Skocz do zawartości

Moja pierwsza obserwacja - Syriusz


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich :)

To mój pierwszy wpis, jestem jeszcze totalnym laikiem i zaczynam się uczyć wszystkiego. Od młodości pociąga mnie niebo nocą i to co na nim. O kosmosie przeczytałem wiele, ale nadal nie wiele wiem. Teraz, kiedy mam już do tego warunki (wieś), postanowiłem trochę się z nim dodatkowo zaprzyjaźnić. 

Do tego kroku popchnęły mnie córki, kupując mi to na co je było stać. To oczywiście najsłabszy sprzęt (Celestron AZ50), ale do pierwszego kroku mam nadzieję, że wystarczy. Sam wiele razy marzyłem o porządnym refraktorze z pełną automatyką, możliwością robienia zdjęć itp., ale nigdy w tym kierunku nic nie zrobiłem, zresztą mieszkanie w mieście na pewno by temu nie sprzyjało. 

Wracając jednak do tematu ...

Syriusz wczorajszej nocy był dla mnie najprostszym obiektem do pierwszych prób. Chyba udanych ? bo gdyby nie temperatura spędził bym tam więcej czasu. Od razu pojawiło mi się pytanie, na które szukam dzisiaj bezskutecznie odpowiedzi. W obrazie kilka razy w dolnej połowie Syriusza poruszał mi się z lewej do prawej ciemny mały obiekt, za każdym razem po tej samej trajektorii. Czy ktoś wie, co to jest?? Oczywiście wiem, że to nie jest nic, co by do Syriusza należało, ale bardzo mnie to zaintrygowało.

Będę wdzięczny za odpowiedź, bo mnie dzisiaj to dręczy ;) Proszę też o wyrozumiałość, jeżeli piszę jakieś bzdury ...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Michal B. napisał:

w dolnej połowie Syriusza poruszał mi się z lewej do prawej ciemny mały obiekt, za każdym razem po tej samej trajektorii.

Piszesz w dolnej połowie,a Syriusz powinien być punktem,prawdopodobnie to jakiś paproch na optyce.

Jeśli był duży,to po prostu miałeś źle ustawioną ostrość,wtedy właśnie widać  różne artefakty.

Ustaw ostrość na Księżycu i tak zostaw na gwiazdy.

Witaj na forum.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

SYNTA 14,pełnoaperturowy ND5, Scopos 30mm, SW UWA  13 / 8 / 5 mm 70*,Pentax XW 7 mm,ATM okular.18 mm 120* i 55 mm 68*, Barlow GSO ED 2X,SM 20x80, DO SL 15x70,10 x50,2,5x25,Canon EOS 450D, polaryzacyjny zmienny,księżycowy 2"-13%,,Orion UB 2".OIII 2",kolorowe Meade 4000, i Wielkie Marzenie o wielkim teleskopie.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

https://www.facebook.com/pages/Astronomia-S%C5%82upsk/866502086751044

https://www.facebook.com/groups/199415933741016/

PTMA - W-wa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paprochy nie przesuwają się periodycznie z lewej do prawej - chyba. Obserwowałem wczoraj kilka obiektów i nic tam takiego nie było. Czy blisko Syriusza jest inny obiekt, żebym mógł go pomylić? Na 20mm miałem obraz w środkowej części, wypełniał może 30% pola widzenia, był jasny i pulsujący, potem nie pamiętam, w tej samej pozycji, albo Barlowa założyłem albo 14mm, musiałem niestety delikatnie poszukać bo mi środek uciekł i obraz szybko wypełniał prawie całe widoczne pole, wtedy co jakiś czas obiekt od lewej do prawej poniżej środka. Widziałem go może ze cztery razy, zawsze pojawiał się po lewej stronie i przesuwał do prawej. Przesuwał się przez widoczną część przez może 30 sekund - minutę, potem znikał z prawej strony. Nie paproch, okrągły. Córka potwierdzi, pokazywałem jej to w mojej niewiedzy będąc przekonanym, że tak ma być. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że obserwowałem nie ten obiekt po zmianie soczewki (nic w pobliżu nie zauważyłem), lub coś innego pomiędzy Syriuszem, a teleskopem. Ciemnego. Albo oczy nam figla płatały, nie ma tam niestety idealnej czerni, są "rozpraszacze".

Nic nie brałem, poważnie ? Na pewno dzisiaj zapoluję na to jeszcze raz. Tylko z czystej ciekawości chciałbym wiedzieć jak to interpretować. Zastosuję dzisiaj też radę z ostrzeniem. Myślałem, że ostrzenie powinno być dostosowywane do konkretnego obiektu ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Dla przykładu, obraz widziany przeze mnie przypomina(ł) ten z linku, przy większym powiększeniu. Przy 20mm był dużo mniejszy i jednocześnie wyraźniejszy. Oczywiście nie kolorowy, lepszej ostrości. To jest punkt? Czy po prostu obserwowałem innym obiekt i nie ma możliwości, żeby to był Syriusz - co by pewnie wiele wyjaśniało. Przepraszam, uczę się. I chyba się pogubiłem.

74758_ceres550.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwacje prowadzi się po ustawieniu ostrości, nie można obserwować bez poprawnego ustawienia ostrości, bo to tak jakbyś wziął lornetkę i celowo przekręcił ostrość maksymalnie w jedną ze stron i miał totalnie rozmazany obraz. To samo dotyczy obserwacji gwiazd. Najpierw musisz ustawić ostrość kręcąc pokrętłem do momentu aż gwiazdy będą zbliżone do idealnych punktów jak to tylko możliwe. Idealny punkt to punkt, (a nie koło, które Ty otrzymałeś) jak to mówi matematyka :) Punkt - czyli obiekt o zerowym polu powierzchni, zerowej objętości i zerowych wymiarach :) Innymi słowy ostrość jest ustawiona wtedy, kiedy gwiazdy są najmniejsze jak to tylko możliwe. Z Twojego opisu wynika, że miałeś totalnie nieustawioną ostrość, bo pewnie myślałeś że pokrętło od ostrości służy do "zooma", a to nieprawda, służy do ustawienia ostrości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posługując się obrazem, który dodałem we wcześniejszym wpisie. Czy po wyostrzeniu  obrazu z załączonego zdjęcia otrzymam punkt? To co załączyłem jako przykład, jest obrazem po użyciu odpowiedniego powiększenia - i uzyskaniu mniej lub bardziej ostrego pola. Fakt, samego ostrzenia dokonywałem już na obiekcie, i wiem że "zoom" to nasz okular o odpowiedniej średnicy + względnie barlow - miałem albo 12mm względnie 20mm z Barlowem 1,5x lub 3x. 

Z tej perspektywy tak, ustawiłem maksymalną ostrość na obiekcie, jak umiałem, ale mając go już wcześniej zoomowanego w polu widzenia. Rozumiem, że tak nie powinienem robić, inny pomysł nie wpadł mi jednak do głowy. 

Najprawdopodobniej źle tu coś opisuję, jestem jednak póki co amatorem pełną gębą. Ostrość mogę ustawić tylko na "czymś". Księżyc jest pomysłem (uczę się), o ile się nie schowa gdzieś. Ja ostrzyłem na wg mnie Syriuszu i taki obraz jak załączony otrzymałem - ale ostrzejszy! (i ciemniejszy przy okazji). Załączając to zdjęcie chodziło mi o pokazanie wypełnienia pola widzenia. Oczywiście "uciekał" powolutku sobie. W tym polu pojawił mi się też opisywany przeze mnie "obiekt" przesuwający się z lewej do prawej, ciemny, okrągły, w 1/3 "Syriusza" od dołu, mały, kilka razy przesuwając zawsze po tej samej drodze powoli od krawędzi widoczności do krawędzi. Ok, rozumiem że opisuję to jakbym coś skopał lub miał zwidy, ale to samo widziała 14-letnia córka. Obiekt był ostry tak samo jak obraz "Syriusza" (czyli nie żyleta ale spoko, nazwę zresztą celowo umieszczam w cudzysłowiu, bo nadal mam wątpliwości co właściwie oglądałem, chociaż zgodnie z mapą, położeniem i jasnością to właśnie było to).

Reasumując, rozumiem że każda obserwacja przed zoomem powinna być punktem, i to jest ostrzenie, po zoomie już nie punktem, bo taka obserwacja nie miała by sensu - ja ostrzyłem po przybliżeniu - czy to błąd? Wcześniej ustawiałem obiekt na szukaczu i trochę korygowałem przez okular bo lornetka nie jest dokładna.

Trochę męczę bułę, wiem, ale próbuję zrozumiem co nie tak tu robię. Zwidy lub nie są sprawą drugorzędną, nie mniej intrygującą nadal. Dzisiaj będę to weryfikował uwzględniając Wasze uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkładasz najdłuższy okular jaki masz (np. 20 mm), namierzasz jakiś blok/drzewo i ustawiasz ostrość za dniatym. Potem korygujesz szukacz tak by w nim i w okularze widzić było to samo.

W nocy tak samo, tylko najpierw odnajdujesz szukaczem gwiazdę i kręcąc pokrętłem wyciągu ustawiasz ostrość. 

Musi być coś w tym stylu:

http://www.darkskytelescopehire.co.uk/wp-content/uploads/2015/05/Messier-35-Wikisky.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, nie mam tej pewności. Ustawiałem pozycję na podstawie Starry Night Celestron i pozycji Oriona. Pozycja Syriusza i jego jasność teoretycznie mi się zgadzała, ale ze względu na raczkowanie w temacie łba sobie nie dam urwać. Tak jak pisałem, szukacz mnie trochę oszukuje. Wenus musiałaby być blisko.

2020-01-03_1613.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Karol_C napisał:

Serio taki obraz powinienem uzyskać? Z tego sprzętu na którym się bawię to nie liczyłbym chyba na to, ale jeżeli to jest możliwe lub wręcz pożądane ... to ja wczoraj nic poza pojedynczymi obiektami nie widziałem ? I też nie za bardzo oczekiwałem czegoś więcej szczerze mówiąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Michal B. napisał:

Serio taki obraz powinienem uzyskać? Z tego sprzętu na którym się bawię to nie liczyłbym chyba na to, ale jeżeli to jest możliwe lub wręcz pożądane ... to ja wczoraj nic poza pojedynczymi obiektami nie widziałem ? I też nie za bardzo oczekiwałem czegoś więcej szczerze mówiąc.

Chodzi o to, że gwiazdy mniej więcej tak powinny wyglądać - punkty. Choć jeśli namierzysz jakąś gromadę, np. Messiera 35 to uzyskasz coś w stylu co na zdjęciu (ale będzie mniej gwiazd). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Michal B. napisał:

Ustawiałem pozycję na podstawie Starry Night Celestron i pozycji Oriona.

To spoko. To pewnie był Syriusz. Miałem obawy, że odpowiedź będzie typu: "wycelowałen w najjaśniejszą gwiazdę na niebie." 

Jeśli chodzi o kształt to gwiazdy przez teleskop wyglądają jak gołym okiem. Są one jaśniejsze, ale nadal punkciki. No i oczywiście widać ich więcej. 

Dużo sprzętu, mało czasu i jeszcze mniej dobrej pogody ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Michal B. napisał:

miałem albo 12mm względnie 20mm z Barlowem 1,5x lub 3x. 

Nie używaj tych dodatków ( Barlow ),do wyciągu  wsadź tylko kątówkę i okular.

Może zapodaj fotkę,jak masz to założone do wyciągu.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

SYNTA 14,pełnoaperturowy ND5, Scopos 30mm, SW UWA  13 / 8 / 5 mm 70*,Pentax XW 7 mm,ATM okular.18 mm 120* i 55 mm 68*, Barlow GSO ED 2X,SM 20x80, DO SL 15x70,10 x50,2,5x25,Canon EOS 450D, polaryzacyjny zmienny,księżycowy 2"-13%,,Orion UB 2".OIII 2",kolorowe Meade 4000, i Wielkie Marzenie o wielkim teleskopie.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

https://www.facebook.com/pages/Astronomia-S%C5%82upsk/866502086751044

https://www.facebook.com/groups/199415933741016/

PTMA - W-wa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Andrzej.Ch63 napisał:

Szkoda zachodu , ten teleskop nadaje się do kosza .

Takie posty też.

  • Like 6

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

SYNTA 14,pełnoaperturowy ND5, Scopos 30mm, SW UWA  13 / 8 / 5 mm 70*,Pentax XW 7 mm,ATM okular.18 mm 120* i 55 mm 68*, Barlow GSO ED 2X,SM 20x80, DO SL 15x70,10 x50,2,5x25,Canon EOS 450D, polaryzacyjny zmienny,księżycowy 2"-13%,,Orion UB 2".OIII 2",kolorowe Meade 4000, i Wielkie Marzenie o wielkim teleskopie.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

https://www.facebook.com/pages/Astronomia-S%C5%82upsk/866502086751044

https://www.facebook.com/groups/199415933741016/

PTMA - W-wa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Michal B. napisał:

Posługując się obrazem, który dodałem we wcześniejszym wpisie. Czy po wyostrzeniu  obrazu z załączonego zdjęcia otrzymam punkt? To co załączyłem jako przykład, jest obrazem po użyciu odpowiedniego powiększenia - i uzyskaniu mniej lub bardziej ostrego pola. Fakt, samego ostrzenia dokonywałem już na obiekcie, i wiem że "zoom" to nasz okular o odpowiedniej średnicy + względnie barlow - miałem albo 12mm względnie 20mm z Barlowem 1,5x lub 3x. 

Z tej perspektywy tak, ustawiłem maksymalną ostrość na obiekcie, jak umiałem, ale mając go już wcześniej zoomowanego w polu widzenia. Rozumiem, że tak nie powinienem robić, inny pomysł nie wpadł mi jednak do głowy. 

Najprawdopodobniej źle tu coś opisuję, jestem jednak póki co amatorem pełną gębą. Ostrość mogę ustawić tylko na "czymś". Księżyc jest pomysłem (uczę się), o ile się nie schowa gdzieś. Ja ostrzyłem na wg mnie Syriuszu i taki obraz jak załączony otrzymałem - ale ostrzejszy! (i ciemniejszy przy okazji). Załączając to zdjęcie chodziło mi o pokazanie wypełnienia pola widzenia. Oczywiście "uciekał" powolutku sobie. W tym polu pojawił mi się też opisywany przeze mnie "obiekt" przesuwający się z lewej do prawej, ciemny, okrągły, w 1/3 "Syriusza" od dołu, mały, kilka razy przesuwając zawsze po tej samej drodze powoli od krawędzi widoczności do krawędzi. Ok, rozumiem że opisuję to jakbym coś skopał lub miał zwidy, ale to samo widziała 14-letnia córka. Obiekt był ostry tak samo jak obraz "Syriusza" (czyli nie żyleta ale spoko, nazwę zresztą celowo umieszczam w cudzysłowiu, bo nadal mam wątpliwości co właściwie oglądałem, chociaż zgodnie z mapą, położeniem i jasnością to właśnie było to).

Reasumując, rozumiem że każda obserwacja przed zoomem powinna być punktem, i to jest ostrzenie, po zoomie już nie punktem, bo taka obserwacja nie miała by sensu - ja ostrzyłem po przybliżeniu - czy to błąd? Wcześniej ustawiałem obiekt na szukaczu i trochę korygowałem przez okular bo lornetka nie jest dokładna.

Trochę męczę bułę, wiem, ale próbuję zrozumiem co nie tak tu robię. Zwidy lub nie są sprawą drugorzędną, nie mniej intrygującą nadal. Dzisiaj będę to weryfikował uwzględniając Wasze uwagi.

Tak mniej więcej powinien wyglądać prawie dobrze wyostrzony Syriusz, oczywiscie w refraktorze bez tych spajków. 

image.png

Moje fotki https://photos.google.com/album/AF1QipMNqiXQ-13VWmtjIGgVMkKsTASYHTqiCdVyy-vx

TS APO 102/520 f5. 1, EQ6R, QHY294M Pro, ZWO ASI224 MC, Canon EOS 550D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Michal B. napisał:

Dla przykładu, obraz widziany przeze mnie przypomina(ł) ten z linku, przy większym powiększeniu

W zasadzie nie znam obiekow widzianych z Ziemi, poza Księżycem i Słońcem, o takich wymiarach. Ale może jeszcze mało wiem ?

Nawet najbardziej jasne Wenus byś tak nie zobaczył tym teleskopem. A więc miałeś na pewno źle ustawioną ostrość, bo nawet w największych teleskopach na Ziemi gwiazdy zawsze są tylko i wyłącznie punktami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może masz wadę wzroku, tak zwane "zmętnienie soczewki oka". Objawia się to tym, że widzimy przesuwający się ciemny obiekt (plamka, kreska, często o nieregularnym kształcie) na jasnym tle. Zależnie od schorzenia, przesuwa się z prawej do lewej, albo z góry na dół i odwrotnie. 

 Ritchey-Chrétien TS 150 mm/ 1370 + Reduktor TS 0,67 x , TS ED 80/560 + Flattener x0,8 ; ASI 533 MC Pro, Guider ArteSky 60/240 mm+ ASI 178 MM  iOptron iEQ30 Pro, AsiAir Plus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładając że opisujesz dokładnie to co widziałeś - dziwny ciemny obiekt który pojawił się podczas obserwacji jasnej gwiazdy to mogą być męty w oku. 

One najczęściej się ujawniają przy patrzeniu ja jasne obiekty. W dzień najlepiej spojrzeć się na jednolicie jasne niebo (nie Słońce!), pomrugac oczami, lekko pokiwac głową. Napisałeś że masz już dzieci więc obstawiam Twój wiek na około 40-50lat, a te dolegliwości sa jak najbardziej możliwe z peselem <80.

Screenshot_20200104-110604.thumb.jpg.efdbd3f1fad314d2609067044e09e53f.jpg

W wolnej chwili polecam również wykonanie w domu testu amslera. 

 

  • Like 1

Zapraszam na moją stronę logo2.jpg.14d2f841b11ef24f670bb0d3638f5042.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za porady medyczne. Proszę przeczytać to co napisałem, zanim rozpoczniemy leczenie ... To że nie wiem czego się spodziewać (dział dla amatorów chyba) i jestem początkującym kretynem astronomicznym, to nie oznacza od razu innych ukrytych dolegliwości. Oba schorzenia nie dawałyby opisanych wcześniej dokładniej obserwacji, szczególnie na jednym obiekcie i na obu gałach z zachowaniem pozycji tego czegoś. I raczej objawiłyby się w innych sytuacjach ?

Już wiem, że to co było rozjechaną ostrością odebrałem jako obraz czegoś tam. Teraz czekam na odpowiednie warunki żeby zrobić DRUGIE podejście. Bez męt i zmętnień.

Warunki są obecnie z czapy, niezrażony mniej konstruktywnymi komentarzami napiszę jeszcze co mi wyszło, jak już będę mógł coś zdziałać.

  • Confused 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Michal B. napisał:

 ...  Oba schorzenia nie dawałyby opisanych wcześniej dokładniej obserwacji,.....

Dawałyby i dają o czym nie raz się przekonałem.

 

Moje fotki https://photos.google.com/album/AF1QipMNqiXQ-13VWmtjIGgVMkKsTASYHTqiCdVyy-vx

TS APO 102/520 f5. 1, EQ6R, QHY294M Pro, ZWO ASI224 MC, Canon EOS 550D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy rozogniskowanym obrazie to mogą być jakieś turbulencje powietrza czy coś, zresztą to nie ma praktycznego znaczenia. Ważne jest na razie, tylko, aby kolega nauczył się obsługi teleskopu.

Najprościej - wkładamy kątówkę do wyciągu, do kątówki wkładamy okular z najdłuższą ogniskową jaką mamy - ustawiamy ostrość pokrętłem.  Jak będzie pogoda (jutro chyba ma być) warto wycelować w Księżyc i Wenus (szukaj po zachodzie Słońca - gołym okiem wygląda jak bardzo jasna gwiazda - znacznie jaśniejsza niż Syriusz).  Potem możesz zwiększyć powiększenie - wymieniając okular na ten z mniejszą ogniskową. Możesz tez użyć barlowa, ale zwróć uwage czy to nie jest słabej jakości plastik - raz do mnie trafiło takie dziadostwo - co dawało mętny obraz i czerwono niebieskie obwódki. Pamiętaj, tez o ograniczonych możliwosciach - max powiekszenie to będzie pewnie ok 100x, a myslę, że mniej. Czasem producenci potrafią załadować zbyt krótkie okulary, które często w połączeniu z kiepskimi barlowami czy jakimiś soczewkami odwracającymi dają zbyt wysokie powiększenie - w praktyce nie da się wyostrzyć obrazu.

Powiększenie liczymy dzieląc ogniskową teleskopu przez ogniskową okularu np. 500mm ogniskowa teleskopu + okular 10mm - mamy powiększenie 50x. Barlow wydłuża odpowiednio ogniskową czyli np barlow 2x wydłuża ogniskową teleskopu 2x, i tak np teleskop z ogniskową 500mm z barlowem 2x i okularem 10mm daje powiększenie 100x. 

Tecnosky ED 102/714,  Celestron  SCT 200/2000, Mak 90/1250, Lunt 50, Nikon Lookout 10x50, Canon 550D, Canon mod. 50D

https://charon-x.blogspot.om

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał, być może to co zaobserwowałeś to "fasolka" pojawiająca się w okularach wrażliwych na nieosiowe patrzenie. Przy ruchu głową pojawiają się takie fasolkowate ciemne kształty wędrujące po obwodzie pola widzenia, a przy dalszym odchyleniu się od osi okularu obraz w ogóle może zniknąć... Zamiast deliberować nad Syriuszem spróbuj obejrzeć Księżyc zaczynając od wersji najprostszej, czyli z samym okularem bez soczewki barlowa - będziesz miał pewność czy obraz jest ostry. W najbliższych dniach będzie miał okazję o ile pogoda pozwoli.

Twój sprzęt ma rzeczywiście ograniczone możliwości ze względu na niewielką średnicę, tu nie ma się co czarować - a najlepiej nadaje się właśnie do obserwacji Księżyca (lub Słońca po zastosowaniu filtra słonecznego) oraz jasnych planet.  Przy jego średnicy i tego typu zastosowaniach optymalne byłoby powiększenie ok. 100-120 razy, tymczasem - co dziwne - dołączone do zestawu okulary i soczewka barlowa 3x nie pozwalają na uzyskanie tych optymalnych powiększeń. Chyba że jest tam jeszcze soczewka 1,5x?

pozdrowienia Łukasz   

BANER-BEZPROFILU.png.b4d0d25772f1ea42928d85737417bc2c.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Alice napisał:

A po co w Wenus? Żeby oglądać rozmazany kleks? :D Wenus tylko i wyłącznie za dnia i w korzystniejszej fazie - święta zasada! ;)

Jak już to wieczorem. W dzień ciężko znaleźć. Z rozmazanym kleksem bym nie przesadzał - tarczkę i fazę powinno być widać.

Tecnosky ED 102/714,  Celestron  SCT 200/2000, Mak 90/1250, Lunt 50, Nikon Lookout 10x50, Canon 550D, Canon mod. 50D

https://charon-x.blogspot.om

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lulu Jest 1.5x również, ale owszem, sporo plastiku. Ten sprzęt ma mi posłużyć do ogarnięcia podstaw, których jak widać mi brak.

@Charon_XDziękuję za wyjaśnienia, w międzyczasie już trochę się ogarnąłem, mam dobrze skalibrowany szukacz na odległym słupie wysokiego napięcia (oczywiście jego czubku) i dobrze opanowane ostrzenie (to trudne nie jest o ile wie się czego się spodziewać - za dni a żadna filozofia, ale po ciemku ... ). Zasady wyliczania powiększeń znam ((średnica / okular * barlow), jak również ich wpływ na jasność, ale podczas pierwszych w życiu obserwacji nie do końca miałem sprecyzowane oczekiwania. Stąd błędne interpretacje. Chyba za szybko chciałem osiągnąć cuda z wykorzystaniem najbardziej prymitywnego sprzętu. Nie zrażam się jednak, wręcz przeciwnie,

@tayson.82Nie chciałem być nie miły. Przepraszam. Nie mam dolegliwości wymienionych i ani razu nie objawiły się w opisanej postaci nigdzie i nigdy. Nie chciałem iść w tym kierunku.

Generalnie, koledzy, stoi przed Wami raczkujący użytkownik. Powinienem jednak trochę więcej poczytać najpierw. Szybko się uczę, dlatego nie ma sensu wałkować tego co widziałem - to była nieostra plama i nawet jakby w kadrze ptak leciał byłby pewnie podobną plamą. Dajmy jej więc spokój.

Wczoraj widoczność była dobra, ale niestety nie miałem możliwości zabawy, strasznie wiało, a ten teleskop jest tak niestabilny że musiałbym się z nim schować, żeby nie dostać szału. Zresztą, dzisiaj jeszcze raz na spokojnie ogarniałem optykę i wszelkie kombinacje. Zacznę zabawę od nowa od księżyca ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Charon_X napisał:

Jak już to wieczorem. W dzień ciężko znaleźć.

Ale to właśnie cała w tym zabawa, żeby nie było tak łatwo znaleźć. To dodaje zawsze smaku jakiegoś. Zbyt łatwe rzeczy nie są za wiele warte, bo nie są doceniane. Tak działa fizyka rzeczywistości. Jeśli nad czymś się napracujemy, to potem to doceniamy. Ciężko zarobione pieniądze będą wydawane z rozsądkiem, wygrana w LOTTO zostaje zwykle z łatwością przebimbana. Wg mnie Wenus tylko za dnia i to w środku dnia. Jest wtedy widoczny ostry sierp i nie ma problemów z ostrością. Satysfakcja z odnalezienia za pierwszym razem ogromna. Potem kiedy to już rutyna to nie to samo - właśnie dlatego, że staje się to łatwe. Taka jest nasza natura, że cieszymy się z rzeczy w które włożyliśmy trochę wysiłku, a tych rzeczy, które przychodzą nam z łatwością nie doceniamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)