Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Iluzja Nieskończoności Wszechświata

Tworzenie Iluzji grawitacyjnych przez grawitację Wszechświata

 

STRESZCZENIE

Wszechświat w odróżnieniu od Pustki, w której się narodził, jest bytem materialnym. I tak jak materia istnieje i jest określony w wymiarach Przestrzeni, Czasu i Ilości. 

?       Określonej ilości materii, z której stworzony Wszechświat.

?       Określonej przestrzeni, którą zajmuje ekspansja materii Wszechświata. 

?       Określonego czasu, który upłynął od narodzin Wszechświata, w Wielkim wybuchu, do chwili obecnej.  

Każdy z tych wymiarów wyznacza granicy swoje, w których istnieje Wszechświat. (?)

Niemożność ujrzenia granicy ekspansji Wszechświata i czarnej głębi Pustki znajdującej się za nią, wynika z działania Grawitacji i tego, że promienia gwiazd, które my obserwujemy podlegają działaniu Grawitacji. 

Nasz Wszechświat generuje potężne pole grawitacyjne, które otacza go i nie pozwala odlecieć promieniom gwiazd zawracając z powrotem ich. 

Pole grawitacyjne Wszechświata tworzy nieprzekraczalną granicę dla ucieczki promieniowani. Nieprzekraczalna granica podobnie jak lustro odbija światło gwiazd istaje się dla obserwatora Lustrzanym Horyzontem

Wielokrotne odbicia gwiazd i galaktyk na Lustrzanym Horyzoncie tworzą Iluzję Nieskończoności Wszechświata. A jest to jedna z kilku Iluzji, które tworzy pole grawitacyjne Wszechświata i które przyjęliśmy za rzeczywistość.

 

WSTĘP ? WPŁYW GRAWITACJI NA RUCH ŚWIATŁA I TWORZENIE ZJAWISK GRAWITACYJNYCH

Prowadzone badania nad wpływem grawitacji na kierunek ruchu światła, doprowadzili nasz zespół do dość logicznego wniosku, iż znane nam wszystkim zjawisko soczewkowanie grawitacyjne* jest dowodem na to, iż w Kosmosie światło nie porusza się po linii prostej. Droga sygnału świetlnego jest zaginana przez różnej siły pola grawitacyjne gwiazd, galaktyk i gromad galaktyk. Im dłuższą drogę przechodzi sygnał świetlny przez obszary Wszechświata, tym bardziej zawiłą staje się droga sygnału. 

* Soczewkowanie grawitacyjne jest znanym dowodem tego, że cząsteczki światła oddziałują grawitacyjne.

 

image-2.png 

Rys.1

Soczewkowanie grawitacyjne występuje, gdy sygnały świetlne napotyka na drodze pole grawitacyjne, które zakrzywia kierunek ruchu sygnałów i tworzy dla obserwatora (znajdującego się w ognisku) różne efekty wokół swej otoczki, np. podwójny obraz źródła. 

W przypadku silnego soczewkowania, które wytwarza mocne pole grawitacyjne (np. gromada galaktyk) obraz źródła ulega wielokrotnemu powtórzeniu, bądź silnemu zniekształceniu (forma luku)

 

Więcej o soczewkowaniu grawitacyjnym można dowiedzieć się na tematycznych stronach.

Teraz spójrzmy na inne zjawisko, które tworzy pole grawitacyjne.

 

ILUZJA GRAWITACYJNA (CZYLI DALSZA PODRÓŻ ŚWIATŁA PO ZAKRZYWIONEJ ŚCIEŻCE)

Jeżeli prześledzimy dalsza podróż sygnału świetlnego po zakrzywionej ścieżce, to zauważymy, że w którymś punkcie przestrzeni jego ścieżka przecinają się ze ścieżką sygnału, który biegnie wprost od ich macierzystego obiektu-źródła.

 

image-1.png

Rys. 2

 

Sygnały świetlne gwiazdy wysłane w różnych kierunkach mogą się spotkać w dowolnym punkcie przestrzeni pod wpływem pól grawitacyjnych.

W takim punkcie obserwator widzi dwa obrazy tego samego obiektu.

Obraz dostarczony po zakrzywionej ścieżce jest Iluzją Grawitacyjną.

 

CECHY WYRÓŻNIAJĄCE ILUZJĘ GRAWITACYJNĄ.

  •  Może występować w dowolnym miejscu przestrzeni.

Nie jest przywiązana ?bliskim sąsiedztwem? z soczewką grawitacyjną ani ze źródłem. W odróżnieniu od soczewkowania grawitacyjnego nie występuje w linii prostej ? obserwator ? soczewka ? źródło.  

  •  Przedstawia obiekt z innego ujęcia niż przedstawia go bezpośredni przekaz.
  •  Przedstawia obiekt w innym, wczesnym czasie rozwoju, ze względu na dłuższą drogę. 

Tę, ostatnie dwie cechy Iluzji grawitacyjnej mogą znacząco utrudnić jej rozpoznanie.

Gwiazdy i galaktyki emitują światło we wszystkie strony przestrzeni kosmicznej.

W rozległym Wszechświecie przestrzeń jest wypełniona połami grawitacyjnymi, które tworzą galaktyki i gromady galaktyk.

Wędrujące sygnały gwiazd i galaktyk napotykają na drodze mnóstwopól grawitacyjnych o różnej mocy. Działania tych pół mogą w dowolny sposób zmieniać kierunek ruchu światła i tworzyć wiele Iluzji grawitacyjnych.

A te Iluzji grawitacyjne są duplikatami obiektów-źródeł, tylko przedstawiają ich z innej perspektywy.

(?)

Rozpoznanie duplikatów i powiązanie ich ze właściwym źródłem będzie stanowić poważne (wyzwanie) a zarazem ciekawe zajęcie dla astronomów.

(?)

Z kolei, głębsza analiza tych zjawisk oraz badania najdalszych obszarów kosmosu doprowadziła nas do bardziej zaskakujących wniosków i odkrycia następnego zjawiska, które tworzy Grawitacja Wszechświata.

 

LUSTRZANY HORYZONT

Przejdziemy do sedna. Wyobraźmy sobie, iż nasz Wszechświat narodzony w Wielkim Wybuchu, po latach rozwoju i rozszerzania się w Pustce, osiągnął jakiś kształt i rozmiar. A chociaż Wszechświat nadal się rozszerza, to światło gwiazd wyprzedza jego ekspansję i oddala się w Pustkę.

A teraz zadajmy sobie pytanie ? co się dzieje ze światłem, które zostało wyemitowane w Pustkę? Zastanówmy się, jak wpływa pole grawitacyjne Wszechświata na światło, które oddaliło się od niego w Pustkę?

Wiedząc, że cząsteczki światła podlegają działaniu grawitacyjnemu i przyjmując, iż Wszechświat jest jedyny*, musielibyśmy uznać, iż światło wraca z powrotem do niego. 

* Zwolennicy teorii mnogości Wszechświatów (istniejących w jednej Przestrzeni) musieliby uwzględnić poważny problem takiego scenariuszu. Wtedy przyjmując, że inne Wszechświaty pochłaniają nasze światło, musieliby również przyjąć, że i my pochłaniamy ich. A to byłoby prawdziwym koszmarem obserwacyjnym. 

Poza tym teoria mnogości Wszechświatów ma kilka poważnych nieścisłości. Dla tego nie będziemy na niej zatrzymywać się.

Trzeba tylko pamiętać, że teoria ta została wyciągnięta z obszarów filozofii i abstrakcyjnej matematyki, żeby wytłumaczyć nieoczekiwanie odkrytą ?nieskończoność? Wszechświata. Kiedy teleskop Hubble?a pierwszy raz spojrzał w głębokie pole i zamiast oczekiwanej granicy Ekspansji Wszechświata i czarnej głębi Pustki za nią, ujrzał ogromna ilość galaktyk. (?)

Pole grawitacyjne Wszechświata tworzy granicę nieprzekraczalną dla ucieczki światła. Granicę, która otacza Wszechświat.

Chociaż tu mówimy o świetle widzialnym, to oddziaływaniu grawitacyjnemu ulega całe spektrum promieniowania elektromagnetycznego, od najkrótszych fal gamma po najdłuższe radiowe. 

Teraz zróbmy następny krok w tej sprawie, odpowiadając na powstające pytania. 

  W jakiej postaci światło powraca? Czy jego natężenie osłabnie do całkowitej nieczytelności? Czy zawrócony obraz pozostanie wyraźny? ?

-    W próżni, gdy światło nie napotyka przeszkód, sygnał świetlny słabnie wprost proporcjonalnie przebytej odległości. 

-    A jaką maksymalną odległość może przebyć światło w Pustce, nim zostanie ono zawrócone grawitacją Wszechświata?

-   W Pustce niema nic co mogłoby przeciwstawić się mocy Wszechświata i wesprzeć ucieczkę światła. Z tego wynika, że droga ucieczki byłaby zdecydowanie krótsza niż rok świetlny, a jest to ułamek drogi, którą pokonuje światło z odległych krańców Wszechświata, dostarczając stosunkowo wyraźne obrazy.

A to oznacza, że zawrócony obraz pozostałby dostatecznie wyraźnym.    

Granica ucieczki światła, podobnie jak lustro odbija sygnały świetlne z powrotem i staje się dla obserwatora Lustrzanym Horyzontem

W naszej prace nie tknęliśmy tematu Ciemnej Energii, bo uważamy, że póki nie znamy jej natury, ani zasięgu działania, byłoby nierozsądnie chować się za nią, myśląc, że ona pochłonie ten problem. 

Uważamy, że lepiej zmierzyć się z tym tematem i być przygotowanym na możliwość przedstawionego scenariusza. 

Teraz odpowiemy na krytyczne pytania najczęstszej stawiane przed nami. 

-      A może to wszystko jest po prostu rozszerzeniem Wszechświata? Zwyczajne rozszerzenie OGROMNEJ ILOŚCI galaktyk, której ludzki umysł nie potrafi ochwycić?  

-      A jak wytłumaczyć zjawisko ucieczki galaktyk z przyspieszeniem, jeżeli tam się znajduje jakaś nieprzekraczalna granica?

W odpowiedzi podajemy pierwszą wskazówkę na to, iż nasze postrzeganie zjawiska ucieczki galaktyk jest nieprawidłowe. 

 

PRZESUNIĘCIE KU CZERWIENI A RZECZYWISTA PRĘDKOŚĆ DALEKICH GALAKTYK

Obserwując coraz dalej położone galaktyki obserwujemy coraz większe wydłużenie fali widmowej, które one emitują. Popularnie mówiąc, widzimy przesunięcie fali ku czerwieni. 

Takie przesunięcie ku czerwieni przekładamy na coraz większą prędkość galaktyk. W ten sposób postrzegamy, iż nasz Wszechświat rozszerza się coraz szybszej. Mierzona wyłącznie w ten sposób prędkość ucieczki dalekich galaktyk, już osiągnęła od 70% do 96% prędkości światła!

A teraz zastanówmy się ? jak powinny wyglądać kształty galaktyk poddane takim przyspieszeniom? 

Przeprowadzone obliczenia i symulacji wykazały, że takie obiekty jak galaktyki (nie mające struktury jednolitej, lecz zbiorową o malej gęstości) powinny ulec deformacji przy 2%-5% prędkości światła! A dokładnie, ich kształtypowinny zostać rozciągnięty siłą przyspieszenia, w kierunku ruchu. 

Zaś na zdjęciach z najdalszych obszarów Kosmosu widzimy nienaruszone kształty galaktyk. Ich kształty wyglądają tak samo jak u galaktyk w pobliskim kosmosie. 

Dla porównania, prędkości galaktyk z pobliskiego kosmosu są obliczone pomiędzy 600 a 2300 km/s. Czyli średnio 100 krotnie mniejsze!

A teraz zadajmy sobie pytanie ? Czemu kształty dalekich galaktyk nie wykazują żadnego wpływu ?Potężnej Siły? przyspieszenia? 

Może to oznacza, że przyczyną wydłużenia fali widmowej u dalekich galaktyk nie jest przyspieszenie prędkości ich.(?)

Naszym zdaniem wydłużenie fali widmowej, czyli zjawisko ucieczki galaktyk z przyspieszeniem jest jedną z Iluzji, które tworzy Lustrzany Horyzont

Zanim opiszemy w jaki sposób Lustrzany Horyzont tworzy tą Iluzję, przedstawimy inne Iluzji, które mają największy wpływ na nasze postrzeganie Wszechświata.

 

ILUZJA NIESKOŃCZONOŚCI

Przedstaw my sobie, iż granicę Wszechświata przekracza światło obiektów znajdujących się w różnych odległościach od niej, a obserwator znajduje się w środku Wszechświata. 

Wtedy droga sygnału razem z powrotną, od obiektu znajdującego się obok obserwatora wydłużyłaby się dwukrotnie, a od obiektu znajdującego się po przeciwnej stronie granicy wydłużyłaby się trzykrotnie. 

Tym samym, sygnały świetlne tych obiektów przesuwają granicę Wszechświata dla obserwatora, dalej od rzeczywistej dwukrotnie i trzykrotnie odpowiednio.

image-2.png

Rys. 3

A co, jeżeli sygnał świetlny obiektu przejdzie granicę Wszechświata kilka razy, przebiegając wte i wewte Cały Wszechświat. 

Taka możliwość istnieje, gdyś materia łącznie z ciemnej, która mogłaby powstrzymać taką podróż światła zajmuje znacznie mniej niż 1% objętości Wszechświata.

 

image-3.png

Rys. 4

 

Taka możliwość oznacza, że obserwator widziałby obiekty znajdujące się coraz dalej i dalej. A ograniczeniem takich ?odkryć? co raz ?dalszych? obiektów? ograniczeniem tej ?nieskończoności? byłyby tylko techniczne możliwości teleskopów. 

A jeszcze, taka możliwość oznacza, że obserwator znajduje się w pułapce Iluzji Nieskończoności. 

 

ILUZJA WIELOŚCI

Opisany wyżej mechanizm zawracania cząstek światła przez pole grawitacyjne Wszechświata tworzy kolejną wizualną sztuczkę ? Iluzję wielości obiektów. 

Jest to wielokrotne odbicie tego samego obiektu na Lustrzanym Horyzoncie.  

(?) Galaktyka emituje światło we wszystkie strony i cześć sygnałów świetlnych, niezatrzymanych przez materię dociera do Granicy ucieczki po czym zawraca. W drodze powrotnej część tych sygnałów jest odbierana obserwatorem jako n** ilość kopii tego samego obiektu. 

 

image.png

Rys. 5

 

Przy powtórnym przejściu sygnałów przez przestrzeni Wszechświata i odbiciu się na Lustrzanym Horyzoncie, liczba kopii wzrasta o kolejną krotność. A obserwator ma Iluzję nieskończonej wielości obiektów. (?) 

 

HUBBLE LEGACY FIELD

Pod takim tytułem na początku maja b.r. zostały opublikowane nowe dane z Ekstremalnie głębokiego pola Hubble?a. Jest to najdalszy fragment kosmosu, do którego sięgnął kosmiczny teleskop Hubble?a.

Dzieło to jest wspólnym wysiłkiem naukowców z NASA i ESA.

HLF składa się z 7500 ekspozycji wykonanych przez kilkanaście lat obserwacji głębokiego pola. Ekspozycji zostały złożone w obrazy, które ukazują obszary kosmosu w odstępach przestrzeni i czasu. ?Najbliższe? są oddalone o 550 mln lat świetlnych, a najdalsze o 13,3 mld l.ś. 

Żeby uzyskać tak szczegółowe, odrębne obrazy, leżące w jednej linii wizji, potrzebne było wsparcie innych kosmicznych teleskopów, które ?widzą? promieniowania o długościach fali niedostępnych dla optyki Hubble?a. Do tego celu zaangażowano teleskop Spitzera (promieniowanie podczerwone) oraz teleskop Chandra (promieniowanie rentgenowskie). 

Obróbka otrzymanych danych wymagała od zespołu HLF 16 lat pracy! 

Rezultatem tej ogromnej pracy stało wielokrotne podniesienie ilości zarejestrowanych galaktyk w obserwowanych polu ? do 265 tysięcy! Największe wrażenie (na nowo poznających temat), robi rozmiar pola, w którym znalazła się ta ogromna ilość ? 20,87? x 19,19?. Rozmiar porównywalny do tarczy księżyca na sferze niebieskiej.

(Więcej: hubblesite.org

Nowe wyliczenia HLF są korzystne dla wyników naszej pracy. Lecz same ilości, nawet tak duże, nie stanowią decydującego dowodu na istnienie Lustrzanego Horyzontu.

Za parę lat, następca teleskopu Hubble?a ? teleskop Webba, ze znacznie większymi możliwościami obserwacji, z pewnością znowu podniesie wielokrotnie ilość galaktyk w HDF. Lecz i te znów zwiększone ilości nie rozstrzygną ostatecznie tej kwestii. 

No może tylko naprowadzą Umysł otwarty do pytania ? Czemu znów uciekła nam Granica Wszechświata? Przecież ta Granica powinna być u Wszechświata, który składa się z określonej ilości materii! Przecież Granica Ekspansji powinna istnieć, jeżeli ona rozpoczęła się z jednego punktu, nawet jeżeli nadal trwa! (?)

Poprzednie dane z HDF ? koło 10 tyś galaktyk, oraz podobne dane z HDF-South (południowy odpowiednik HDF), już byli dobrą motywacją dla naszych badań. 

 

ŚWIETLISTE HALO. NIE ILUZJA

Naturalnym wygaszeniem Iluzji Nieskończoności i Wielości będzie maksymalne osłabienie sygnału świetlnego, do całkowitej utraty rozpoznawalności.  

Każdy sygnał świetlny ulega maksymalnemu osłabieniu po przebiegu odpowiedniej dla niego odległości. Jest to spowodowane rozłożeniem jednostek światła na co raz większej powierzchni. Na końcu swej podróży osłabiony sygnał miesza się z innymi sygnałami. W ten sposób tworzy się świetliste halo równomiernie wymieszanych jednostek światła. W takim halo osłabione sygnały tracą całkowicie swą rozpoznawalność.   

Dla najmocniejszych sygnałów w Kosmosie, które emitują galaktyki kumulując światło miliardów gwiazd, takie osłabienie może nastąpić po przebiegu 10** lat świetlnych. Przenosząc tak długą drogę do zamkniętego obiegu wewnątrz Wszechświata, otrzymamy na jej końcu równomierne wymieszane halo miliardów sygnałów świetlnych. 

Takie Świetliste Halo jest widoczne na Nieprzekraczalnej Granice otaczającej Wszechświat. Świetliste Halo stanowi tło Lustrzanego Horyzontu. Świetliste tło wypełnia pozostałe pustki pomiędzy ledwie widocznymi wielokrotnymi odbitkami galaktyk. 

Świetliste tło staje się nieprzepuszczalną zasłoną dla oka obserwatora. A to oznacza, że jak by my nie polepszali swe teleskopy i tak w najmniejszym rozmiarze sfery niebieskiej?  miliardowej części tarczy księżyca, nie zobaczymy czarnej głębi Pustki, w której unosi się Wszechświat.

 

EPILOG. INNE ILUZJI LUSTRZANEGO HORYZONTU I DECYDUJĄCY DOWÓD

W tym tekście (artykule) nie opisujemy innych Iluzji Lustrzanego Horyzontu. Również nie przedstawiamy decydującego dowodu na jego istnienie. 

Pomyśleliśmy, żeby czytelnicy oraz koledzy zajmujące się Kosmologią najpierw zwrócili uwagę na ten niedostrzeżony temat, a podjąwszy dyskusji przedstawili swoje argumenty za i przeciw.  

A po drugie: z pewnością wielu czytelników miało by przyjemność samemu odnaleźć ten dowód, jak również wskazać inne Iluzji, które przyjęliśmy za rzeczywistość. 

 

Michał Issakov i zespół.

Artykuł ze strony https://mirrorhorizon.pl/

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosmologia to dział filozofii traktujący o wszechświecie czyli temat, w jakimś stopniu pokrewny. Kolega pytał mnie, czy może publikować ten artykuł w Astriculusie.

Jeżeli dotyczy kosmologii sensu stricte, oraz przemyśleń na temat Wszechświata w oparciu o wiedzę powszechną,  to jak najbardziej może pozostać i może być ciekawym urozmaiceniem dla astronomii teoretycznej, jeżeli będą tam teorie spiskowe i płaskoziemstwo, niestety nie zostanie w tym dziale i zostanie przeniesiony do nibimbrowni.

Proszę, Jeżeli, ktoś z forumowiczów przeczyta ten artykuł by dał mi znać publicznie, czy nie ma tam treści niegodnych dla  naszego forum.

Pozdrawiam Admin

Sprzętos:   N.Capella 16", Achro 6" , APO 4" , Lorn.16x80, Monty: CGEM, Adveturer mini, oraz  inne graty z wioskowej chaty 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wessel napisał:

No tylko my się nie zajmujemy kosmologią o ile mi wiadomo....

Dokładnie mam to samo zdanie.
To nie te forum.

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przeczytałem artykułu od "deski do deski", jedynie fragmenty, np. o przesunięciu ku czerwieni i dostrzegam tam błędy merytoryczne. Galaktyki same z siebie nie przyspieszają, rozszerza się przestrzeń między nimi - dlatego nie ma powodu by były deformowane przez jakieś - jak to określa autor "potężne siły". Koncepcja przedstawiona przez autora brzmi jak czysta spekulacja, nie poparta twardymi danymi. Współczesna kosmologia staje się pełnoprawną dziedziną naukową, którą w wielu miejscach można empirycznie weryfikować. Tezy przedstawione przez autora wydają się sprzeczne z najlepszym możliwym w tym momencie modelem kosmologicznym Lambda CDM, którego przewidywania zostały w wielu miejscach doświadczalnie potwierdzone.

Ponieważ trudno to nazwać poważną teorią naukową zgadzam się z kolegami powyżej, to nie to forum...

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, nie to forum. Nie jest to o płaskości Ziemi. 

Ale artykuł jest dziwny, autor trochę stawia tezy jako fakty. Co to jest Pustka wg autora? To czego nie ma? Bo przestrzeń i czas jest tylko w bańce wszechświata? A kto mówi, że światło biegnie po drodze prostej w kosmosie? Dlaczego światło ma powracać? 

Nie rozumiem większości treści, brakuje mi szerszego wytłumaczenia co poeta miał na myśli, bo to niby ma być kosmologia a jest trochę takie pseudo filozoficzne pisanie. 

O jakiejś matematyce nie wspomnę. 

Ale mogę się mylić, może autor powinien popracować nad tekstem a nie pisać do swoich myśli. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Społeczność Forum,

1. Nie widzę sprzeczności w tym w żeby ktoś w wolnej chwili mógł zastanowić nad Naturą obserwowanego Kosmosu. A wydaje się, że Astrikulus jest takim miejscem, gdzie można nie przeszkadzając nikomu porozmyślać.

2. Oczywiście, że Streszczenie może wydawać się ?filozoficzne? i odstraszać pragmatyczne umysły (dla tego usuwamy go). Zaś sama teoria (i twierdzenia) są oparte głównie na dobrze znanym prawie grawitacyjnym. Tu niema chowania się za ?ciemnymi zjawiskami? i trudno wymawialną i mało zrozumiałą terminologią.

3. Co do merytorycznych uwag (za które dziękuje):

... Galaktyki same z siebie nie przyspieszają, rozszerza się przestrzeń między nimi ...  

Z tym się nie zgodzę. Żeby w Kosmosie jakikolwiek obiekt naturalny (gwiazda, galaktyka) przyspieszył, to musi na niego zadziałać siła zewnętrzna (jeżeli to nie jest obiekt o własnym napędzie (np. statek obcych :)) )

Obserwowane rozszerzenie Wszechświata, przez nieznaną Siłę (którą nazwano Ciemną Energią) jest faktem. Od wielu lat próbuje się wytłumaczyć naturę tego zjawiska. A przypisanie tej właściwości (rozszerzającej) Przestrzeni, jest jedną z wielu prób (teorii) próbujących wytłumaczyć naturę tej Siły. W tej koncepcji jest poważny minus, o którym przy następnej okazji.  

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.11.2019 o 16:06, issakov napisał:

* Soczewkowanie grawitacyjne jest znanym dowodem tego, że cząsteczki światła oddziałują grawitacyjne.

O, dokładnie w tym momencie pękła mi żyłka na skroni i przestałem czytać. Sorry, ale to jest bełkot.
Michale, przyznaj się - ile czytałeś literatury naukowej lub choćby popularnonaukowej? Isaac Asimov i Frank Herbert się nie liczą, jakby co ;)  

PS z całym szacunkiem, ale temat ląduje w Nibimbrowni.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, co jest nie tak w tym wyrazie?

To, że cząsteczki światła (fotony) ulegają działaniu grawitacyjnemu, jest znane od ponad 100 lat. A akurat  soczewkowanie grawitacyjne jest najbardziej dostępnym/rozpowszechnionym przykładem tego. 

No, może tekst nie obfituje naukowymi wyrazami? Sorry, starałam się prostymi słowy przekazać meritum idei.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.11.2019 o 16:06, issakov napisał:

...Wszechświat w odróżnieniu od Pustki, w której się narodził, jest bytem materialnym....

Drogi Autorze,

jeśli nie widzisz kardynalnych błędów już w tym zdaniu, nie zajmuj się więcej tym tematem.

...Podajmy sobie ręce wraz, bo źle stuleciu z oczu patrzy.

Bułat Okudżawa

Lornetki 9×28, 10x32, 12x56, 15x56, 20x77 (i parę innych w najbliższej rodzinie ).

Katalog Caldwella wg gwiazdozbiorów.pdf Katalog Messiera wg gwiazdozbiorów.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, issakov napisał:

Ciekawe, co jest nie tak w tym wyrazie?

Czepię się tego, co zacytowałem wcześniej:
Primo, światło nie tworzy cząsteczek. Możemy mówić o kwantach światła, lub po prostu fotonach. 
Secundo, światło nie oddziałuje grawitacyjnie - światło zawsze leci torem prostym. To czasoprzestrzeń jest zakrzywiona (więc światło leci torem prostym po zakrzywionej czasoprzestrzeni). To jest fundamentalna różnica, bo tłumaczy wiele, a jednocześnie nie próbuje dać światłu masę (a to z kolei musiałoby przemeblować Model Standardowy - pomyślałeś o implikacjach tutaj?).

W dniu 22.11.2019 o 19:54, issakov napisał:

1. Nie widzę sprzeczności w tym w żeby ktoś w wolnej chwili mógł zastanowić nad Naturą obserwowanego Kosmosu.

Ależ oczywiście. Kiedyś wyobrażałem sobie, że tak, jak w pokoju mam lampę, a pokój cztery ściany, tak i świat jest zamknięty w sześcianie a lampą jest Słońce. Miałem wtedy sześć lat i zastanawiałem się nad naturą Wszechświata.
A potem wpadło parę książek i okazało się - tu ogromne zdumienie - że ktoś zbadał to dogłębniej. Ba, nawet wyliczył pewne rzeczy, pewne przewidział, potem pewne rzeczy trzeba było zweryfikować, znów przeliczyć, porównać z danymi obserwacyjnymi, zweryfikować... 
Czy coś konkretnego jest u Ciebie? Nie. Tylko własne wyobrażenia. 

W dniu 22.11.2019 o 19:54, issakov napisał:

... Galaktyki same z siebie nie przyspieszają, rozszerza się przestrzeń między nimi ...  

Z tym się nie zgodzę. Żeby w Kosmosie jakikolwiek obiekt naturalny (gwiazda, galaktyka) przyspieszył, to musi na niego zadziałać siła zewnętrzna

Oho, ktoś tu się zatrzymał na sir Izaaku N. Nauka poszła dalej, chłopie!

Sorry, ale w twoim tekście zwyczajnie nie ma konkretów. Jest za to opowiadanie o tym, co jest tam, gdzie nikt nie zajrzał. Trochę tak, jakbyś został ogłuszony, porwany, przewieziony w jakieś niewiadome miejsce, a wybudzony po utracie przytomności znalazł się w pokoju bez okien i bez żadnych odgłosów z zewnątrz - i zaczął opowiadać o tym, co jest za czterema ścianami.
Z dedykacją specjalnie dla Ciebie:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czepię się tego, co zacytowałem wcześniej:
Primo, światło nie tworzy cząsteczek. Możemy mówić o kwantach światła, lub po prostu fotonach. 
Secundo, światło nie oddziałuje grawitacyjnie - światło zawsze leci torem prostym. To czasoprzestrzeń jest zakrzywiona (więc światło leci torem prostym po zakrzywionej czasoprzestrzeni). To jest fundamentalna różnica, bo tłumaczy wiele, a jednocześnie nie próbuje dać światłu masę (a to z kolei musiałoby przemeblować Model Standardowy - pomyślałeś o implikacjach tutaj?).

Teraz widzę w czym tkwi problem - Zakrzywienie Przestrzeni.

W ostatnich obserwacjach Kosmosu nie zaobserwowano niczego podobnego. Jak by daleko nie sięgali kosmiczne teleskopy (również rentgenowskie) nigdzie nie zauważono najmniejszej krzywizny. Wszędzie trój-wymiarowa euklidesowa przestrzeń. A zaginana przestrzeń przeniosła się do literatury Sci-Fi (Którą przyznaje lubię)

2. Modele Standardowy jak i Lambda-CDM (wspomniany wcześniej) nie są fundamentami Nauki, tylko teoriami, próbującymi opisać Rzeczywistość. Fundamenty Nauki stanowią stałe fizyczne (zweryfikowane doświadczalnie) na których są zbudowane prawa Fizyki. .

Edytowane przez issakov
Bład pisowni powinno być Model Lambda-CDM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, issakov napisał:

W ostatnich obserwacjach Kosmosu nie zaobserwowano niczego podobnego. (...)

2. Modele Standardowy (...) nie są fundamentami Nauki, tylko teoriami, próbującymi opisać Rzeczywistość. (...)

Super. Do poprzednich braków dochodzą nowe:
1. naucz się odróżniać hipotezę od teorii
2. zabawne - najpierw piszesz o soczewkowaniu grawitacyjnym a potem zaprzeczasz, że zakrzywienie czasoprzestrzeni istnieje.

Skąd czerpiesz swoje rewelacje? Myślałem, że miesięcznik "Nie z tej Ziemi" już się nie ukazuje... ?

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, mamy naprawdę fundamentalną różnicę.

Uważam, że we Wszechświecie obiekty materialne przyciągają się dzięki oddziaływaniu grawitacyjnemu, a nie zakrzywieniu przestrzeni.

Jabłko spada na Ziemię dzięki Grawitacji, a nie zakrzywieniu przestrzeni. A prawo Grawitacji jest uniwersalne dla całego Wszechświata!

PS

Wkrótce podejdzie kolega i pomoże usunąć 'irytujące' fragmenty, które przeszkadzają ujrzeć główne wątki. Sam jeszcze nie radze... to mój pierwszy forum. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michale, grzecznie informuję, że wątek zostanie z rana zamknięty. Niestety dla tego tematu, nasze forum stara się być pronaukowe, a twój wpis nijak ma się do takiej polityki. Serdecznie polecam nadrobienie zaległości choćby poprzez lekturę popularnonaukową czy np. stronę kwantowo.pl, z której możesz się sporo dowiedzieć. I zapewniam, że jest to kawał naprawdę fascynującej wiedzy. Gdybyś chciał dopytać o konkretne pozycje książkowe, pytaj tutaj. Chętnie pomogę.

Wątek zostanie zamknięty jutro około 10:00.

Z moderatorskim pozdrowieniem ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)