Skocz do zawartości

Celestron C5 vs Lornetka TS Optics 28x110 MX Marine


Etec

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć 

mam pytanie odnośnie pierwszego teleskopu. Już jakiś czas temu zacząłem się interesować astronomią i robię wszystko "po bożemu" :). Czyli najpierw nauka nieba ze Stellarium i Sky Safari i wyciągnięcie wszystkiego co się dało z lornetki Nikon 12x50. Na niebie już orientuje się przyzwoicie, lornetką nie gubię w nawigacji tylko mam wyczucie ktore to te jaśniejsze gwiazdy widoczne gołym okiem i tworzą linie gwiazdozbiorów.

Warunki mam do obserwacji na mój poziom ok, bo jeżdzę na działkę 80 km od rogatek Warszawy nad Pilicę, gdzie niebo jest już przyjemnie ciemne. Naturalnym krokiem jest teraz kupno mocniejszego sprzętu i poznawanie kolejnych obiektow na niebie i lepsza obserwacja dobrze znanych.

Założenia:
Budżet na Tubę to 3.000 zł. Statywu czy okularów nie liczę. Na pewno na początek postawię na prostszy montaż azymutalny. Generalnie dopuszcam cały czas użytek nie-astronomiczny czyli oglądanie przyrody/gór stąd też mój poniższy typ z Celestronem. Znalazłem na forum ogłoszenia sprzedaży tego teleskopu ale nie miałem wyników wyszukiwania odnośnie opinii na jego temat. Co prawda fakt, że nie ma opinii a są ogłoszenia sprzedażowe moze być złym omenem, ale zapytam ;). Dodatkowa zaleta wydaje sie rozmiar. Z racji pracy jeżdże po Polsce wzdłuż i wszerz wiec fajnie byłoby czasem go zabrać do bagażnika tam gdzie niebo daje pole do popisu - Bieszczady/Mazur/Drawsko/Karkonosze i mieć miejsce na coś jeszcze.

Celestron C5 Spotter XLT

https://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=2782&lunety=Luneta Celestron C5 Spotter XLT z walizk

PS

Zawsze jest też kolejna lornetka - ponoć fajnie, już widać obiekty DS.

TS Optics 28x110 MX Marine

https://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=2124&lunety=Lornetka TS Optics 28x110 MX Marine TS28110MX

Ewentualnie jak macie coś co zdecydowanie polecacie to chętnie poczytam. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam tego Celestrona, miałem SCT8 i oglądałem niebo SCT6. 

Poczytaj tu o Mak 127 vs SCT6:

https://astromaniak.pl/viewtopic.php?f=1&t=30247

Wydaje mi się, że to bardzo mała lekka tuba, ale wybrałbym jednak większy teleskop SCT. 

Lornetka, którą linkujesz z kolei to bardzo fajny sprzęt jednak jest bardzo ciężka (ponad 6kg) i wymaga dobrego, ciężkiego montażu. 

No i nie jest to lorneta kątowa, czyli trudno oglądać cele w zenicie. 

Jeśli potrzebujesz sprzętu wyjazdowego, to polecam mniejszy refraktor jak ED80 czy https://teleskopy.pl/Tuba-optyczna-Messier-AR-102XS-102/460-OTA-(wyciag--HEXAFOC;-obiektyw--ED)-teleskopy-5034.html

Do tego montaż AZ4 na aluminium. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu znajdziesz chyba najciekawszy opis SCT 5" na rodzimych forach: https://www.astro4u.net/forum/showthread.php?tid=6879
a jeszcze więcej na cloudynights.com 

Jestem fanem tej tubki, głównie za jej rozmiary (bez kątówki 30 cm długości i niecałe 3 kg wagi) i uniwersalność. Posiadam już drugi egzemplarz i służy mi jako taki dodatkowy teleskop, gdy nie mam czasu lub chęci zabierać na dalszej obserwacje dużego newtona. Taki sprzęt pokaże w dobrych warunkach już sporo na planetach, a i pozwoli dostrzec podstawowe detale najjaśniejszych DS (rozbicie kilku kulistych, czy kształt paru mgławic z katalogu Messiera). Trzeba jednak przyznać, że 2700 zł za 5" lustra nie jest idealnym stosunkiem ceny do możliwości - wszak za tę cenę można mieć newtona 10-12", EDka 100, Maka 150, czy starszy egzemplarz SCT 8 z giełdy. Ja swoje SCT kupiłem właśnie na giełdzie, za cenę w granicach 1000 zł.

Pytanie, jakie ma być przeznaczenie teleskopu. Jeśli stricte obserwacje astro, a tym bardziej DS, a Ty już poznałeś dobrze niebo, moim zdaniem warto pójść w aperturę 6-8".  Jeśli jednak najważniejsza jest ta mobilność i chcesz małą, bezobsługową tubkę "do wszystkiego po trochu" - rozważ proponowane przez kjacka refraktory.  

Taurus 300, SCT5, 120/600

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo trudno wskazać faworyta. SCT 5 i lorneta 28x110 to zupełnie różne sprzęty.

Lorneta nada się tylko do DSów. Z planetami radzi sobie słabo vel cieniutko. Nie da się zmieniać powiększenia, a 28 razy do planet to zdecydowanie za mało. Poza tym to ciężka maszyna. Mam lornetę o podobnej wadze, tyle, że kątową 30x100 z wymiennymi okularami. Aby to zamontować stabilnie i używać wygodnie potrzeba statywu geodezyjnego. W mojej lornecie, mimo możliwości zmiany powiększenia nadal do planet wolę czterocalowego MAK-a. Na pewno bardziej to mobilne od kilkunastocalowego Dobsona, ale ewidentnie mniej mobilne od tego SCT 5.

Ten SCT jest mobilny. Dość uniwersalny. W razie czego można zastosować reduktor ogniskowej aby zwiększyć światłosiłę z f/10 do f/6.3, jeśli chce się zrobić z tego sprzęt jeszcze bardziej DSowy.

Tuba wygląda na tę samą co w NexStarze 5SE, tylko w innym kolorze ?

Powłoki XLT są niezłe. Mam Celestrona MAK-a z tymi powłokami i jest to fajny sprzęt "balkonowy".

Oczywiście lorneta to patrzenie w dwuoczne. Dla niektórych to ten efekt, którego szukają. Jednak przy obiektach w pobliżu zenitu kark można skręcić. W takim przypadku trzeba stosować statyw geodezyjny z wysuwaną kolumną, aby okulary były powyżej obserwatora. Nawet przy lornecie kątowej 45 st. statyw z wysuwaną kolumną jest niezbędny. Poza tym, jeśli na statywie użyjesz głowicy wideo, a nie np. montażu widłowego, lub innego z punktem podparcia w środku ciężkości lornety, to operowanie siedmiokilowcem w okolicach zenitu wymaga sporo siły.

Podsumowując: skoro lornetkę 12x50 już masz, to chyba warto uzupełnić ją teleskopem, m.in. właśnie ze względu na możliwość wyboru powiększenia.

SCT to lekka tuba. Jeśli Twój budżet to wytrzyma radził bym tylko maksymalną aperturę jaką w budżecie zmieścisz. Może choć z 6 cali.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 różne sprzęty, jedno pod DS, drugie pod planety, pytanie co cię bardziej interesuje, czy może coś uniwersalnego. Miałem SCT 5" - bardzo mała i lekka tuba, nawet AZ3 starczało w zupełności, niezły widok planet, ale do DSów małe pole dosyć, a apertura 5" szału nie robi. Bardziej uniwersalne będą ED F/6 - F/7, przynajmniej te 80mm, chociaż lepiej jakieś 100mm F/7 - jeszcze niezbyt cieżkie, dość mobilne, uniwersalne, da lepsze obrazy planet niż SCT 5" (widząłem więcej szczegółów na Jowiszu) i większe pole do DS.

Tecnosky ED 102/714,  Celestron  SCT 200/2000, Mak 90/1250, Lunt 50, Nikon Lookout 10x50, Canon 550D, Canon mod. 50D

https://charon-x.blogspot.om

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kjacek @daniel.s @piotrfie @Charon_X 

Dziękuję za Wasze odpowiedzi bo wiele mi pomogły. Na pewno nie będę rozważał lornetki z uwagi wygodę. Również dzięki za radę dot. apertury. Bo myślałem, że 6" to za dużo i jako pierwszy teleskop. Teraz rozwaze dwie rzeczy albo polecane przez Was ED 100 mm i SCT ale zgodnie z radą SCT 6. Po prostu albo wybiorę opcję zdecydowanie bardziej budżetową jak ED albo zwiększe budżet (chyba, że używkę znajdę) i bedę miał wtedy sprzęt, który starczy na dłużej. Pójdę do sklepu obejrzę je zresztą jak sprawa wygląda dokładnie z gabarytami, montażem itp. 

Mam również dwa pytania początkującego
1) Tutaj Charon napisał, że ED 100 mm f/7 da większe pole do DS. Czy większa apertura w postaci 150 mm i budowa SCT same w sobie ograniczają pole widzenia, czy na pole widzenia decydujący wpływ ma okular i finalne powiększenie jakie otrzymamy? Bo Celestron SCT w zestawie ma okular 25 mm, co daje powiększenie 60x, jednak można go wyposazyć w okluar choćby 40 mm co da już powiększenie 37,5x. Czy Pole widzenia jakie otrzymam przy powiększenu typu 38x jest już wg Was wystarczające do DS?

2) czy zastosowanie reduktora ogniskowej ma wpływ na jakość obrazu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większa ogniskowa, to zwykle mniejsze pole. 

Są różne DSy, niektóre lubią małe a niektóre większe powiększenia. A niektóre i takie i takie jak mgławica Oriona. 

Myślisz o SCT6. To światłosiła F10. 

Okular 40mm da źrenicę wyjściową = 40mm/10 = 4mm. Jak dla mnie OK. 

Zastosowanie reduktora ogniskowej f6.3, który de facto nazywa się korektorem, nie powoduje zauważalnego spadku jakości obrazu. W teorii obraz powinien być nieco lepszy, bardziej płaski. 

Ja stosuję taki korektor niekiedy w SCT9.25. 

W SCT dobrze sprawdzają się np SWANy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Panowie - mam takie pytanie kontynuacyjne w temacie. Jeżeli chodzi o zakup teleskopu to po Waszych postach, czytaniu zasobów forum (taka jest idea, żeby korzystać ze zgromadzonej wiedzy a nie ciągle mnożyć te same pytania) i wizytach w sklepie astronomicznym już podjąłem decyzję odnośnie teleskopu. Będzie to klasycznie Newton na Dobsonie 10 albo 12. Na razie czekam aż będzie asortyment na stanie, jak to się stanie to zobaczę wtedy osobiście i podejmę decyzję oceniając gabaryty. Dostawy mają być na koniec września i mam nadzieję, że się wyrobię na Marsa na początku października :).

Natomiast - myślę o tym, żeby kupić mały sprzęt który by mi służył jako luneta w góry, do parków krajobrazowych i jako drugie zastosowanie - na szybką obserwację astronomiczną prostych obiektów DS, czy Księżyca, od biedy planet jak są w wielkich opozycjach. Tutaj wybór jest prosty bo myślę o Celestron 5. Masa tubusu 2,7 kg, ponoć fajnie da się oglądać zwierzaki na powiększeniu 100x. 

Natomiast za cholerę nie mogę się połapać skąd różnice w dwóch podobnych konstrukcjach i który z nich będzie lepszym sprzętem do zastosowań pt. luneta i teleskop przy pełnej świadomości tego, że apertura 5 z pewnością nie pozwoli w pełni cieszyć się niebem tylko jest daleko idącym kompromisem.

 

https://deltaoptical.pl/teleskop-celestron-c5-sc-xlt?from=listing

https://deltaoptical.pl/teleskop-celestron-nexstar-5-slt?from=listing

 

1. I skąd takie różnice w maksymalnym użytecznym powięszkeniu? Różnica w aprturze to 125 mm vs 127 mm a w maksymalnym uzytecznym powiększeniu to aż 250 vs 191. Tak patrząc zdrowo-rozsądkowo to wersja SLT powinna bić wersję XLT jakością, ale może diabeł tkwi w szczegółach i z jakiegoś powodu SLT nie da rady pelnić funkcji lunety?

2. Z tego co widzę to mają rózne nasadki kątowe - SLT ma lustrzaną 90, a XLT ma przymatyczną 45. Czy lustrzana daje obraz odwrócony?

3. Mam też pytanie o szukacz star pointer? Czy według Was to wygoda w stosunku do optycznego szukacza? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy nie jest tam w opisach coś grubo pochrzanione, bo wg strony Celestrona https://www.celestron.com/collections/nexstar-slt-computerized-telescopes w serii SLT nie ma zestawów z tubą SCT, a tylko są maczki, newtony i lunety. Więc jeśli to jest 5" SLT, to może być to raczej makówka, a nie SCT. 

jolo-astrojolo.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn z tego co widzę - czyli po prostu analizując opisy bo jeszcze nie mam takiej wiedzy, żeby samemu zweryfikować - to seria SLT nie ma tuby SCT. Dla tej apertury tuba SCT waży aż 4,5 kg - link poniżej. Jest też dłuższa 406 mm vs 330 mm.

https://deltaoptical.pl/tuba-optyczna-celestron-5-sct-xlt?from=listing

Ale ogolnie patrząc na opisy tych 3 lunet to mam to samo wrażenie, że opisy zostały trochę pochrzanione... bo się gubię między 5 cali w wersji SLT, SC XLT i SCT... zgodnie z opisem ze stronki sklepu... :P. 

Ale faktycznie SLT to zgodnie z producentem mak a SC 5 XLT to Schmidt. Czy w tej samej aperturze któryś z tych systemów Waszym zdaniem ma przewagę do tych zastosowań które opisałem? Czyli przyroda plus astronomia z daleko idącym kompromisem jak nie będzie miejsca w bgażniku na dużego Newtona? ? Albo, żeby wtargać na szczyt na plecach :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Etec napisał:

Natomiast za cholerę nie mogę się połapać skąd różnice w dwóch podobnych konstrukcjach i który z nich będzie lepszym sprzętem do zastosowań pt. luneta i teleskop przy pełnej świadomości tego, że apertura 5 z pewnością nie pozwoli w pełni cieszyć się niebem tylko jest daleko idącym kompromisem.

https://deltaoptical.pl/teleskop-celestron-c5-sc-xlt?from=listing

https://deltaoptical.pl/teleskop-celestron-nexstar-5-slt?from=listing

1. I skąd takie różnice w maksymalnym użytecznym powięszkeniu? Różnica w aprturze to 125 mm vs 127 mm a w maksymalnym uzytecznym powiększeniu to aż 250 vs 191. Tak patrząc zdrowo-rozsądkowo to wersja SLT powinna bić wersję XLT jakością, ale może diabeł tkwi w szczegółach i z jakiegoś powodu SLT nie da rady pelnić funkcji lunety?

2. Z tego co widzę to mają rózne nasadki kątowe - SLT ma lustrzaną 90, a XLT ma przymatyczną 45. Czy lustrzana daje obraz odwrócony?

3. Mam też pytanie o szukacz star pointer? Czy według Was to wygoda w stosunku do optycznego szukacza? 

1. Jeśli w zestawie SLT jest konstrukcja SCT, a tak to mi wizualnie wygląda (krótsza niż w maku tuba, śruby kolimacyjne na lusterku wtórnym), to w tych dwóch linkach powinny być identyczne tuby różniące się tylko kolorem. Zależnie od zestawu, w jakim C5 jest sprzedawany, ma właśnie inny kolor (pomarańczowy, czarny, granatowy, szary, a dawniej były jeszcze białe i bodajże srebrne). Generalnie jednak na pokazane na stronie powiększenia maksymalne patrz z przymrużeniem oka. Na przykład przy obecnym położeniu Jowisza, najchętniej korzystam z powiększeń 100-125x, gdzie wychodzi już sporo detalu, a obraz przy dobrym seeingu jest bardzo ostry. Dopiero wysoko położony Mars pozwolił mi ostatnio skorzystać z powiększenia bliskiego 200x i było naprawdę dobrze.

2. Lustrzana kątówka 90 stopni da Ci obraz odwrócony prawo-lewo

3. Ja wolę szukacz optyczny, nawet w takim 6x30 wiele obiektów DS już widać. Jednak kwestia szukacza to bardzo indywidualna sprawa - dla niektórych kątowy to must have, ja takim nie potrafię szukać, muszę mieć prosty :)

A w tym ostatnim linku właśnie są błędne dane, pasujące bardziej do maka. SCT 5" waży poniżej 3 kg i ma około 30 cm długości.

Co do rozważań zakupu drugiej tubki do Twoich potrzeb. Sam w tym roku nabyłem dwa mobilne teleskopy, które miały mi uzupełnić newtona 12" - krótki refraktor achro 4" i SCT 5". Na dłużej zostanie ze mną właśnie SCT 5", uważam że do ogólnych celów astro jest po prostu lepszy, bardziej uniwersalny. Jednak nie mam przekonania czy to idealna tuba do zastosowań dziennych, ale to dlatego, że lubię dzienne obrazy przy szerokim polu i dużych źrenicach wyjściowych, o które w takim SCT trudno.

Edytowane przez daniel.s
  • Like 1

Taurus 300, SCT5, 120/600

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)