Początkujący na zakupach. Prośba o opinie.

[ufol]

Witam! Nie będę lał wody, tylko od razu przejdę do rzeczy.

 

Jest kilka kwestii które mnie ograniczają:

 

1. Budżet, do 500zł. Ale to nie najważniejsze.

2. Nie jestem zmotoryzowany, a więc w grę wchodzą tylko wypady z kamasza. To oznacza jakieś 2-3km z plecakiem w dość trudnym poza miejskim terenie. Co prawda mam jeszcze działkę, ale to średnio dobre miejsce, ostateczność.

3. Mam krótkowzroczność, -3.0 na każde oko. I tym martwię się najbardziej, czy ja cokolwiek zobaczę przez lornetkę lub teleskop? Próbowałem znaleźć opinie na ten temat ale nic konkretnego nie znalazłem, co mnie mocno dziwi.

 

Na koniec kwestia sprzętu, czyli klasyczne "lornetka czy teleskop", biorąc pod uwagę to co napisałem wyżej.

 

Lornetki:

 

Delta Optical 12x60 - lekka, chyba lepszy wybór niż typowe 10x50.

Celestron Cometron 12x70 - cięższa (prawie na granicy mojej akceptacji), większe szkła (lepsza jakość?), większe oddalenie źrenicy wyjściowej które podobno ma duże znaczenie dla okularników.

 

Dodam że mam statyw fotograficzny, co prawda najtańszy noname ale powinien sprawdzić się na początek.

 

Teleskop:

Meade Adventure Scope 60 - w specyfikacji jest podana długość tubusu wynosząca 34cm, liczone od "lufy" do ??? No właśnie jak?

 

W przypadku lornetki zastanawia mnie jak to jest z tym powiększeniem.

To moje zdjęcie wykonane prostym aparatem cyfrowym o zoomie optycznym 15x. Obie lornetki mają powiększenie tylko 12x, czyli zobaczę księżyc słabiej niż przez aparat?

 

Na razie tyle, zapraszam do komentowania. ?

 

 

 

 

[Qrczak99]

Też jestem poczatkującym "astronomem" i polecam lornętkę na statywie . Obserwacje będą podobne , może z wyjetkiem księzyca o planet gdzie powiększenie odgrywa większą rolę, a koszty dużo niższe. 

[kjacek]

Od czegoś trzeba zacząć... Kwota niewielka. To jest problem. 

Musisz mieć sprzęt mobilny, to może faktycznie lornetka. A lornetka to tylko na statyw z głowicą i adapterem L. Niezależnie od wielkości lornetki. 

Lornetka to indywidualna sprawa. Mi najbardziej pasuje 15x70. Pod ciemniejszym niebem widać całkiem sporo DSów w kontekście. 

Lornetka nie powinna być za bardzo plastikowa, im więcej metalu tym lepiej. 

Nie polecę Ci żadnych lornetek, ale sam zaczynałem od Sky Master 15x70. Lornetka słaba optycznie ale mechanicznie jeszcze gorzej ? a byłem w stanie znaleźć nią kilkanaście galaktyk. Teraz jest nowsza wersja, poczytaj w sieci, na prawdę nie wiem czy warto. Niestety jakość kosztuje. 

Lornetka możne być źle skolimowana. Trzeba uważać i sprawdzać. 

[piotrfie]

Zależy, co chcesz oglądać. Lornetka to sprzęt DSowy. Do planet powiększenia za małe. Księżyc bez szału. Do lornetek o powiększeniu ponad 10 razy statyw to konieczność. Dla mnie granicą wygodnego oglądania z ręki (bez statywu) jest 8.

Gdybym miał wybierać na podstawie apertury i powiększenia to brałbym 15x70 i statyw. 

Do wygodnych obserwacji potrzebny jest wysoki statyw, najlepiej z kolumną podnoszoną na korbkę. Nie musi być drogi ani ciężki. Z 15x70 używałem kiedyś statywu Polaroida za chyba coś koło 160 zł. Po drobnych przeróbkach i zastosowaniu trytytek, aby głowica nie trzęsła się mu jak galareta dawał rade a zestaw był bardzo mobilny.

Krótkowzrocznością się nie martw. Też mam i nie stanowi problemu ?

[ufol]

19 godzin temu, kjacek napisał:

Od czegoś trzeba zacząć... Kwota niewielka. To jest problem.

Celowo zaczynam od takiej kwoty, ponieważ nigdy w życiu nie używałem teleskopu/lornetki, a że wzrok już nie ten co kiedyś to nie chciałbym wtopić, bo nie ma to jak wydać 5k i zobaczyć kleksy zamiast gwiazd... bo właśnie tak widzę bez okularów.

 

19 godzin temu, piotrfie napisał:

Zależy, co chcesz oglądać

Obojętnie. Nawet nie znam nieba... na razie chciałbym się cieszyć zwykłymi widokami.

 

19 godzin temu, piotrfie napisał:

Krótkowzrocznością się nie martw. Też mam i nie stanowi problemu

Ile masz dioptrii? Obserwujesz w okularach korekcyjnych?

 

 

[Sebastian Ś.]

Jeżeli chciałbyś obserwować w okularach to musisz mieć ER lornetki lub okularów do teleskopu około 20 mm najlepiej. Nie jest to jednak tak przyjemne jak gołymi oczami i ja wolę widzieć gorzej (astygmatyzm) ale bez okularów. 

Lepiej niż te wynalazki wziąć sobie mniejsza a porządną lornetkę 10x50 i L adapter. Te co podałeś na pewno mają obcięta aperture i widoki słabe. Wiadomo że najbardziej uniwersalna byłaby 15x70 ale w tym budżecie nie ma nic ciekawego. Minimum Delta SkyGuide żebyś nie miał złych wspomnień ? 

Co do lornetek 10x50:

Opticron Adventurer T WP 10x50 - 500zl, mój faworyt dla Ciebie, mam wersję 8x42 bardzo fajna lornetka cena/jakość świetna. Nic lepszego nie kupisz za 500 zł. https://edredon.com.pl/mobile/pl/p/Opticron-Adventurer-T-WP-10x50/474

Ecotone KAMAKURA WP2 10x50 - 680 zl, więc za droga troche, nie miałem ale szeroko polecana.https://www.ecotone.com.pl/produkty/lornetka-ecotone-wp2-10x50.html

Statyw musisz mieć taki żebyś się nie garbił pod nim. Gdyby był za krótki a masz głowice odczepiana na 3/8" śrubę to są na Ali przedłużki za 30 zł około. 

Edytowane 12 Listopada 2020 przez Sebastian Ś.

[Patryk P.]

22 godziny temu, ufol napisał:

3. Mam krótkowzroczność, -3.0 na każde oko. I tym martwię się najbardziej, czy ja cokolwiek zobaczę przez lornetkę lub teleskop? Próbowałem znaleźć opinie na ten temat ale nic konkretnego nie znalazłem, co mnie mocno dziwi.

Mam większą wadę niż -3 i w zasadzie obserwuję nocne niebo bez okularów. Korzystam z dwóch lornetek, które umożliwiają w miarę wygodną obserwację w okularach, ale szczerze wolę bez. Wadą wzroku bym się nie przejmował ?

Edytowane 12 Listopada 2020 przez SpandexFob

[piotrfie]

2 godziny temu, ufol napisał:

Ile masz dioptrii? Obserwujesz w okularach korekcyjnych?

-3 na jedno i -2,5 na drugie oko. Zasadniczo do obserwacji okularów nie używam, bo zarówno teleskopy jak i lornetki pozwalają bez problemu skorygować tę wadę.

[ufol]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, uspokoiliście mnie. ? W weekend będzie więcej czasu to wybiorę się na zakupy, a następnie pozostanie mi już tylko czekać na lepszą pogodę, tak więc o swoich wrażeniach z obserwacji napiszę niebawem. ?

[ufol]

Pierwsze wrażenie po spojrzeniu przez lornetkę było dziwne, wszystko ostre i dobrze widoczne, a patrzyłem bez okularów i nic jeszcze nie regulowałem. Pomyślałem że w okularach będzie jeszcze lepiej, więc założyłem bryle, a tu zonk! Obraz rozmyty.

Wywinięcie muszli nie pomogło, uznałem że fabryczne ustawienia mi pasują. Tak więc mieliście rację, wada wzroku w niczym nie przeszkadza. ?

Kolejna rzecz to drgania przy obserwacjach z ręki, oczywiście są, ale nie ma tragedii.

 

Jako nawet nie amator, a totalny astro-przedszkolak, muszę przyznać że jestem w pełni usatysfakcjonowany, pomimo posiadania sprzętu z niskiej półki. Ale prawda jest taka że nigdy wcześniej nie patrzyłem na gwiazdy czymś innym niż gołym okiem.

 

[Kreciki]

To czekamy na relacje. 

-3 to nie wada w każdym razie nie problematyczna? przy -7 to już ostrośći nie idzie złapać bo wszystko wygląda jak rozmyta mgiełka nie ważne ile kręcisz. Cały telekop też jakiś niewyraźny wtedy?. U mnie obserwacje już tylko w soczewkach.