Skocz do zawartości

Pytanie i szczera odpowiedź


Quadrax

Rekomendowane odpowiedzi

Czy jest w ogóle sens wydawać kupę kasy na porządny sprzęt 10-12" aby trochę popatrzyć na kropki na  niebie?  Jest tyle zdjęć w necie.  Mam fazę na astro zabawę tylko czy to się nie skończy kolejnym meblem jak się znudzi? Pytam tych co już nakupili sprzętu i siedzą w temacie dłużej  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Quadrax napisał:

Czy jest w ogóle sens wydawać kupę kasy na porządny sprzęt 10-12" aby trochę popatrzyć na kropki na  niebie?

Czy jest sens coś zwiedzać jak można obejrzeć fotki w internecie?

25 minut temu, Quadrax napisał:

Mam fazę na astro zabawę tylko czy to się nie skończy kolejnym meblem jak się znudzi?

Dlatego kupujesz sprzęt używany. Jak się znudzi sprzedajesz bez straty / z małą stratą.

  • Like 4

Dużo sprzętu, mało czasu i jeszcze mniej dobrej pogody ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dla Ciebie to są tylko "kropki na niebie" to nie warto ;) Podstawa moim zdaniem to świadomość co się obserwuję. Nie mówię że mamy stać się od razu astrofizykami, ale obserwacje mają zupełnie inny wymiar kiedy się do nich odpowiednio przygotujemy. 

Druga sprawa to astronomia amatorska jest to hobby które wybitnie testuje naszą cierpliwość :) Jeżeli w ciągu roku trafi się na 4-5 dobrych nocek obserwacyjnych podczas nowiu to jest dobry rok ;) Tak więc obserwuje się latami.

Najlepiej jak radzą koledzy, kupić używany sprzęt i jak nie wciągnie to odsprzedać.  

  • Like 3

DO Extreme 7x50 ED
SW 120/600+AZ4 _ GSO 10''
Bino Maxbright + 2x: ES 14mm, TV Panoptic 19mm; + ES 24mm 82*
CVM 2" _ Orion UB 2"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pytanie jest źle zadane....

Poprawne pytanie powinno brzmieć: Czy jest sens DLA MNIE wydawać...itd....? Coś co ma sens dla Ciebie, nie musi mieć sensu dla mnie i odwrotnie....

Czy Ty z tego będziesz miał frajdę? Tylko Ty możesz odpowiedzieć na to pytanie, najlepiej sam sobie...

Edytowane przez Bodziok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Quadrax napisał:

Czy jest w ogóle sens wydawać kupę kasy na porządny sprzęt 10-12" aby trochę popatrzyć na kropki na  niebie?  Jest tyle zdjęć w necie.  Mam fazę na astro zabawę tylko czy to się nie skończy kolejnym meblem jak się znudzi? Pytam tych co już nakupili sprzętu i siedzą w temacie dłużej

Działam na sprzęcie który moja żona dostała na komunię ?warty jest z 200 zł a jestem podjarany jak małe dziecko. Jestem pewien że jak się skończy wirus i praca się ustabilizuje to kupie coś za około 2k żeby zobaczyć coś więcej niż księżyc, choć i to mi wystarcza bo widzę więcej niż gołym okiem. 

  • Like 5
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Kipisz napisał:

Działam na sprzęcie który moja żona dostała na komunię ?warty jest z 200 zł a jestem podjarany jak małe dziecko. Jestem pewien że jak się skończy wirus i praca się ustabilizuje to kupie coś za około 2k żeby zobaczyć coś więcej niż księżyc, choć i to mi wystarcza bo widzę więcej niż gołym okiem. 

Planety już oglądałeś? Jeśli nie to już Ci odpisałem w tym wątku.

Newton 12' DOB GOTO, refraktor Sky-Watcher SK909 EQ3-2, okulary: 8, 10 13, 17 i Soligor 25
Na meteory: kamery PAVO6, PAVO7 i PAV79, czasem oko nieuzbrojone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Kipisz napisał:

Działam na sprzęcie który moja żona dostała na komunię ?warty jest z 200 zł a jestem podjarany jak małe dziecko. Jestem pewien że jak się skończy wirus i praca się ustabilizuje to kupie coś za około 2k żeby zobaczyć coś więcej niż księżyc, choć i to mi wystarcza bo widzę więcej niż gołym okiem. 

I o to właśnie chodzi

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W necie jest wiele świetnych zdjęć nie do wykonania w amatorskich warunkach.  Kolorów nie widzimy przez optykę, dopiero fotografia poddana obróbce robi kolor.

Tak czy inaczej finalnie mamy piękne foty  na monitorze.   W takim razie po co inwestować w sprzęt skoro i tak dojdziemy do fotografii którą bez nakładów możemy oglądać i to w jakości na którą musielibyśmy wydać majątek. 

Nie miałem okazji bawić się jeszcze w astronomię więc szukam racjonalnego powodu dla którego miałbym wydać  trochę grosza. 

Ciekawość sprzętu, kosmosu, jakieś fajne zajęcie wieczorami, pochwalenie się znajomym ok.  Ale czy ma to sens skoro w necie można zobaczyć dużo więcej?  

  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na to pytanie nikt poza tobą samy nie odpowie. 

Jednak, jeśli tak uparcie nie wiesz, to nie kupuj. Będziesz zawiedziony, bo foty z Huble'a są zawsze lepsz niż te szare mgiełki które widać przez teleskop.

Ludzie jadą w Himalaje, choć na fotach zobaczą więcej.

Ludzie gapią się w okular, choć na fotkach lepiej widać. 

A jednak gdy patrzę na te mgiełki, to jest to coś zupełnie innego niż oglądanie cudzych fotek. To jest coś dla czego można się nie wyspać i iść na drugi dzień do pracy niczym zombie i nie żałować.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, colazero napisał:

Między zdjęciem a wizualem są totalnie inne wrażenia :)

 

14 godzin temu, Quadrax napisał:

Czy jest w ogóle sens wydawać kupę kasy na porządny sprzęt 10-12" aby trochę popatrzyć na kropki na  niebie?  Jest tyle zdjęć w necie.  Mam fazę na astro zabawę tylko czy to się nie skończy kolejnym meblem jak się znudzi? Pytam tych co już nakupili sprzętu i siedzą w temacie dłużej  

A czy jest sens podrywać kobietę? Dotykać, całować. Przecież w necie jest ogrom zdjęć i możemy zerknąć nawet na skromnie odziane  lub wręcz nagie.  

Ale na poważnie. 

Spoglądanie w niebo i odnajdywanie obiektów to niesamowita frajda. Odnalezienie obiektu który jest ukryty w mrowiu gwiazd jest dla mnie czymś więcej niż tylko bezmyślnym wpatrywaniem się w szarą mgiełke. Dostrzegam to, czego większość ludzi nigdy nie zobaczy. Cofam się w przeszłość o kilka tysięcy, milionów  czasem setek milionów lat. Kto ma takie możliwości? Nie widzę kolorów, ale to mi nie przeszkadza.  

Wierz mi. WARTO!

 

Edytowane przez dark
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz sam sobie odpowiedzieć, co czujesz patrząc w nocne niebo i czy chce Ci sie ruszyć tyłek i często pomarznąć trochę, aby pogapić się w gwiazdy. Ja jeżdżę 20km na miejscówkę, z reguły sam i obserwuję tylko przez lornetki. Ostatnio przegapiłem na poprzednich obserwacjach galaktykę Bodiego, a wcześniej jej nie widziałem, więc wsiadłem w auto i pojechałem następnego wieczora jeszcze raz - tracąc czas i pieniądze na dojazd. Mogłem spojrzeć w necie na fotkę, ale to nie to samo. Warto było pojechać, choć widziałem tylko małą, ledwo widoczną mgiełkę. Żona, jakby się dowiedziała, to wyrzuciłaby mnie z domu i sprzedała sprzęt w diabły!:)

  • Like 1
  • Haha 1

Aculon 7x35, Bushnell Legend M 8x42, Nikon Monarch 5 16x56, APM 25x100 ED

SW 102/500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bartulka napisał:

Musisz sam sobie odpowiedzieć, co czujesz patrząc w nocne niebo i czy chce Ci sie ruszyć tyłek i często pomarznąć trochę, aby pogapić się w gwiazdy. Ja jeżdżę 20km na miejscówkę, z reguły sam i obserwuję tylko przez lornetki. ..

Bywało, że dojeżdżałem na dobrą miejscówkę 100 km (i wracałem :))).

To były czasy!

  • Like 2

...Podajmy sobie ręce wraz, bo źle stuleciu z oczu patrzy.

Bułat Okudżawa

Lornetki 9×28, 10x32, 12x56, 15x56, 20x77 (i parę innych w najbliższej rodzinie ).

Katalog Caldwella wg gwiazdozbiorów.pdf Katalog Messiera wg gwiazdozbiorów.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tyle zdjęć w necie, pięknych i wysokiej jakości. Ale jak pierwszy zobaczyłem Mgławicę w Orionie własnymi oczami (i to z obrzeży Krakowa) przez lornetkę (czyli szara plama) to nie zamieniłbym tego widoku, tego wrażenia niesamowitości na żadne zdjęcie. 

Każdy musi sobie sam odpowiedzieć, czy to go kręci. 

APM 20x70 Magnesium ED APO, TS Optics 10x50 MX Marine, Orion 2x54 Ultra Wide Angle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Quadrax napisał:

Ale czy ma to sens skoro w necie można zobaczyć dużo więcej?

Po pierwsze wrażenia estetyczne podczas obserwacji na żywo przez teleskop są zupełnie inne.

Po drugie, jeśli nie kręci Cię świadomość, że na własne oczy oglądasz np. galaktykę leżącą 200 milionów lat świetlnych od nas, to nie warto. Bo będzie to dla Ciebie tylko ledwo widoczna szara plamka.

  • Like 1

www.astronoce.pl

Nieco na skróty: sites.google.com/view/astropolaris/

DO/GSO 8" Dob | Vanguard Endeavor 8x42 EDII

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak napisał polaris:

1 godzinę temu, polaris napisał:

 jeśli nie kręci Cię świadomość, że na własne oczy oglądasz np. galaktykę leżącą 200 milionów lat świetlnych od nas, to nie warto. Bo będzie to dla Ciebie tylko ledwo widoczna szara plamka.

Dla kogoś kto nie ma respektu czy też nie fascynuje go oglądanie światów do których nigdy nie dotrzemy to może być bez sensu.

Kilka pierwszych obserwacji błądzi się po niebie (ja do dzisiaj błądzę). Teleskop trzeba zabrać pod miasto jeśli nie masz podwórka i dobrych warunków. Galaktyki i mgławice to ledwo widoczne mgiełki, wizualnie obiektywnie mówiąc nie robiące wielkiego wrażenia. 

Mnie w teleskopie szczerze zakochał Jowisz jak znalazłem go po raz pierwszy na balkonie. Ta mała kulka ze swoimi księżycami zawieszona w czarnej przestrzeni jak jakiś obiekt z filmów sci-fi - retro.

Dla mnie obserwowanie kosmosu to zupełnie co innego niż oglądanie filmów czy zdjęć Hubble`a.  Jest w tym coś tajemniczego i dziwnego, szukanie tych obiektów w nocnej ciszy na niebie które przytłacza Cię ilością gwiazd. 

Z tymże mnie i wielu ludzi tutaj ten temat fascynuje. Ja widzę mgiełkę albo wydaje mi się że widzę np Mgławicy Kraba i wiem że patrzę na dawną supernovą. Ale osoby które zabierałem na obserwacje a które nie podzielają mojego zainteresowania najczesciej były rozczarowane. Bo się długo szuka, bo w internecie to dużo ładniejsze itp.

 

  • Like 1

Sky-Watcher Dobson 10" Flex Tube

ES 14 mm 82, ES 20 mm 100, APM 9 mm 100, bino WO 1.25, WO 20mm 66 x 2

Nikon Action EX 10x50 CF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Quadrax napisał:

Czy jest w ogóle sens wydawać kupę kasy na porządny sprzęt 10-12" aby trochę popatrzyć na kropki na  niebie?  Jest tyle zdjęć w necie...

Jeżeli liczysz na to, że przez teleskop zobaczysz obraz niczym z fotografii zamieszczonych w necie to się rozczarujesz. W gruncie rzeczy to masz rację. Obraz widziany przez teleskop to zbiór "kropek i plamek"...

... ale świadomość co oglądasz daje porządnego kopa.

Sam musisz zdecydować co Cię bawi.

pzdr.

Szymon

Baner III.jpg

Wizual: Skymaster 15x70, SYNTA 10"
Foto: SW 150/750+ATIK 383l, guide: SW 80/400+QHY5, na montażu: HEQ5
Foto: TS 130/910+ATIK 383l, guide: SW 80/400+QHY5, na montażu EQ6
Szybka pomoc 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie każdego w tym hobby pociąga co innego... Ja (jak chyba każdy) zaczynałem od wizuala. Teraz foto. Użeranie się ze sprzętem, by zrobić jak najlepsze zdjęcia. Potem obróbka tych zdjęć by wyciągnąć z nich jak najwięcej.... Mnie to bawi, sprawia mi to przyjemność, relaksuje. Jak każde hobby, również to, wymaga poświęceń.

Chłopaki dobrze radzą. Jeśli chcesz spróbować jak to na prawdę wygląda to kup taki teleskop, który w razie czego będziesz mógł sprzedać bez lub z niewielką stratą. Pamiętaj tylko, że jak się już wciągniesz to na jednym teleskopie się nie skończy. Pewnie prawie wszyscy tutaj cierpimy na syndrom "za małej apertury".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Pigula napisał:

Pewnie każdego w tym hobby pociąga co innego... Ja (jak chyba każdy) zaczynałem od wizuala. Teraz foto. Użeranie się ze sprzętem, by zrobić jak najlepsze zdjęcia. Potem obróbka tych zdjęć by wyciągnąć z nich jak najwięcej.... Mnie to bawi, sprawia mi to przyjemność, relaksuje. Jak każde hobby, również to, wymaga poświęceń.

Chłopaki dobrze radzą. Jeśli chcesz spróbować jak to na prawdę wygląda to kup taki teleskop, który w razie czego będziesz mógł sprzedać bez lub z niewielką stratą. Pamiętaj tylko, że jak się już wciągniesz to na jednym teleskopie się nie skończy. Pewnie prawie wszyscy tutaj cierpimy na syndrom "za małej apertury".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest coś w tym niebie magicznego, coś co wzbudza zachwyt i ciekawość, jednocześnie tak odległego i niedostępnego choć wydaję się być na wyciągnięcie ręki. Płynąc kiedyś na jachcie przez morze Bałtyckie,  w czarną bezchmurną noc, widząc niczym nie ograniczony rozgwieżdzony kosmos zauroczyłem się tym widokiem. Było to doznanie niemalże mistyczne, zapierające dech. Choć moje pytanie było przewrotne, to tak naprawdę w głebi duszy chciałbym dotknąć tych gwiazd a rozsądek mówi że to niemożliwe i nie ma sensu próbować.  Żona puka się w czoło i mówi "Po co ci to. Pobawisz się i a potem będzie się tylko kurzyć. Kolejny grat w domu. "  Wiem , że ma rację a mimo to ........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z takim podejściem to doradzam koledze Internet i oglądanie fotek z teleskopu Hubble'a.

Ewentualnie skorzystać z uprzejmości jakiegoś  blisko mieszkającego forumowicza i zerknąć w niebo przez cudzy sprzęt. Wtedy będziesz wiedzieć co zrobić.

Montaż ATM, niutek 130/650 z ASI034 do guide na refraktorku 70/500, Nikon D3100 full spectrum + pier  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Quadrax napisał:

Jest coś w tym niebie magicznego, coś co wzbudza zachwyt i ciekawość, jednocześnie tak odległego i niedostępnego choć wydaję się być na wyciągnięcie ręki. Płynąc kiedyś na jachcie przez morze Bałtyckie,  w czarną bezchmurną noc, widząc niczym nie ograniczony rozgwieżdzony kosmos zauroczyłem się tym widokiem. Było to doznanie niemalże mistyczne, zapierające dech. Choć moje pytanie było przewrotne, to tak naprawdę w głebi duszy chciałbym dotknąć tych gwiazd a rozsądek mówi że to niemożliwe i nie ma sensu próbować.  Żona puka się w czoło i mówi "Po co ci to. Pobawisz się i a potem będzie się tylko kurzyć. Kolejny grat w domu. "  Wiem , że ma rację a mimo to ........

Tak, widok gwiazd nocą z jachtu idącego po otwartym spokojnym morzu to jak najpiękniejsza w świecie bajka (jachtowy sternik morski Ci to pisze) :)
Czy takie gwiazdy, obiekty zobaczysz z miasta, czy terenów podmiejskich? Nie.
Ale i tak co dzień odkryjesz tam w górze coś nowego, pięknego. A i wyjechać od czasu do czasu też można.
Tak jak koledzy napisali, wybierz coś łatwego do transportu ale sensownego w dawanych obrazach.
A żoną się nie przejmuj, jej pomysły na zakupy są zawsze trafione, nasze to zbędne meble i graty a przecież równouprawnienie mamy..... :)
A mebelek gdy ładna pogoda w pokoju klimat robi a gdy przychodzi bryndza można przykryć :)
A jak pogoda to pod pachę całość i na taras lub balkon.

Meb2.thumb.JPG.c96dc99e81cf00a114192b1155da7de4.JPG

meb1.thumb.JPG.833a3bb027164ee0a0b12e33385354a9.JPG

  • Like 2

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, mcmaker napisał:

Zaufaj mi, z takim podejściem nie warto :)

Dokładnie. Kup za to dobry monitor. Pooglądasz sobie kropeczki ;D

Tuvoc / Astrotuvoc / Mirek

GSO 254/1000, TS ONTC 200/1000, TS APO 65Q, NEQ6 i HEQ5, ASI 294MC Pro, Uranus-C Pro, Mars-C, EOS 800d mod., AllSky

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.04.2020 o 18:47, Quadrax napisał:

Czy jest w ogóle sens ... aby trochę popatrzyć na kropki na  niebie?  Jest tyle zdjęć w necie.  

Czy jest w ogóle sens uczestniczyć w takim forum jak Forumastronomiczne, są jeszcze strony hodowców kanarków, strony o dziarach, płaskoziemscy i równie ciekawych zajęć. Tam czekają na tych co trochę patrzą na kropki na niebie i nic z tego nie pojmują. Spadaj, bo szkoda naszego czasu na tłumaczenie. Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam że niektórzy niepotrzebnie jadą na kolegę i za bardzo poczuli się dotknieci. Kolega ma słuszne obawy. Mnie też kosmos nadal bardziej fascynuje w sferze badań i obserwacji największych teleskopów - dzięki filmom i lekturze poznałem te obiekty, i nabrałem ogromnego respektu do tego jak fascynujące i wielkie to wszystko jest. Mi też na początku obserwacje wizualne nijak nie podobały się tak bardzo. Musiałem znaleźć po kolei pierwszą planetę , pierwszą galaktykę by się zafascynować i szukać dalej. Bywały i sesje gdzie tylko Andromedę udało mi się znaleźć. Ale potem zacząłem znajdować inne DSy samodzielnie i przekonałem się że patrząc na te obiekty samodzielnie jest zupełnie inna frajda. Prawda jest też fakt że ten teleskop było nie było - głównie leży. Jest jedną, max dwie nocki na miesiąc. Ale dla mnie warto. Dla pytającego może nie będzie. Ale gryźć się nie ma po co. A kolega sam już chyba wie że musi zdecydować samodzielnie bo nikt mu nie powie co on ma robić. 

Edytowane przez Black Star
  • Thanks 1

Sky-Watcher Dobson 10" Flex Tube

ES 14 mm 82, ES 20 mm 100, APM 9 mm 100, bino WO 1.25, WO 20mm 66 x 2

Nikon Action EX 10x50 CF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)