Skocz do zawartości

Moja pierwsza obserwacja - Syriusz


Rekomendowane odpowiedzi

Powodzenia !

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

SYNTA 14,pełnoaperturowy ND5, Scopos 30mm, SW UWA  13 / 8 / 5 mm 70*,Pentax XW 7 mm,ATM okular.18 mm 120* i 55 mm 68*, Barlow GSO ED 2X,SM 20x80, DO SL 15x70,10 x50,2,5x25,Canon EOS 450D, polaryzacyjny zmienny,księżycowy 2"-13%,,Orion UB 2".OIII 2",kolorowe Meade 4000, i Wielkie Marzenie o wielkim teleskopie.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

https://www.facebook.com/pages/Astronomia-S%C5%82upsk/866502086751044

https://www.facebook.com/groups/199415933741016/

PTMA - W-wa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem i piszę ... Teraz już mogę ze swojej strony potwierdzić, wszystko co mi się wydawało to brak ostrości. Skupiłem się teraz na księżycu, popróbowałem na nim różnych kombinacji soczewek. Wnioski jak przez Was opisane, wszystko poprzednie = brak ostrości. Teraz już wiem i czego się spodziewać i jak to szukać. Księżyc piękny, w zbyt dużych powiększeniach szybko ucieka.

Jedno główne spostrzeżenie odnośnie samych obserwacji i sprzętu. Niestety, tu cena daje o sobie znać w pełnej okazałości. Jakiekolwiek dotknięci lunety, próba ostrzenia czy drobnych korekt uczy cierpliwości - luneta wpada w drgania i stabilizuje obraz kilkanaście sekund, a często gubi pozycję i cało namierzanie trzeba zaczynać prawie od początku. Cierpliwość, to słowo klucz tutaj chyba. Na pewno jak się nie zniechęcę po jakimś czasie, będę szukał drugiego stopnia w tej zabawie, innego sprzętu, stabilnego. Księżyc spoko, reszta w powiększeniach faktycznie jak świecące ostre punkty, mniejsze lub większe, i dojście do tych dalszych bez wielokrotnego ustawiania pozycji to rzecz tu niemożliwa. Za którymś razem chęć rzucenia czymś, ale jeszcze nie wyczerpałem pokładów kolejnych podejść, chociaż zużywam je w szybkim tempie. Co do optyki się na razie nie wypowiadam, ale z mojej perspektywy na ten moment "jak dla mnie" ok. 

I żadnych przemieszczających się artefaktów.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Michal B. napisał:

Jakiekolwiek dotknięci lunety, próba ostrzenia czy drobnych korekt uczy cierpliwości - luneta wpada w drgania i stabilizuje obraz kilkanaście sekund, a często gubi pozycję i cało namierzanie trzeba zaczynać prawie od początku.

Na Twoim miejscu chyba bym probowal sprzedac ten teleskop i kupic jakiegos uzywanego Dobsona , chociazby 6 cali na poczatek . Zobaczysz jak wzrosnie komfort obserwacji . I mozliwosci obserwacyjne zwieksza sie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynałem od czegoś podobnego, więc znam ten ból. Te montaże są do niczego, praktycznie nie da się ustabilizować obrazu. Chyba minimalny sensowny to Az3, ale to już koszt z300 zł. Typowo pod ten tą tube raczej się nie opłaca, tymbadziej, że trzeba by też było zmienić akcesoriaokulary, katowke itp. Lepiej zbierać na lepszy sprzęt, a póki co pouczyć się nieba, obejrzeć jaśniejsze planety, wyszukać jaśniejsze DS. 

 

  • Like 3

Tecnosky ED 102/714,  Celestron  SCT 200/2000, Mak 90/1250, Lunt 50, Nikon Lookout 10x50, Canon 550D, Canon mod. 50D

https://charon-x.blogspot.om

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Michal B. napisał:

luneta wpada w drgania i stabilizuje obraz kilkanaście sekund, a często gubi pozycję i cało namierzanie trzeba zaczynać prawie od początku. Cierpliwość, to słowo klucz tutaj chyba.

Zła wiadomość jest taka, że nawet jak kupisz sobie montaż klasy EQ-5, to dalej wszystko się będzie telepać. Pewną pomocą są montaże wyposażone w napęd pozwalający podążać za uciekającym obiektem, albo przynajmniej w pokrętła do mikroruchów, które ułatwiają ręczną pogoń za przesuwającym się obrazem. Ale każda próba dotknięcia wyciągu okularowego kończy się wprawieniem instrumentu w drgania, nawet w bardzo drogich konstrukcjach. Aby tego uniknąć stosuje się elektryczne sterowanie wyciągiem.

pozdrowienia Łukasz   

BANER-BEZPROFILU.png.b4d0d25772f1ea42928d85737417bc2c.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, lulu napisał:

Zła wiadomość jest taka, że nawet jak kupisz sobie montaż klasy EQ-5, to dalej wszystko się będzie telepać. Pewną pomocą są montaże wyposażone w napęd pozwalający podążać za uciekającym obiektem, albo przynajmniej w pokrętła do mikroruchów, które ułatwiają ręczną pogoń za przesuwającym się obrazem. Ale każda próba dotknięcia wyciągu okularowego kończy się wprawieniem instrumentu w drgania, nawet w bardzo drogich konstrukcjach. Aby tego uniknąć stosuje się elektryczne sterowanie wyciągiem.

 

No to żeś zaszalał.

Może przeczytaj wątek !

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

SYNTA 14,pełnoaperturowy ND5, Scopos 30mm, SW UWA  13 / 8 / 5 mm 70*,Pentax XW 7 mm,ATM okular.18 mm 120* i 55 mm 68*, Barlow GSO ED 2X,SM 20x80, DO SL 15x70,10 x50,2,5x25,Canon EOS 450D, polaryzacyjny zmienny,księżycowy 2"-13%,,Orion UB 2".OIII 2",kolorowe Meade 4000, i Wielkie Marzenie o wielkim teleskopie.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

https://www.facebook.com/pages/Astronomia-S%C5%82upsk/866502086751044

https://www.facebook.com/groups/199415933741016/

PTMA - W-wa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, lulu napisał:

Zła wiadomość jest taka, że nawet jak kupisz sobie montaż klasy EQ-5, to dalej wszystko się będzie telepać.

Pozwolę sobie się nie zgodzić... 

Nie mam ogromnego doświadczenia, ale mam kilka montaży i teleskopów i mogę opisać jak to wygląda z mojej perspektywy. Maleństwo AT72ED bez problemu sprawdza się na AZ4 jak i EQ3-2 przerobionym na AZ na aluminiowych nogach. MAK 127 przy małych powiększeniach też nie ma problemu. Przy dużych pomaga dociążenie EQ3-2 przeciwwagą. Po wymianie nóg na stal znów jest idealnie. ED120 stalowe nogi i podrasowany TS SkyTee też nie ma problemu. 

Więc nie mogę się zgodzić, że zawsze będzie się telepać. Przy czym im dłuższa i cięższa tuba tym większe wyzwanie. 

Dużo sprzętu, mało czasu i jeszcze mniej dobrej pogody ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Karol_C napisał:

Miałem ED 80 na EQ3-2 na aluminiowych nogach. Jak dla mnie wstrząsy były bardzo duże. Lekkie dotknięcie i wszystko "latało".

No powinienem dodać jak u mnie wyglądają obserwacje na aluminiowych nogach. Nogi nie są rozkładane i używany jest stołek. Najmłodszy staje na stołek, średni obserwuje bez stołka, a ja siadam na stołek do obserwacji. ?

IMG_20191231_163459.thumb.jpg.9c614e08aed7dad4bb3f480bd338981d.jpg

Półeczka zazwyczaj jest montowana, ale tutaj nie zdążyliśmy...

  • Like 2

Dużo sprzętu, mało czasu i jeszcze mniej dobrej pogody ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, pmochocki napisał:

No powinienem dodać jak u mnie wyglądają obserwacje na aluminiowych nogach. Nogi nie są rozkładane i używany jest stołek. Najmłodszy staje na stołek, średni obserwuje bez stołka, a ja siadam na stołek do obserwacji. ?

Półeczka zazwyczaj jest montowana, ale tutaj nie zdążyliśmy...

Czyli tak jak ja ? Zdarzyło się rozkładać nogi ale i na złożonych obserwowałem i jak dla mnie wstrząsy były duże. 

Może Dobsony mnie za bardzo rozleniwiły :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marianowski napisał:

Właśnie,nie tyle ciężar co długość tuby ma największe znaczenie.

Oczywiście wszystko w miarę rozsądku ;) 

I w tym rzecz. Nieważny montaż, ale już sam statyw, choćby nie wiem z jak grubych stalowych rur i nie wiem z jak masywnym gniazdem mocującym, będzie się np. przy większym refraktorze minimalnie ruszał kiedy dotknie się okolic wyciągu. Po pierwsze działa tu olbrzymie ramię siły, a po drugie nawet mikroskopijne ruchy w osi mocowania montażu przekładają się na całkiem spore wahnięcia w odległości 60 czy 80 cm od tej osi. Na to nie ma mocnych - nie ma cudów. Choćby montaż był litą, odlaną z metalu bryłą - będzie się telepać. Nawet jeśli na pierwszy rzut oka tego nie widać patrząc "z boku", to już w okularze przy dużym powiększeniu, albo na ekranie podczas robienia zdjęć, jest to dokuczliwe. Gdyby cuda się zdarzały, nie produkowano by np. motofocuserów mających zastosowanie właśnie w sprzętach z wyższej półki, w wypadku których nikt na montażu nie oszczędza.

Oczywiście w maczku czy małych astrografach efekt ten może być marginalny - w końcu jak się majstruje przy lunetce biegunowej blisko osi mocowania montażu, to też nic się nie telepie... Moja uwaga miała znaczyć tyle, że wbrew temu co sądzi autor wątku, wyższa cena sprzętu nie gwarantuje uwolnienia się od tego efektu.

pozdrowienia Łukasz   

BANER-BEZPROFILU.png.b4d0d25772f1ea42928d85737417bc2c.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj chyba się mylisz ... Sprawdź lub wyobraź sobie, który element powoduje "wagahanie" okularu. 

Może trochę w sposób prymitywny ale jednak sprawdzałem statyw w ten sposób, że stawiałem na nim naczynie z wodą i ruszyłem tubą. Drgania prawie zerowe. 

Lepszym testem było by "oczko" poziomnicy. Może ktoś takie coś sprawdzi ? Ja już solidnego statywu nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, lulu napisał:

Moja uwaga miała znaczyć tyle, że wbrew temu co sądzi autor wątku, wyższa cena sprzętu nie gwarantuje uwolnienia się od tego efektu.

Długo w bagażniku jeździł ze mną sprzęt jakby uszyty na miarę,chodziło o mobilność i w miarę uniwersalność.Zestaw składał się z SCT 6 cali,montu EQ3-2 stawianego na stalowych nogach.Apertura pozwalał na wiele obserwacji,a krótka tuba świetnie wręcz współpracowała z tym niby lichym montażem.Pamiętam również jak powiesiłem na tym samym montażu refraktor sky watcher 90/900,bez porównania było duuużo gorzej,ale wiem że z niutkiem 150/750 jest jeszcze ok.Wszystkie trzy wymienione teleskopy ważą bardzo podobnie.

Uważam że każdy element zestawu jest bardzo ważny,teleskop też.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Karol_C napisał:

Oj chyba się mylisz ... Sprawdź lub wyobraź sobie, który element powoduje "wagahanie" okularu. 

Może trochę w sposób prymitywny ale jednak sprawdzałem statyw w ten sposób, że stawiałem na nim naczynie z wodą i ruszyłem tubą. Drgania prawie zerowe. 

Lepszym testem było by "oczko" poziomnicy. Może ktoś takie coś sprawdzi ? Ja już solidnego statywu nie mam.

Bardzo chciałbym się mylić ? Mam lepszy i prostszy test. Oczko poziomicy jest niemal w osi tych ruchów, naczynie - nie wiem jak je stawiałeś, ale wyobrażam sobie że też w okolicy osi mocowania montażu. Ale zobacz przy jakiejś okazji co się dzieje dalej od tej osi... Np. w połowie długości nóg gdy są w pełni rozłożone na długość. Dotkniesz lekko wyciągu w większym refraktorze - noga będzie się w tym miejscu ruszać, a amplituda ruchu nawet przy lekkim dotknięciu będzie miała 2-4 mm! Mówię o stalowych nogach w EQ5... To może być słabo widoczne, ale wystarczy przystawić jakiś stołek na powiedzmy 1-2 mm do takiej nogi i widać to od razu - będzie stukać. Niewiarygodne - ale prawdziwe...

pozdrowienia Łukasz   

BANER-BEZPROFILU.png.b4d0d25772f1ea42928d85737417bc2c.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie porównujcie lekkich drgań po dotknięciu w miarę solidnych montażach, a tym co ma Michał. Bo miałem trochę większego brata tej zabawki (60/700) na takim samym montażu i obraz trząsł się praktycznie cały czas - nawet nie trzeba było nic dotykać. Możnaby to porównać do obrazu z lornetki trzymanej w rękach. Nie mówiąc co się działo po dotknięciu czy podmuchu wiatru...

Później już tą tube sadzalem na AZ 3, co znacząco poprawiło obserwacje. Znacząco obraz poprawiło też włożenie do wyciągu normalnego szklanego okularu zamiast zestawowego plastikowego Kelnera. Ale koniec końców brakowało znacząco apertury (i pewnie też i jakości obiektywu, w końcu ludzie mają też małe APO i są zadowoleni) i jak na AZ 3 trafiła większa tuba (120/600) refraktorek 60/700 przestał być użyteczny nawet jako traweler. 

 

  • Like 1

Tecnosky ED 102/714,  Celestron  SCT 200/2000, Mak 90/1250, Lunt 50, Nikon Lookout 10x50, Canon 550D, Canon mod. 50D

https://charon-x.blogspot.om

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pełna zgoda, ale prawda jest taka że nawet takie "w miarę solidne montaże" na koniec mogą nadal nie gwarantować elementarnego komfortu obsługi fokusera jeśli ktoś ma dłuższą rurę. I warto mieć tego świadomość, bo wielu użytkowników tańszych montaży wyobraża sobie zapewne, że zakup cięższej wersji będzie magicznym lekarstwem na drgania. Jeśli ktoś ma maka albo SCT - pewnie będzie. Jeśli ktoś ma krótkiego Newtona - może jakimś będzie. Jeśli jest to planetarny Newton albo większy refraktor - będzie w bardzo ograniczonym zakresie.

pozdrowienia Łukasz   

BANER-BEZPROFILU.png.b4d0d25772f1ea42928d85737417bc2c.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie potwierdzam, moja wyobraźnia raczej mi podpowiadała, że cięższy sprzęt + jakość mocowań dadzą lepszy komfort, nie koniecznie utożsamiałem to nawet z ceną.

Chyba pisałem, że to prezent ? więc w połączeniu z moim doświadczeniem stanowi raczej dobry zestaw początkowy, do samej nauki nieba, kilku podstawowych zasad, terminów itp. No i późniejszego porównania z czymś bardziej dojrzałym. Same drgania i ich stabilizacja, no cóż, można się trochę oswoić, aczkolwiek jak jest np. zimno, to wraz ze spadkiem temperatury ciała cierpliwość spada. Ale wystarczy się rozgrzać trochę ?, i jakoś idzie. Bardziej uciekanie pozycji jest drażniące, czuję się jakbym na otwartym mózgu operował, ale może tak ma być - w sensie nabycia manualnych zdolności w połączeniu z anielską cierpliwością. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał, zafunduj sobie przede wszystkim jakiś wygodny stołek, najlepiej z regulacją wysokości - zobaczysz dwa razy więcej przez ten sam teleskop. To nie żarty - zwłaszcza jak się ma kiepskie okulary, wrażliwe na nieosiowe patrzenie i z niewielkim dystansem do źrenicy oka.

powodzenia
Łukasz

pozdrowienia Łukasz   

BANER-BEZPROFILU.png.b4d0d25772f1ea42928d85737417bc2c.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
W dniu 5.01.2020 o 16:52, Alice napisał:

Ale to właśnie cała w tym zabawa, żeby nie było tak łatwo znaleźć. To dodaje zawsze smaku jakiegoś. Zbyt łatwe rzeczy nie są za wiele warte, bo nie są doceniane. Tak działa fizyka rzeczywistości. Jeśli nad czymś się napracujemy, to potem to doceniamy. Ciężko zarobione pieniądze będą wydawane z rozsądkiem, wygrana w LOTTO zostaje zwykle z łatwością przebimbana. Wg mnie Wenus tylko za dnia i to w środku dnia. Jest wtedy widoczny ostry sierp i nie ma problemów z ostrością. Satysfakcja z odnalezienia za pierwszym razem ogromna. Potem kiedy to już rutyna to nie to samo - właśnie dlatego, że staje się to łatwe. Taka jest nasza natura, że cieszymy się z rzeczy w które włożyliśmy trochę wysiłku, a tych rzeczy, które przychodzą nam z łatwością nie doceniamy.

Natchnąłeś mnie i właśnie dzisiaj po powrocie z pracy postanowiłem znaleźć Wenus w dzień i po 15 mi się to udało :)  Zajęło mi to jakieś 20 min. Położenie sprawdziłem w  stellarium i się udało. Rzeczywiście przy ogniskowej okularu 5,5 mm super widoczny i mimo słabego seeingu to ostrość co jakiś czas łapałem..

Pozdrawiam, Stefan

Edytowane przez Stiopa
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)