu była kiedyś jakaś stopka, ale nie nadążała za zmianami sprzętowymi...

------------------------------------------------------------------------------------------------------

Pogodnego nieba życzę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

www.lightpollutionmap.info

Sprawdź sobie jakie masz niebo na tej mapie, warstwa atlas 2015.

Ja mam 20.4 mag/arc sek2 czyli niebo ogólnie słabe a z powodzeniem używam 10" na dobsonie. Miałem wcześniej 8" i widać różnice.

Tak jak koledzy wyżej napisali, nie ma co się bać sprzętu z giełdy astro, to nie olx ;) No i nastaw się na DS-y :)  Planety nisko, warunki słabe ale jeszcze rok dwa i będzie lepiej ;)

 

DO Extreme 7x50 ED
SW 120/600+AZ4 _ GSO 10''
Bino Maxbright + 2x: ES 14mm, TV Panoptic 19mm; + ES 24mm 82*
CVM 2" _ Orion UB 2"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię, żeby nie kupować nowych sprzętów. Ja również kupuję nowe sprzęty ale jeśli nie jestem pewien albo większość doradza pójście w używkę to raczej korzystam z doświadczenia kolegów z forum.

Można więc kupić 10cali od forumowicza zamiast 8cali nówki i uwierz mi będzie to olbrzymia różnica. Nie mówię już o 12calach. Co do kolimacji,.... przy Afoto to masakra :( ale do wizuala wystarczy szybka kolimacja/sprawdzenie pudełkiem po kliszy. Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić.

Zakup kilku cali więcej zaoszczędzi Ci pieniędzy w przyszłości. Ja miałem 130mm i wskoczyłem w pół roku na 12cali bo naczytałem się o dwucalicy złośliwej ;). Teraz mam 10cali ale to typowy sprzęt do Afoto (F4) więc wiem w tym przypadku co to dramat kolimacji. Dwunastkę kolimowałem wyłącznie pudełkiem po kliszy i było dobrze.... jedyna sprawa to porządne okulary bo z kitowców tylko GSO 30 daje radę...

Montaż ATM, niutek 130/650 z ASI034 do guide na refraktorku 70/500, Nikon D3100 full spectrum + pier  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję wszystkim za rzeczowe odpowiedzi. :)

 

Wniosek jaki wyciągnąłem to taki, że nie warto zadowalać się półśrodkami, tylko kupić docelowy teleskop i później go rozbudowywać. Z tego co zauważyłem Sky - Watchery mają lepsze lustra (Pyrex - nie wymaga chłodzenia). Z lustrem 12" przy odpowiednim doborze okularu i tak będę mógł obserwować planety, a później, kiedy zacznę zajmować się dalekim kosmosem odpadnie mi problem "przesiadki" na większe lustro. Jedyny problem to brak mikroregulacji w wyciągu. Zauważyłem, że można dokupić wyciąg Crayforda oddzielnie. Zastanawia mnie tylko, czy taką wymianę można wykonać bez dodatkowej kalibracji osi lustro-okular. Czy później nie będzie problemów z ustawianiem kolimacji.

Na razie stara lornetka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)