Mgławica Koński Łeb

[Astrotuvoc]

Moje pierwsze podejście do tematu zimowego nieba.

Uwagi i komentarze mile widziane. 

[ggrzes]

no i zadałeś mi temat na zimę... tym bardziej, że ostatnio zawitałem tam w 2009r, zdjęcie mi się podoba tylko się zastanawiam nad tą smugą nad głową konika,

[Astrotuvoc]

Wiesz co, mam tą samą zagwozdkę. Robiłem wprawdzie z odrośnikiem własnego pomysłu (karimata zszyta i wyczerniona flokiem), ale ona odblasków nie robi. Z drugiej strony nie znalazłem tam w okolicy żadnej jasnej gwiazdy, której światło mogłoby "wpadać" gdzieś do tuby.

[Astrotuvoc]

Nie dawało mi to spokoju. Nałożyłem fotkę na mapę w Cartes du Ciel. Oto co wyszło.

[Nisia]

Super zdjęcie! Moje ulubione!

[Bodziok]

Fajna fota Choć ta smuga rzeczywiście trochę psuje. 

Dosłownie wczoraj też robiłem pierwsze podejście do tematu, ale wyszło dużo gorzej... Gdzie robiłeś to zdjęcie? to znaczy interesuje mnie klasa w skali Bortle? Ja przeważnie focę z 5 - tki...

[Astrotuvoc]

Godzinę temu, Bodziok napisał:

Fajna fota Choć ta smuga rzeczywiście trochę psuje. 

Dosłownie wczoraj też robiłem pierwsze podejście do tematu, ale wyszło dużo gorzej... Gdzie robiłeś to zdjęcie? to znaczy interesuje mnie klasa w skali Bortle? Ja przeważnie focę z 5 - tki...

Cześć, dziękuję bardzo za miłe słowa.

Fotkę miałem okazję robić na wsi z mocnej 4-ki, w nowiu. Obyło się nawet bez filtra LP (mam CLS). Mimo, że jestem jeszcze bardzo zielony w temacie astrofotografii to widzę kolosalną różnicę pomiędzy warunkami jesiennymi, a letnimi (jeszcze nie wypowiadam się o wiośnie i zimie ? bo wtedy nie miałem sprzętu). Być może u Ciebie one były decydujące: wilgotność powietrza, cirrus albo po prostu smog? U mnie jest trochę szumu właśnie przez wilgotność powietrza. Na pewno dobrą robotę zrobiły tutaj flaty, mocno wyrównały całość.