Mycie lustra mój patent!

[ignisdei]

Brak pogody skłania do różnych zabiegów konserwacyjnych sprzętu.. jedną z nich jest mycie luster! Przećwiczyłem to już wielokrotnie i przeanalizowałem  wiele metod. Najskuteczniejszą jest metoda tradycyjna z miską i wodą.

1) Kupujemy:

-  np. na stacji lub w markecie wodę demineralizowaną  2 zł/L(moim zdaniem jest  dostatecznie oczyszczana z minerałów i starcza w zupełności do naszych celów) jak ktoś ma kasę i jest perfekcjonistą można nabyć wodę oczyszczoną w aptece- ale to kosztuje z 20zł  ???

- rękawiczki lateksowe w aptece 40gr

- płyn Ludwik (jest mało agresywny i znakomicie usuwa tłuszcz) uwaga inne płyny mogą zwierać żrące substancje.

2) Proces mycia:

- Lustro wyjmujemy z celi  (jeśli jak w moim przypadku  było trzymane  w nieogrzewanej  budce  na teleskopy czekamy aż dostosuje się do warunków domowych)

- napełniamy miskę letnią kranówką

- Wpuszczamy do niej odrobinę Ludwika..by była leciutka, wręcz kosmetyczna piana

- Zakładamy rękawiczki by nie przenieść tłuszczu na optykę

- Zanurzamy w misce lustro pod kątem, oparte o ściankę miski,  myjemy samymi dłońmi w  rękawiczkach bardzo delikatnie rozprowadzając wodę i nie dociskając szkła.  Następnie  prysznicem spłukujemy pianę.

- Stawiamy lustro  pod kątem w wannie lub innej misce polewamy dokładnie lustro wodą  demineralizowaną by spłukać kranówkę, starajmy się zrobić to dwa razy porcjując wodę..nie jest droga.

Takie lustro zostawiamy do przeschnięcia.

Uwagi: Próbowałem zbierać większe krople rogiem chusteczki - chusteczka pozostawiła ślady a woda demineralizowana nie.. krople wyschły !

Musze zatem powtórzyć całość bo zostawiłem ślady po chusteczce!

Kiedyś wycierałem do sucha mikrofazą..to spory błąd  woda demineralizowana starczy za każde wycieranie. 

Nie dotykamy optyki mikrofazą chusteczką lub czym innym, zaręczam - wyschnie i nie pozostawi smug! Jeszcze jedno.. nie mieszamy do optyki lustrzanej płynu Baadera -zostawmy go soczewkom- do tego spirytus nadaje się wyśmienicie!

[rodom]

raczej nic nowego :

[ignisdei]

raczej nic nowego :

Pewnie, z powietrza tego nie wziąłem to tylko suma moich spostrzeżeń, oparta na tutorialach innych i własnej praktyce!

[rodom]

bardziej miałem na myśli że rzadko spotykany u nas...a od dawna praktykowany w USA

Idea sama w sobie ok...

[Mordrago]

Niedługo będę mył pierwszy raz zwierciadło ,i temat bardzo mi się przyda  ;D

[Gość MaciekM]

O przepraszam... zastrzegam sobie patent!  :P

http://astro4u.net/yabbse/index.php/topic,16428.msg236294.html#msg236294

[piotrkusiu]

Tyż troche luster w życiu umyłem i do powyższej koncepcji Ignisa mam trzy małe zastrzeżenia:

- nie myć w pierwszej wodzie. W pierwszej wodzie brudki z lustra niech sobie odmiękną i można je pod kranem / prysznicem spłukać

- Ludwik. To jeden z najgorszych płynów do mycia (niestety, bo Polski i chciałbym żeby był OK). Ostatnie właśnie mycie przeprowadzałem Ludwikiem i skończyłem innym płynem. Ludwika zostawiłem do zmywania garów ale i tu się nie sprawdził odstając wyraźnie od innych "wiodących" płynów. A garów zmywam dużo, ręcznie  i wiem co mówię ;)

- ściąganie kropel rogiem chusteczki higienicznej - zawsze tak robię i żadne kropki nie zostają (ale nie dotykam lustra tylko kropli większych).

Jest u nas powtarzany mit: lustra myć jak najrzadziej. To nie prawda! Przecież tam się nic nie zmywa. Mit pochodzi chyba z czasów kiedy to lustra nie były utwardzane.

Brudne lustro to co prawda niezauważalne pogorszenie zasięgu ale znaczny spadek kontrastu i dlatego warto je myć jeśli widzimy że jest zakurzone / brudne.

I jeszcze jedno. Mycie lustra wg. Obsessiona: http://www.obsessiontelescopes.com/learning_center/cleaning_mirror/index.php

[Gość JaLe]

Jak widać każdy  polega na swoich dopracowanych metodach. Mojemu sposobowi chyba najbliżej do  Piotra.

1. wodę bieżącą używam do zmiękczania brudów na powierzchni lustra -  działam przy tym powoli dając czas na zadziałanie

2. myję dłońmi wcześniej bardzo dokładnie umytymi (czyli są zmiękczone i wyjałowione z tłuszczu) z niewielkim dodatkiem Ludwika

3. spłukiwanie przeprowadzam dwufazowo:

- wstępnie bardzo długo spłukuję piane prysznicem

- do spłukiwania końcowego używam tylko Aqua Purificata np: http://aptekagdanska.pl/?md=products&id_p=17843&name=aqua-purificatafp-v-plyn-prolab-250-ml  czyli wody używanej do produkcji lekarstw, a nie do uzupełniania elektrolitu w akumulatorze  (zużycie na lustro 400mm od 0.25 - 0.5 l)

4. proces osuszania:

- ustawiam lustro pod kątem i pozwalam spłynąć pozostałym kropelkom  (niestety woda demineralizowana  pozostawia zwykle smugi) 

- w spływaniu pomagam czasami gruszką medyczną  (oczywiście wcześniej oczyszczoną)

- pozostałe krople odsączam chusteczką dotykając kropel (nie lustra - chusteczka działa jak  odsysacz)

[Mordrago]

Teraz to już nie wiem ,jak umyć. Może mi ktoś wyjaśnić które jest najprostsze i najlepsze ,na pierwsze mycie?

[piotrkusiu]

Mordrago nie przejmuj się tylko umyj jeśli jest taka potrzeba.

:D

[ignisdei]

Bardzo dobrze, że zaawansowani obserwatorzy piszą tu o swoich sposobach mycia luster.. nie ukrywam że chciałem właśnie taką  dyskusję tu sprowokować.  :)

[M.Rudy]

I bardzo dobrze, ilu wlascicieli luster, tyle sposobow. I zapewne kazdy z nich jest dobry i wart zastosowania  a mlody astroamator wybierze ten ktory sprawi mu najmniej klopotu. 

[rodom]

Teraz to już nie wiem ,jak umyć. Może mi ktoś wyjaśnić które jest najprostsze i najlepsze ,na pierwsze mycie?

w zmywarce ???

[Mordrago]

Mam jedno pytanie , czy ludwik może być miętowy? Akurat taki kupiłem ,i nie wiem czy nim myć ,czy nie myć.

[ignisdei]

Mam jedno pytanie , czy ludwik może być miętowy? Akurat taki kupiłem ,i nie wiem czy nim myć ,czy nie myć.

Mój też był miętowy  ;D Pamiętaj.. tylko odrobinę- parę kropel :)

[Mordrago]

Wodę mam ,ludwik mam jeszcze rękawiczek brakuje :d No i jeszcze muszę wykręcić zwierciadło.

[sagi]

Jest u nas powtarzany mit: lustra myć jak najrzadziej. To nie prawda! Przecież tam się nic nie zmywa. Mit pochodzi chyba z czasów kiedy to lustra nie były utwardzane.

Brudne lustro to co prawda niezauważalne pogorszenie zasięgu ale znaczny spadek kontrastu i dlatego warto je myć jeśli widzimy że jest zakurzone / brudne.

Jeśli powłoki lustra są utwardzone fluorkiem magnezu, to nie powinno się ich zbyt często myć, ale sprawa dotyczy najczęściej dużych luster robionych na zamówienie powyżej  16"

Jeśli powłoki lustra utwardzone są dwutlenkiem krzemu to nie ma tego problemu.

[Gość MaciekM]

Mam jedno pytanie , czy ludwik może być miętowy? Akurat taki kupiłem ,i nie wiem czy nim myć ,czy nie myć.

W zimie to nie gra roli. W lecie najlepiej używać cytrynowych, pomarańczowych albo lawendowych. Miętowy też nie jest zły. Doniesienia ludowe mówią, że komary boją się tych zapachów.

[Mordrago]

Ostatnie pytanie ,jak bezpiecznie wykręcić lustro? Tej operacji boję się najbardziej , ze coś mi się nie uda.

[polaris]

LUSTRA SIĘ NIE WYKRĘCA ANI NIE WYŻYMA!

Lustro wyjmuje się z celi po uprzednim odkręceniu szczęk dociskowych.

;)

[M.Rudy]

Oczywiscie ze sie nie wyrzyma a juz napewno nie wykreca ale delilatne odwirowanie w pralce daje doskonaly efekt. Nalezy jedynie pamietac aby odwirowywac na programie LEN albo SATYNA i predkosc wirowania 800 obr/min.;-):-P Metoda z odkreceniem srubek jest jednak najdoskonalsza i jak sie to robi delikatnie, uwaznie, nic zlego sie nie stanie. Powodzenia :-)

[Mordrago]

Się czepiać musicie ,ale dla kogoś kto robi to pierwszy raz nie jest to proste. Może wyjmowanie jeszcze jako tako, ale bardziej się boję o ponowne umieszczenie go w telekopie :o

[Jacek E.]

Spokojniutko - nic na siłę i wszystko będzie OK - obfotografuj co i jak było i w odwrotnej kolejności po wyschnięciu lusterko zamontujesz  :)

No i będziesz już ekspertem przez wielkie E  ;)

[Mordrago]

Ostatnie pytanie ,w ostatnim punkcie jest ,że spłukujemy wodą demineralizowaną a potem kranówką dwa razy. Czyli ostatnie płukanie ma być kranówką czy wodą demineralizowaną?

[Jacek E.]

Przeczytaj końcówkę postu JaLe  ;) Lub Idnisa i wybierz sam  8)

[polaris]

Nie zaleca się ostatniego spłukiwania robić wodą z kranu.

[ignisdei]

Ostatnie pytanie ,w ostatnim punkcie jest ,że spłukujemy wodą demineralizowaną a potem kranówką dwa razy. Czyli ostatnie płukanie ma być kranówką czy wodą demineralizowaną?

To po co kupujesz demineralizowaną? lepiej wszystko kranówą zjechać  ;D

Napisałem Ci w pierwszym poście  ze najpierw kranówka potem spłukujesz ją  demineralizowaną by nie było osadów na szkle po wyschnięciu! Kranówka jest przecież zabrudzona minerałami choć brudu gołym okiem nie widzisz :)

edit: Już wiem o co ci chodzi, nie czytasz uważnie -napisałem  spłukujemy kranówkę, a nie "kranówką"  ;D  Czyli brudną kranówę z lustra spłukujemy czystym  demineralem  :D

- Stawiamy lustro  pod kątem w wannie lub innej misce polewamy dokładnie lustro wodą  demineralizowaną i spłukujemy kranówkę, starajmy się zrobić to dwa razy porcjując wodę..nie jest droga.

[Jacek 2]

To może ja napiszę kilka zdań na ten temat.

Nie traktujmy mycia zwierciadła tak jak by od tego zależało nasze życie lub "życie" naszego teleskopu.

Owszem należy podejść do tematu z należytą ostrożnością i dobrą kondycją psychoruchową  :) jednak bez paniki.

Powłoka zwierciadła głównego jest utwardzona i jeżeli ktoś jej nie myje używaną chusteczką do nosa i robi to z należytą delikatnością to gwarantuję że nie uszkodzi zwierciadła. Z mojego doświadczenia wiem że nawet po kranówie można zwierciadło wytrzeć do sucha bez smug, osadu i zarysowań, ja używam do tego takiej ścierki do okularów jaką można kupić np. w Vision Express.

Pamiętam że na początku bardziej bałem się ponownej kolimacji teleskopu niż tego że uszkodzę LG.

Myślę że zapach płynu do naczyń ani jego producent nie mogą negatywnie wpłynąć na efekt końcowy.

Wszystkim którzy to będą robić pierwszy raz ;D życzę samych sukcesów.

Przypomniała mi się jeszcze taka sprawa.

Wielokrotnie ja i inni koledzy obserwowali niebo przez teleskop Taurus 400/1800 nie będę mówił do kogo on należy, zainteresowani wiedzą. LG tego teleskopu było (może i jest do dziś  :)) tak zakurzone że można było na nim napisać palcem "brudas" jednak obraz M51 z ramionami spiralnymi jak na zdjęciu, łańcucha Markariana i setek innych obiektów  był tak klarowny że mycie zwierciadła nie miało żadnego uzasadnienia.

[Mordrago]

A mi coś nie wyszło ,gdzie nigdzie mam takie plamki po wyschniętych kroplach ;/ Litr miałem wody ,i nic. Ale najtrudniej dla mnie było ponownie złożyć wszystko :o Po złożeniu patrze:

"zaraz , zaraz jeszcze 4 nakrętki :D"

[Jacek E.]

Dobrze, że Ci nie zabrakło  ??? - na giełdę wystaw  ;)