Nowy zapaleniec szuka refraktora! :)

[wdw123]

Witam!

Jakiś czas temu ojciec zainteresował mnie astronomią, a jako że jestem "zapaleńcem" od razu zacząłem szukać czegoś dla siebie. :P

Dość szybko odkryłem że tuba i 3 szkiełka z biedronki to nie teleskop  :-\ A astronomia, nawet amatorska, to cała sieć nauk, błędów i emocjonujących odkryć!

Tak oto około 2 miesiące siedzę na forach, allegrach, i innych poradnikach pochłaniając wiedzę :)

Dotarłem tutaj i postanowiłem że się zatrzymam.

Zdecydowałem że mam wystarczająco funduszy na zakup teleskopu. Nie chcę kupować lornetki, bo boję się że zabije to mój zapał... i portfel  ;)

znalazłem bardzo interesujący model teleskopu od firmy sky-watcher

http://sklep.teleskopy.net/sky-watcher-1206-az3-refraktor-120600-p-663.html?cPath=21_56_59

Mieszkam pod niewielkim lasem na obrzeżu niewielkiego miasteczka, we własnym domu. mam taras, miejsce, i łącznie 1800 zł.

Ale nie chcę wydać więcej niż 1400  :-\

I jeszcze pytanie o reflektory: czytałem że dużo z nimi kłopotów, tzn, przeglądy, czyszczczenie lustra z ewentualnego pyłu, i chłodzenie przed oglądaniem nieba, czy to wszystko prawda?

Nie wspominam już że potrzebuję coś niewielkiego. dlatego zdecydowałem się na refraktor.

I tu zaczyna się wołanie o pomoc, czy teleskop który powyżej wybrałem to dobry pomysł?

Czy może ktoś mógł by zaoferować coś lepszego, albo podobnego lecz w niższej cenie?

[Jacek E.]

Witaj - nowy Kolego.

Spróbuje odpowiedzieć ,,od tyłu"

- kłopoty z reflektorem - to delikatnie mówiąc przesada, zwłaszcza gdy Twoje obserwacje, będą prowadzone ,,na miejscu".

Gdy teleskopem nie będziesz rzucał - obijał czy zbyt gwałtownie przestawiał, problem kolimacji masz z głowy nawet na 2-3 lata. Czyszczenie luster, to też odpowiednia higiena postępowania z teleskopem. Jeśli będzie miał na wylocie czapeczkę (zdejmowaną na czas obserwacji), przechowywany będzie w czystym pomieszczeniu i fartuszek jeżeli jest konstrukcji kratownicowej, to pozostanie kwestia przedmuchania lustra głównego gruszką do glutków niemowlęcia  ;)

Kolimacja jest czynnością bardzo prostą i na podstawie poradników znajdujących się w sieci bardzo szybko ten proces opanujesz.

Miałem teleskop, który podlinkowałeś przez prawie rok. Nie napiszę, że jest do kitu, ale jest taki nieprzekonywujący - teoretycznie do wszystkiego - jak go opisują i do niczego. Jedynie w moich oczach księżyc się dość dobrze w nim prezentował, choć widok wyraźnie psuła aberracja i to wyraźna.

Za mniejszą cenę (resztę przeznaczysz na doposażenie) kupisz dużego Newtona na Dobsonie, który zajmie Ci niewiele miejsca i da Bardzo satysfakcjonujące obrazy wszelkich obiektów na Twoim ciemnym niebie  8)

Na przykład http://astropolis.pl/classifieds/item/2599-synta-8-rozsuwana/

[wdw123]

Dzięki za podesłanie ciekawej aukcji, ale nadal ciągnie mnie do czegoś ciut bardziej mobilnego, tego dobsona nie schowasz do plecaka i nie pojedziesz na rowerze w jakieś pole gdzie masz znacznie lepsze warunki :)

I zapomniałem dopisać że teleskop szukam uniwersalny, czyli najlepiej także z możliwością obserwacji naziemnych, chociaż niekoniecznie, bo coraz to bardziej przekonuję się do tych reflektorów :P

a jednak coś takiego znalazłem: http://astropolis.pl/classifieds/item/2723-teleskop-sky-watcher-909-eq3-2-jeszcze-20-miesicy-gwarancji/

montaż pozwolił by kupić jakiś lepszy teleskop, gdyby mi się to spodobało... co sądzicie?

[Jacek E.]

Jeśli szukasz sprzętu bardziej mobilnego i uniwersalnego to pozostaje refraktorek klasy apo ed lub maczek 127 - 150 lub SCT  6" - wymienionym sprzętem jak najbardziej możesz podziwiać ziemskie widoki.

Jest tylko kwestia ceny za ten sprzęt i odpowiedniego montażu, na którym go posadowisz  ;)

Ten refraktor, który podlinkowałeś nie jest trafionym pomysłem  :(

[kisiel]

Ja sądzę, że musisz jeszcze powęszyć i pomedytować. Określić, co Cię w tym najbardziej kręci. Ja też chciałem refraktor, potem reflektor, w końcu kupiłem lornetkę, a używam i tak niemal wyłącznie gołych oczu. Póki co. Także nie spiesz się.

[wdw123]

Hmm, faktycznie to trudno mi znaleźć coś lepszego, tzn. pasującego do moich upodobań, niż ten refraktorek który zlinkowałem w pierwszym poście...

bardzo mnie ostudziło to co napisał o nim Jacek, ale czytałem w pewnej recenzji tego teleskopu (recenzja z pewnego forum) że w zestawie jest zła kątówka, i po zmianie jej nawet na najtańszą wersję, obraz się poprawia, chociaż muszę przyznać że to podejrzane, bo osoba która opisywała ten teleskop, napisała że aberracja nie jest w cale taka straszna, a przy DS wprawie niezauważalna.

W każdym razie, poważnie teraz rozważam zacząć przeglądać reflektory, o tym jak je przechowywać, czyścic, itp, szczerze mówiąc nie wiem nawet co to jest kolimacja  :-[

Rozważałem także znaleźć w pobliżu jakiegoś astronoma (astronautę?!) :D który pokazał by i wytłumaczył.

Faktycznie to.... ta mobilność mi nie tak potrzebna jak lepszy widok gwiazd...

[M.Rudy]

Astronauci nie koniecznie musza sie znac na teleskopach ;-). Ale jakbys gdzies w poblizu znalazl jakiegos amatora astronomii to wiele by ci sie rozjasnilo. Moze jakies zloty organizowane sa niedaleko twojego miejsca zamieszkania? Napisz skad jestes :-)

[Jacek E.]

No tak przy DS nie widać jej zupełnie - o ile widać DS (mgiełki) - to się zgadza (poczytaj proszę gdzie jest i jak jest widoczna aberracja)

W tym refraktorku przeszkadza BARDZO na obiektach ziemskich i planetach - Jowisz, Saturn, Wenus i na Księżycu.

Nie wyeliminuje jej nawet filtr Baader Semi Apo, próbowałem, a jest najskuteczniejszy.

Gdziekolwiek spojrzysz na coś jaśniejszego będziesz widział po brzegach kolorki towarzyszce aberracji - to jest jasny refraktor.

Nie pomoże też zmiana kątówki - mam dosyć ,,dobrą" http://www.astrokrak.pl/634-nasadka-ktowa-wo-90d-2q-.html

Dozbieraj na MAK-a 127 lub SCT 6" i będziesz miał teleskop do widoków, przyrody i nieba - a gdy przyjdzie ochota na więcej, nie stracisz połowy ceny zakupu przy zamianie  :)

Na giełdach też można trafić na apo 80 za cenę około 1700 zł - niedawno były 2 sztuki, tylko montaż według upodobań czy azymutalny czy paralaktyczny. Na przykład EQ3-2 za około 300 zł mozna dostać, a ,,powiezie" Ci wyzej wymienioną optykę  :)

Kolimacja:

http://astrofotografia.republika.pl/Kolimacja_teleskopu.htm

http://astrofotografia.republika.pl/Kolimacja_teleskopu.htm

http://mojeobserwacje.blox.pl/resource/kolimacja3.html

http://www.astrophotography.pl/r-kolimatory.php

[wdw123]

Jestem z Gogolina, akurat takie pobocze miasta :P ciekawe czy są w pobliżu zloty astronomów amatorów z NASA ?

Więc teraz powtarzam drogę Kisiela i zaczynam interesować się reflektorami  :D

dobson 8 na początek? czy może od razu jakieś monstrum?

Nie potrafię ochłonąć, nawet gdybym chciał :(

[Jacek E.]

Tu poszukaj pobliskich astronautów  ;) http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?board=50.0

[Janko]

...Zdecydowałem że mam wystarczająco funduszy na zakup teleskopu. Nie chcę kupować lornetki, bo boję się że zabije to mój zapał... i portfel  ;)...

A niby czemu?

Czyżby ten kolega nie miał zapału obserwując przez taką (praktycznie) lornetkę?

http://www.astronoce.pl/obserwacje.php?id=178

http://astromarket.pl/lornetki-1/lornetka-delta-optical-extreme-15x70-ed.html

[wdw123]

Sytuacja wygląda tak, że nawet jeśli mnie stać na taką, czy podobną lornetkę, to przy chęci zakupu ojciec śmiało mnie skrytykuje, a i sam z własnej woli nie kupował bym takiego sprzętu za tak wielkie pieniądze.

Pojmuję że jeżeli chcę być astronomem amatorem, to nie mogę kupować byle tanich żeczy, ale każdy ma własne poglądy i ustawione przez życie zasady, tak poza tym mam tylko 16 lat a te 1800 zł zarabiałem przez ostatnie wakacje, i szkoda by je wydać na lornetkę  :-\

Mam taką naturę że chcę wszystko i teraz, uczę się kontrolować, co świadczy o tym że wogóle przeglądam fora a nie kupiłem sobie od razu byle czego z allegro  ;)

I Dzięki Jacek za te zloty astronau.. astronomów, może palnę jakieś ogłoszenie, kto jest w pobliżu i gotów jest nauczyć młodego jedi podstaw astronomii  ;D

[AstroHornet]

a te 1800 zł zarabiałem przez ostatnie wakacje, i szkoda by je wydać na lornetkę  :-\

Niby dlaczego szkoda? Takiego sprzętu nie powstydziłby się nawet doświadczony lorneciarz!

Wiem, wiem...teleskop...jednak w niektórych aspektach lornetka może okazać się lepsza niż teleskop. Gdyby porównać ze sobą te dwa instrumenty bino wypadnie blado, jednak gdy nie ma w pobliżu teleskopu dwururka odsłania zupełnie nową postać obserwacji.

Pozdrawiam!

[Jacek E.]

Widzę, że mądrze podchodzisz do sprawy, choć w sprawie lornetki też bym polemizował choć troszkę.

To wielka przyjemność gdy niema czasu na rozstawianie sprzętu, a tu nagle pogoda tuż przed chop do łózka się ,,zrobi" - to luknięcie choć przez 5 minut jest najlepszym środkiem na sen, a na dobrą lornetkę, przez którą wiele zobaczysz nie trzeba wydawać 1000 zł za połowę już jest  :)

Ale nie odwodzę Cię od kupna teleskopu. Czytaj ile możesz w wolnym czasie i ucz się nieba z map czy programów - bardzo to pomoże gdy pierwszy raz rozstawisz w pogodną noc swój teleskop.

Jeśli nie masz ,,zassaj" sobie na poczAtek Stellarium - skonfiguruj pod miejscówkę i obserwuj niebo http://www.stellarium.org/pl/ 

a tu super mapy nieba udoskonalone przez naszego Kolegę z forum (pobierz PDF-y) http://astropolis.pl/topic/27228-atlas-nieba-dla-pocztkujcych/

Powodzenia w realizacji założonego celu  :)

[wdw123]

Dzięki! :)

A i poradziłeś mi tą syntę, czy rozsuwana jest lepsza od zwykłej stałej tuby?

Jasne zajmuje mniej miejsca, i łatwiej można zdmuchnąć kurz z lustra, ale może jest jeszcze coś?

[Jacek E.]

Podlinkowałem sprzęt ,,mobilniejszy", zajmujący mniej miejsca w przewożeniu i przechowywaniu oraz lżejszy, ,,osiągi" ma te same co cała tuba o tych samych lustrach  :)

[tranox]

A ja tam kolege rozumiem :) Początkującemu astro-amataorowi potrzeba czasem "przypowerować". A lornetka już niestety na to nie pozwala :( Księżyc i planety potrzebują dużych powiększeń a łatwo je namierzyć więc dają duuużo radości. Początkujący- zanim zacznie coś "bardziej" kumać w DS`ach nie doceni szerokiego pola lornetki. Wiem to z autopsji, chociażby po wczorajszej wizycie w Bliżniętach w Woźnicy przy gromadach otwartych. Mimo że M35 i 36 mieszczą się w polu okularu, to denerwował mnie brak możliwości zerknięcia na nie szerzej. A lornetkaq  mająca np. 2 czy 3 stopniowe pole może pięknie pokazać jakieś rozległe mgławice- oczywiście pod ciemnym niebem. I ja sam już wiem że na wiosne kupię sobie Lidletkę- tak do przeglądu nieba i wyszukiwania charakterystycznych gwiazd do star-hoppingu (napewnmo to wygodniejsze od szukacza :) Pozdrawiam i życzę udanej decyzji kolego!

[wdw123]

Dzięki za życzenia :P

Ale teraz jestem w kropce, zupełnie nie wiem co dalej robić, a tak dla rozluźnienia przeglądam niebo w stellarium, fajny program :D i mój stary kompas sięprzydał, by odnaleźć dokąd na świat spogląda okno z mojego pokoju  :)

Podsumowując:

1. Zapoznaj sięz mapą nieba i wydrukuj sobie wcześniej przesłany materiał.

2. dowiedz się jak kolimować teleskopy.

3. w międzyczasie coś zjedz i się prześpij.

4. znajdź 10 teleskopów i zapytaj który lepszy.

5. Wybierz 11 teleskop zaproponowany przez jednego z użytkowników forum.

6. po pierwszej obserwacji zrelacjonuj na forum swoje odczucia :P .

Do dzieła!

P.S

w jedną noc chyba zdążę no nie?

[tranox]

Ja zaczynałem tak: czytałem czytałem i jeszcze raz czytałem. Dobra astro książka to podstawa: np "Niebo" Przemka Rudzia. Sam za miesiąc będę miał 16 lat więc wiem że podczas szkoły ciężko na to znaleźć czas, ja jednak przynajmiej dwie godziny dziennie czytam fora. Podczas nie pogody uczyłem się nieba z programów i książek.  Dość szybko kupiłem pierwszy teleskop. Montaż EQ1 pozostawia wiele do życzenia jednak nie żałuję pierwszego zakupu. Pierwsze wrażenia były jak najbardziej emocjonujące! Ale jeszcze szybciej montaż zaczął mnie przyprawiac o ból głowy. Zaczęły się dylematy co dalej. No i zbieranie kasy się zaczęło. Po paru miesiącach znalazłem używana rozsuwana 10"-ke. I to był dobry zakup. Przeskok na takie duże lustro plus sztywność Dobsona powala. Jak to ktoś mi kiedyś napisał: "Jeśli wizual to only duże lustro na dobsie". Ja się z tym zgadzam, jak tylko jest pogoda to wychodzę i łowie coś nowego! Pozdrawiam!

[szdom1]

Dzięki za życzenia :P

Ale teraz jestem w kropce, zupełnie nie wiem co dalej robić, a tak dla rozluźnienia przeglądam niebo w stellarium, fajny program :D i mój stary kompas sięprzydał, by odnaleźć dokąd na świat spogląda okno z mojego pokoju  :)

Podsumowując:

1. Zapoznaj sięz mapą nieba i wydrukuj sobie wcześniej przesłany materiał.

2. dowiedz się jak kolimować teleskopy.

3. w międzyczasie coś zjedz i się prześpij.

4. znajdź 10 teleskopów i zapytaj który lepszy.

5. Wybierz 11 teleskop zaproponowany przez jednego z użytkowników forum.

6. po pierwszej obserwacji zrelacjonuj na forum swoje odczucia :P .

Do dzieła!

P.S

w jedną noc chyba zdążę no nie?

Taaa, na pewno wszystko zrobisz w jedną noc. Pisałeś wcześniej, że masz taką naturę, że chcesz wszystko mieć od zaraz. Nie tędy droga. Do celu w astronomi dochodzi się latami a i tak owy cel przybiera inny kształt i staje się bardziej odległy gdyż dążymy do czegoś coraz bardziej doskonałego. Teraz chcesz refraktor, za chwilę kupisz syntę 12 a za jakiś czas postawisz w ogrodzie pier, który wkrótce zabudujesz jakąś astro-budką. To wszystko jest do zrobienia ale P O W O L I

[M.Rudy]

Ludzie poswiecaja kilka nocy aby zrobic jedno zdjecie kosmicznego obiektu a kolega chce w jedna noc posiasc cala wiedze o astronomii? Gieniusz? Czy cus? ;-)

[tranox]

Tak jak pisałem: czytaj czytaj i jeszcze raz czytaj. Ja ciągle czytam, i z każdym kolejnym poznanym zagadnieniem stwierdzam że wiem coraz mniej. Jest to tak rozległa ale i bardzo piękna nauka. Ja nie żałuję żadnej minuty poświęconej na astro- no może z wyjątkiem tych przez które się nie nauczyłem do szkoły i moja średnia poleciała... Ale to już inna historia :P

[wdw123]

TAAAK TAAAK.... ee to znaczy, dziękuję za rady o chwielebni panowie!

A poważniej.

Troszkę późno odpisuję ale... lepiej późno niż wcale.

Sytuacja wygląda tak że ciągle czytałem , raz była pogoda, to kamerą na statywie bawiłem się w małego odkrywcę... co z tego że przybliża 90x jak po 40 już nie focusuje a są tylko plamki?

chociaż było wesoło, pomimo tego że szukałem przez większość czasu obiektów których o tej porze bym nie zobaczył... ale to mniejszość.

gugle.pl ---> reflektor dobson --> dobson 8 albo 10 używany bo na większy mnie nie stać.

Interesuje mnie tylko, czemu ludzie sprzedją tak mało refraktorów? np, na takim alledrogo czy tablicy, jest 20 reflektorów i 6 refraktorów :(

ogólnie takie liczby są wszędzie.

I radziliście mi nie kupować  achromatu, tylko jak minimum apochromat. czyżby żaden achromat nie nadawał się do "zwykłych ciekawych" obserwacji?

a jeżeli nie, to po co sprzedają coś, przez co widać piękną aberrację i znikome ilości planet?

Poprawiłem sobie 3 przedmioty to dzisiaj dosiadłem się do komputera by zaszaleć na forum pisząc wyjątkowo lekkopółśredniej długości post.

[tranox]

Takie ilości są dlatego, że reflektory są dużo bardziej popularne! Więcej osób kupi Newtona- bo jest tańszy w porównaniu do refraktora o tej samej aperturze. A też nie jest prawda co piszesz o achromatach. Dużo osób z nich korzysta i żyję :)

[AstroHornet]

Robisz bardzo dobrze, że decydujesz się na zakup Newtona na Dobsonie  :) Sprzęt ten da Ci duże możliwości

Newtony są popularniejsze, gdyż za stosunkowo niską cenę oferują dużą aperturę.

Do obserwacji jasnych obiektów, Księżyca i planet,bardzo dobrze nadają się ciemne refraktory ( np. f/10). W nich abberacja nie utrudnia obserwacji.

Achromaty, jak ten którego zalinkowałeś na początku wątku, służą do obserwacji głównie DSO, obiektów przy których obserwacji abberacja jest niewidoczna. Dlatego są stosunkowo jasne.

[Jacek E.]

wdw123 nie jest tak do końca z achromatami, są dobre, a nawet bardzo ale o określonych parametrach.

Nie będzie nim nigdy 120/600 podlinkowany przez Ciebie - z przyczyn, o których pisałem.

Sam miałem dość długo Meade 150/1200 i do tej pory żałuję, że go sprzedałem  :(

Chciałeś coś mobilnego, a to wykluczyło propozycję achromatów o porządnych parametrach + do nich montaż klasy EQ5 (nie mieściło się w Twoim przedziale cenowym)  :) I nie patrz na Allegro czy innych aukcjach - przegladaj działy Sprzedam na forach astro  ;) To zresztą napisał AstroHornet  :)

[Marvaz]

wdw123 nie jest tak do końca z achromatami, są dobre, a nawet bardzo ale o określonych parametrach.

Cieszy mnie ze to podkresliles Jacku. Byłoby niewłaściwe twierdzenie, że nie ma dobrych teleskopow pośród achromatow.  :)

[wdw123]

Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi! :)

I Następuje kolejne pytanie. Które nie zasługuje raczej na odrębny temat.

Czy trudno jest śledzić gwiazdę, planetę? albo nawet księżyc przy dużych powiększeniach?

na dodatek takim newtonem który chcę kupić? przecież ziemia się kręci :D

a nie ma tam elektroniki typu GOTO albo zwykłej osi z silniczkiem :(

bo trudno mi wyobrazic ciągłe obracanie teleskopu, trudno wtedy o stabilność... chyba...

[AstroHornet]

Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi! :)

I Następuje kolejne pytanie. Które nie zasługuje raczej na odrębny temat.

Czy trudno jest śledzić gwiazdę, planetę? albo nawet księżyc przy dużych powiększeniach?

na dodatek takim newtonem który chcę kupić? przecież ziemia się kręci :D

a nie ma tam elektroniki typu GOTO albo zwykłej osi z silniczkiem :(

bo trudno mi wyobrazic ciągłe obracanie teleskopu, trudno wtedy o stabilność... chyba...

Prowadzenie nie jest nadludzkim wyczynem, wystarczy jedna noc aby je opanować. Obracaniem bym tego nie nazwał, dokonywane są tylko drobne korekty w obu osiach. Dobsony słyną ze swej bardzo dużej stabilności, prowadzenie nie powoduje widocznych wstrząsów obrazu.

[azar4drawno]

Oczywiście, że obiekty nie uciekają jak myszy i jest to do opanowania bez GOTO. Ja osobiście posiadając napędy w montażu zaprzestałem ich stosowania do obserwacji.