Skocz do zawartości

Na co pozwolą moje warunki z lightpollutionmap ?


Rekomendowane odpowiedzi

 

 

 

Hej,


Mam może dziwne pytanie, ale powiedzcie mi czy w praktyce możliwość dostępu do miejscówki o parametrach z lightpollutionmap jak poniżej, pozwolą na w miarę sensowne obserwacje czy to raczej mało rozwojowe warunki?


SQM 20.25 mag./arc sec2
Brightness 0.861 mcd/m2
Artif. bright. 690 ?cd/m2
Ratio 4.04
Bortle class 5
Elevation 151 meters


Obecnie mam na co dzień jedynie balkon w dużym mieście (z niego wykorzystuje głównie mak 127 na planety) i bardzo rzadko niebo wiejskie. Natomiast okazuje się, że mogę w miarę niewielkim kosztem wykupić ogródek działkowy o parametrach jak powyżej z łatwym dojazdem. Zastanawiam się czy pomijając inne korzyści z posiadania ogródka da on znaczącą jakościową różnicę i pozwoli oglądać np. DS? Z biegiem czasu mógłbym uzupełnić czy też zmienić jakoś obecny zestaw (mam mak 127 i lornetkę 10x50).


Pozdrawiam,
Tomek

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie niebo z okna i szczerze to rewelacji nie ma, coś tam zobaczysz, ale tło będzie jasne :) Celuj w działkę z SQM minimum 21.00 :)

Astro vlogi na YouTube -> klik 
Lornetki
: Orion 2x54, APM 10x50 ED, APM 16x70 ED, APM 25x100 ED  |  Statywy: Manfrotto 475b (głowica 502ah), Benro Mach3 (głowica S6)

nieboprzezlornetke.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mam podobne niebo nad domem. Jak kupowałem Newtona 300 mm miałem spore wątpliwości, czy bez wyjazdów da się coś więcej zobaczyć.
I okazuje się, że się da, np. jak pogoda dopisze to M51 pokazuje ramiona.
Przez słabsze niebo pewnie używam trochę większych powiększeń niż "książkowe", aby przyciemnić tło.
No i są przecież też jaśniejsze obiekty pod gorsze niebo, np. planetarki i gromady kuliste. 

To na pewno nie to samo, co obserwacje pod ciemnym niebem, ale spod domu jest mega wygodnie i kompatybilnie z życiem rodzinnym.
Jak tylko są szanse na jakie takie warunki, to wystawiam teleskop jeszcze przed zmierzchem. Jak jest pogoda, to obserwuję, jak nie, to wnoszę teleskop do domu i już.
No i przy domu do obserwacji czasem przyłączy się też żonka albo któreś z dzieciaków.

Działka dałaby Ci lepszy dostęp do obiektów blisko zenitu, które widać najlepiej.
Oczywiście znacznie też ma, jak wygląda oświetlenie wokół miejsca obserwacji, czy nie będziesz miał jakiejś lampy prosto w oczy.
Wtedy kombinuj, czy nie można schować się w cień jakiegoś budynku lub drzew.

 

Taurus T300, OO VX10 Dobson, SW 80ED, APM 25x100ED .. Orion 2x54

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Mareg napisał:

Oczywiście znacznie też ma, jak wygląda oświetlenie wokół miejsca obserwacji, czy nie będziesz miał jakiejś lampy prosto w oczy.
Wtedy kombinuj, czy nie można schować się w cień jakiegoś budynku lub drzew.

No i to jest kluczowa kwestia.

Ja mam niebo na ogrodzie 20.40 mag./arc sec2, czyli nie dużo lepiej, ale jestem osłonięty ze wszystkich stron i nie mam w bezpośrednim zasięgu wzroku żadnej latarni. 

Ma to oczywiście swoje minusy bo o dostępie do horyzontu mogę zapomnieć ale przy dobrej pogodzie podczas nowiu, jestem w stanie dostrzec drogę mleczną w postaci pojaśnienia. Myślę że jeżeli miejscówka jest odcięta od sztucznych świateł to można zaryzykować (oczywiście fajnie też jakby miała otwarcie na południe nie skażone żadną łuną). Katalog Messiera nie powinien stanowić problemu przy odpowiedniej aperturze teleskopu :)

 

Edytowane przez wojt0000

DO Extreme 7x50 ED
SW 120/600+AZ4 _ GSO 10''
Bino Maxbright + 2x: ES 14mm, TV Panoptic 19mm; + ES 24mm 82*
CVM 2" _ Orion UB 2"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za opine. Zanosi się ze tragedii może nie być  (na pewno lepiej niż w mieście z 18.50 mag/arc. sec2 z balkonu). Lamp jakis wielkich w okolicy nie ma, sąsiednie działki to raczej niezbyt oświetlone, pewnie horyzontu nie złapię (drzewa i te sprawy) ale powyżej 15 stopni wzwyż t spokojnie). Pewnie będzie warto pomyśleć nad uzupełnieniem lub wymianą zestawu obserwacyjnego (obecnie mak 127 i lornetka 10x50) w dalszej perspektywie.. Jakieś propozycje ? ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, chemik22 napisał:

Dzięki za opine. Zanosi się ze tragedii może nie być  (na pewno lepiej niż w mieście z 18.50 mag/arc. sec2 z balkonu). Lamp jakis wielkich w okolicy nie ma, sąsiednie działki to raczej niezbyt oświetlone, pewnie horyzontu nie złapię (drzewa i te sprawy) ale powyżej 15 stopni wzwyż t spokojnie). Pewnie będzie warto pomyśleć nad uzupełnieniem lub wymianą zestawu obserwacyjnego (obecnie mak 127 i lornetka 10x50) w dalszej perspektywie.. Jakieś propozycje ? ;)

Jakiś ładny refraktor Takahasi ;-).

A serio, to jaki masz budżet? 

EDIT jeśli chcesz oglądać DSy, to Newton 8" na dobsonie jest jeszcze mobilny, ale duży i niekomfortowy. 

Jeśli masz więcej kasy to wygodniejszy SCT8 na montażu np EQ3-2, w trybie ALT-AZ jest miodzio. 

Edytowane przez kjacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak możesz tam trzymać sprzęt (bo jaki sens jest kisić teleskop do DS w mieście gdy się ma działkę ?) to kup największego Dobsona jakiego możesz i po problemie. 

 

PS. U mnie mimo 20.3 mag/arc. sec2 widzę wyraźnie DM (do 5-10 stopni na horyzontem), M13 gołym okiem, czasem na wprost. Brakuje jednak do zobaczenia M33 gołym okiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak koledzy wyżej piszą, kluczowe jest też sąsiednie oświetlenie. W moim przypadku są to standardowe latarnie osiedla itp. także 20.50 SQM nie robi na mnie wrażenia. Jeśli mógłbym się gdzieś "schować" pewnie byłoby lepiej. Przez lornetkę bez problemu widzę jednak większość klasyków.

Polecam na działkę GSO 8" / 10" - jeśli jesteś młodą osobą z mobilnością nie będziesz mieć większego problemu przy dobrej organizacji.

Astro vlogi na YouTube -> klik 
Lornetki
: Orion 2x54, APM 10x50 ED, APM 16x70 ED, APM 25x100 ED  |  Statywy: Manfrotto 475b (głowica 502ah), Benro Mach3 (głowica S6)

nieboprzezlornetke.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kjacek napisał:

EDIT jeśli chcesz oglądać DSy, to Newton 8" na dobsonie jest jeszcze mobilny, ale duży i niekomfortowy. 

Jeśli masz więcej kasy to wygodniejszy SCT8 na montażu np EQ3-2, w trybie ALT-AZ jest miodzio. 

 

Obecnie mam MAK 127 na eq3-2 więc pewnie jakby się spiąć to sensowne byłoby sprzedać tubkę MAK i w jej miejsce zakupić z dopłatą SCT8. Bo wygląda na to że SCT8 pozwala mniej więcej na wszystko na co pozwala MAK127 a przy okazji można by DS oglądać (popraw mnie jeśli się mylę). No chyba że zamiast zamiany dokupić jakiegoś Newtona 8" i mieć dwa sprzęty. Cenowo wyjdzie to samo co z zamiana pytanie co lepsze okazałoby się w praktyce ? Coś czuję że za ten miesiąc czy dwa będę reorganizować posiadany sprzęt..

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Newton ma najkorzystniejszy stosunek cena do możliwości. 

SCT8 pokaże to samo co newton 8" i Mak 127 (tu znacznie więcej). Ale jest znacznie wygodniejsze od Newtona. Z korektorem f6.3 masz tubę do szerokich DSów, bez korektora do tego samego co Mak 127 i znacznie więcej - apertura robi swoje. Zobaczymy znacznie więcej słabszych DSów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Karol_C napisał:

Tak można powiedzieć o każdym sprzęcie ... Dla mnje np. wygodny jest tylko Newton na Dobsonie i lornetki.

Kwestia dyskusyjna. Dla Ciebie Newton jest wygodny i lornetki. OK, rozumiem i akceptuję to. 

Ale dla mnie chyba najbardziej wygodny jest mały refraktor APO (80-100, max 110mm) F6 na montażu azymutalnym. 

A SCT8 to krótka, lekka tuba (5kg), którą można powiesić nawet na AZ4. Chociaż wygodniej na EQ3-2 w trybie ALT-AZ. 

Z całej masy sprzętu, z którym miałem do czynienia, wciąż wychodzi mi na to, że SCT8 jest najbardziej uniwersalnym sprzętem. 

Pamiętajmy, że nie ma sprzętu idealnego dla wszystkich. Albo inaczej mówiąc każdy z nas znajduje swoje optimum trochę gdzie indziej. 

Dla niektórych jest to Newton na Dobsonie i lornetki, dla innych coś innego. To chyba i dobrze i chyba całkiem naturalnie? 

Dla uściślenia. Nie mam aktualnie SCT8. Mam SCT9.25 i mam porównanie. SCT9.25 pokaże więcej od SCT8 ale to już duże bydlę, dla mnie to maksimum co mogę użyć. 

Nie ma nic dziwnego w tym, że każdy z nas poleca innym inny sprzęt. Różnorodność jest dobra. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi, że mówisz o wygodzie która jest baaaardzo indywidualna. Ewentualnie możesz podać argumenty za ale to i tak nie wiele da. 

PS. Jakbym nie miał miejsca na Newtona miał bym zapewne SCT ... Choć pod kątem mobilności dla mnie to samo. Jedyna zaleta to, że zajmuje mniej miejsca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Karol_C napisał:

Chodziło mi, że mówisz o wygodzie która jest baaaardzo indywidualna. Ewentualnie możesz podać argumenty za ale to i tak nie wiele da. 

PS. Jakbym nie miał miejsca na Newtona miał bym zapewne SCT ... Choć pod kątem mobilności dla mnie to samo. Jedyna zaleta to, że zajmuje mniej miejsca. 

Jasne, rozumiem wszystko. I zgoda co do tego, że można pisać a i tak każdy musi dotknąć aby zrozumieć o co chodzi z tym całym opisem. 

Ale mylisz się co do mobilności SCT, zwłaszcza SCT8. Miałem Newtony na dobsonie i miałem SCT8 na EQ3-2 (w trybie ALT-AZ ;-)) więc mam porównanie. 

Całość gratów potrzebnych do obserwacji SCT zajmuje mniej miejsca niż tuba Newtona i dobson. Ale niewiele mniej ;-). 

Znamy zalety i wady Newtona i SCT.

Newton - stosunkowo łatwa kolimacja (metoda Hamala). SCT - podobno też, ale ja nie umiem. Dla mnie to wyższa szkoła jazdy. Robi to kolega z doświadczeniem i kamerą. 

SCT - możliwa kiwka lustra głównego. Likwidujemy to wyciągiem z mikrofokuserem. 

Newton = Frania. Nawet te bardziej trusowe. To moje zdanie, inni mogą uważać inaczej. 

Duże lustro Newtona jest stworzone do obserwacji DSów, ale planety też daje radę, chociaż daleko mu do Maka. 

SCT - i DSy i planety (chociaż Mak pokaże planety trochę lepiej, a większy Newton DSy pokaże lepiej).

SCT dłużej studzimy przed obserwacjami niż Newtona. 

Itp itd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kjacek napisał:

Ale mylisz się co do mobilności SCT, zwłaszcza SCT8. Miałem Newtony na dobsonie i miałem SCT8 na EQ3-2 (w trybie ALT-AZ ;-)) więc mam porównanie

Do zajmowanego miejsca się zgadzam. Ale dla mnie "zachodu" z użytkowaniem Newtona jest tyle samo co z SCT. A nawet mniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SQM dla konkretnej lokalizacji to nie wszystko, tu trzeba spojrzeć szerzej na mapę LP. Ile mamy w okolicy miast? Jak blisko? W którym kierunku?

Poniżej dwa skrajne przykłady:

1. SQM 20.50 - nigdy tu nie obserwowałem, ale bardzo łatwo jestem sobie w stanie wyobrazić panujące tu warunki. Wszędzie naokoło tereny silnie zurbanizowane i zaświetlone. W zenicie może i mamy wartość zbliżoną do 20.50 ale całe niebo jest silnie zaświetlone.

2031925306_LP1.thumb.jpg.424c3ee21491a733adfcbde3aa694bb5.jpg

2. SQM 20.69 - mam w tych okolicach miejsce obserwacyjne, gdzie byłem już kilka razy. Na północny zachód jest dość silna łuna od Białegostoku rozciągająca się na jakiś 20-30 stopni na boki oraz na ok. 20 stopni wzwyż. Pozostałe kierunki są bardzo dobre, szczególnie wschód i południowy wschód gdzie pięknie widać Drogę Mleczną.

1415121118_LP2.thumb.jpg.cf6d82abdaff327e2c1b1c953443fe8b.jpg

Poza tym kupowanie działki to inwestycja na lata. Jeśli w tym momencie SQM wynosi 20.25 to właściwie pewnym jest za za kilka lat, niebo będzie tam dużo silniej zanieczyszczone.

  • Like 2

Foto: iOptron SkyGuider Pro, Canon 1100D mod, Samyang 8mm Fish Eye, Sigma Art 18-35mm, Canon 50mm 1.8, Samyang 135mm

Wizual: SW 120/600 na AZ4, Dobson 8

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.07.2020 o 14:58, kjacek napisał:

SCT8 pokaże to samo co newton 8" i Mak 127 (tu znacznie więcej). Ale jest znacznie wygodniejsze od Newtona. Z korektorem f6.3 masz tubę do szerokich DSów, bez korektora do tego samego co Mak 127 i znacznie więcej - apertura robi swoje. Zobaczymy znacznie więcej słabszych DSów. 

 

 

A przy takich warunkach sens byłoby się pchać w ED 120/600 czy jednak newton 8 byłby bardziej pod DS (jeśli w ogóle o nich myśleć) ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, chemik22 napisał:

A przy takich warunkach sens byłoby się pchać w ED 120/600 czy jednak newton 8 byłby bardziej pod DS (jeśli w ogóle o nich myśleć) ? 

Nie wiem, czy jest taki EDek jak 120/600? Jest taki achromat. I moim zdaniem nie za bardzo nadaje się pod jasne niebo. 

Masz Maka 127. Chcesz więcej, cóż - każdy z nas napisał co uważa. Jeśli widzisz Drogę Mleczną, to moim zdaniem możesz iść w Newtona 8" F6. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygoda wygodą ,ale za pieniądze wydane na SC8" ,można kupić 12"-14" newtona.

A do DS czym większy tym lepszy,na Cloudy Nights jest gość który obserwuje 20" teleskopem pod niebem Bortlea 6.

 

luneta sześć cali, ef przez pięć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Erik68 napisał:

Wygoda wygodą ,ale za pieniądze wydane na SC8" ,można kupić 12"-14" newtona.

A do DS czym większy tym lepszy,na Cloudy Nights jest gość który obserwuje 20" teleskopem pod niebem Bortlea 6.

Wszystko to prawda. Ale ciężki Newton, który jest najlepszy pod DSy, nie każdemu pasuje. Ktoś powiedział tu kiedyś, że waga sprzętu potrafi przygnieść pasję. 

SCT, zwłaszcza SCT8, to taki teleskop kompromisowy, który potrafi pokazać i sporo DSów i planety, a którego waga nie zabija obserwatora. 

Nie ma sprzętu uniwersalnego i idealnego dla wszystkich. Z mojego doświadczenia wynika, że SCT8 zbliża się tylko do takiego 'uniwersala'. Ktoś inny może wybrać inny typ teleskopu jako ideał. 

EDIT im większy teleskop, tym więcej logistyki wymaga. 

Im większy teleskop, tym więcej szczegółów pokaże. Ale również jest bardziej wrażliwy na seeing. 

Edytowane przez kjacek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kjacek napisał:

Wszystko to prawda. Ale ciężki Newton, który jest najlepszy pod DSy, nie każdemu pasuje. Ktoś powiedział tu kiedyś, że waga sprzętu potrafi przygnieść pasję. 

SCT, zwłaszcza SCT8, to taki teleskop kompromisowy, który potrafi pokazać i sporo DSów i planety, a którego waga nie zabija obserwatora. 

Nie ma sprzętu uniwersalnego i idealnego dla wszystkich. Z mojego doświadczenia wynika, że SCT8 zbliża się tylko do takiego 'uniwersala'. Ktoś inny może wybrać inny typ teleskopu jako ideał. 

 

 

To pewnie w jakiejś przyszłości będę myśleć nad wymianą mak127 na SCT8, pomijając już finanse chyba nie ma sensu mieć obu?

 

 

Zakup newtona 8" zamiast wymiany pewnie nie miałby sensu. No chyba że uda się dołożyć więcej kasy i pójdę w GSO 10" (masa i wymiary nie będą problemem) i chyba taka parka (MAK 127 + GSO 10") byłaby lepsza pod średnie niebo niż jeden sprzęt SCT8 (pomijając wydatek większych pieniędzy)..

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, chemik22 napisał:

To pewnie w jakiejś przyszłości będę myśleć nad wymianą mak127 na SCT8, pomijając już finanse chyba nie ma sensu mieć obu?

Zakup newtona 8" zamiast wymiany pewnie nie miałby sensu. No chyba że uda się dołożyć więcej kasy i pójdę w GSO 10" (masa i wymiary nie będą problemem) i chyba taka parka (MAK 127 + GSO 10") byłaby lepsza pod średnie niebo niż jeden sprzęt SCT8 (pomijając wydatek większych pieniędzy)..

Zamieniłem maka127 na GSO 8". Dla mnie decyzja okazała się trafna, ale każdy ma inne potrzeby :) 
Tuba jest bardzo lekka, z transportem i przenoszeniem 8" nie mam żadnego problemu.

Edytowane przez dexter77

Astro vlogi na YouTube -> klik 
Lornetki
: Orion 2x54, APM 10x50 ED, APM 16x70 ED, APM 25x100 ED  |  Statywy: Manfrotto 475b (głowica 502ah), Benro Mach3 (głowica S6)

nieboprzezlornetke.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuj

SQM dla konkretnej lokalizacji to nie wszystko, tu trzeba spojrzeć szerzej na mapę LP. Ile mamy w okolicy miast? Jak blisko? W którym kierunku?

Też się o tym przekonuję ostatnio. Mieszkam na obrzeżach powiatowego miasteczka SQM: 20,95. W kierunku południowym mam latarnie uliczne i łunę miasta, natomiast na północ wieś. Niebo jest naprawdę przyzwoite - widać Drogę Mleczną, ale za wyjątkiem południowej strony. Całe południe jest bardzo jasne i to do wysokości ok 30 stopni. Centrum Drogi Mlecznej znika mi za rozświetloną łuną...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)