Skocz do zawartości

Pytania początkującego


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, jestem nowy ale zawsze mnie coś kręciło w kosmosie, chęć zobaczenia czegoś + taki urok nocy itp. klimat obserwacji. Mam kilka pytań, przyznam szczerze, że jedno głupie... ale będę wdzięczny za odpowiedź choćby z humorem :)

1. https://stellarium-web.org/ -- rozumiem, że ta "mapa" planet i obiektów jest prawidłowa dla danych miejscowości i po tym można szukać na niebie?

2. Lornetką powiększającą 10x można dostrzec kilka planet w odpowiednich warunkach ale, żeby zobaczyć szczegóły jak kratery na księżycu czy pierścienie Saturna to jakiego powiększenia potrzebuje w lornetce?

3. Rozumiem, że większość obserwacji odbywa się w nocy, więc w tym hobby trzeba lubić nieprzespane noce? :) To zapewne powód, że tak mało entuzjastów jest. Druga sprawa organizacyjna... gdzie prowadzicie domowe obserwacje tzn. jak zimno to czy można przez okno lornetką czy teleskopem czy szyba przeszkadza? A latem... nawet fajnie ale np. komary?

Jak wyglądają domowe obserwacje? Czy zawsze samotnie czy czasem jest to jakieś małe spotkanie towarzyskie, wesoło bo w jednym komediowym serialu widziałem niedawno odcinek co takim obserwacjom towarzyszył alkohol i rozmowy filozoficzne o nieskończoności wszechświata :)

Z góry dzięki za pomoc, czystego nieba :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze bym dopytał... zapewne większość z Was normalnie pracuje, więc takie hobby nocne nie jest do wykonywania codziennie tylko przy wekendzie, urlopie lub, gdy na niebie jest coś mega ciekawego?

I dokumentujecie swoje obserwacje czy to tylko czysta przyjemność i satysfakcja, że się coś dostrzegło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Tak lokalizację ustawiasz w stellarium i masz widok z twojej okolicy.

2. Lornetka jest dobrym instrumentem na początek przygody z astronomią do poznania nieba ale rzeczywiście do planet nie jest najlepszym instrumentem . Jednak przed zakupem teleskopu zrób rozeznanie jaki byłby dla ciebie odpowiedni . Tu zwróć uwagę na takie rzeczy jak  miejsce gdzie mieszkasz , co głównie by cię interesowało w obserwacjach , jakie masz niebo w okolicy domu , no i budżet.

3. Tak , nieprzespane noce i oczy na zapałkach na drugi dzień w pracy/szkole są wpisane w zainteresowanie astronomią. Tak , zimno i komary w lecie są uciążliwe :)) .  Obserwacje przez otwarte okno lub przez szybę są złym rozwiązaniem 

4. Z powodu małej ilości miłośników astronomii często są to indywidualne sesje. Oczywiście są też spotkania z znajomymi pasjonatami oraz organizowane co jakiś czas zloty astronomiczne .

5. Jedni dokumentują inni nie , to już indywidualne preferencje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedzi... dziwne hobby w sumie... zimno, w nocy, komary, samotność... a jednak ma jakąś swoją magię :) Mieliście może tak, że obserwacja sfer niebieskich sprawiała, że do głowy napływały jakieś inne myśli, inne spojrzenie na żywcie itp? Nabranie jakiegoś dystansu może, bo na co dzień jakieś sprzeczki o politykę czy bzdury... a to wszystko jest niczym wobec nieskończoności wszechświata i nocnej przygody obserwacyjnej :)

Jeszcze chciałbym dopytać:

1. co mogę zobaczyć lornetką 10x (zwykła, nie astronomiczną)? Czy jak na stellarium mam, że tuż obok księżyca jest Saturn czy Jowisz - to taką lornetką coś zobaczę? Bo czytam trochę w necie i piszą, że większość planet widoczna jest nawet gołym okiem.

2. Czy na stellarium są zachowane proporcje wielkości planet, ale nie uwzględniają odległości od nas? Bo Saturn jest większy tam niż księżyc, ale na niebie będzie dużo mniejszy.

3. Jakie są najlepsze godziny obserwacji tak ogólnie.... to jest zmienne czy zazwyczaj bardziej nad ranem czy po północy? Lato czy zima?

4. Jest w necie gdzieś jakiś zbiór podstaw w pdf czy lepiej jakiś podręcznik może byście polecali... tylko taki bez ciężkiej teorii, obliczeń i matematyki, a bardziej od praktycznej strony, tak żeby się wciągnać w to na starcie, a nie zniechęcić teoriami?

5. Skąd u Was takie hobby?

6. Ile trwają takie obserwacje przeważnie? Bo laikowi wydaje się, że na stellarium odszuka co chce... ma mapkę jakby i trochę pokręci teleskopem, znajdzie, poogląda z 15 minut czy porobi zdjęcia i idzie spać?



 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, luqas87 napisał:

 

 

6. Ile trwają takie obserwacje przeważnie? Bo laikowi wydaje się, że na stellarium odszuka co chce... ma mapkę jakby i trochę pokręci teleskopem, znajdzie, poogląda z 15 minut czy porobi zdjęcia i idzie spać?



 

No nie wiem czy 15 minut jedno moje zdjęcie to przynajmniej kilka godzin naświetlania i często nie kończy się na jednej nocy . 

Najlepiej wybierz się na jakiś zlot astronomiczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy sprzęt pokaże więcej niż gołe oczy, czy to telep za 100k czy lornetka za 50 zł. Wrzuć w Google "tabela Wimmera". To zbiór fajnych obiektów dla małych lornetek i teleskopów.

Oczywiście Stellarium czy Sky Safari na androida na zachowane proporcje, o to tu chodzi. Dodatkowo na przykład jeśli jest przejście cienia księżyca na Jowiszu czy tranzyt Wielkiej Czerwonej Plamy to takie Stellarium również pokazuje dokładną godzinę o której się zacznie i skończy.

Planety są widoczne gołym okiem, wyjdź za godzinę czy lepiej o 22:00 I patrzę kierunku południa. Jowisz to ten nisko i bardzo jasny, po lewej Saturn. Weź lornetkę, zobaczysz ksiezyce Jowisza.

Lubię piwo do teleskopu, szczególnie na balkonie oglądając planety. Nikt nie broni, to ma być przyjemne doznanie a jeśli lubisz wypić butelkę zimnego trunku to proszę bardzo :)

Oglądać możesz wedle uznania, noc szybko mija, może to być 15-30 minut popatrzenia na Księżyc przed snem lub 4 godziny w ciemności.

Kwestie filozoficzne również się pojawiają ;) ciężko ubrać w słowa jednak jest to też część tego hobby kiedy zdajesz sobie sprawę na co patrzysz, potrafi dotknąć takiej części umysłu patrzysz trochę z boku na inne sprawy, przynajmniej przez jakiś czas.

Inna sprawa że astro jak każde inne hobby ma masę różnych zabawek :) kupujesz różne graty i się tym jarasz nie mniej niż obserwacjami. Polecam w to wejść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :) Tak mi się też wydawało... że takie hobby pozwala nabrać dystansu do ziemskiego życia :)

A z tymi nieprzespanymi nocami.... czy nie jest na to sposobem obserwacja w zimie? Bo jeżeli chodzi głównie o to żeby było ciemno to zimą noc mamy już po 16-17? Czy to tak nie działa i nawet zimą obserwuje się po północy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie od zmierzchu astronomicznego, czyli gdy Słońce jest 18 stopni poniżej horyzontu. Ale to w zależności od obiektu/zjawiska, te stopnie nie są "sztywne". Słońce obserwuje się przecież za dnia, nie ? :P 

Edytowane przez Karol_C
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, luqas87 napisał:

A z tymi nieprzespanymi nocami.... czy nie jest na to sposobem obserwacja w zimie?

Niebo w ciągu roku się zmienia. Są oczywiście obiekty, które widać przez cały rok, natomiast są takie, które widać tylko w lecie lub tylko w zimie. Jak już się w to wkręcisz to wstawanie w nocy nie będzie problemem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze chciałem dopytać.... wczoraj w nocy gapiłem się w czyste niebo bo spadające gwiazdy miały być... ale nic nie widziałem. Czy jak z balkonu prowadziłem obserwację na osiedlu jednorodzinnym, że co 30m latarnia... to nie ma szans czegokolwiek zobaczyć?

Za to widziałem chyba Mars i to gołym okiem... na prawo od księżyca, czerwonawa kulka - to rzeczywiście był Mars czy mi się wydaje? Bo czytałem, że wiele osób widziało planety ale o tym nawet nie wie (mi się wydaje, z własnego doświadczenia, że astronomia w szkołach nie istnieje - cała wiedza to nazwy planet)

Wziąłem lornetkę 10x ale Mars jeszcze gorzej wtedy widoczny niż normalnie - pytanie - czy w przypadku obserwacja planet teleskopem, te światła obok z ulicy też przeszkadzają czy to bardziej przeszkadza przy Perseidach?

I największy problem chyba komary... masakra :) Albo z siatki jakiś namiot zrobić albo przez okno otwarte z moskitierą obserwować.... albo w zimie, jesieni może? :) W ziemie przynajmniej nie trzeba całej nocy zarywać, bo już od 16 ciemno?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 12.08.2020 o 09:06, luqas87 napisał:

Jeszcze chciałem dopytać.... wczoraj w nocy gapiłem się w czyste niebo bo spadające gwiazdy miały być... ale nic nie widziałem. Czy jak z balkonu prowadziłem obserwację na osiedlu jednorodzinnym, że co 30m latarnia... to nie ma szans czegokolwiek zobaczyć?

Wiadomo, zaświetlenie nieba to największy wróg jakichkolwiek obserwacji (no chyba że zachmurzenie ale te z kolei przemija, a zaświetlenie nie ?) stąd też na pewno mogłeś zobaczyć mniej Perseidów niż obserwator pod ciemnym niebem, niemniej wiele z tych jasnych bez problemu powinieneś dostrzec. Z góry mówię - to nie jest tak jak chyba większość laików sobie wyobraża że non-stop na niebie coś leci. Ilość meteorów określa się parametrem ZHR czyli w skrócie liczbie meteorów na całym niebie widocznych w ciągu godziny pod dosyć ciemnym niebem. Dla perseidów zwykle wynosi ona trochę ponad 100, czyli mniej więcej 1 meteor na pół minuty. Ale jednak wzrokiem nie obejmiemy całego nieba naraz i często można przeoczyć meteory. Jeśli do tego dodać zaświetlenie nieba to można się spodziewać mniej więcej jednego meteoru na 2-4 minuty w zasięgu wzroku. Same obserwacje z kolei najlepiej prowadzić leżąc sobie wygodnie na leżaku i patrząc nad siebie :)

W dniu 12.08.2020 o 09:06, luqas87 napisał:

Za to widziałem chyba Mars i to gołym okiem... na prawo od księżyca, czerwonawa kulka - to rzeczywiście był Mars czy mi się wydaje? Bo czytałem, że wiele osób widziało planety ale o tym nawet nie wie (mi się wydaje, z własnego doświadczenia, że astronomia w szkołach nie istnieje - cała wiedza to nazwy planet)

 

Na prawo od Księżyca to mógł być Mars. Ogólny sposób na odróżnienie planet od gwiazd to to, że planety zwykle nie "mrugają", a gwiazdy tak. Związane jest to z turbulencjami w atmosferze i widocznymi rozmiarami na niebie gwiazd i planet.

W dniu 12.08.2020 o 09:06, luqas87 napisał:

Wziąłem lornetkę 10x ale Mars jeszcze gorzej wtedy widoczny niż normalnie - pytanie - czy w przypadku obserwacja planet teleskopem, te światła obok z ulicy też przeszkadzają czy to bardziej przeszkadza przy Perseidach?

 Zaświetlenie nieba przeszkadza przede wszystkim obserwacjom obiektów głębokiego nieba, tj, mgławic, galaktyk czy gromad gwiazd, natomiast na planety nie ma ono zbytnio wpływu. Na widoczność planet mają natomiast wpływ turbulencje w atmosferze, przy czym jednej nocy są one naturalnie słabe, innej silne - określa się je seeingiem. Czasem turbulencje w atmosferze powstają też np. nad budynkami, szczególnie zimą gdy powietrze na dworze zimne, a budynek nagrzany i te nagrzane powietrze unosząc się nad budynkiem "faluje". Podobnie w sytuacji gdy obserwujemy z okna, o czym ktoś już wcześniej wspomniał. Ogólnie rzecz biorąc nie sądzę, byś w lornetce o powiększeniu 10x ujrzał Marsa jako tarczę a nie świecący punkt. Podobnie z tymi turbulencjami - przy tym powiększeniu nie powinny mieć w ogóle wpływu na to co widzisz w okularach. Natomiast wracając do ujrzenia tarcz planet, możesz spróbować z Jowiszem czy Saturnem. Szczególnie ten pierwszy i jego 4 księżyce Galileuszowe mogą się dość przyzwoicie zaprezentować ;) 

Synta 10" na Dobsonie
Baader Scopos 35mm
Maxvision 18mm 82°
Meade UWA 5000 8,8mm

ES 4,7mm 82°
ES 3mm LER 52°
Filtry Orion UB 2" i UHC 2" no name 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może być dość wymagające hobby. Fizycznie i/lub finansowo. Może ale nie musi. Można czasem rzucić okiem co tam na niebie słychać bo akurat się ma wolną chwilę i wyciągnąć z szafy coś co się szybko rozstawi. Gorzej jak wciągnie. Komary to jakiś problem,czasem większy czasem mniejszy. Czasem zaparowanie sprzętu stanowi większy. Czasem wkurza bo niby Lipiec a siedzę w czapce,kurtce zimowej i grzeję się gorącą herbatą(jakie tam piwo czy %...). A siedzę do oporu. Jeżeli pogoda pozwala to dopiero wstający świt kończy nocną obserwację. A tu jeszcze trzeba wrócić odstawić trójkę dzieciaków do przedszkola/żłobka i później do pracy. W ciągu 72h niecałe 10h spania. No i po co? Bo to hobby coś w sobie ma. Może wyrabiać szersze spojrzenie na wszystko,bo podróżowanie tak robi. A tu podróżujesz. W czasie i przestrzeni. Jednocześnie patrzysz na coś co już się wydarzyło,na coś cholernie odległego a jednocześnie możesz zobaczyć jak Wielka Czerwona Plama przemieszcza się na powierzchni Jowisza lub jego księżyce znikają za tarczą olbrzyma by wynurzyć się z drugiej strony. A do takiego Jowisza chwile się rakietą leci. A tu masz na "żywo" nie z youtuba :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)