Skocz do zawartości

Nowa rura - Polarex 60/900


lulu

Rekomendowane odpowiedzi

14 godzin temu, lulu napisał:

postanowiłem nie kłaść kolejnego lakieru tylko zabezpieczyć drewno olejem i być może docelowo jeszcze woskiem - zobaczymy jak drewno będzie przyjmować kolejne warstwy oleju. Było bardzo wysuszone, uznałem ze takie nasączenie go wyjdzie mu na zdrowie, zapewniając też szlachetny sposób patynowania się na przyszłość. Lakier narażony jest zawsze na niemożliwe do punktowego usunięcia uszkodzenia, wymiana go jest kłopotliwa - wymaga usunięcia starej warstwy. Tymczasem olej czy wosk wystarczy po pewnym czasie ponownie wetrzeć szmatką i drewno jest jak nowe. Na razie kładę kolejne warstwy oleju.

Olej wydobywa piękno drewna. Będzie ładnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z kjackiem. Nie dawałbym lakieru.

Miałem kiedyś drewniany jachcik i oczywiście pociapałem go lakierem bezbarwnym (ponoć wówczas najlepszy Tikkurila) z.. opłakanym skutkiem. Jedyne co wytrzymywało to rozcieńczona żywica epoksydowa zamiast lakieru, ale tak jak napisałem, w tym wypadku olej i wosk wydaja się słusznym posunięciem.

Refraktory: TS 102/1122ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700

Newton: SW 200/1000

Mak: Bresser 100/1400

Montaże: Bresser EXOS-2, Vixen New Polaris, Bresser Astro3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem na koniec jeszcze zawoskować, bo daje to taką bardziej stonowaną satynę. Olej bardziej ordynarnie się świeci, ale chyba szybciej ten połysk znika. Po zawoskowaniu trzeba wypolerować szmatką.

pozdrowienia Łukasz   

BANER-BEZPROFILU.png.b4d0d25772f1ea42928d85737417bc2c.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akcja drewno zakończona. Ostatecznie technologia wyglądała tak, że po zdjęciu starego lakieru i wyszlifowaniu drewna papierem 180 i watą stalową poszły dwie warstwy oleju Timberex do blatów, a potem dwie warstwy wosku Starwax Antiquaire - każda warstwa nakładana w odstępach klilku/kilkunasto godzinnych. Po kolejnych kilkunastu godzinach porządne polerowanie szmatą bawełnianą. Drewno jest dębowe, dość mocno ciemnieje pod wpływem wody, tłuszczu lub lakieru.

20200706_144510.jpg

20200706_144526.jpg

Edytowane przez lulu
  • Like 1

pozdrowienia Łukasz   

BANER-BEZPROFILU.png.b4d0d25772f1ea42928d85737417bc2c.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, kjacek napisał:

A wiecie jak wygląda sklejka szkutnicza tak zaprawiona olejem? Jak stare, antyczne meble. A sama robota przyjemna. 

Właśnie o taki efekt starego mebla tutaj chodzi. Podprostowałem jeszcze elementy metalowe trzymające tackę i nogi w kupie i pierwsza próba złożenia całości...

Cóż - widać że jest to bardzo, baaaardzo stara konstrukcja. Statyw jest toporny i niezdarny jak na dzisiejsze standardy. Bezpieczne rozłożenie go w pojedynkę to prawdziwa ekwilibrystyka. Nie wiem czy zwróciliście uwagę na "nóżki" - prymitywne kapturki zakończone kolcem, zwinięte z blachy ocynkowanej przybitej gwoździami i zalutowanej na krawędzi. Postawienie tego na parkiecie do z miejsca dziury. No ale czego się spodziewać po Japończykach? W latach 50-tych japońskie auto uchodziło za synonim obciachu - to pojęcie brzmiało wręcz jak dowcip...

20200706_221658(0).jpg

  • Like 2

pozdrowienia Łukasz   

BANER-BEZPROFILU.png.b4d0d25772f1ea42928d85737417bc2c.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy później...

Koleżanki i Koledzy, trwało to długo, ale nadejszła wreszcie wiekopomna chwiła i prace renowacyjne dobiegły chwiłowo końca.

Chiłowo ponieważ jak widać brakuje jeszcze oryginalnych obejm - na razie zostały wykonane zastępcze obejmy ze zwykłych uchwytów do rur. Soczewki zostały wyczyszczone fachową ręką - bałem się samodzielnego eksperymentowania z chemikaliami w wypadku tak starych warstw antyrefleksyjnych. Grzyb został całkowicie usunięty, niestety pozostawił wyjedzone ślady w warstwie antyrefleksyjnej. Na szczęście jest to wewnętrzna warstwa i z zewnątrz tego praktycznie nie widać. Oczywiście jeśli ktoś wie czego szukać to się doszuka, ale gdyby ktoś oglądał ten sprzęt chcąc nabyć go w drodze kupna, najpewniej niczego by nie dostrzegł. I dobrze - bo po cóż miałby się tym przejmować, skoro wpływ tych ubytków na obraz jest symboliczny?

Z grubszych spraw wymienię jeszcze zrobienie nowej, gwintowanej śruby mikroruchów - oryginalna była tak pogięta że jej prostowanie się nie udało. Nowa mosiężna śruba została pokryta warstwą niklu (ze względu na wykonanie tego w domowych warunkach), minimalnie różni się kolorem od drugiej, chromowanej, ale jest to praktycznie niewidoczne. Tu również musiałem zwrócić się o pomoc do fachowca, który na użytek tej akcji opracował domową metodę niklowania - być może ktoś wykorzysta ją przy podobnych okazjach. Można było oczywiście zrobić śrubę stalową, ale chodziło o to by twardość metalu była zbliżona do twardości gwintu po stronie montażu.

Czekam z niecierpliwością na pierwsze światło - może dziś w nocy udałoby się zobaczyć kawałek Księżyca. Liczę na dobrej jakości obraz, choć na podstawie obserwacji naziemnych trudno go ocenić. Prawda wyłazi na jaw dopiero przy małych i jasnych obiektach oraz bardzo kontrastowym obrazie. Jak by nie było, jestem bardzo szczęśliwy że udało się doprowadzić ten riemontik do takiego etapu i oficjalnie zgłaszam tę rurę do Krajowego Rejestru F-15.

20210402_140104(0).jpg

20210402_135207.jpg

20210402_135621.jpg

20210402_135648.jpg

20210402_135756.jpg

20210402_140028.jpg

20210402_140008(0).jpg

Edytowane przez lulu
  • Like 2

pozdrowienia Łukasz   

BANER-BEZPROFILU.png.b4d0d25772f1ea42928d85737417bc2c.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
W dniu 2.04.2021 o 16:34, lulu napisał:

Koleżanki i Koledzy, trwało to długo, ale nadejszła wreszcie wiekopomna chwiła i prace renowacyjne dobiegły chwiłowo końca.

Chiłowo ponieważ jak widać brakuje jeszcze oryginalnych obejm - na razie zostały wykonane zastępcze obejmy ze zwykłych uchwytów do rur. Soczewki zostały wyczyszczone fachową ręką - bałem się samodzielnego eksperymentowania z chemikaliami w wypadku tak starych warstw antyrefleksyjnych. Grzyb został całkowicie usunięty, niestety pozostawił wyjedzone ślady w warstwie antyrefleksyjnej. Na szczęście jest to wewnętrzna warstwa i z zewnątrz tego praktycznie nie widać. Oczywiście jeśli ktoś wie czego szukać to się doszuka, ale gdyby ktoś oglądał ten sprzęt chcąc nabyć go w drodze kupna, najpewniej niczego by nie dostrzegł. I dobrze - bo po cóż miałby się tym przejmować, skoro wpływ tych ubytków na obraz jest symboliczny?

Z grubszych spraw wymienię jeszcze zrobienie nowej, gwintowanej śruby mikroruchów - oryginalna była tak pogięta że jej prostowanie się nie udało. Nowa mosiężna śruba została pokryta warstwą niklu (ze względu na wykonanie tego w domowych warunkach), minimalnie różni się kolorem od drugiej, chromowanej, ale jest to praktycznie niewidoczne. Tu również musiałem zwrócić się o pomoc do fachowca, który na użytek tej akcji opracował domową metodę niklowania - być może ktoś wykorzysta ją przy podobnych okazjach. Można było oczywiście zrobić śrubę stalową, ale chodziło o to by twardość metalu była zbliżona do twardości gwintu po stronie montażu.

Czekam z niecierpliwością na pierwsze światło - może dziś w nocy udałoby się zobaczyć kawałek Księżyca. Liczę na dobrej jakości obraz, choć na podstawie obserwacji naziemnych trudno go ocenić. Prawda wyłazi na jaw dopiero przy małych i jasnych obiektach oraz bardzo kontrastowym obrazie. Jak by nie było, jestem bardzo szczęśliwy że udało się doprowadzić ten riemontik do takiego etapu i oficjalnie zgłaszam tę rurę do Krajowego Rejestru F-15.

20210402_140104(0).jpg

20210402_135207.jpg

20210402_135621.jpg

20210402_135648.jpg

20210402_135756.jpg

20210402_140028.jpg

20210402_140008(0).jpg

 

Jak się chwalić to chwalić się do końca. I jak refraktor sprawdził się?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He he, sprawdził się tak że po czyszczeniu soczewek nijak nie dawało się ich poprawnie zestawić. Wciąż pojawiały się pewne nieregularności w obrazie dyfrakcyjnym, a przede wszystkim pojawiał się dziwny fantomowy odblask wyglądający jak słaba mgławiczka. Jak po raz setny rozebrałem obiektyw żeby go złożyć na kolejny sposób, w końcu ubiłem kawałek flintu. Nic wielkiego - nie ma to specjalnego wpływu na obraz i nawet tego z zewnątrz specjalnie nie widać - ale odeszła mi ochota na chwalenie się 🙂 Byłem z resztą umówiony ze specem od Unitronów na CN że sprzeda mi nowy obiektyw, ale w trakcie ustalania szczegółów nagle przestał pojawiać się na tamtejszym forum i kontakt się urwał. Zanim do tego doszło przestrzegł mnie jednak, że obiektywy te mocno różniły się nie tylko jakością, ale nawet rozmiarami - do tego stopnia, że nie każdy musi pasować do każdej celi. W związku z tym trochę strach kupować w Stanach od kogoś, kto nie zna się na rzeczy - na razie sprawa jest w zawieszeniu. W stosunku do stanu widocznego na zdjęciach, udało się zdobyć oryginalne obejmy.

Optycznie jest to nadal jeden z najlepszych moich klasyków, wyróżniający się wrażliwością na delikatne ciemne detale, które w wielu innych refraktorach przestają być widoczne - nie ze względu na brak rozdzielczości, ale bardziej "ordynarny" kontras, że tak to nazwę.

20210506_171157-1400.jpg

20210506_165133(0).jpg

20210506_171034(0).jpg

20210506_171058.jpg

THE-MOON-2021-06-20-POLAREX114.jpg

pozdrowienia Łukasz   

BANER-BEZPROFILU.png.b4d0d25772f1ea42928d85737417bc2c.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)