Skocz do zawartości

Nowa rura - Polarex 60/900


lulu

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy, pozwólcie że pochwalę się nowym nabytkiem kolekcjonerskim, który udało mi się wyłowić z czeluści internetów. Refraktor Polarex o średnicy 60mm i ogniskowej 900mm. Egzemplarz pochodzi prawdopodobnie z Holandii. Jest w dość dobrym stanie jeśli chodzi o optykę, brakuje jednak obejmy pozwalającej zamocować tubus na statywie, więc na pierwsze światło musi poczekać aż wymyślę jakiś patent na zamocowanie tubusa. Do tego kilka drobniejszych braków i uszkodzeń jak brak jednego z pokręteł wyciągu czy zgięta śruba mikroruchów. Ogólnie jednak stan oceniam na zaskakująco dobry - nawet odrośnik nie jest pogięty na krawędzi co w sprzętach w tym wieku jest raczej normą.

Na dziś nie jestem pewien czy wszystkie elementy znajdujące się w skrzyni pochodzą z oryginalnego zestawu - nie wygląda na to bo jest ich trochę za dużo aby bezpiecznie przechowywać je razem. Nie jestem też pewien czy nie brakuje czegoś o czym nie wiem. Ale - napis Polarex cieszy  ?

20200702_124247(0).jpg

20200702_124222.jpg

20200702_124215.jpg

20200702_124210(0).jpg

20200702_124202.jpg

20200702_124326.jpg

  • Like 7

pozdrowienia Łukasz   

BANER-BEZPROFILU.png.b4d0d25772f1ea42928d85737417bc2c.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam jeśli Ci sprzątnąłem obiekt zainteresowania, ale nie robiłem żadnych zabiegów aby kogokolwiek ubiec w tym względzie - skontaktowałem się ze sprzedającym będąc zdecydowanym na zakup od razu jak zobaczyłem ogłoszenie i tyle, nawet się specjalnie nie przyglądałem czy jest tam ta obejma.

pozdrowienia Łukasz   

BANER-BEZPROFILU.png.b4d0d25772f1ea42928d85737417bc2c.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę zapolować na jakiegoś złoma 60mm z podobną obejmą - może da się coś dosztukować.

Wyznaję zasadę że takie zabytki trzeba kupować bez zastanawianie się, na zasadzie ryzyk-fizyk. Trudno powiedzieć czy cena jest dobra nie wiedząc jaki byłby koszt uzupełnienia braków i wykonania koniecznych napraw - a ten potrafi szybować w górę dramatycznie jeśli trzeba zrobić elementy na zamówienie itp. To wszystko niestety wychodzi dopiero w praniu, gdy okazuje się, że trzeba np. złożyć jeden sprawny egzemplarz z trzech wybrakowanych... No i oczywiście kwestia zagrzybienia optyki w takich starociach - tego nie sposób zazwyczaj ocenić na odległość, nawet w tej chwili nie umiem powiedzieć czy trzeba będzie rozbierać obiektyw na pojedyncze soczewki bo to się okaże dopiero po wyjęciu celi i wyczyszczeniu soczewek od zewnątrz. Zdziwiłbym się gdyby w środku nie było żadnego grzyba, który oznacza jednak dość ryzykowną operację...

pozdrowienia Łukasz   

BANER-BEZPROFILU.png.b4d0d25772f1ea42928d85737417bc2c.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, z całym szacunkiem, ale co chcecie oglądać przez ten dość zabytkowy teleskop? 

Rozumiem żeby zachować dla potomności, ale metrowa tuba z 60mm otworkiem na końcu... Mała apertura, mała rozdzielczość. 

I te ewentualne grzyby mogą nie być obojętne dla zdrowia. 

Zatem jest jakieś zastosowanie astronomiczne dla tego pięknego zabytku? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż - mam już dwa takie vinate-owe refraktorki 60 mm i oczywiście służą raczej jako dekoracja. Ale żaden z nich nie jest sprzętem tej klasy - sam jestem ciekaw jak wypadnie porównanie tego japończyka z japończykiem 60 mm z lat 70-tych o "marketowej" jakości, a także z moim edkiem 120 mm. To jest oczywiście sprzęt f15 - do planet i Księżyca. Niektórzy twierdzą, że widzą przez takie długaśne japońce chmury na Wenus ?

Co do grzyba, to moje postępowanie jest takie: ciepła woda z mydłem bo początkowo nic innego tego nie rusza, a potem ocecik i izopropanol. Po takich kąpielach raczej zagrożenia dla zdrowia nie ma - choć niektórzy zalecają jeszcze dla pewności przepalić szkło promieniami UV.

Edytowane przez lulu
  • Like 1

pozdrowienia Łukasz   

BANER-BEZPROFILU.png.b4d0d25772f1ea42928d85737417bc2c.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, kjacek napisał:

Panowie, z całym szacunkiem, ale co chcecie oglądać przez ten dość zabytkowy teleskop? 

Rozumiem żeby zachować dla potomności, ale metrowa tuba z 60mm otworkiem na końcu... Mała apertura, mała rozdzielczość. 

I te ewentualne grzyby mogą nie być obojętne dla zdrowia. 

Zatem jest jakieś zastosowanie astronomiczne dla tego pięknego zabytku? 

Jako wielbiciel klasycznych długich achromatów dodam cos od siebie.

0,9 metrowa tuba przy 60mm aperturze powoduje, że teleskop jest wolny od aberracji. Przede wszystkim od aberracji chromatycznej i sferycznej, co powoduje, że można nim uzyskiwać niebotyczne powiększenia niedostępne w większych swiatłosiłach. Jesli do tego soczewki są dobrej jakości, są dobrze wykonane, to mamy brylancik.

Co zaś idzie o rozdzielczość w aspekcie jakości obrazu... jak sam nie zobaczysz, to nie uwierzysz :)

To jest planetarny refraktor, więc nada się do obserwacji Ksiezyca i gwiazd podwójnych. Pieknie i ostro będą wygladały w nim takze planety (chociaz tu reczywiście może nieco braknąć apertury na drobne szczególiki). Dodatkowo jest odporny na seeing oraz ma ogromny zakres dobrej ostrości, daje stabilny obraz.

Fajnie, że coraz wiecej forumowiczówi chce sprawdzić na własne oczy co ludzie widzieli przez takie cienkie rurki wiele lat temu... można się zdziwić, bo widzieli całkiem dużo i dobrze.

Edytowane przez JSC

Refraktory: TS 102/1122ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700

Newton: SW 200/1000

Mak: Bresser 100/1400

Montaże: Bresser EXOS-2, Vixen New Polaris, Bresser Astro3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem przeciwnikiem małych apertur, głównie przez ciemny obraz jednak co do rozdzielczości to od jakiegoś czasu mam ED100 i jeśli mam być szczery to dopiero po kilku długich wieczorach i nocach spędzonych przy okularze dostrzegłem jakieś satysfakcjonujące detale na powierzchni Jowisza. Jestem również przekonany, że w tych warunkach w jakich przyszło mi oglądać 10" lustro jakie mam nie pokazało by nic więcej. Dla mnie mniejsza apertura to mniejszy wpływ seeingu to mit, gdy jest słaby seeing mała apertura w niczym nie pomaga, obraz jest tak samo niewyraźny jak w dużym teleskopie. Różnice pojawiają się przy lepszych warunkach i tutaj mała apertura wysiada.

Ledwie przedwczoraj z nocy z środy na czwartek trafiłem na sensowne warunki, które i tak były mocno średnie. Plato wieczorem pokazał 2 a czasem 3 kraterki a Jowisz w nocy serwował detal w głównym pasie jak i pomiędzy pasami. Na deser była Io z tranzytem cienia. Mars przy 150x w bino może mały ale czapę polarną ma olbrzymią i świecącą się jak cholera :) nad czapą był ciemny kontynent o bryłowatym kształcie. Faza planety podobna była do fazy Księżyca (co jest oczywiste ale fajnie wygląda).

Ten Polarex to również instrument astronomiczny, gdybym nie miał żadnego teleskopu to bym chciał mieć chociaż takie maleństwo :) tym bardziej szanuję, że ktoś próbuje go ratować. Oczywiście do tego zielonkawego pięknego lakieru jaki masz @lulu na tym swoim drugim zabytku się nie umywa ale co tam, nie można mieć wszystkiego. Swoją drogą mam przysłonę 70 mm do EDka, zrobię z niego przy najbliższej sposobności APO-ED 70/900 FPL53 F13 ;) 

10 godzin temu, lulu napisał:

Tutaj przykład fotki zrobionej japońcem 60/700 - takim właśnie typowym "marketowcem" z lat 70-tych:

zero detalu, sama "kaszka", raczej nie ma co tam pokazywać na tym zdjęciu :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem naprawdę ciekawy co pokaże przy większym powerze, bo w recenzji pod tym linkiem

http://scopeviews.co.uk/Unitron114.htm

Jest następujący fragment: "By the time you?ve upped the power to 100x with the 9mm Orthoscopic (?Sym?), the Model 114 has gone all soft and you know it won?t take much more"

AR 102/1350 , ATM: BinoNewton 150/750, 130/650 UL Truss, 70/700, 70/280

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, JSC napisał:

(...) 0,9 metrowa tuba przy 60mm aperturze powoduje, że teleskop jest wolny od aberracji. Przede wszystkim od aberracji chromatycznej i sferycznej, co powoduje, że można nim uzyskiwać niebotyczne powiększenia niedostępne w większych swiatłosiłach. (...)

Hmm, niebotyczne? Czyli ile maksymalnie Twoim zdaniem można wyciągnąć z tego długiego "szukacza"? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, lukost napisał:

Hmm, niebotyczne? Czyli ile maksymalnie Twoim zdaniem można wyciągnąć z tego długiego "szukacza"? ;)

ok. 2,7xD z jeszcze komfortową jasnością i ostrością, a na gwiazdach podwójnych jeszcze więcej (bo w zasadzie od. ok 2,5xD to sie zaczyna ich obserwacje). Zresztą to nie tylko moje zdanie, notabene sprawdzone własnymi oczami. :)

Gdyby kogoś  interesowały stare refraktory, to jest świetna strona https://www.dark-star.it/astronomia-articoli-e-test/test-strumentali/

Facet zna się na rzeczy, w razie czego sam potrafi nastawić refraktor, bo wie w czym rzecz, więc można to spokojnie czytać :)

PS

Wybrałem dwa z tej listy:

Mizar-Hino https://www.dark-star.it/astronomia-articoli-e-test/test-strumentali/mizar-hino-opt-60-1000/

Konus-Venus https://www.dark-star.it/astronomia-articoli-e-test/test-strumentali/konus-venus-60-900/

 

Czy komuś się miesci w głowie, ze 60mm można zrobic takiego Jowisza (przy słabym seeingu!)?

cache_57605492.jpg?t=1491312668

 

Edytowane przez JSC

Refraktory: TS 102/1122ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700

Newton: SW 200/1000

Mak: Bresser 100/1400

Montaże: Bresser EXOS-2, Vixen New Polaris, Bresser Astro3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, miejmy na uwadze, że te maksymalne powiększenia wyliczane na podstawie średnicy obiektywu to jest teoretyczna fikcja. W praktyce jakość obrazu bywa bardziej ograniczona seeingiem niż rozdzielczością obiektywu - a wówczas to jak obiektyw radzi sobie z aberracją, z jaką precyzją rysuje itd. - to wszystko zaczyna mieć znaczenie niemniejsze, a czasem może i większe niż rozdzielczość. W gorszych warunkach większy obiektyw może nie pokazać wiele więcej szczegółów, za to dowali aberrację, niechcianą poświatę itp.

Jest jakiś powód dla którego przez lata produkowano taki właśnie typ refraktorów. Można zapytać dlaczego zaprzestano? Moim zdaniem to się wiąże z dość drastyczną zmianą zainteresowań i sposobu wykorzystania teleskopu jaka nastała wraz z początkiem ery fotografii cyfrowej. Mam wrażenie, że dziś obserwacje planetarne czy księżycowe stały dość niszowe i że jest wyraźne parcie klienteli na dużą światłosiłę. Takie parcie nie ma oczywiście sensu w wypadku małych apertur i wizualu, bo obserwacje DS-ów przy takich aperturach to zawracanie gitary i raczej ćwiczenie w samooszukiwaniu się niż satysfakcja z tego co się widzi. Ale rzecz zmienia się radykalnie gdy taki sprzęt o małej aperturze i dużej światłosile wykorzystywać do zdjęć - to się stało możliwe i powszechne dzięki technice cyfrowej.

pozdrowienia Łukasz   

BANER-BEZPROFILU.png.b4d0d25772f1ea42928d85737417bc2c.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tylko doświadczenie z Skyluxa 70/700 i PZO 64/400. Ale obserwacji było dość mało.

Miałem też SW102/500 i ED80.

Wbrew pozorom takie teleskopy sporo pokazują na Księżycu. Skylux ma dość wyraźną AC ale PZO mimo, że jaśniejszy ma jej mniej. ED mimo 80 mm to już widać naprawdę sporo. Więc nie rozumiem Was. 

Bez przesady z tą negacją długich refraktorów. Ja ogólnie nie przepadam za refraktorem ale jeśli ktoś ma to zawsze z chęcią popatrzę i nie skreślam z listy "prawdziwych" teleskopów długich "lunet".

PS. Zaczynałem obserwacje od Księżyca lunetą typu "piracka" 10x30 mm i byłem mega zadowolony z widoku kilku kraterów.

PS. Mówię tylko o Księżycu bo ogólnie mam malutkie doświadczenie z obserwacji US.

Edytowane przez Karol_C
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kilka SkyLuxów/Bresserów 70/700 i 70/900. Ta sama konstrukcja ta sama jakość wykonania. Zgadnijcie które wytrzymywały większe powiększenie i które pokazywały obrazy jaśniej i ostrzej (w bardzo dużych powiększeniach)? ?

Wyliczanie maksymalnego powiekszenia typu 2xD to rzeczywiscie fikcja, w której to lubują się sklepy astronomiczne w opisach teleskopów.  Mniejsze teleskopy, o mniejszej światłosile można "powerowac" bardziej, a teleskopy większe lub małe o duzej swiatłosile mniej niż to mityczne 2xD. Dodatkowo kazdy z nas ma inne oczy i moze się zdarzyć, ze obraz jednemu bedzie za ciemny a innemu nie. Niemniej jednak ja jeszcze nigdy, podkreslam nigdy, nie spotkałem kogoś, kto ze mna obserwował i miał wrażenia obserwacyjne inne niż ja.

Edytowane przez JSC

Refraktory: TS 102/1122ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700

Newton: SW 200/1000

Mak: Bresser 100/1400

Montaże: Bresser EXOS-2, Vixen New Polaris, Bresser Astro3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, lolak89 napisał:

Dalsza dyskusja nie ma sensu. Pozdro.

Może prowadzisz obserwacje z powierzchni Księżyca - wówczas nie ma sensu. Ale dla nas obecność atmosfery limituje jakość szczegółu często znacznie bardziej niż średnica obiektywu.

pozdrowienia Łukasz   

BANER-BEZPROFILU.png.b4d0d25772f1ea42928d85737417bc2c.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, lulu napisał:

Może prowadzisz obserwacje z powierzchni Księżyca - wówczas nie ma sensu. Ale dla nas obecność atmosfery limituje jakość szczegółu często znacznie bardziej niż średnica obiektywu.

Hej,

Przepraszam za poprzednią wypowiedź, źle zrozumiałem co napisałeś. Nie wiem dlaczego ale zrozumiałem, że chodzi o średnicę obiektywu, że nie ma sensu brnąć w duże rozmiary. Co do atmosfery to tak jak pisałem, gdy są warunki do bani to i dobra soczewka rysuje miękko, nie ma znaczącej przewagi nad Newtonem czy innym Makiem. Właśnie to bym nazwał teoretyczną fikcją, te rzekome ostre obrazy w praktycznie każdych warunkach.

1 godzinę temu, lulu napisał:

Jest jakiś powód dla którego przez lata produkowano taki właśnie typ refraktorów. Można zapytać dlaczego zaprzestano? Moim zdaniem to się wiąże z dość drastyczną zmianą zainteresowań i sposobu wykorzystania teleskopu jaka nastała wraz z początkiem ery fotografii cyfrowej. Mam wrażenie, że dziś obserwacje planetarne czy księżycowe stały dość niszowe i że jest wyraźne parcie klienteli na dużą światłosiłę

Dlatego były takie teleskopy bo nie mieli fluorytu? Po co teraz pchać się w jakieś małe soczewki z F15, które są długie skoro można zrobić taki sam rozmiar soczewki ale 3 razy krótszy i mieć podobną korekcję. Nie można też podważyć tego, że najlepsze fotki planet pochodzą z dużych luster. Zrób teraz taki achromat 8" z odpowiednim F, żeby dało się tym robić fotki planet. Byłoby ciężko, chyba, że jakieś wąskie filtry by pomogły i potem składać w całość.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już pisałem, ze obserwacje teleskopem o małej światłosile maja swoje specyficzne zalety. Specyficzne zalety maja teleskopy Maksutowa, specyficzne zalety mają achromaty w standardzie Conrady (o małej swiatłosile) i te same specyficzne zalety mają tez długie EDki. Nie bez powodu sprzedaja takie cudeńka jak 80mm f/10 na szkle ED+lantan https://www.firstlightoptics.com/stellamira-telescopes/stellamira-80mm-ed-f10-refractor-telescope.html

Sprzet astronomiczny to biznes. Przez lata produkowano długie achromaty i rynek był nimi nasycony. Teraz znowu pojawia się powrót do nich. Chociażby achromaty Maxi https://www.firstlightoptics.com/scopetech-telescopes/scopetech-stl-80a-maxi-80mm-f15-classical-refractor.html, czy też tanie Bressery https://www.astrozakupy.pl/teleskop-bresser-messier-ar-102l-90-1200-ota/2221/

Pytanie po co miec teleskop o małej światłosile, a tym bardziej drogi teleskop o małej swiatłosile? Widocznie sa amatorzy takowych, którzy bardzo cenia ich specyficzne zalety.

Ważna sprawa to oczywiście kasa. Dobrze skonstruowany achromat bedzie drogi, a tak niestety jest, że bardziej rozrzutni sa astrofotografowie, którzy wolą krótkie teleskopy, stąd ich ilosciowa przewaga na rynku, o czym zresztą wspomniał juz lulu.

  • Like 1

Refraktory: TS 102/1122ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700

Newton: SW 200/1000

Mak: Bresser 100/1400

Montaże: Bresser EXOS-2, Vixen New Polaris, Bresser Astro3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lolak89 napisał:

Hej,

Przepraszam za poprzednią wypowiedź, źle zrozumiałem co napisałeś. Nie wiem dlaczego ale zrozumiałem, że chodzi o średnicę obiektywu, że nie ma sensu brnąć w duże rozmiary.

Nie ma sprawy, nie chodzi mi o to czy jest sens inwestować w duże apertury bo jest jasne że tak, jest też oczywiste że szkła niskodyspersyjne to również - obok fotografii cyfrowej - rodzaj rewolucji technicznej, który nakręca popyt na większe średnice i większe światłosiły. Jednak niezależnie od wszystkiego dwa refraktory o tej samej średnicy będą lepiej lub gorzej się sprawować na detalu w zależności od tego czy są dłuższe czy krótsze - a takie specyficzne zalety długich rur dotyczą nawet edków, jak to wyżej wskazał JSC. Cały ten może niezbyt zrozumiały wywód ma zmierzać do tego, że teoretyczny w warunkach zmiennego seeingu parametr pt. rozdzielczość nie jest jedynym, który determinuje jakość obrazu i związane z nim wrażenia. 60 mm o małej światłosile ma szanse zaskoczyć  - sam przez lata używałem swojego ATM-a 68mm zrobionego z obiektywu PTMA jako punktu odniesienia do porównywania jakości obrazu z innych, nieraz znacznie większych instrumentów - i wyniki nie zawsze były zgodne z teorią...

Edytowane przez lulu

pozdrowienia Łukasz   

BANER-BEZPROFILU.png.b4d0d25772f1ea42928d85737417bc2c.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 3 takie refraktory f-16 dwa i jeden f-15.Zabawne jest jak ktoś przez taki jie patrzył a się wyżywa że to zabawka i tp.Mój Przyjaciel ma 22"a patrząc przez te refraktory na planety stwirdził że się do nich przekonuje.Jowisza i Marsa wolał z Unitrona 75/1200 niż z Polarexa 102/1500.A Vixen 50/800 zaskoczyl Go na Saturnie.Najpierw popatrzmy przez te maleńsywa nim cokolwiek napiszemy.Gratuluje tu też tego zakupu.

Taurus-16"Refraktor ED 120. Wszystko pod wizual, Pentaxy XW-3,5,XW-5,XL-7,XW-10,XW-14,XL-40,Orion SkyGlowe,Zrozumieć każdego i mu pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest rynek na różne rodzaje teleskopów. I to w zasadzie mogłoby być wszystko w tej sprawie. 

Ale ponieważ ludzie 'są różne', to i ich ogląd świata jest różny. Weźmy takie achromaty. Poniżej moje subiektywne wrażenia z korzystania z różnych sprzętów. Jedni cenią sobie achromaty F10 czy F15 i nawet rozumiem dlaczego (bardzo dobra jakość obrazu, brak aberacji chromatycznej, no i sferycznej, ale ta jakoś mi nigdy nie przeszkadzała). To w zasadzie sprzęt do oglądania Księżyca i planet, jasnych, skupionych gromad i ciasnych układów podwójnych. DSy słabo. Słaba stosunkowo rozdzielczość. Długie tuby są bardzo niewygodne w używaniu (moim zdaniem, innym osobom może to nie przeszkadzać). 

Inni ludzie wolą te bardziej światłosilne jak F5, też rozumiem dlaczego (łatwiej zrobić tanie ale o większej aperturze soczewki, które będą dostatecznie dobre i duże, aby pokazać sporo DSów). W takim sprzęcie łatwiej uzyskać dużą źrenicę wyjściową i duże pole oraz dostrzec obiekty o małej jasności powierzchniowej. Ale bajkowe szerokie pola gwiezdne. Jasne obiekty słabo, duża aberacja. Biorąc pod uwagę, że można mieć achromat 150/750 i takiego samego Newtona, to jaki jest sens bawić się w taki światłosilny achromat z sporą ilością wad optycznych? Chyba tylko jeden - jest on moim zdaniem znacznie wygodniejszy od Newtona (weźmy pod uwagę tylko kolimację). No dobrze, wydaje mi się, że od 150/750 w górę zaczyna się przewaga Newtona nad achromatem. Moim zdaniem mniejszy Newton ma mniejszy sens tak jak większy achromat. Chociaż istnieją i jedne i drugie. 

Nie neguję tego, że długie achromaty są bardzo dobre optycznie, oprócz tego, że są długie ;-). Stwierdzam tylko, że się nie przekonałem do nich. Uważam je za skrajnie niewygodne i za bardzo wyspecjalizowane. 

Dlatego długo bawiłem się z krótkimi, światłosilnymi achromatami, mimo, że są słabe optycznie, co uwidacznia się tylko na jasnych obiektach typu Księżyc czy Wenus. 

I jedne i drugie są za bardzo wyspecjalizowane. Ale bardzo dobrze dają radę w swoich rejonach zastosowań. Ale nie w rejonach przeciwnych. 

Nie ma sprzętu idealnego. A właściwie jest, ale dla każdego z nas ten ideał jest nieco inny. Bo co innego jest dla każdego z nas ważne w obserwacjach. Wygoda, ilość szczegółów jakie można zobaczyć, szerokie pola lub zdolność rozdzielcza itp itd. 

Gdyby nie to, że (znowu moim zdaniem) kolimacja SCT nie była taka upierdliwa i nie trzeba by było studzić sprzętu przed obserwacją, takim moim ideałem było by SCT8. I wielkość i waga są dla moich potrzeb zadowalające. Mam jednak obecnie SCT9.25, który mimo, że znacznie bardziej większy i cięższy, pokazuje jednak trochę więcej. A do szerokich pól mam TS APO 100/600.

Ten drugi jest dla mnie o wiele wygodniejszy niż inny sprzęt ale też ma swoje ograniczenia - np apertura. 

Można by tak długo ciągnąć. Poruszyć wątek wyższości montaży AZ nad EQ (albo odwrotnie). Ale ja nie mam potrzeby przekonywania osób preferujących montaże paralaktyczne nad wyższością montaży azymutalnych. Dla jednych ideałem jest jeden typ montażu, dla innych inny. 

Myślę, że im bardziej różnorodny świat, tym może być ciekawiej ;-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygoda wygoda wygoda oto czym skołowano miłośników astronomi.Nie twierdzę ze 102/1500 to teleskop na mały balkon.Ale zarzucenie Go na mont Vixen GP o wiele łatwiejsze i bez wysiłku w porównaniu z Bresserem 152/750.To dopiero ciężki niwygodny grzmot do zawieszenia.Owszem mam podwórko i zero problemu w sachodzie combi.A obrazy Jowisza. Marsa barwne docelowe.Żadnych filtrów naturalne barwy.I to jest to.

Taurus-16"Refraktor ED 120. Wszystko pod wizual, Pentaxy XW-3,5,XW-5,XL-7,XW-10,XW-14,XL-40,Orion SkyGlowe,Zrozumieć każdego i mu pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygoda, przyjemność z oglądania nieba, szybkość znajdowania obiektów dzięki GoTo itp itd, to dla mnie podstawa. To jest to, co cenię sobie najbardziej w tych krótkich momentach, kiedy mogę się wyrwać na obserwacje. Nie każdy z nas ma takie priorytety, ale ja nikogo do niczego nie chcę przekonać ani krytykować. Patrz mój post wyżej. 

A przerabiałem i metrowe rury i achromaty i APO. Są skrajnie niewygodne w użyciu - dla mnie. Rozdzielczość nie powala. Nie ma fun'u, znaczy sprzęt, choćby cudowny, nie jest sprzętem dla właściciela. Zwłasza, że ja nie widziałem takich cudów jak koledzy. Dlatego zadałem pytanie na początku wątku, do czego komuś taki sprzęt w astronomi, rozumiem, że w celu kolekcjonerskim, to zupełnie inna bajka. Z ciekawości, nie dlatego, że chciałbym go kiedykolwiek kupić. Jest fun, to znaczy, że sprzęt trafił tam gdzie trzeba. 

Jak mówi mój kolega, jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki albo półtora metrowe tubki z małą soczewką na końcu. I dobrze. 

Edytowane przez kjacek
Literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna maszynka, czuć historię astronomii, bardzo ładnie wygląda to będzie na pewno wielka przyjemność go odnowić. Tak jak i obserwować,  tym bardziej za taką cenę ;)

Co do rynku teleskopów, świat poszedł naprzód, są inne potrzeby i inne technologie. Mamy do wyboru praktycznie wszystko czego dusza zapragnie. Szkoda, że biedni skołowani ludzie z całego świata nie wiedzą, że tylko achro f15 ma sens ?

Edytowane przez Sebastian Ś.
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)