Skocz do zawartości

Nikon Monarch 5 16x56 - kiedy astro musi dzielić się z samolotami


Bartek M.

Rekomendowane odpowiedzi

Po krótkich doświadczeniach z dużymi lornetkami  TS 25x100, Argus 25x100 i Pentax 20x60), stwierdziłem, że potrzebuję jednak małej lornetki z dużym powiększeniem, która będzie stosowana głównie za dnia do samolotów podczas spaceru, ale też do astro-obserwacji.
Początkowo zakupiłem Pentaxa 20x60, ale ten mnie mocno rozczarował. Nie dość, że wąskie pole widzenia, to jeszcze słaba ostrość, która mocno spadała od około 40%. Nie było żadnej przyjemności oglądania. Gwiazdy też słabe, więc oddałem do sklepu czym prędzej.
Potem w sklepie, za dnia, oglądałem TS 15x70 i porównywałem ją z Vortex Vulture 15x56, oba w podobnej cenie. 
Po chwili zachwytów nad Vortexem, który zrobił dobre wrażenie swoim szerokim polem widzenia, malutką AC i ostrością do ok 70% byłem bliski jej kupienia, ale zauważyłem, że drzewa z dużej odległości i druty anten jakoś dziwnie rozmywają się, jakby były ledwo widoczne. W TS 15x70 tego efektu nie było, jakby brakowało w Vortexie jakiejś mikro ostrości.
Już miałem ostatecznie wziąć tę TS i pożegnać się z lekkością lornetki, ale sprawdziłem kolimację i? rozjechana, niewiele, ale zawsze. Innego egzemplarza w sklepie nie było. Podziękowałem i wyszedłem ze sklepu z wielkim znakiem zapytania co dalej...

Ostatecznie w przypływie gotówki i desperacji ;) zdecydowałem się na droższego Nikona 16x56. Znalazłem w necie wiele dobrych opinii, no i zawsze mogę go oddać do sklepu internetowego...
Przyszedł i został:)

Niko_zestawienie1.thumb.jpg.5fbd2de0b2ec5ce4ba1fc8f0a653c276.jpg

Do samolotów z ręki na spacerze jest idealny.  Wykorzystując słupy i drzewa, jako podporę boczną do stabilizacji, mam drgania obrazu mniejsze niż przy 8x42 z ręki, a jednocześnie podążam płynnie za obiektem. 16x to wciąż za mało na samoloty, ale widać znacząco więcej niż z 8x i jestem w pełni zadowolony. Księżyc też wygląda obłędnie i miałem teraz okazję dzień po dniu obserwować jak przesuwa się cień po kraterach. 
Najważniejsze, że lornetka jest wciąż lekka i kompaktowa. Można ją zwyczajnie wziąć na spacer, czy rower.

Ostrość i astygmatyzm. 
Ciężka sprawa, bo moje oczy widzą bezpośrednio Vegę i Syriusza, jako lekkie iskierki. I tu zastanawiam się, na ile widok tych gwiazd w lornetce jest astygmatyzmem optyki, a na ile moich oczu. 
Co ciekawe zdarzało mi się widzieć w 8x42 Syriusza jako punktową kropeczkę, bez pajączka, a gołymi oczami iskrzył. Chwilę potem iskrzył delikatnie przez lornetkę, więc mam jakąś zmienność, zależną od adaptacji, zmęczenia, czy suchości oka.

Na gwiazdach jasnych - do 3m - do około 50% ostrość bez zmian, a potem delikatnie spada. Przy czym te gwiazdy na środku nie są idealnymi punktami, mają chyba lekki astygmatyzm, ale nieznacznie i akceptowalnie. Vega jest lekką kropką, nie punktem, ale nie iskrzy jakoś specjalnie. Znacznie mniej niż w Argusie.
Dopiero 80% od środka jest gorzej, ale wciąż bez dramatu i akceptowalnie. 
Z kolei gwiazdy słabsze - 4m i mniej -  zachowują swoją punktowość do około 70% pola, potem delikatnie się rozmazując, i tylko tuż przed diafragmą stają się plackami.
Pod tym względem jest lepiej niż w Bushnell 8x42, bo tam spadek też jest od około 50%, ale postępuje znacznie szybciej i przy ok 60% Vega jest niemiłą rozgwiazdą. Słabsze gwiazdy tracą punktowość przy 60% i także szybko stają się rozmazane przy 80%..
8x42 ma ma za to idealną ostrość w środku i niemal punktuje nawet Syriusza.

Mam w pamięci widok gwiazd z Argusa 25x100 i tam był dramat. Nawet wszystkie gwiazdy Plejad były pajączkami i mocno burzyły estetykę obrazu, co było powodem zwrotu tego cuda. W Nikonie tylko najsilniejsza - Alkione 2.85m - daje lekkie iskrzenie, ale reszta jest przyjemnie punktowa. Widok Plejad jest przepiękny.

Ogólnie, za dnia, Nikon daje poczucie ostrości w bardzo dużym polu, do 70% o potem degradacja jest niewielka. Znacznie lepiej niż mój uwielbiany do tej pory Bushnell Legend M 8x42.
Osiągnąłem lornetkowy poziom wyżej :)
 

AC
tutaj spore zaskoczenia, myślałem, że będzie gorzej. Na środku praktycznie niewidoczna, trzeba jej specjalnie szukać na mocnych kontrastach. Pojawia się  40-50% od środka, wciąż słaba, dopiero od 80 daje wyraźny zafarb. W ogólnych obserwacjach praktycznie jest niewidoczna w całym polu. Dopiero trudne obiekty typu czarny kruk na tle białej chmury ją delikatnie zaznacza i może drażnić, ale przy białych samolotach na tle niebieskiego nieba AC jest niewidoczna. 
Księżyc też wygląda super. Jak jest idealnie na środku, to AC ledwo zaznacza się na zielono na obwodzie, ale naprawdę bardzo słabo. Jak idealnie wpasuję się oczami, to czasem jej nie widzę zupełnie. Na terminatorze, czy kraterach pod każdym ułożeniem oczu nie jest widoczna. Widok jest fantastyczny i bardzo cieszy oko.

Kontrast, kolor, odblaski.
Kontrast super, choć 8x42 wydaje się delikatnie bardziej kontrastowa i idealna, bo widać jak gołymi oczami. 
Z kolei pamiętam lekko mleczny widok obrazu Argusa za dnia. Kontrast był słaby. 
Nikon wydaje się niemal zupełnie neutralny kolorystycznie, Bushnell jednak delikatnie zażółca.
Nikon też świetnie sobie radzi z odblaskami i mocnym światłem bocznym. Księżyc w pełni nie dawał żadnych dodatkowych odblasków i duszków, także kilka i kilkanaście stopni z boku. Bushnell wprawdzie też świetny, ale delikatne duszki Księżyca z boku zanotowałem.
To co mnie zaskoczyło negatywnie w Nikonie, to bardzo jasne gwiazdy, jak Vega, tworzyły delikatną poświatę wokoł siebie. Tego w 8x42 nie ma. Na szczęście to słabo widoczne, a nieco słabszych gwiazdach już nie występuje.

 

Nikon_obiektyw1.thumb.jpg.973101fe01eb0d2f67c60e3d51b27c70.jpg

 

Koma i inne dystorsje - Koma jeśli jest, to musi być minimalna, bo jej praktycznie nie widziałem na gwiazdach.
Nie ma też praktycznie żadnych dystorsji. Linia komina czy płotu zagina się ledwo, ledwo. 

Komfort patrzenia i pole widzenia.
W Nikonie bez trudu widać całe pole ok 60 stopni AFOV, a diafragma pięknie i ostro odcina obraz. 8x42 ma nieostrą diafragmę i trudno ją złapać w całości. Trzeba mocno wcisnąć oczy, ale wtedy pojawiają się black-outy. Ten efekt ogranicza realne AFOV o kilka stopni względem Nikona.
Muszle oczne podobne i bardzo wygodne z 3 stopniami regulacji. Jak sobie przypomnę twarde i ostre gumy TS 15x70, to aż mnie wzdryga. Argus był lepszy, ale też nie zachwycał.
Do przeglądu nieba Nikonem wybieram najniższą pozycję, bo wtedy trudniej o zaparowanie okularu.
W porównaniu do 8x42 jest tyle lepiej, że tzw. blackout-y są bardzo słabe w Nikonie. Oczy można układać dowolnie, a widok i tak jest dobry. W Bushnell muszę dobrze celować oczami, w odpowiedniej odległości, bo inaczej czarne mroczki.

Nikon_muszle1.thumb.jpg.2208033f63a43fb9bd5c561fafa5060e.jpg

Podsumowując Nikon daje największą przyjemność obserwacji, pod względem wygody i ostrości obrazu. Może jasne gwiazdy na środku pola nie są perfekcyjne, ale dla mnie na tym etapie i tak bardzo dobrze. Za dnia, to w ogóle jest już bajka. 

Jedyny minus tej lornetki, to mała głebia ostrości i trudność znalezienia jej na pokrętle. Łatwo przeskoczyć ostrość i czasem trzeba powtorzyć najazd ze dwa razy. Ale już wytrenowałem się i coraz mniej mi to przeszkadza.
 

  • Like 9

Aculon 7x35, Bushnell Legend M 8x42, Nikon Monarch 5 16x56, APM 25x100 ED

SW 102/500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wrażenia z obserwacji astro, bo takie cudem zdążyłem zaliczyć wczoraj pod ciemniejszym niebiem, blisko Wrocka, ale juz z widzialną DM.

Zaczęło się zabawnie, bo najpierw 8x42  - z ręki na leżąco - namierzyłem M31, M33 i Chichotki. Podmieniłem lornetkę na Nikona i najpierw wycelowałem w M33 myśląc, że celuję w M31:)

Jaki byłem zdziwiony jej kształtem!!! Pierwsza myśl, o jej, jakoś zupełnie inna w tym Nikonie? i dopiero po chwili dotarło do mnie, że to M33!! :D Zaskoczony jej wyrazistością przeskoczyłem do M31 i byłem pod wrażeniem jej rozmiarów. Wypełniała prawie całe pole widzenia i po powrocie do domu wyczytałem, że ma faktycznie 3 stopnie, i tyle widziałem!

Wracając do M33 przeskok między 8x42 ogromny. W tej mniejszej łatwo ją przeoczyć, bo jest słabiutką, małą mgiełką, a w Nikonie nabrała rozmiaru i widoczności. Wręcz trudno byłoby ją przeoczyć. Zaczęła wręcz majaczyć się jakby jej struktura. Muszę ją upolować pod naprawdę ciemnym niebem. 
M35 w 8x42 mgiełka, w 16x56 na statywie nabrała rozmiaru i ziarnistości. Widać było stado gwiazdek szpileczek. Długo ją podziwiałem, a zarzucony kaptur na głowę i lornetkę bardzo pomógł w dojrzeniu szczegółów.
Potem wspomniane Chichotki, które wyglądały olśniewająco, a póżniej M36, M37 i M38. Było już widać różnice między nimi, ale wciąż zbyt malutkie na to powiększenie.
Za to Melotte 20 była już zbyt duża. Ledwo się mieściła w kadrze i już nie wyglądała tak ładnie. 8x-10x to dla niej najlepsze powiększenie.
No i koniec Plejady, które bardzo pasują do 16x. Widok olśniewający, o czym już wspomniałem. Czekałem na wznoszącego się Oriona, ale przyszły chmury...

W każdym razie jestem bardzo zadowolony z obserwacji. Widać dużo więcej niż w 8x42. Szczególnie jestem zaskoczony mgiełkami galaktyk, które znacząco nabrały wyrazistości, tego naprawdę nie spodziewałem się w takim stopniu. Czekam teraz na M42.
 

  • Like 7

Aculon 7x35, Bushnell Legend M 8x42, Nikon Monarch 5 16x56, APM 25x100 ED

SW 102/500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, pmochocki napisał:

Ja jestem znów zaskoczony, że lornetka o 3.5mm źrenicy wyjściowej tak dobrze się sprawdza do astro. Szczególnie na galaktykach. Niesamowite... niektórzy lubią 7x50 a inni 16x56. ?

 

Dobrze się sprawdza w opinii kolegi. Każda ba8 15x70 będzie lepsza i tańsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, bartulka napisał:

Już miałem ostatecznie wziąć tę TS i pożegnać się z lekkością lornetki, ale sprawdziłem kolimację i? rozjechana, niewiele, ale zawsze. Innego egzemplarza w sklepie nie było. Podziękowałem i wyszedłem ze sklepu z wielkim znakiem zapytania co dalej...

 

Czy możesz napisać w jaki sposób dokładnie sprawdzałeś kolimację? Niby wiem, ale z tego co czytam każdy ma inne metody i zakres poprawności. Najbardziej interesuje mnie przesunięcie w poziomie. W jednym miejscu na forum czytałem, że nie powinno go być, a w innym, że jest dopuszczalne.

Astro vlogi na YouTube -> klik 
Lornetki
: Orion 2x54, APM 10x50 ED, APM 16x70 ED, APM 25x100 ED  |  Statywy: Manfrotto 475b (głowica 502ah), Benro Mach3 (głowica S6)

nieboprzezlornetke.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, peter5 napisał:

Dobrze się sprawdza w opinii kolegi. Każda ba8 15x70 będzie lepsza i tańsza.

Maxio vel peter 5 powiedz masz jakieś problemy emocjonalne? Chłop kupuje lornetkę, dzieli się wrażeniami, spędza czas pisząc recenzję a Ty potrafisz tylko krytykować? Masz tą lornetę czy może miałeś że wydajesz oceny? Nie masz pojęcia o niczym, cytujesz zasłyszane opinie mając się za eksperta, jedyne co potrafisz to krytykować i pisać PW pod każdym postem w dziale giełda a i tak niczego nie kupujesz. Święta za pasem, odpuść sobie chłopie.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jaro666 napisał:

Maxio vel peter 5 powiedz masz jakieś problemy emocjonalne? Chłop kupuje lornetkę, dzieli się wrażeniami, spędza czas pisząc recenzję a Ty potrafisz tylko krytykować? Masz tą lornetę czy może miałeś że wydajesz oceny? Nie masz pojęcia o niczym, cytujesz zasłyszane opinie mając się za eksperta, jedyne co potrafisz to krytykować i pisać PW pod każdym postem w dziale giełda a i tak niczego nie kupujesz. Święta za pasem, odpuść sobie chłopie.

Ja nie krytykuje kolegi bartulka, tylko odniosłem się do słów następcy. Odnośnie wypowiedzi na forum, to Ty często zabierasz głos w temacie sprzedaży. Przypomnij sobie temat mojej głowicy benro kb-1, piszesz bzdury, a potem przepraszasz na pw, że rzeczywiście nie miałeś racji, także wyluzuj bo szkoda zdrowia?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, pmochocki napisał:

Ja jestem znów zaskoczony, że lornetka o 3.5mm źrenicy wyjściowej tak dobrze się sprawdza do astro. Szczególnie na galaktykach. Niesamowite... niektórzy lubią 7x50 a inni 16x56. ?

 

Czytam dużo o tym po różnych forach i dostaje sprzeczne info. Jest jakaś fama o tych źrenicach, że im więcej tym, lepiej. Tymczasem jest mnóstwo wpisów dokładnie odwrotnych. Zacytuję tutaj mistrza obserwacji:

https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=3&t=1036

".......Osobną grupę obiektów stanowią obiekty mgławicowe, mają one różne rozmiary i bardzo różne jasności powierzchniowe.
Najjaśniejsze powierzchniowo są zwarte mgławice planetarne i do ich obserwacji będziemy potrzebowali źrenic wyjściowych z przedziału od 1 do 2mm prezentują się nam wtedy najlepiej takie obiekty jak mgławica Pierścieniowa, Eskimos, Saturn czy Kocie Oko.
Następną grupą obiektów są jasne mgławice emisyjne i galaktyki eliptyczne, spiralne z jasnymi jądrami o sporej jasności powierzchniowej.
Tutaj odpowiednie do ich obserwacji źrenice wyjściowe są z przedziału 2 do 4mm Klasyfikują się tu też jasne mgławice planetarne jak Hantle czy większość gromad kulistych najlepiej wygląda przy obserwacji z takimi właśnie źrenicami wyjściowymi....."

Piszę co widziałem. M33 była znacznie wyraźniejsza w Nikonie niż w 8x42, która ma 5mm wyjściowej i tylko niecałe 2 razy mniejsze obiektywy. Myślę, ze tutaj liczy się także kontrast, który podobno pomaga przy mniejszej źrenicy. To wszystko są moje dywagacje na podstawie forów, bo sam mam marne doświadczenie.

Nie wątpię, że BA8 15x70 może dać lepszy widok tej galaktyki, ale wcale nie zdziwiłbym się, jakby był niemal taki sam. Mam nadzieję, że kiedyś to zweryfikuję, bo sam jestem ciekaw. 

 

DEXTER 77:

Mój sposób na kolimację:

Idealnie jak masz lornetkę na statywie i gwiazdy, ale nawet w sklepie, gdzie jest okno na zewnątrz, a sprzedawca nie chce dać jej na statyw, też da radę. Najważniejsze, to unieruchomić lornetkę i mieć widok na jakiś wyraźny punkt odniesienia typu pojedyńcze okno w odległym budynku czy kratka wentylacyjna, lampa uliczna, czubek komina itp. Musi być jak najdalej!!! 100 m to minimum na małą lornetkę 7/8x, na dużą to nawet 500m i wiecej.

Jak w sklepie nie dają statywu, to po prostu podejdź do szyby i oprzyj lornetkę całymi tubusami obiektywów o szybę. Zablokujesz jej ruch i jest jak na statywie. Już to przerabiałem nawet z TS 25x100:)

Następnie ustaw ostrość na wybrany punkt i wyreguluj rozstaw tubusów/okularów do oczu.

I teraz ważne! Oderwij wzrok od lornetki i popatrz gdzieś w dal. To ważne, bo jeśli lornetka jest rozkolimowana, to te kilkanaście sekund zabawy powoduje, że jedno oko zaczyna zezować, a mózg uczy się składać obraz.

Jak wzrok odpocznie po 10 sekundach, to przymknij jedno oko i znajdź w lornetce ten punkt. Następniej obserwując go odjedź od okularu nawet na 20cm i wtedy przełącz oczy. Drugie oko w drugim okularze powinno widzieć to samo! To oznacza równoległą oś optyczną.

Jeśli tak nie jest, to znaczy, że brak kolimacji. Nie powiem, czy przesunięcie tylko w poziomie jest ok. Ja nie akceptuję żadnego, szkoda oczu. Na szczęscie w TS można to regulować śrubami.

 

 

  • Like 1

Aculon 7x35, Bushnell Legend M 8x42, Nikon Monarch 5 16x56, APM 25x100 ED

SW 102/500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.12.2019 o 17:40, bartulka napisał:

Jak wzrok odpocznie po 10 sekundach, to przymknij jedno oko i znajdź w lornetce ten punkt. Następniej obserwując go odjedź od okularu nawet na 20cm i wtedy przełącz oczy. Drugie oko w drugim okularze powinno widzieć to samo! To oznacza równoległą oś optyczną.

Jeśli tak nie jest, to znaczy, że brak kolimacji. Nie powiem, czy przesunięcie tylko w poziomie jest ok. Ja nie akceptuję żadnego, szkoda oczu. Na szczęscie w TS można to regulować śrubami.

Czyli wnioskuję, że szukasz zawsze egzemplarzy, w których nie ma przesunięcia w poziomie? 

Jest jedna rzecz z tym "przełączaniem" oka. Co rozumiesz przez "widzieć to samo", tj. perfekcyjnie idealnie to samo nawet przy krawędziach pola widzenia?
Bo np. gdy nie patrzysz przez lornetkę i przełączasz oko z lewego na prawe i na odwrót, to zawsze widok jest inny, tj, lewe oko widzi obraz trochę przesunięty względem prawego ze względu na anatomię człowieka :D 

Astro vlogi na YouTube -> klik 
Lornetki
: Orion 2x54, APM 10x50 ED, APM 16x70 ED, APM 25x100 ED  |  Statywy: Manfrotto 475b (głowica 502ah), Benro Mach3 (głowica S6)

nieboprzezlornetke.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze wywijam muszle oczne, żeby móc objąć całe pole widzenia, celuję w obiekty w różnej odległości i sprawdzam, czy obraz na krawędziach pola widzenia zgadza się w obu okularach. Krawędź budynku, jakiś słup, antena, gwiazdy, Łysy, w zasadzie cokolwiek. Jeżeli ustawię końcówkę anteny na godz. 14 na skraju pola widzenia i obraz w obu okularach pokrywa się i końcówka anteny jest w takiej samej odległości od krawędzi w jednym i drugim okularze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, dexter77 napisał:

Czyli wnioskuję, że szukasz zawsze egzemplarzy, w których nie ma przesunięcia w poziomie? 

Jest jedna rzecz z tym "przełączaniem" oka. Co rozumiesz przez "widzieć to samo", tj. perfekcyjnie idealnie to samo nawet przy krawędziach pola widzenia?
Bo np. gdy nie patrzysz przez lornetkę i przełączasz oko z lewego na prawe i na odwrót, to zawsze widok jest inny, tj, lewe oko widzi obraz trochę przesunięty względem prawego ze względu na anatomię człowieka :D 

Jak widzę gwiazdę z 20 cm w pierwszym okularze i widzę ją drugim okiem w drugim okularze, to dla mnie idealna kolimacja. Nie zagłębiam się w szczegóły i nie szukam niczego na brzegu pola widzenia, bo to na jedno wychodzi. Taki test nigdy mnie nie zawiódł, a nawet jeśli jest obarczony jakimś błędem, to tego nie odczuwam przy obserwacji - czyli klient zadowolony i nie ma co wnikać:)

Natomiast faktycznie jest to ciekawe zjawisko, że jak przełaczamy oczy bez lornetki, to obserwując daleki punkt on rzeczywiście przeskakuje - nawet sprawdziłem to przed chwilą na dalekiej lampie:) Jednak przy obserwacji lornetką i odpowiednim ułożeniu głowy widzimy w okularach to samo, pomimo mrugania oczami.

W swoim doświadczeniu na kilku rozkolimowanych lornetkach zauważyłem, przy mocno rozjechanej lornetce nawet nie trzeba celować w jakieś punkty. Brak kolimacji objawia się właśnie tym efektem mastercard - czyli nie można złożyć diafragmy w jedno wyraźne koło.

I przesunięcie poziome - może faktycznie mózg świetnie sobie z takim radzi. Patrzyłem przez taką TS 15x70 i nie odczuwałem dyskomfortu. Dopiero test na statywie i dalekim kominie to pokazał. Przy okazji demonstrowałem tą metodę innemu klientowi sklepu, który miał w ręku Fujinona 16x70. Ten drugi pokazał widok komina prawidłowo w obu okularach z 20 cm. W TS-ce komin uciekał troszkę poziomo i tamten klient też to zauważył. Pomimo, że nie czułem dyskomfortu, to nie ryzykowałem kupna. Skoro w Argusie 25x100 można mieć idealną kolimację, to dlaczego mam kupować coś rozjechanego nawet minimalnie.

Aculon 7x35, Bushnell Legend M 8x42, Nikon Monarch 5 16x56, APM 25x100 ED

SW 102/500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.12.2019 o 13:48, dexter77 napisał:

Czyli wnioskuję, że szukasz zawsze egzemplarzy, w których nie ma przesunięcia w poziomie? 

Jest jedna rzecz z tym "przełączaniem" oka. Co rozumiesz przez "widzieć to samo", tj. perfekcyjnie idealnie to samo nawet przy krawędziach pola widzenia?
Bo np. gdy nie patrzysz przez lornetkę i przełączasz oko z lewego na prawe i na odwrót, to zawsze widok jest inny, tj, lewe oko widzi obraz trochę przesunięty względem prawego ze względu na anatomię człowieka :D 

Ten efekt to paralaksa. Im bardziej oddalone osie optyczne obiektywów, tym ten efekt jest wyraźniejszy. Dlatego bartulka w pierwszym poście sugeruje przy kolimacji, obserwować dla dużych lornet obiekty oddalone o kilkaset metrów.

Taurus 500 | GPO 8x42 | TS BA8 20x110 | Messier 110/110; H400 399/400

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Andrzej.Ch63 napisał:

Ja mam Fujinona 16x70 skolimowanego perfekt fabrycznie .

Aż dziwne dlaczego BA-8 każda jedna kupiona w sklepie ma rozjechaną kolimację .

O czym to może świadczyć ?

 

O tym, że Chińscy konstruktorzy kopiując coś albo nie zwracają uwagę na pewne detale konstrukcyjne typu specyficzny dobór materiałów, ciaśniejsze tolerancje czy lepsze wykończenie powierzchni. A jeżeli zwracają uwagę, to po prostu nie wiedzą dlaczego takie czy inne rozwiązanie musiało zostać wdrożone przez Fujifilm. Potem nie mogą obronić swojej dokumentacji technicznej przed działami produkcji czy zakupów które wymuszają zmiany żeby uciąć koszty albo najzwyczajniej ułatwić sobie życie...

Taurus 500 | GPO 8x42 | TS BA8 20x110 | Messier 110/110; H400 399/400

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nocy 3 stycznia miałem okazję zaliczyć Nikonem piękne niebo kilka km na wschód od Ustki.
Zanieczyszczenie światłem było małe i Droga Mleczna była piękna już gołymi oczami.
Początkowo miałem przygotowany AZ3 przerobiony pod mocowanie lornetki, i to co działało pięknie w domu, nie wypaliło w temperaturze 2 stopni C :) Śruba góra-dół stała się zbyt luźna i lornetka opadała. Musiałem przejść na ręczne obserwacje.
Po raz kolejny jestem wdzięczny mojemu C4 Grand Picasso za jego wysokość, bo mogłem oprzeć głowę na relingach, co bardzo odciążało kark i eliminowało drgania ciała.
Po godzinie obserwacji byłem mile zaskoczony, że moje ręce wytrzymały dźwiganie 1,3 kg. Dzięki wygodnym okularom lornetkę opierałem na oczodołach, a tubusy przy obiektywach tylko podtrzymywałem rękoma. W ten sposób osiągnąłem naprawdę małe drgania obrazu i byłem w stanie przez kilka minut non-stop skanować delikatnie niebo bez bólu rąk. Chwila odpoczynku i ponowne skanowanie. 
Teraz jeszcze bardziej doceniam ergonomię okularów i z dreszczem wspominam toporne gumy TS 15x70. Tam taki numer skończył by się szybko bólem oczodołów i rąk zapewne też, z racji dodatkowego ponad kilograma.

A same wrażenia z obserwacji gwiazd? Cudo! 
Mrowie gwiazd znacznie większe niż z 8x42, szczególnie w DM. Zobaczyłem wokół Kasjopei i po lewej stronie Oriona pola gwiezdne, a jakich mogłem tylko śnić w mniejszej lornetce?:) Miałem nieodparte wrażenie, że widzę w Nikonie wyraźnie więcej gwiazd w danym obszarze, niż przez 8x42. Dodatkowo widać było ich ciekawsze struktury niż w 8x. W pobliżu gwiazd 1Cas/4Cas dostrzegłem pewne wzory ułożenia, tworzące jakby takie wiry i dopiero po chwili dotarło do mnie, że te kształty wynikają zapewne z ciemnych pasów pyłowych! To one przysłaniały resztę gwiazd i z tych widocznych tworzyły ciekawy spektakl!
Jest jeszcze jedna rzecz o której dotąd tylko czytałem wcześniej - kontrast i ściemnienie nieba przy mniejszej źrenicy wyjściowej 5mm vs 3,5mm. Niebo w Nikonie było wyraźnie ciemniejsze, co dawało dodatkowo odczucie głębi kosmosu.

Na deser zasmakowałem w M51, razem ze swoją koleżanką NGC5195 była wyraźną, rozciągnietą plamką. Przeskoczyłem potem na M101 i była większą, ale nieco słabszą strukturą.
W każdym razie zaliczone i ciekawe jak byłyby widoczne w BA8 15x70. To muszę kiedyś sprawdzić.

Nikon ma też świetną płaskość pola. Nie jestem pewny, czy dobrze interpretuję ten parametr, ale chodzi mi o to, że gwiazdy przesuwają się jednostajnie i w ten sam sposób są widoczne przechodząc z lewa do prawa. Nie ma poczucia falowania gwiazd. Ostrość jest także niemal jednostajna w dużym polu widzenia. Dzięki temu przesuwanie po gwiazdach przez kilka minut non-stop nie powoduje bólu oczu i głowy. Takie zjawisko miałem przy Aculonie 7x35 i tam ?pływanie? gwiazd szybko drażniło. W Bushnell Legend M, gwiazdy także minimalnie falowały, ale było to ledwo widoczne i nie zwracało mojej uwagi. Natomiast w Nikonie jest niemal idealnie.

Jest tylko jedna rzecz, która mnie zaniepokoiła: transmisja światła. Na razie nie mam porównań z innymi lornetkami typu 15x56, ale miałem okazję porównać Nikona ze starym, pachnącym pleśnią...Tento 20x60 :) Po pierwsze zaskoczenie jak ostry obraz ma ta stara lornetka w środku pola i znikomą AC! Brzegi, to oczywiście tragedia, ale ostre pole zupełnie wystarczyło do Księżyca i samolotów. Zaczęło się ściemniać i skierowałem lornetkę w linie lasu i dla porównania mojego Nikona. Okazało się, że w Tento jest trochę jaśniej, pomimo mniejszej źrenicy wyjściowej. Widać było więcej szczegółów w cieniach drzew i krzaków.

Podejrzewam zatem, że transmisja światła może być słabością Nikona, ale musiałbym to porównać z innymi lornetkami, klasy Svarowskiego, Zeissa lub Meopty. 
Na razie użytkowanie 16x56 jest super. Chodzę z nią na każdy spacer, a dopracowanie techniki ręcznej obserwacji (opieranie tubusów o lampę/drzewo lub tylko o oczodoły) daje mi bardzo małe drgania obrazu i przyjemność obserwacji porównywalną z 8x42 z normalnej ręki. Zasięg dziennych widoków już jest super, bo 16x to nie przelewki;) 
Pola gwiazd także bardzo pozytywnie i co ważne nadal z ręki, co czyni taką dachówkę bardzo uniwersalną. Zaczynam żałować, że nie próbowałem zamówić równolegle Meopty Meostar 15x56. Podobno to klasa wyżej i cena też, ale widzę że taki typ lornetki bardzo mi pasuje w ?codziennym? użytkowaniu. Kiedyś ją zamówię i porównam z Nikonem. 

  • Like 6

Aculon 7x35, Bushnell Legend M 8x42, Nikon Monarch 5 16x56, APM 25x100 ED

SW 102/500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem okazji obserwować przez Meoptę Meostar 15x56, ale tez słyszałem o niej dobre opinie. Przez kilka tygodni bawiłem się 7x42 B1 - w dzień znakomita, w astro słaba.

www.wzrokowiec.com
..................................
8x30 7x36 7x50 10,5x44
 

PTMA W-wa, OTOP

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.01.2020 o 14:01, bartulka napisał:


Po raz kolejny jestem wdzięczny mojemu C4 Grand Picasso za jego wysokość, bo mogłem oprzeć głowę na relingach, co bardzo odciążało kark i eliminowało drgania ciała.
 

Zastanawiam sie czy majac w samochodzie szklany dach panoramiczny można przez niego prowadzić obserwacje ;)

Ideałem jest kabriolet :) 

Spróbuj z leżakiem który posiada poręcze, jak złapiesz komfortową pozycje nie ma nic wygodniejszego. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)